Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
wczoraj, 10:36
Art za WZP
 

300 tys. zł z Urzędu Marszałkowskiego dla klubów sportowych.

Rozgrywki piłkarskie i koszykarskie, zawody siatkarskie, festiwale biegowe, regaty żeglarskie, turnieje zapasów czy karate, rajdy motocrossowe oraz wyścigi kolarskie – w sumie organizacja 22 sportowych imprez otrzymała finansową pomoc samorządu województwa w 2023 roku. To głównie wydarzenia rangi międzynarodowej i ogólnopolskiej. Urząd Marszałkowski przeznaczył na ten cel 300 tys. zł. W tym gronie znalazły się dwa koszalińskie podmioty: MKKS Żak na imprezę "Wielka przygoda z mini koszykówką" - 25 tys. zł oraz Fundacja Promowanie Sportu w Koszalinie na Mistrzostwa Polski Gravel - 15 tys. złotych. Dofinansowane wydarzenia mają promować zarówno samą dyscyplinę sportu, ale także Pomorze Zachodnie jako region stawiający na aktywność ruchową. Wsparcie, które przyznał Urząd Marszałkowski sięgnie od 5 do 50 tys. zł. Z funduszy skorzystają stowarzyszenia ze Szczecina, Koszalina, Stargardu, Kołobrzegu, Pyrzyc, Połczyna-Zdroju, Kalisza Pomorskiego, Szczecinka, Białogardu, Chojny, Gryfic i Złocieńca. M.in. Zachodniopomorski Związek Piłki Nożnej po raz kolejny zorganizuje rozgrywki dziecięce „Pierwsza Piłka”, klub „Chrobry” Gryfice przeprowadzi X edycję festiwalu biegowego Gryficka Dziesiątka, MKKS „Żak” Koszalin zaprosi na wielką przygodę z minikoszykówką, a Zachodniopomorski WOPR będzie gospodarzem Mistrzostw Europy Juniorów w ratownictwie wodnym.    – W 2023 roku przeznaczyliśmy na sport blisko 8 mln zł. To więcej niż w ubiegłym roku. Podnieśliśmy środki m.in. na organizację imprez sportowych, które coraz częściej organizowane są na Pomorzu Zachodnim.  Niech staną się naszą wizytówką, bo jesteśmy regionem mocno stawiającym na aktywność ruchową i rywalizację w duchu „fair play” – podkreśla marszałek województwa Olgierd Geblewicz.    Oferty w konkursie można było składać do 2 lutego 2023 roku. Wśród kryteriów oceny wniosków znalazły się m.in. merytoryczna możliwość realizacji zadania, kalkulacja kosztów w odniesieniu do zakresu rzeczowego przedsięwzięcia, jakość wykonania zadania, zasięg terytorialny i kwalifikacje osób organizujących wydarzenie, a także ocena realizacji przez podmiot podobnych zleconych mu zadań w latach wcześniejszych.    W tym miejscu warto dodać, że władze samorządu województwa pod koniec lutego br. przyznały wsparcie dla organizacji sportowych realizujących zadania w ramach umów zawartych na lata 2023-2025. Objęły one działania związane ze szkoleniem oraz prowadzeniem interdyscyplinarnego wojewódzkiego współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży, upowszechnianiem sportu w środowisku wiejskim oraz środowisku akademickim, prowadzeniem interdyscyplinarnego wojewódzkiego współzawodnictwa sportowego w sporcie szkolnym, propagowaniem idei olimpijskiej wśród mieszkańców regionu czy rozwojem sportu paraolimpijskiego. Urząd Marszałkowski zamierza przeznaczyć na te zadania w najbliższych 3 latach ponad 10 mln zł, z czego w 2023 roku to blisko 4 mln zł. Z dofinansowania skorzystała Zachodniopomorska Federacja Sportu, Wojewódzki Szkolny Związek Sportowy, Zachodniopomorskie Zrzeszenie Ludowe Zespoły Sportowe, Akademicki Związek Sportowy Organizacja Środowiskowa, Zachodniopomorska Rada Olimpijska, Start Szczecin i Start Koszalin.    Ponadto przypomnijmy, że w tegorocznym budżecie województwa zachodniopomorskiego na kulturę fizyczną zaplanowano prawie 8 mln zł. Oprócz dotacji dla stowarzyszeń, środki przeznaczone zostaną także na modernizację lokalnej infrastruktury sportowej, doposażenie klubów w sprzęt, stypendia sportowe czy nagrody finansowe za osiągnięcia sportowe.
wczoraj, 09:24
Art, fot. Twitter
 

