Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Podsumowanie 2 kolejki trzeciej ligi

Autor Artur Rutkowski 18 Sierpnia 2014 godz. 10:34
Miniony weekend był bardzo udany dla Gwardii Koszalin. Dzięki wygranej została nowym liderem tabeli. Natomiast w tej kolejce ponowienie nie poszło Bałtykowi, który przed własną publicznością jedynie zremisował. Niezbyt dobrze rozpoczął się sezon dla GKS-u Leśnika Manowo, który przegrał kolejne spotkanie.

Kolejka rozpoczęła się nieco wcześniej, niż zwykle bo już w piątek swój mecz rozgrywali podopieczni Tadeusza Żakiety. Gwardia ponownie udowodniła, że jest w wysokiej formie strzeleckiej. W pierwszej połowie gole nie padły, natomiast po zmianie stron wynik otworzył Daniel Wojciechowski w 57 minucie wykorzystując rzut karny. Dzieła zniszczenia dopełnił strzelec dwóch kolejnych goli Ryuki Kozawa. Dzięki wygranej 3:0 Gwardziści jako jedyni w lidze posiadają komplet punktów

 

W sobotę, już o 11:00 na boisko wybiegli zawodnicy z Manowa, którzy w Szczecinie rywalizowali z rezerwami ekstraklasowej Pogoni. Niestety mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla gospodarzy, którzy już w 15 minucie po trafieniu Michała Koja prowadzili 1:0. Jeszcze przed przerwą w 40 minucie wynik podwyższył Robert Obst. Po zmianie stron w 65 minucie Seweryn Fijołek zdobył kontaktowego gola, później się okazało, że będzie to jedyne trafienie Leśnika, w tym spotkaniu. Po dwóch kolejka Leśnik, razem z Chemikiem Police zamyka tabelę trzeciej ligi.

 

Następnie swoje spotkanie rozegrali gracze Cartusii i Kaszubii. Po inauguracyjnym zwycięstwie graczy z Kościerzyna, drużyna gości liczyła na podtrzymanie passy, ta sztuka jednak im się nie udała. Cartusia chciała za wszelką cenę poprawić nastroje swoich fanów, po porażce w ostatniej kolejce. Pierwsza bramka padła w 38 minucie po strzale Karola Domjana. W drugiej połowie wynik meczu ustalił Patryk Brzeski. Cartusia niespodziewanie pokonuje Kaszubię 2:0.

 

Niezwykle ciekawy pojedynek zobaczyli kibice w Wejherowie, gdzie spadkowicz z drugiej ligi podejmował beniaminka z Przodkowa. Mecz rozpoczął się idealnie dla Gryfa, który już w 5 minucie po trafieniu Piotra Kołca objął prowadzenie, chwilę przed przerwą ten sam zawodnik podwyższył na 2:0. W przerwie mało kto się spodziewał, że jeszcze w tym spotkaniu Gryf będzie miał nie małe kłopoty, a jednak boiskowa rzeczywistość okazała się brutalna dla gospodarzy. Mając graczy w składzie o nazwisku Frankowski, musi oznaczać prędzej czy później bramki i tak było. Najpierw w 56 minucie Mateusza Frankowski zdobył kontaktowe trafienie, a już siedem minut później do remisu doprowadził Sebastian Frankowski. Podbudowaniu zdobyciem goli gracze GKS-u na tym nie poprzestali już w 76 minucie Jakub Gronowski wyprowadził gości na prowadzenie. Rozdrażnieniu gospodarze już w 80 minucie za sprawą Michała Wiącka wyrównali stan meczu na 3:3 i takim wynikiem zakończyło się, to emocjonujące spotkanie.

 

W Trójmieście doszło do derbów Lechii II z Arką II, wydawać się mogło, że mecz o takim prestiżu będzie spotkaniem pełnym goli. Niestety obie drużyny nie potrafiły zdobyć gola i ostatecznie w Gdańsku mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

 

Do ciekawego pojedynku doszło w Drawsko Pomorskie, gdzie miejscowa Drawa podejmowała Bałtyk Gdynia. Pierwsza połowa niebyła jednak zachwycająca, wręcz nudna. Natomiast po zmianie stron ostro do pracy wzięli się goście, którzy zdobyli dwa gole, najpierw w 64 minucie wynik otworzył Adam Skierkowski, a już w 71 minucie na 0:2 podwyższył Krzysztof Rusinek. Gospodarzy było stać jedynie na kontaktowego gola w 79 minucie i to po wykorzystanym rzucie karnym przez Mateusza Trzebiatowskiego. Mecz zakończył się porażką gospodarzy, którzy po dwóch kolejkach podobnie jak Bałtyk Koszalin i Chemik Police pozostaje bez zdobyczy punktowej.

