Największą sensację kolejki sprawili piłkarze z Ustronia Morskiego, którzy na trudnym Kaszubskim terenie wywalczyli komplet punktów, w starciu z Kaszubią Kościerzyna. Ponadto w spotkaniu padło, aż osiem bramek. Jednak przed meczem Astra skazywana była na pożarcie jednak już w pierwszej połowie pokazała, że jest w stanie odnieść pierwsze ligowe zwycięstwo. Do przerwy było już 0:2. Po zmianie stron gracze z Środkowego Pomorza dołożyli jeszcze dwa gole, po czym w grze podopiecznych Żolika wkradło się rozluźnienie, co wykorzystali gospodarze doprowadzając do stanu 2:4. W końcówce zrobiło się nieco nerwowo, po zdobyciu trzeciego gola przez Kaszubię. Jednak ostatecznie trzy punkty trafiły do Astry, która wygrała 3:5.
Ciekawe spotkanie oglądali kibice w Drawsku Pomorskim, gdzie miejscowa Drawa rywalizowała z koszalińskim Bałtykiem. Mecz lepiej rozpoczął się dla gospodarzy, którzy już od drugiej minuty prowadzili po bramce Przemysława Brzezińskiego. Jeszcze w pierwszej połowie Robert Ziętarski dwukrotnie wpisał się na listę strzelców (red. najpierw w 15 minucie z rzutu karnego, a następnie w 45 minucie ustalił wynik pierwszej połowy) wyprowadzając Bałtyk na prowadzenie. Druga połowa podobnie do pierwszej rozpoczęła się od trafienia dla gospodarzy, autorem gola był Maciej Wyganowski. Po kwadransie od wznowienia gry Marek Hermanowicz zdobył gola dającego prowadzenie Drawie. Jednak ostatnie słowo należało do podopiecznych Łukasza Korszańskiego, którzy w 68 minucie doprowadzili do remisu za sprawą gola Dominika Pooch'a. W Drawsku Pomorskim mecz zakończył się wynikiem 3:3
Natomiast w Koszalinie grały ze sobą dwa zespoły, które ostatnio nie zachwycały grą, a przede wszystkim wynikami, na Fałata miejscowa Gwardia rywalizowała z Raselem Dygowo. Mecz wyśmienicie rozpoczął się dla Gwardzistów, którzy po jednym z rzutów rożnych objęli prowadzenie, po trafieniu kapitana zespołu Daniela Wojciechowskiego. Przez większość spotkania przebieg wydarzeń boiskowych kontrolowali gospodarze, którzy rozgrywali piłkę między sobą niemal jak hiszpańska FC Barcelona. W końcówce meczu Rasel próbował doprowadzić do wyrównania, za co w 90 minucie został skarcony przez Macieja Stańczyka, który silnym uderzeniem za pola karnego nie dał żadnych szans Adrianowi Hartlebowi, golkiperowi z Dygowa. Gwardia wygrała w pełni zasłużenie 2:0.
Do nietypowej sytuacji doszło w Gdańsku, gdzie miejscowe rezerwy ekstraklasowej Lechii grały z Gryfem Wejherowo. We wspomnianym spotkaniu sędzia podyktował, aż trzy rzuty karnego, ponadto dwa w 90 minucie przeciwko Gryfowi przy stanie 1:3. Gospodarze wykorzystali obie jedenastki doprowadzając do wyrównania, po czym arbiter zakończył spotkanie. Lechia II Gdańsk - Gryf Wejherowo 3:3.
Chemik Police przed własną publicznością doznał porażki z Cartusią Kartuzy 0:2. W pozostałych spotkaniach padły remisy GKS Przodkowo podzielił się punktami z Arką II Gdynia 1:1, taki sam rezultat padł w meczu Bałtyku Gdynia z Pogonią II Szczecin, zaś w Chwaszczynie niespodziewanie punkty liderowi tabeli urwał Leśnik Manowo, po bezbramkowym meczu z miejscowym Klubem Sportowym.
Wyniki 7 kolejki Bałtyckiej Trzeciej Ligi
GKS Przodkowo1-1Arka II Gdynia20 września, 16:00
Mateusz Frankowski 30 - Michał Gałecki 7
KS Chwaszczyno0-0Leśnik Manowo20 września, 16:00
Gwardia Koszalin2-0Rasel Dygowo20 września, 16:00
Daniel Wojciechowski 4, Maciej Stańczyk 90
Bałtyk Gdynia1-1Pogoń II Szczecin19 września, 18:00
Krzysztof Rusinek 45 - Jakub Okuszko 41
Lechia II Gdańsk3-3Gryf Wejherowo20 września, 11:00
Tiago Valente 69, Danijel Aleksić 90 (k), 90 (k) - Przemysław Kostuch 12 (k), Michał Skwiercz 20, Krzysztof Wicki 37
na bocznym boisku Stadionu Miejskiego
Chemik Police0-2Cartusia Kartuzy20 września, 13:00
Karol Domjan 19, Dawid Hejden 81