Kadra: Santos zakazał reprezentantom rozmów z mediami. Nowe "porządki" na treningach

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos przygotowuje zespół do piątkowego meczu z Czechami, gdy zadebiutuje w nowej roli. Portugalczyk zarządził ciszę medialną przed meczem reprezentacji Polski z Czechami. Ta decyzja jest pokłosiem wypowiedzi Łukasza Skorupskiego na temat tzw. "afery premiowej". Fernando Santos, nowe selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski ma sporo problemów. Te najważniejsze to wtorkowa kontuzja kadrowicza i i brak regularnej gry w klubie obrońców. Nie tylko z tych powodów w pierwszej jedenastce będzie sporo zmian w porównaniu do mundialu. Glika nie ma na zgrupowaniu z powodu kontuzji, Bereszyński na nie przyjechał, ale z powodu urazu także nie wystąpi. We wtorek wieczorem okazało się, że naciągnął jedno z więzadeł w stanie kolanowym i nie może zagrać w meczach z Czechami i potem w poniedziałek z Albanią. Kontuzja wykluczyła także innego powołanego obrońcę Kamila Piątkowskiego. Za niego powołany został Bartosz Salamon. Krychowiak nie "załapał się" do kadry... Nas cieszy powrót do reprezentacji 19-letniego wychowanka Bałtyku Koszalin, Kacpra Kozłowski ego. Podopieczny szkolnego trenera Łukasza Korszańskiego wraca do kadry prawie po półtora roku. Za czasów Paulo Sousy był odkryciem. Ba, został najmłodszym piłkarzem, jaki zagrał w historii mistrzostw Europy. Potem jednak jego kariera wyhamowała i póki co  odbudowuje się w holenderskim Vitesse Arnhem i gra regularnie. Niestety, nie pojawił się on na wtorkowym treningu, bo narzekał na uraz mięśniowy. Pomocnik Vitesse Arnhem ćwiczył więc w siłowni. A na treningach Santos wprowadził kilka istotnych zmian. Każdej z części zajęć – od rozgrzewki przez część główną po zakończenie – zawodnikom towarzyszą piłki. Kolejną nowością i stałym elementem wszystkich zajęć na boisku jest obowiązek zakładania ochraniaczy. Fernando Santos przywiązuje do tego dużą uwagę i nie uznaje w tym aspekcie żadnych odstępstw. Do żelaznych zasad nowego selekcjonera zalicza się chociażby obowiązkowa dwugodzinna sjesta po obiedzie.   Niestety, podczas wtorkowego treningu kontuzji doznał Bartosz Bereszyński. Po zakończeniu treningu kadrowicze wrócili do hotelu na obiad, po którym mieli kilka godzin odpoczynku – dwie obowiązkowo w pokojach i dwie z możliwością ich opuszczenia.  Środa na zgrupowaniu reprezentacji ma być bliźniaczo podobna do wtorku. Czwartkowy, oficjalny przedmeczowy trening także zaplanowany jest na godzinę 11:00. Tego dnia o 17:30 biało-czerwoni wylecą do Pragi, gdzie jeszcze przed kolacją odbędzie się konferencja prasowa. W piątek po śniadaniu zawodnicy prawdopodobnie udadzą się na krótki spacer i wezmą udział w ostatniej przed meczem z Czechami odprawie. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45.   
20 Marca 2023 godz. 11:04
Art za KALK
 