 

Podobnie jak we wspomnianym wyżej spotkaniu gole nie padły na stadionie przy ul. Andersa w Koszalinie. Obie drużyny miały jednak swoje szanse, aby zdobyć upragnione gole. Najciekawiej było w ostatnim kwadransie, gdzie szanse mieli podopieczni Łukasza Korszańskiego, najpierw Kamil Wiśniewski zmarnował doskonałą okazję po dośrodkowaniu Bartosza Maciąga. Już w doliczonym czasie gry Marcin Parus mógł zostać bohaterem, lecz jego strzał nie zagroził bramce KS Chwaszczyno. Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

 

Na koniec zmierzyli się dwaj beniaminkowie z Dygowa i Ustronia Morskiego. Wiele osób przed meczem mówiło, że będzie to mecz typowy na remis. Jak się później okazało mieli rację. Jednak bliżej kompletu punktów byli gracze Astry, którzy od 42 minuty po golu Tomasza Bukowskiego prowadzili do 87 minuty kiedy gospodarzy uratował Adrian Machula. Wynik końcowy to 1:1.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Czytaj też

Podsumowanie 7 kolejki trzeciej ligi

Artur Rutkowski - 22 Września 2014 godz. 12:23
Miniony weekend był bardzo dobry dla drużyn z Koszalina i okolic. Swoje spotkania wygrały Gwardia Koszalin i Astra Ustronie Morskie, zaś Bałtyk Koszalin, Drawa Drawsko Pomorskie i GKS Leśnik Manowo mecze zremisowały. Największą sensację kolejki sprawili piłkarze z Ustronia Morskiego, którzy na trudnym Kaszubskim terenie wywalczyli komplet punktów, w starciu z Kaszubią Kościerzyna. Ponadto w spotkaniu padło, aż osiem bramek. Jednak przed meczem Astra skazywana była na pożarcie jednak już w pierwszej połowie pokazała, że jest w stanie odnieść pierwsze ligowe zwycięstwo. Do przerwy było już 0:2. Po zmianie stron gracze z Środkowego Pomorza dołożyli jeszcze dwa gole, po czym w grze podopiecznych Żolika wkradło się rozluźnienie, co wykorzystali gospodarze doprowadzając do stanu 2:4. W końcówce zrobiło się nieco nerwowo, po zdobyciu trzeciego gola przez Kaszubię. Jednak ostatecznie trzy punkty trafiły do Astry, która wygrała 3:5.   Ciekawe spotkanie oglądali kibice w Drawsku Pomorskim, gdzie miejscowa Drawa rywalizowała z koszalińskim Bałtykiem. Mecz lepiej rozpoczął się dla gospodarzy, którzy już od drugiej minuty prowadzili po bramce Przemysława Brzezińskiego. Jeszcze w pierwszej połowie Robert Ziętarski dwukrotnie wpisał się na listę strzelców (red. najpierw w 15 minucie z rzutu karnego, a następnie w 45 minucie ustalił wynik pierwszej połowy) wyprowadzając Bałtyk na prowadzenie. Druga połowa podobnie do pierwszej rozpoczęła się od trafienia dla gospodarzy, autorem gola był Maciej Wyganowski. Po kwadransie od wznowienia gry Marek Hermanowicz zdobył gola dającego prowadzenie Drawie. Jednak ostatnie słowo należało do podopiecznych Łukasza Korszańskiego, którzy w 68 minucie doprowadzili do remisu za sprawą gola Dominika Pooch'a. W Drawsku Pomorskim mecz zakończył się wynikiem 3:3   Natomiast w Koszalinie grały ze sobą dwa zespoły, które ostatnio nie zachwycały grą, a przede wszystkim wynikami, na Fałata miejscowa Gwardia rywalizowała z Raselem Dygowo. Mecz wyśmienicie rozpoczął się dla Gwardzistów, którzy po jednym z rzutów rożnych objęli prowadzenie, po trafieniu kapitana zespołu Daniela Wojciechowskiego. Przez większość spotkania przebieg wydarzeń boiskowych kontrolowali gospodarze, którzy rozgrywali piłkę między sobą niemal jak hiszpańska FC Barcelona. W końcówce meczu Rasel próbował doprowadzić do wyrównania, za co w 90 minucie został skarcony przez Macieja Stańczyka, który silnym uderzeniem za pola karnego nie dał żadnych szans Adrianowi Hartlebowi, golkiperowi z Dygowa. Gwardia wygrała w pełni zasłużenie 2:0.   Do nietypowej sytuacji doszło w Gdańsku, gdzie miejscowe rezerwy ekstraklasowej Lechii grały z Gryfem Wejherowo. We wspomnianym spotkaniu sędzia podyktował, aż trzy rzuty karnego, ponadto dwa w 90 minucie przeciwko Gryfowi przy stanie 1:3. Gospodarze wykorzystali obie jedenastki doprowadzając do wyrównania, po czym arbiter zakończył spotkanie. Lechia II Gdańsk - Gryf Wejherowo 3:3.   Chemik Police przed własną publicznością doznał porażki z Cartusią Kartuzy 0:2. W pozostałych spotkaniach padły remisy GKS Przodkowo podzielił się punktami z Arką II Gdynia 1:1, taki sam rezultat padł w meczu Bałtyku Gdynia z Pogonią II Szczecin, zaś w Chwaszczynie niespodziewanie punkty liderowi tabeli urwał Leśnik Manowo, po bezbramkowym meczu z miejscowym Klubem Sportowym.    Wyniki 7 kolejki Bałtyckiej Trzeciej Ligi GKS Przodkowo1-1Arka II Gdynia20 września, 16:00 Mateusz Frankowski 30 - Michał Gałecki 7 KS Chwaszczyno0-0Leśnik Manowo20 września, 16:00 Gwardia Koszalin2-0Rasel Dygowo20 września, 16:00 Daniel Wojciechowski 4, Maciej Stańczyk 90 Bałtyk Gdynia1-1Pogoń II Szczecin19 września, 18:00 Krzysztof Rusinek 45 - Jakub Okuszko 41 Lechia II Gdańsk3-3Gryf Wejherowo20 września, 11:00 Tiago Valente 69, Danijel Aleksić 90 (k), 90 (k) - Przemysław Kostuch 12 (k), Michał Skwiercz 20, Krzysztof Wicki 37 na bocznym boisku Stadionu Miejskiego Chemik Police0-2Cartusia Kartuzy20 września, 13:00   Karol Domjan 19, Dawid Hejden 81

Podsumowanie 6 kolejki trzeciej ligi

Artur Rutkowski - 15 Września 2014 godz. 11:09
Miniony weekend przyniósł pierwszą porażkę beniaminka z Przodkowa, który poległ w Manowie z Leśnikiem. Kibice w Koszalinie do ostatniej sekundy oglądali walkę Bałtyku Koszalin. Trzeciej porażki z rzędu doznali podopieczni Tadeusza Żakiety. Szósta kolejka piłkarskiej III ligi miała przynieść piłkarzom Gwardii Koszalin przełamanie. Gwardziści do Szczecina pojechali z mocnym postanowieniem zdobycia kompletu trzech punktów. Niestety w 34. minucie w zamieszaniu podbramkowym Andrzej Kotłowski zdołał umieścić piłkę w gwardyjskiej bramce. Więcej goli już nie padło. Gwardia w sześciu meczach "uzbierała" zaledwie siedem punktów. Ostatni punkt podopieczni Tadeusza Żakiety wywalczyli w trzeciej kolejce, wówczas zremisowali 1:1 z Cartusią Kartuzy.   Dużo szczęścia podczas tej kolejki mieli zawodnicy Bałtyku Koszalin, którzy zremisowali 2:2 z Lechią II Gdańsk, w barwach której zagrało, aż pięciu zawodników z ekstraklasowej Lechii. Bohaterem gospodarzy został Kamil Wółkiewicz, który najpierw zdobył gola dającego prowadzenie 1:0, a następnie w ostatnich sekundach meczu doprowadził do wyrównania. Dodajmy, że jeszcze w pierwszej połowie Lechia nie wykorzystała rzutu karnego.   W całkowicie innych nastrojach po tej kolejce są zawodnicy GKS-u Leśnika Manowo, którzy po trzech porażkach na początku sezonu odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu. Ponadto pokonali, w miniony weekend beniaminka GKS Przodkowo, który do tej pory nie miał na swoim koncie porażki. Jednak początek meczu nie był jednak udany dla Leśnika, który już od czwartej minuty przegrywał po bramce Wojciecha Pięty. W końcówce pierwszej połowy instynktem strzelecki popisał się Mateusz Wiśniewski, który w 41 i 45 minucie zdobył bramki. Wspomniany zawodnik zdobył, w tym meczu jeszcze jednego gola w 85 minucie, dzięki czemu ustrzelił swojego pierwszego hat-tricka w obecnym sezonie. Ostatecznie Leśnik wygrał 3:1.   Kolejne zwycięstwo odniosła Arka II Gdynia, która już od 4 minuty po golu Pawła Wojowskiego prowadziła w meczu z Chemikiem Police. Mimo, że zespół gości próbował doprowadzić do wyrównania, to decydujący cios zadali gospodarze, a dokładniej Maciej Wardziński, który w 78 minucie ustalił wynik meczu na 2:0 dla Arki II.   Kaszubia Kościerzyna, również wygrała swoje spotkanie. Piłkarze z Kaszub w meczu wyjazdowym ograli Rasel Dygowo 1:3. Bramki dla gości zdobyli Mateusz Łuczak dwie oraz Michał Drzymała. Honor Rasela uratował doświadczony Andrzej Wojciechowski, który w końcówce meczu ustalił wynik spotkania.   Tempa nie zwalnia KS Chwaszczyno, który tym razem pokonał Astrę Ustronie Morskie 1:0. Dzięki zwycięstwu lider rozgrywek odskoczył drugiemu w tabeli GKSowi Przodkowo na trzy punkty. przewagę nad drugą    Zwycięstwa odniosły, również zespoły Drawy Drawsko Pomorskie i Gryf Wejherowo. Pierwsi ograli Cartusię 1:0, a drudzy wygrali 3:1 z Bałtykiem Gdynia 3:1.     Wyniki szóstej kolejki: Pogoń II Szczecin - Gwardia Koszalin 1:0 Cartusia Kartuzy - Drawa Drawsko Pom. 0:1 Bałtyk Koszalin - Lechia II Gdańsk 2:2 GKS Leśnik Manowo - GKS Przodkowo 3:1 Gryf Wejherowo - Bałtyk Gdynia 3:1 Rasel Dygowo - Kaszubia Kościerzyna 1:3 Astra Ustronie Morskie - KS Chwaszczyno 0:1 Arka II Gdynia - Chemik Police 2:0