atom WEBSKA BASKET LIGA: Czas rozstrzygnięć

Atom Webska Basket liga coraz większymi krokami zbliża się do ostatecznych rozstrzygnięć, a co za tym idzie, mecze przynoszą coraz więcej emocji.    Po zwycięstwie w ekstralidze w meczu z Pizzeria Venecja 80-59 zespół Team Kosz wskoczył obecnie na czwarte miejsce w tabeli i gdyby udało im się utrzymać miejsce, byłoby to wielkim zaskoczeniem, ale zarazem pokazaniem, że beniaminek też potrafi! Żulicki Centrum Ogrodnicze łatwo pokonał Betomex 116-87 kontrolując przebieg całego spotkania, a Grzegorz Arabas urządził sobie tego dnia strzelnicę i zdobył 57 punktów. Zespół Pieśni i Tańca pokonał 76-65 drużynę Alfa Trans, chociaż zwycięstwo nie przyszło im łatwo. Alfa Trans cały czas próbowało „podgryzać” faworyta, ale tym razem jeszcze czegoś im zabrakło. W hitowo zapowiadającym się meczu pomiędzy i4 Development, a Skodą Koszalin mieliśmy wszystko, świetna grę obu zespołów, walkę na całym boisku, super akcję i na dokładkę dogrywkę! Cały mecz zawodnicy zajadle, ale zgodnie z duchem sportu walczyli o każdy kawałek parkietu. Dopiero w dogrywce zawodnicy i4 Development notując świetną skuteczność w ataku „odjechali” swoim rywalom i ich doświadczenie pozwoliło im ostatecznie wygrać ten kapitalny mecz 112-101.  W I Dywizji w drugim meczu w walce o miejsca 1-8, Klubokawiarnia Blaszak ponownie nie dała szans TKKF Koszalin i wygrywając drugi mecz 85-74 zameldowała się w gronie 4 najlepszych zespołów ligi. W drugim meczu tej fazy Tartak Sekwoja gonił swojego rywala tj. Domar Tatów przez cały mecz i ostatecznie zabrakło mu 5 punktów, aby wygrać dwumecz. Ostateczny wynik 68-50 dla Tartaku Sekwoja tym bardziej zasługuje na oklaski, gdyż grali oni tylko piątka zawodników.  W fazie play out AZS Fans Weterans także grając w pięciu przegrał z TFC Białogard 69-78, po bardzo ciekawym meczu, w którym naprawdę było dużo ciekawych akcji, a do zwycięstwa poprowadził zespól z Białogardu Nicky Eusebio Lopez.  W II Dywizji w fazie play out Atomówki wygrał swój mecz z Fasolkami 85-79 grając osłabione brakiem kontuzjowanej Katarzyny Koszykowskiej. Oba zespoły zagrały fajny mecz, w którym atak wygrał z obroną. Dzięki temu zwycięstwu Atomówki maja już dwie wygrane w tym sezonie!  W najbliższy weekend zapraszamy tylko w sobotę, ale będzie warto! Mecz pomiędzy i4 Development, a Żulicki Centrum Ogrodnicze, który zostanie rozegrany o godzinie 15.00, to hit tej kolejki!!!  EKSTRALIGA  i4 DEVELOPMENT – SKODA KOSZALIN 112:101 (15:24;24:21;27:25;28:24;d: 18:7;)  i4 DEVELOPMENT: P. Bogdan 49 (5),Ł. Wróbel 24,A. Kowalczuk 24 (2),P. Polek 7 (1),B. Domaszewicz 6,P. Szałankiewicz 2,  SKODA KOSZALIN: D. Kropisz 34 (8),M. Kawszyn 22 (4),G. Skoczyk 17 (1),P. Pilarski 13, A. Żmudziński 5,B. Baranowski 4,R. Łapczuk 4,M. Malatyński 2,  ALFA TRANS – ZESPÓŁ PIEŚNI I TAŃCA 65:76 (17:16; 16:23; 13:20; 19:17;)  ALFA TRANS: D. Sobolewski 21 (3),I. Janiszek 16 (4),D. Zawiślak 11,M. Lazar 8,M. Strach 5 (1), R. Grontkowski 2,M. Tereszczyn 2,R. Lipiński 0,  ZESPÓŁ PIEŚNI I TAŃCA: D. Kmita 21,P. Bartkiewicz 19 (2),M. Kamieniarz 16,A. Kamieniarz 10, M. Korgiel 10 (1),A. Kirejczyk 0,  PIZZERIA VENECJA – TEAM KOSZ 59:80 (13:23; 15:19; 12:15; 19:23;)  PIZZERIA VENECJA: T. Kościelny 20 (2),P. Grzybowski 14 (2),D. Wojtyniak 10,Ł. Urbanowski 6 (2),D. Matysiak 5 (1),K. Kunysz 4,M. Grześkowiak 0,  TEAM KOSZ: D. Nastula 19 (2),G. Gajdziel 17 (3),M. Ślusarczyk 14,D. Jasiński 11,R. Maćkowiak 10,J. Włodarczyk 6,P. Wasilewski 3,P. Chłopecki 0,R. Ślusarczyk 0,A. Brzeziński 0,  BETOMEX – ŻULICKI CEN. OGR. 87:116 (21:29; 29:26; 18:27; 19:34;)  BETOMEX: T. Dąbrowski 25 (7),M. Rajkowski 15 (2),D. Grynkiewicz 15,R. Bogucki 13 (1), J. Sikorski 11 (2),K. Wierzbicki 6 (2),P. Kondraciuk 2,L. Bryzek 0,  ŻULICKI CENTRUM OGRODNICZE: G. Arabas 57 (8),Ł. Wichniarz 25 (5),P. Sumiński 13, Z. Semenowicz 11 (3),K. Satro 8,M. Jermakowicz 2,        I DYWIZJA – Play-off 1-8 – mecz i rewanż – 2 mecz  TARTAK SEKWOJA – DOMAR TATÓW 68:50 (17:14; 16:8; 18:18; 17:10;)  TARTAK SEKWOJA: D. Labuda 21 (1),P. Sobczak 21 (1),R. Dolik 15,P. Kowalski 6 (2), P. Kościński 5 (1),  DOMAR TATÓW: Ł. Ciesielski 18 (1),D. Joskowski 15,B. Kowalewski 8,F. Kasprowiak 6, P. Kołodziejski 3,R. Kasprowiak 0,  Pierwszy mecz 83:61 dla drużyny Domar Tatów, awans do półfinałów drużyny Domar Tatów. Drużyna Tartak Sekwoja zagra o miejsca 5-8.  TKKF KOSZALIN – KLUBOKAWIARNIA BLASZAK 74:85 (21:25; 19:20; 9:13; 25:27;)  TKKF KOSZALIN: K. Batrachenko 24 (4),W. Traczewski 21,R. Cieślak 11 (3),K. Blonkowski 10,D. Maszoński 4,K. Gruszczyński 2,P. Mikołajczyk 2,M. Tomaszewski 0,  KLUBOKAWIARNIA BLASZAK: Ł. Janota 34 (2),M. Krzos 19,M. Podwałka 11 (3),M. Grzęda 10,K. Rywak 9 (1),W. Staszewski 2,  Pierwszy mecz 73:55 dla drużyny Klubokawiarnia Blaszak, awans do półfinałów drużyny Klubokawiarnia Blaszak. Drużyna TKKF Koszalin zagra o miejsca 5-8.  I DYWIZJA – Play out 9-12  AZS FANS WETERANS – TFC BIAŁOGARD 69:78 (16:14; 21:16; 11:22; 21:26;)  AZS FANS WETERANS: P. Szamrej 23 (2),K. Skrzypczyk 21 (4),L. Kasprzak 12 (4), P. Łastowski 8 (2),P. Głodek 5,  TFC BIAŁOGARD: D. Siarkowski 23 (2),N. Lopez 20 (1),M. Czajkowski 15 (1),K. Pietrzak 12 (1),O. Kuśmierczyk 6 (2),P. Czajkowski 2,    II DYWIZJA – Play out 9-12  ATOMówki – FASOLKI 85:79 (23:29; 24:19; 19:19; 19:12;)  ATOMówki: J. Nagórski 38 (1),M. Machnikowska 19 (2),A. Kolska-Krupa 10 (3),M. Sarnowska 8, O. Witkowska 6,A. Andrzejak 4,  FASOLKI: Z. Abbas 50 (10),J. Walesiewicz 11,T. Bartlomiejczyk 8,R. Cyberny 6 (1), M. Czaplejewski 2,A. Harmuszkiewicz 2,M. Juźków 0, 
17 Marca 2023 godz. 2:12
Art za WTA
 