Podsumowanie 5 kolejki trzeciej ligi

Artur Rutkowski - 8 Września 2014 godz. 16:36
To nie był dobry weekend dla koszalińskich trzecioligowców. Oba nasze zespoły doznały dotkliwych porażek. W dalszym ciągu punkty zbierają dwa zespoły beniaminków i zajmują dwa pierwsze miejsca w tabeli. W pierwszym spotkaniu piątej serii spotkań padło, aż dziewięć goli. Po niezwykle ciekawym meczu w Kościerzynie, miejscowa Kaszubia 5:4 Pogoń II Szczecin. W przedziale pięciu minut (red. od 17 do 22min.) kibice zobaczyli, aż cztery gole, a trzy z nich zdobył jeden zawodnik Łukasz Łuczak wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie. Kolejne trafienia padły już w drugiej połowie. Ponownie pierwsi zaatakowali gracze Kaszubi, którzy po 60 minutach wygrywali już 5:1. Wydawało się, że jest już po meczu, ale do odrabiania strat ruszyli goście i w ostatnim kwadransie zdobyli trzy bramki.  Mecz zakończył się zwycięstwem Kaszubi 5:4.   Następnie w Koszalinie w meczu na szczycie Gwardia podejmowała Gryf Wejherowo. Gospodarze, po przegranych derbach z Bałtykiem liczyli, na powrót na zwycięską ścieżkę. Niestety z głowy bardzo szybko wybili im to zawodnicy przyjezdni, którzy po bramkach Rzepy i Skwiercza po 18 minutach wygrywali 0:2. Fani koszalińskiej drużyny mieli nadzieję, że po zmianie stron ich ulubieńcy zaczną grać zdecydowanie skuteczniej, lecz bramki dwie bramki Wickiego i jedna Osłowskiego wybiły im to z głowy. Gospodarzy stać było jedynie na honorowe trafienie Łukasza Wiśniewskiego. Ostatecznie Gwardia została rozgromiona 1:5.   Kolejnym spotkaniem było starcie dwóch beniaminków w Chwaszczynie miejscowy KS odniósł czwarte ligowe zwycięstwo, tym razem pokonali dygowski Rasel. Jedyną bramkę w meczu zdobył na początku spotkania w 10 minucie Łukasz Beyl.   Ostatnim meczem sobotnim było starcie Leśnika Manowo z Arką II Gdynia. Gospodarzom udało się objąć prowadzenie w 17 minucie, po czym udało się jednobramkowe do ostatniej minuty.   Festiwal bramek oglądali, podobnie jak w Koszalinie i Kościerzynie fani Lechii II Gdańsk, która rozbiła Cartusię Kartuzy 5:0. Pierwsza bramka padła w 19 minucie po rzucie karnym, którego egzekutorem był Andrzej Kaszuba. Następne gole padły w drugiej połowie, najpierw były zawodnik Gwardii Koszalin podwyższył na 2:0, a niedługo później Paweł Czychowski dołożył trzy bramki ustalając wynik meczu na 5:0.   Niedaleko Gdańska swój mecz rozgrywał koszaliński Bałtyk, który podejmowany był przez swojego imiennika z Gdyni. Już pierwsza połowa ułożyła losy spotkania, a głównym aktorem z naszych informacji wynika, że był arbiter, który podyktował trzy rzuty karne dla gospodarzy (red. dwa z nich zostały wykorzystane). Następnie w drugiej połowie do siatki trafił Tomasz Wypij. Kolejne trafienie padło w 62 minucie dla koszalinian, a jego autorem był Robert Ziętarski. Jednak wynik spotkania ustalił w 79 minucie Rafał Bujnowski. Piłkarze z Trójmiasta wygrali pewnie 4:1.     W innych meczach kolejki kolejne zwycięstwo odniósł GKS Przodkowo 2:1, tym razem nad Astrą Ustronie Morskie. Pierwsze zwycięstwo odnieśli gracze Chemika Police, którzy wygrali 0:1 w wyjazdowym spotkaniu z Drawą Drawsko Pomorski.     Wyniki piątej kolejki  Leśnik Manowo - Arka II Gdynia 1:0 Seweryn Fijołek 17 GKS Przodkowo - Astra Ustronie Morskie 2:1 KS Chwaszczyno - Rasel Dygowo 1:0 Łukasz Beyl 10 Kaszubia Kościerzyna - Pogoń II Szczecin 5:4 Mateusz Łuczak 17, 20, 22, Michał Drzymała 57, Paweł Rasmus 59 - Filip Kozłowski 19, Adrian Krzywicki 76, Patryk Paczuk 83, Tomasz Borucki 90 Gwardia Koszalin - Gryf Wejherowo 1:5 Łukasz Wiśniewski 67 - Krzysztof Rzepa 16, Michał Skwiercz 18, Krzysztof Wicki 58, 65, Maciej Osłowski 64 Bałtyk Gdynia - Bałtyk Koszalin 4:1 Krzysztof Rusinek 17 (k), 23 (k), Tomasz Wypij 50, Rafał Bujnowski 79 - Robert Ziętarski 62 Lechia II Gdańsk - Cartusia Kartuzy 5:0 Andrzej Kaszuba 19 (k), Tsubasa Nishi 60, Paweł Czychowski 73, 78, 82 na bocznym boisku Stadionu Miejskiego Drawa Drawsko Pomorskie - Chemik Police 0:1 Bartosz Gołębiowski 78