Indian Wells: Świątek w półfinale

Iga Świątek, numer 1 na świecie i obrończyni tytułu pokonując Rumunkę Sorany Cirstea 6:2, 6:3 zapewniła sobie awans do półfinału BNP Paribas Open. Świątek ma szansę zostać drugą tenisistką, która obroniła tytuł w Indian Wells. By tak się stało w piątek musi najpierw pokonać w półfinale mistrzynią Wimbledonu Eleną Rybakiną. Pojedynek będzie rewanżem za starcie 1/8 finału w styczniowym Australian Open, które Rybakina wygrała 6:4, 6:4. W półfinale zameldowała się także rozstawiona z "2" Aryna Sabalenka, co oznacza, że po raz pierwszy od 2014 roku dwie najlepsze rozstawione zawodniczki dotarły do półfinału w Indian Wells. Dziewięć lat temu rozstawiona z numerem 1 Li Na i rozstawiona z numerem 2 Agnieszka Radwańska dotarłydo półfinału, a Radwańska ostatecznie awansowała do finału. Pojedynek 1/4 finału  Świątek był dość łatwy dla Polki, która szybko objęła prowadzenie 2-0. Cirstea odpowiedziała przełamaniem Świątek. Meczy był wyrównany do stanu 3:2 dla raszynianki. Później Świątek odjechała rywalce i wygrała seta 6:2. Polka znakomicie rozpoczęła drugą partię budując sobie przewagę 4-0. Cirstea zatrzymała impet Świątek przełamaniem serwisu, ale Świątek utrzymała przewagę i mecz po 1 godzinie i 22 minutach zakończył się zwycięstwem Świątek 6:2, 6:3.  Świątek w Indian Wells gra znakomicie i nie przegrała jeszcze seta.  Teraz czeka ją jednak znacznie trudniejsze zadanie. W półfinale zmierzy się z obecną mistrzynią Wimbledonu Eleną Rybakiną. Tenisistka z Kazachstanu awansowała do swojego pierwszego półfinału WTA 1000 po trudnym trzysetowym zwycięstwie nad Karoliną Muchovą. Jest jedną z trzech zawodniczek, które wygrały ze Świątek w tym sezonie. Kazaszka wyeliminowała Polkę z Australian Open.   
15 Marca 2023 godz. 16:57
Art, fot. FB
 