Podsumowanie 4 kolejki trzeciej ligi

Artur Rutkowski - 1 Września 2014 godz. 7:06
Rozgrywki trzecioligowe od kilku lat potwierdzają, że każdy może, w tej lidze wygrać, z każdym. Idealnym przykładem potwierdzającym regułę jest obecny sezon. Po czterech kolejkach liderem jest KS Chwaszczyno, a tuż za nim GKS Przodkowo, oba zespoły jeszcze nie tak dawno występowały na boiskach czwartoligowych. Czas podsumować wydarzenia minionego weekendu trzecioligowej piłki. Kolejkę zainaugurowało spotkanie rezerw ekstraklasowej Pogoni z beniaminkiem z Chwaszczyna. Pierwsza połowa nie dostarczyła fanom zbyt wiele emocji. Natomiast po przerwie zdecydowanie zaatakowała drużyna gości. Pierwsze trafienie padło w 55 minucie po trafieniu Łukasza Beyla, co wytrąciło szczecinian z równowagi już w 60 minucie było 0:3 dla beniaminka, po trafieniach Łukasza Czerwionka w 57 min. i Przemysława Kussa w 59 min.. Pogoń starała się odrobić straty, ale to zespół gości w końcówce jako pierwszy zdobył bramkę, w 87 minucie do siatki trafił Przemysław Duda. Następnie w 89 minucie honor gospodarzy uratował Robert Obst, zmniejszając rozmiary porażki. Ostatecznie sensacyjnie KS Chwaszczyno pokonało Pogoń II Szczecin 4:1.   W Policach miejscowy Chemik podejmował Lechię II Gdańsk. Pierwsi na prowadzenie wyszli zawodnicy z Trójmiasta, już w 6 minucie Andrzej Kaszuba wykorzystał rzut karny. Gospodarze dążyli do wyrównania i ta sztuka udała im się w 82 minucie, podobnie jak Lechia gola zdobyli dzięki skutecznie wykorzystanej jedenastce. Egzekutorem rzutu karnego był Mateusz Sowała. Wynik spotkania w Policach nie uległ już zmianie i obie drużyny w pełni zasłużenie podzieliły się punktami.   Bałtyk Koszalin, przy tysięcznej publiczności podejmował, w derbach Koszalina zespół Gwardii. W pierwszej połowie zawodnicy z Fałata, słabo się prezentowali w pierwszej połowie, a podopieczni trenera Łukasza Korszańskiego wreszcie przypomnieli sobie jak skutecznie bronić i atakować z kontry.  Skutkiem dobrej strategii Bałtyku był gol z 29. minuty Tomasza Kamińskiego. Wszystko zaczęło się od indywidualnej akcji Ziętarskiego, który tradycyjnie dokładnie dograł piłkę z lewego skrzydła. Trójkolorowi zagrali nieco lepiej po przerwie, jednak Bałtyk bronił się niezwykle mądrze i od czasu do czasu starał się kontrować. Trener Korszański obrał odpowiednią taktykę, podobną do tej, która dała koszalińskiej drużynie drugie miejsce w poprzednim sezonie. Ostatecznie, mimo usilnych prób zdeterminowanych Gwardzistów, spotkanie zakończyło się niespodziewanym wynikiem 1:0.   Astra Ustronie Morskie, w czwartej serii spotkań podejmowała w "derbach" koszalińskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej, Leśnika Manowo. Drużyna prowadzona przez Tomasza Chrupałły niemal w całości składa się z byłych zawodników koszalińskich zespołów Bałtyku oraz Gwardii. Już pierwszy gol w meczu był autorstwa byłego gracza teamu z Fałata, w 28 minucie na listę strzelców wpisał się Przemysław Saliwon. Astra w ostatnich minutach próbowała wyrównać, za co została ukarana golem w 90 minucie zdobytego, również przez byłego gracza Gwardii - Mateusza Wiśniewskiego. Mecz zakończył się zwycięstwem Leśnika 2:0 i jest to pierwsze zwycięstwo tej ekipy w obecnym sezonie.    Kolejne spotkanie rozegrane zostało w Kartuzach, gdzie miejscowa Cartusia rywalizowała z Bałtykiem Gdynia. Spotkanie bardzo szybko rozstrzygnęli goście zdobywając bramkę w 16 minucie, po uderzeniu Marusza Węglińskiego. W tym spotkaniu więcej goli nie padło, chociaż okazji do tego nie brakowało. Po czterech kolejkach Bałtyk Gdynia, w dalszym ciągu bez porażki.   Wysoka frekwencja na stadionie w Wejherowie nie pomogła gospodarzom, w odniesieniu zwycięstwa w konfrontacji z Kaszubią Kościerzyna. Jedyną bramkę w meczu zdobył Bartosz Prokopów w 18. minucie spotkania. Po raz kolejny Gryfowi nie udało się "podnieść" trzech punktów z boiska. W drugiej połowie gospodarze, próbowali zaskoczyć drużynę z Kaszub, po dosłownie "nawałnicy" dośrodkowań i sytuacji podbramkowych ze strony WKSu, komplet punktów zgarnęli przyjezdni. Gryf przegrywa 0:1 z Kaszubią.   W Dygowie spotkały się dwaj beniaminkowie, miejscowy Rasel podejmował KS Przodkowo. Spotkanie było wyrównane, w opinii widzów mecz powinien zakończyć się remisem. Pierwsza bramka po ładnym strzale Wojciecha Pięty od słupka. Gospodarze wyrównali padło po składnej akcji Rasela, którą wykończył Karol Grochowski. Zwycięski gol dla Przodkowa, w końcówce spotkania padł po jednym z dośrodkowań, kiedy jeden z interweniujących defensorów niefortunnie skierował piłkę głową w samo okienko bramki Rasela. KS Przodkowo wygrywa szczęśliwie i pozostaje drużyną niepokonaną.   Czwartą kolejkę zakończyło niedzielne spotkanie Arki II Gdynia z Drawą Drawsko Pomorskie. W pierwszej połowie inicjatywa należała do gospodarzy, którzy już w piątej minucie po golu Przemysława Szura objęli prowadzenie. Ponadto Szur zdobył jeszcze jedno trafienie przed przerwą w 41 minucie. Po zmianie stron mało kto się spodziewał, że po końcowym gwizdku, to Drawa będzie cieszyć się z wywalczenia kompletu punktów, a jednak tak się stało. Bramki Bieleckiego, Galocha i Magnuskiego, po przerwie dały Drawie upragnione zwycięstwo 3:2.     Wyniki 4 kolejki Bałtyckiej Trzeciej Ligi: Pogoń II Szczecin - KS Chwaszczyno1:4 Chemik Police - Lechia II Gdańsk1:1 Astra Ustronie Morskie - GKS Leśnik Manowo0:2 Cartusia Kartuzy - Bałtyk Gdynia0:1 Bałtyk Koszalin - Gwardia Koszalin1:0 Gryf Wejherowo - Kaszubia Kościerzyna0:1 Rasel Dygowo - GKS Przodkowo1:2 Arka II Gdynia - Drawa Drawsko Pom.2:3