Działacze koszykarskiej Kotwicy: Sobotnie derby w Koszalinie nielegalną imprezą masową

Członkowie zarządu Sensation Kotwicy Kołobrzeg zarzucają Żakowi Koszalin w mediach społecznościowych, że sobotnie derby były nielegalną imprezą masową. Twierdzą, że na trybunach w Hali Gwardii zasiadło około tysiąca osób, a w protokole podano, iż było 286 kibiców. Koszaliński ratusz żąda wyjaśnień od Żaka, a klub odpiera zarzuty. -  Nie wiem jak to się stało, że nie wystąpiliśmy teraz o imprezę masową -wyznaje w lokalnych mediach Kazimierz Okińczyc, prezes MKKS Żak. - Natomiast spełniliśmy wszystkie warunki jakie są potrzebne przy jej organizacji. Na mecz Kotwicy zwiększono liczebność ochrony, policji, jak też zapewniono zabezpieczenie medyczne. Podjęte działania zapewniły bezpieczeństwo na imprezie - dodaje.  W tej sprawie kluczowy jest zapis art. 3 ustawy z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych, a stanowi on:  Art. 3. Ilekroć w ustawie jest mowa o imprezie masowej – należy przez to rozumieć imprezę masową artystyczno- -rozrywkową, masową imprezę sportową, w tym mecz piłki nożnej, o których mowa w pkt 2–4, z wyjątkiem imprez: Zgodnie z tym zapisem działacze kołobrzeskiego klubu maja rację. Bezsprzecznie na meczu było więcej niż 300 kibiców. - Gdyby wybuchł pożar, burdy kibiców - to tam byłaby rzeźnia - piszą kibice na internetowym forum. Na szczęście tym razem derby były spokojne... Na zdjęciu kibice Kotwicy, a podpis pod zdjęciem: "Na zdjęciu nie wszyscy się zmieściliśmy" Za zorganizowanie nielegalnej imprezy masowej grożą poważne konsekwencje prawne. Minimalna grzywna to 240 stawek dziennych (jedna stawka 116,33 zł), a nawet od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
15 Marca 2023 godz. 6:54
Art za WTA
 

Indian Wells: Pokaz siły Iga Świątek!

Iga Świątek zrobiła kolejny krok do obrony tytułu w BNP Paribas Open. W czwartej rundzie tego turnieju pokonała mistrzynię US Open 2021 Emmę Raducanu 6:3, 6:1. W następnej kolejce Świątek zmierzy się z Rumunką Soraną Cirsteą. Po raz kolejny Świątek pokazała nie tylko wielką pewność siebie, ale i umiejętność zmiany rytmu gry. Jej zdolność w wieku zaledwie 21 lat "czytania" przeciwników, by następnie ich pokonać nie ma sobie równych. Styl jaki Świątek zademonstrowała w zwycięstwie nad Biancą Andreescu w trzeciej rundzie i Raducanu w czwartej sprawiły, że jej przeciwniczki patrząc w niebo uśmiechały się z niedowierzaniem. Andreescu, jak sama przyznała, rozegrała świetny mecz, ale Świątek grając siedem doskonałych piłek wygrała! Podobnie Raducanu, zagrała solidny mecz. Dobrze sobie radziła, dotrzymując kroku Idze.  Jednak podwójny błąd Raducuanu przy serwie 3:2, 0:30 dał Świątek znakomitą szansę na przełamanie. Po serii 9 punktów z rzędu Świątek otworzyła mecz, prowadząc 5:2 i dwa gemy później zamknęła tego seta.  Świątek zdominowała drugiego seta. Jej plan gry był prosty: rozbijanie Raducanu cierpliwymi, długimi wymianami. Dzięki temu po 1 godzinie i 24 minutach Świątek wygrała, kończąc mecz z 22 wygranymi zagraniami i 14 niewymuszonymi błędami, wykorzystując 4 z 10 break pointów. Na koncie Raducanu zapisano 9 zwycięskich akcji,  22 niewymuszonych błędów i  0 z 2 na break pointach.     Tydzień wzmacniający pewność siebie Raducanu jest kolejnym, na którym można budować: po wygraniu meczu w pierwszej rundzie z Danką Kovinic, Raducanu powiedziała dziennikarzom, że decyzję o grze podjęła dopiero 20 minut przed wejściem na boisko. Po tym, jak dwa tygodnie temu walka z zapaleniem migdałków zmusiła ją do wycofania się z ATX Open, Brytyjka ujawniła, że kontuzja nadgarstka ponownie zaostrzyła się podczas treningu. Następnie Świątek zmierzy się z Cirsteą: Walcząc o drugi z rzędu półfinał WTA 1000, Świątek zmierzy się z Cirsteą po raz drugi w swojej karierze. Będzie to pierwsze spotkanie od ich dramatycznego pojedynku w trzech setach na Australian Open w zeszłym roku. Tam Świątek wygrała 1/8 finału  5-7, 6-3, 6-3.    – Wciąż pamiętam ten mecz – powiedziała Cirstea. „To był niesamowity pojedynek i zwykle nie mówię tego, kiedy przegrywam mecz. Od tego czasu po prostu wystartowała. Gra niesamowicie. Cirstea zapewniła sobie miejsce w swoim pierwszym ćwierćfinale Indian Wells z dużym zdenerwowaniem, pokonując nr 4 Caroline Garcia 6-4, 4-6, 7-5.  
14 Marca 2023 godz. 5:08
Art za WTA
 

Indian Wells: Świątek awansowała po ciężkim meczu

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy turnieju WTA w Indian Wells! Bianca Andreescu zmusiła Polkę do znacznie większego wysiłku niż w jej pierwszym spotkaniu na kalifornijskich kortach, ale to było za mało, by sprawić sensację. Faworytka wygrała 6:3, 7:6(1). Kolejny mecz zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Świątek zagra z Emmą Raducanu, która pokonała Brazylijkę B. Haddad Maia 6:1, 2;6, 6:4. To był wyrównany, ciężki i toczony w trudnych wietrznych warunkach  pojedynek  pomiędzy dwoma byłymi mistrzami BNP Paribas Open, Świątkiem (2022) i Andreescu (2019). Wygrała najlepsza aktualnie tenisistka na świecie, Iga Świątek  6:3, 7:6 (1).  Andreescu, mimo że wspięła się na wyżyny swoich umiejętności nie zdołał powstrzymać Świątka tracąc w końcówce meczu siedem z ośmiu punktów.  „Cieszę się, że przez większość czasu grałam solidny tenis. I z tego, że mogłem zmienić rytm w samej końcówce. Cały czas byłam pewna siebie. Teraz nawet jestem zadowolona, że miałam szansę trochę pograć pod presją i zobaczyć, jak sobie z nią radzę - powiedział w Świątek.  Świątek jest jedyną zawodniczką, która jeszcze w tym roku nie rozegrała meczu w trzech setach (minimum 15 rozegranych meczów) i ma na swoim koncie 14 zwycięstw w kolejnych setach. Co więcej, od początku 2022 roku wygrała najwięcej meczów w dwóch setach (25) – o osiem więcej niż następna zawodniczka, Jessica Pegula. Świątek pokonując Andreescu 2:0 jest na dobrej drodze, by zostać pierwszą kobietą, która obroniła tytuł w Indian Wells od czasu Martiny Navratilovej w 1991 roku. O ćwierćfinał Świątek zagra z Emmą Raducanu, młodą nadzieją kobiecego tenisa. Mistrzyni US Open z 2021 r. wraca do przyzwoitej formy, co widać już na kortach Indian Wells. Spotkanie liderki rankingu z rywalką z czasów juniorskich zapowiada się niezwykle emocjonująco.
13 Marca 2023 godz. 8:30
Art za FB/SSP1
 