Podsumowanie 3 kolejki trzeciej ligi

Artur Rutkowski - 25 Sierpnia 2014 godz. 11:24
Trzecioligowe rozgrywki nie zwalniają tempa, w miniony weekend odbyła się już trzecia kolejka zmagań. Po raz pierwszy w sezonie trzy punkty wywalczyli zawodnicy koszalińskiego Bałtyku. Nie udało się jednak piłkarzom Gwardii wygrać trzeciego spotkania, ale utrzymali pozycję lidera Bałtyckiej Trzeciej Ligi. Nie przestają zaskakiwać swoich fanów drużyny beniaminków z Chwaszczyna i Przodkowa. Oba zespoły maja obok Gwardii i Arki II siedem punkt na koncie, co powoduje, że z każdą kolejną kolejką rywale zaczynają obawiać się, tych drużyn. Nic dziwnego, wicemistrzowie z poprzedniego sezonu,  gracze Bałtyku, w pierwszych kolejkach wywalczyli zaledwie punkt z tymi drużynami.   W trzeciej kolejce KS Chwaszczyno sprawiło niespodziankę pokonując jednego z faworytów ligi Gryfa Wejherowa. Obie bramki dla gospodarzy padły w drugiej połowie. W 52 minucie beniaminka na prowadzenie wyprowadził bramkostrzelny Łukasz Czerwionka, zaś drugie trafienie było samobójcze, po niefortunnej interwencji Przemysława Kostucha.    Drugi z beniaminków, GKS Przodkowo na własnym stadionie rywalizował z Pogonią II Szczecin. Już w 4 minucie Mateusz Frankowski wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Natomiast już w 15 minucie gola dającego wyrównanie dla "Portowców" zdobył Patryk Bednarski. Jeszcze w pierwszej połowie Jakub Gronowski ustalił wynik spotkania na 2:1.   W Manowie, miejscowy Leśnik liczył na pierwsze punkty w sezonie, w starciu z Raselem Dygowo. Jednak drużyna gości nie zamierzała odpuszczać i to ona wywiozła cenne punkty. Komplet punktów drużynie z Dygowa zapewnił weteran 38-letni Andrzej Wojciechowski, który w 70 minucie zdobył jedyną bramkę w meczu. Po trzech kolejkach Leśnik zamyka tabelę trzeciej ligi.    Nie zwalniają tempa zawodnicy Arki II Gdynia, którzy pokonali na wyjeździe Astrę Ustronie Morskie 4:2. Już w pierwszej połowie bramki Viniciusa i Stolca dały prowadzenie 2:1. Następnie gospodarzom udało się doprowadzić do wyrównania. Końcówka meczu, należała już tylko do gości, a głównie do Szubera i Patoka zdobywców bramek. Arka wygrywa w Ustroniu Morskim 4:2 i dołącza do Gwardii, Chwaszczyna i Przodkowa na czele rozgrywek.   Bałtyk Koszalin miał do rozegrania kolejne trudne spotkanie i nie wielu ekspertów odważyłoby się wskazać na ich zwycięstwo w konfrontacji z Kaszubią. Jednak podopieczni Łukasza Korszańskiego udowodnili, że potrafią grać w piłkę i już w pierwszej połowie doświadczony Robert Ziętarski wyprowadził koszalinian na prowadzenie. Po zmianie stron działa zniszczenia dokończyli Wólkiewicz i Chyła. Ostatecznie w Kościerzynie, Bałtyk wygrał 3:0.   W Drawsku Pomorskim, Drawa rywalizowała z rezerwami ekstraklasowej Lechii. Już w pierwszym kwadransie Grzegorz Wawreńczuk zdobył dwie bramki. Lechia nie potrafiła znaleźć sposobu na defensywę gospodarzy i ostatecznie Drawa wygrała 2:0.   Licząca na trzecie zwycięstwo z rzędu koszalińska Gwardia mierzyła się na własnym stadionie z Cartusią Kartuzy. Pierwsza połowa dawała wierzyć, że cel zostanie osiągnięty, bramkę dającą prowadzenie zdobył Łukasz Wiśniewski. Do 81 minuty nic nie wskazywało, że Gwardia straci pierwsze punkty w sezonie. Niestety w 81 minucie Paweł Rzepnikowski pokonał Sebastiana Fabiańskiego. Mecz zakończył się bramkowym remisem 1:1. Jednak mimo remisu Gwardia pozostaje na czele rozgrywek.   Ostatni pojedynek trzeciej serii spotkań zakończył się, również remisem 1:1. W Gdynii miejscowy Bałtyk podzielił się punktami z Chemikiem Police. Bramki w meczu zdobywali: Tomasz Piekarski dla gospodarzy, a Patryk Domin dla Chemika.   Czwarta kolejka spotkań zapowiada się niezwykle ciekawie dla koszalińskich fanów futbolu. Na stadionie przy ul. Andersa dojdzie do pierwszych derbów w sezonie. Bałtyk podejmować będzie Gwardię. Oba zespoły od dwóch kolejek nie przegrały i zrobią wszystko, aby tą serię przedłużyć. Komu się ta sztuka uda? Dowiemy się w sobotę 30 sierpnia o godzinie: 17:00.     Kolejka 3 - 23-24 sierpnia KS Chwaszczyno - Gryf Wejherowo 2 - 0 Bałtyk Gdynia - Chemik Police 1 - 1 Astra Ustronie Morskie - Arka II Gdynia 2 - 4 Kaszubia Kościerzyna - Bałtyk Koszalin 0 - 3 GKS Leśnik Manowo - Rasel Dygowo 0 - 1 GKS Przodkowo - Pogoń II Szczecin 2 - 1 Gwardia Koszalin - Cartusia Kartuzy 1 - 1 Drawa Drawsko Pom. - Lechia II Gdańsk 2 - 0