9 medali koszalińskich pływaków

Niezwykle udany był start reprezentantów SSP1 - MKS Znicz Koszalin w Mistrzostwach Szkół Sportowych. Nasi pływacy wywalczyli 9 medali: 5 złotych i 4 brązowe! W Mistrzostwach Szkół Sportowych najlepszym zawodnikiem w kat. wiekowej 13 lat i młodsi za najwartościowszy wynik został Hubert Hołub. Podopieczny trenera Waldemara Bojarzyńskiego najwyżej punktowany wynik osiągnął na dystansie 100 m dowolnym.  Do swojej kolekcji medalowej Hubert dorzucił 3 złote medale: dwa indywidualnie na 100 dowolnym i 100 motylkowym oraz w sztafecie 4x100 dow. Razem z Hubertem w złotej sztafecie płynęli Antoni Kluczynski, Aleksander Radiun oraz Wiktor Górecki. Bardzo dobry występ w kat. wiek. 13 lat i młodsi zanotował również Antoni Kluczyński. Podopieczny trenerów Piotra Wojciszko i Urszuli Jacewicz wywalczył medal brązowy na dystansie 100 grzbietowym.   Swój drugi brązowy medal podczas tych mistrzostw zdobyła Martyna Majewska. Zawodniczka prowadzona przez trenera Michała Dereweckiego była trzecia na 100 motylkowym.  W rankingu szkół koszalinianie zajęli odpowiednio 4 m. kat 13 lat i młodsi oraz 8 m w kat. 14-15 lat.  Trenerzy wyjazd oceniają jako bardzo udany ponieważ wszyscy (20 osób) zawodnicy kwalifikowali się do finałów i zdobyli punkty dla swojej szkoły.  Wiesław Hołub   Zachęcam do obejrzenia sztafety 4x100 m dowolnym mężczyzn (seria 3. ) .... Świetny występ a to co się tam wydarzyło to można spokojnie w ogólnopolskiej telewizji puścić film na YouTube 2:54:56 https://www.youtube.com/live/QrVttbZkjoQ?feature=share
13 Marca 2023 godz. 8:23
Art za prkoszalin.pl
 

Superliga PGNiG: MKS PR Urbis Gniezno - Młyny Stosław Koszalin 26:23

Szczypiornistkom zespołu Młyny Stoisław Koszalin nie udało się po raz trzeci w tym sezonie pokonać ekipy MKS PR Urbis Gniezno. W rywalizacji 19. serii PGNiG Superligi koszalinianki musiały uznać wyższość rywalek, którym uległy na wyjeździe 23:26. Starciem z Urbisem koszalinianki rozpoczęły rywalizację w grupie spadkowej Superligi. Dotychczas spotkania drużyn należały do zaciętych, ale ostatecznie wygrywały je podopieczne trenera Jarosława Knopika. Niemniej, to zespół z Gniezna przystępując do meczu miał lepszą sytuację w tabeli. Zawodniczki trenera Roberta Popka znajdowały i wciąż znajdują się na 8. miejscu w tabeli. Koszalinianki są tuż za nimi, na 9. pozycji. Tym razem spotkanie lepiej rozpoczęły przyjezdne. Gospodynie zmarnowały swoją pierwszą akcję. Młyny Stoisław wykorzystały ich błąd wyprowadzając skuteczną kontrę. W 3. minucie prowadziły już 2:0. Miejscowe dopiero po chwili zapisały na koncie pierwsze trafienie (4. min – 1:2). Później oba zespoły popełniały błędy, a ich gra była dość chaotyczna. Kolejne trafienia nie przychodziły łatwo, m.in. dlatego, że dobrze spisywały się bramkarki. Drużyny przerwały strzelecką niemoc dopiero w 9. minucie (2:3). Miejscowe miały szansę doprowadzić do remisu, gdy sędzia podyktował rzut karny. Monice Łęgowskiej nie udało się jednak pokonać Natalii Filończuk, bramkarki koszalińskiej ekipy. Urbis „dogonił” Młyny Stoisław dopiero po kwadransie (4:4), po czym zapewnił sobie pierwsze prowadzenie w meczu 5:4. Od tego momentu zespoły długo grały „bramka za bramkę”, prezentując wyrównany poziom, ale w samej końcówce pierwszej połowy lepiej spisywały się gospodynie, które po trzydziestu minutach gry prowadziły 11:9. Po przerwie miejscowe kontynuowały plan, który zaczął im się układać pod koniec poprzedniej części spotkania i zwiększały przewagę (35. min – 14:10). Koszalinianki próbowały nadrabiać zaległości, ale miewały problemy ze skutecznością. Pomagał im nieco fakt, że rywalki co chwilę grały w osłabieniu (38. min – 15:14). Jednak niebawem to przyjezdne „zarobiły” karę za karą, przez co chwilę grały tylko w pięcioosobowym składzie. Wtedy ciężka praca poszła na marne. Gnieźnianki wykorzystały swoją przewagę liczebną, odzyskały solidniejsze prowadzenie 17:14 (42. min), co najwyraźniej dodało im skrzydeł, bo na dziesięć minut przed ostatnim gwizdkiem prowadził już 21:16. Teoretycznie, koszalinianki miały jeszcze czas, by odrobić straty i starały się to zrobić, a na dwie minuty przed końcem przegrywały tylko 21:23. Niemniej, gospodynie robiły wszystko, by po raz pierwszy w tym sezonie pokonać Młyny Stoisław i nie dać sobie odebrać ciężko wypracowanego zwycięstwa. – Dziś daliśmy za dużo swobody dwóm najlepszym strzelczyniom drużyny przeciwnej, czyli Monice Łęgowskiej i Magdalenie Nurskiej. Obie oddały za dużo rzutów, a główne założenie było takie, by je w tym ograniczyć. Przede wszystkim w drugiej połowie nam się to nie udało, bo w pierwszej jeszcze momentami realizowaliśmy ten plan. Poza tym, w drugiej połowie straciliśmy też za dużo bramek. Zabrakło nam konsekwencji i zdecydowania jeśli chodzi o rozpoczęcie ataku, z czego brały się błędy i niemożność oddania skutecznego rzutu – mówił po spotkaniu Jarosław Knopik, trener zespołu Młyny Stoisław Koszalin i dodał: – Dziś nie mogła zagrać nasza obrotowa, Hanna Rycharska. Była z nami w Gnieźnie, ale kontuzja, której doznała w meczu z Eurobudem nie pozwala jej jeszcze na grę, ani nawet na trening. Na razie nie wiemy kiedy zawodniczka będzie dyspozycyjna. Skład i bramki Młyny Stoisław Koszalin: Skład i bramki Młyny Stoisław Koszalin: Natalia Filończuk, Aleksandra Nowicka – Karina Bayrak 3, Gabriela Urbaniak 1, Anna Mączka 8, Żaneta Lipok 3, Aleksandra Zaleśny 3, Barbara Choromańska 1, Dominika Szynkaruk, Emilia Kowalik , Nicola Żmijewska , Kristina Kubisova 4. Skład i bramki MKS PR Urbis Gniezno: Antonina Cieślak, Dominika Hoffmann – Justyna Świerżewska 1, Sandra Guziewicz 1, Magdalena Nurska 6, Malwina Hartman, Marta Giszczyńska, Monika Łęgowska 8, Agnieszka Siwka, Karolina Kasprowiak 2, Milena Kaczmarek 3, Martyna Matysek 3, Oliwia Kuriata 2.  
 
TOP galeria
 

Namierzył go dron. Kierował bez uprawnień, pod wpływem narkotyków i był poszukiwany

Na drodze S6 w kierunku Szczecina, doszło do kolizji pojazdu Audi 80, które wjechało w barierki energochłonne. Przed przyjazdem patrolu mężczyzna kierujący pojazdem zbiegł pieszo z miejsca zdarzenia. Jak się okazało, jego zachowanie spowodowane było tym, że był on między innymi poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Przed południem, na drodze S6 w kierunku Szczecina, kierujący pojazdem Audi 80, najprawdopodobniej zasnął za kierownicą i swoją podróż zakończył na barierkach energochłonnych. Kolizją na drodze ekspresowej zainteresował się inny kierowca wzywając na miejsce zdarzenia patrol koszalińskiej drogówki. Sprawca kolizji jeszcze przed przyjazdem policji oddalił się z miejsca zdarzenia. Miał pecha, ponieważ na zdarzenie najechał ratownik WOPR Białogard, który miał ze sobą drona służącego do poszukiwań. Za jego pomocą, z powietrza 27-letni mężczyzna został zlokalizowany i był obserwowany, aż do momentu jego zatrzymania przez funkcjonariuszy niedaleko miejscowości Będzino. 27 – latek uciekł z miejsca zdarzenia ponieważ nie tylko obawiał się konsekwencji prawnych jakie spotkają go jako sprawcę kolizji, ale jak się okazało po przeprowadzonych wstępnych badaniach kierował po użyciu alkoholu oraz pod wpływem środków odurzających w postaci marihuany. Co więcej, motywacją mężczyzny do ucieczki z miejsca zdarzenia był również fakt, że w policyjnych systemach widniał jako osoba poszukiwana do odbycia kary 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został ukarany mandatami karnymi za popełnione wykoczenia, odpowie także za oddalenie się z miejsca zdarzenia, usłyszy zarzut za kierowanie pojazdem pod wpływem substancji odurzających oraz zostanie doprowadzony do jednostki penitencjarnej w celu odbycia ciążącej na nim kary.