Trzy dla Bałtyku

Artur Rutkowski - 23 Sierpnia 2014 godz. 19:43
Pierwsze ligowe zwycięstwo odnieśli podopieczni Łukasza Korszańskiego. Bałtyk niespodziewanie pokonał Kaszubię Kościerzyna w wyjazdowym spotkaniu 3:0. Mecz rozpoczął się fantastycznie dla drużyny gości już w trzeciej minucie meczu piłkę do siatki skierował doświadczony Robert Ziętarski. Wynik w pierwszej połowie nie uległ już zmianie. Po zmianie stron wynik podwyższył sprowadzony przed sezonem Daniel Wólkiewicz. Natomiast dzieła zniszczenia dokończył kapitan Bałtyku Marcin Chyła. Sensacyjne zwycięstwo koszalinian stało się faktem. Bałtyk wygrywa pewnie 3:0.   Warto dodać, że z meczu na mecz gra Bałtyku prezentuje się lepiej. Po porażce na inaugurację 0:2 z GKS Przodkowo, następnie po poprawie gry w defensywie koszalinianie zremisowali bezbramkowo z KS Chwaszczyno, teraz szkoleniowiec Łukasz Korszański popracował ze swoimi napastnikami nad skutecznością, co dało pierwsze ligowe zwycięstwo.     Doskonały wynik z pewnością poprawił nastroje w szatni drużyny z Andersa przed zbliżającymi się derbami Koszalina, które już w przyszły weekend na stadionie Bałtyku.

Pierwsza strata punktów

Artur Rutkowski - 23 Sierpnia 2014 godz. 19:41
Gwardia Koszalin po dwóch zwycięstwach z rzędu, straciła pierwsze punkty w sezonie. Ciężkie warunki postawili podopiecznym Tadeusza Żakiety zawodnicy z Cartusii Kartuzy, którzy po dobrym meczu wywieźli z Koszalina cenny punkt. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1. Pierwsza bramkowa sytuacja miała miejsce w 12 minucie i to goście byli bliżsi bramki. Do kapitalnej parady Sebastiana Fabiańskiego zmusił Patryk Brzeski.  Następnie inicjatywą wykazała się Gwardia, ale nie potrafiła stworzyć klarownej okazji do objęcia prowadzenia. Kolejna okazja miała miejsce w 21 minucie. Ponownie Patryk Brzeski nie potrafił skierować piłki do siatki, uderzając futbolówkę nad bramką.   Po dwóch sytuacjach dla gości, spotkanie się wyrównało. Śmielej do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. W 39 minucie po fantastycznym uderzeniu Łukasz Wiśniewski wyprowadza Gwardię na prowadzenie 1:0. W końcówce niewiele ciekawego się działo na stadionie przy ul. Fałata. Do przerwy gospodarze prowadzili 1:0, choć to Cartusia jako pierwsza powinna wyjść na prowadzenie.   Druga połowa rozpoczęła się od nieśmiałych ataków z obydwóch stron boiska.  W 55 minucie ponownie Cartusia była bliska zdobycia gola, ale po strzale jednego z napastników piłka o centymetry minęła bramkę Fabiańskiego, który miał pretensję do swoich defensorów.  Następna okazja miała miejsce pięć minut później, kiedy to w dogodnej sytuacji Sidor próbował indywidualnie, ale nie trafił w bramkę (red. było słychać jęk zawodu na trybunach)      Swoją szansę Gwardia dostała na kwadrans przed końcem, wówczas z najbliższej odległości futbolówki do bramki nie potrafił skierować doświadczony obrońca Maciej Stańczyk. Niestety w 82 minucie, to drużyna gości zdobyła upragnionego gola dającego wyrównanie. Po jednym z dośrodkowań Paweł Rzepnikowski doprowadził do remisu.   W końcówce ostrych wślizgów nie brakowało. W 92 minucie gospodarze zmarnowali okazję, która mogła dać Gwardii upragnione trzy punkty. Gwardia zremisowała 1:1 z Cartusią Kartuzy. W następnej kolejce na stadionie przy ul. Andersa dojdzie do derbów Koszalina, Bałtyk podejmować będzie Gwardię. 

Podsumowanie 1 kolejki trzeciej ligi

Artur Rutkowski - 11 Sierpnia 2014 godz. 9:26
W miniony weekend rozgrywki rozpoczęła Bałtycka Trzecia Liga, w której występują dwa zespoły z naszego miasta. Podczas pierwszej kolejki kibice w ośmiu spotkaniach zobaczyli dwadzieścia pięć bramek. Jako pierwsi na murawę "trzecioligową" w sezonie 2014/2015 wybiegli zawodnicy beniaminka KS Chwaszczyno i Cartusii Kartuzy. Skuteczniejsi, w tym spotkaniu okazali się gospodarze, którzy dzięki trafieniu w 79 minucie Łukasza Dempc'a wygrali 1:0.   Następnie swój mecz rozegrali zawodnicy Astry Ustronie Morskie, którzy po zaciętym spotkaniu podzielili się punktami z Pogonią II Szczecin. W Ustroniu padł remis 1:1.   W Kościerzynie, gdzie miejscowa Kaszubia podejmowała Chemik Police padło, aż pięć bramek z czego cztery dla gospodarzy. Wynik otworzył już w 7 minucie Mateusz Łuczak, następnie swoje gole dołożyli Michał Drzymała i Karol Styś, na co goście tuż przed przerwą odpowiedzieli bramką Bartosza Gołębiowskiego. Po zmianie stron Jan Przybyszewski w 65 minucie ustalił wynik spotkania na 4:1.   Jednak zwycięstwo Kaszubii nie było najwyższą wygraną tej kolejki, bowiem w Manowie miejscowy Leśnik został rozbity przez Gryf Wejherowo. Spadkowicz z II ligi nie miał litości dla Leśnika i już w piątej minucie Gryf objął prowadzenie. Kolejne bramki padły po przerwie, z czego aż trzy od 64 do 77 minuty. W ostatniej minucie "ostatni gwóźdź do trumny" wbił Michał Skwiercz. Leśnik przegrywa z Gryfem 0:5. Była to najwyższa porażka manowskiego klubu od jedenastu lat przed własną publicznością.   Udanie sezon rozpoczęli podopieczni Tadeusza Żakiety, którzy pokonali Drawę Drawsko Pomorskie 3:1. Przed pierwszym gwizdkiem fani gospodarzy dziwili się, co w pierwszym składzie robi Aleksander Karbowiak. Młody pomocnik szybko jednak pokazał, że zasłużenie wybiegł w wyjściowej jedenastce. Już w pierwszej minucie po rzucie rożnym Daniel Wojciechowski wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W 7 minucie goście odrobili straty. Wspomniany wcześniej Karbowiak pokazał w 12 minucie, że jest w formie dając kolejne prowadzenie gospodarzom. Ostatnie trafienie w meczu padło w 27 minucie po trafieniu Macieja Stańczyka.   Nieudanie sezon rozpoczął się dla Bałtyku Koszalin. Debiutujący na ławce trenerskiej koszalińskiego zespołu Łukasz Korszański nie znalazł sposobu na pokonanie GKS-u Przodkowo, beniaminka ligi. W pierwszej połowie spotkania "Bałtykowcom" udawało się obronić kilka groźnych ataków. W 48 minucie już nic nie uchroniło gości od straty bramki. Koszalinianie dążyli do wyrównania, za co zostali skarceni drugim trafieniem w 71 minucie. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 2:0 dla gospodarzy.   Wyniki wszystkich spotkań 1 kolejki: Rasel Dygowo - Arka II Gdynia 0:3 Astra Ustronie Morskie - Pogoń II Szczecin 1:1 Leśnik Manowo - Gryf Wejherowo 0:5 GKS Przodkowo - Bałtyk Koszalin 2:0 KS Chwaszczyno - Cartusia Kartuzy 1:0 Kaszubia Kościerzyna - Chemik Police 4:1 Gwardia Koszalin - Drawa Drawsko Pomorskie 3:1 Bałtyk Gdynia - Lechia II Gdańsk 1:1