Koszalin, Poland
KATEGORIA

Wideo

Wagon już w Manowie. Zaczyna swoje nowe życie na koszalińskich torach.

Film Art, foto i film Art - 1 Grudnia 2025 godz. 15:38
1 grudnia 2025 roku zapisał się w historii Towarzystwa Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej jako dzień wyjątkowy. Punktualnie o godzinie 14.00 na stacji w Manowie dotarł specjalistyczny transport z odległej Szwajcarii, przywożąc niezwykły i cenny ładunek — zabytkowy wagon pasażerski podarowany przez wolontariuszy jednej z najbardziej spektakularnych górskich kolei Europy: Dampfbahn Furka-Bergstrecke (DFB). To wydarzenie było długo wyczekiwane, a chwila rozładunku wagonu przyciągnęła miłośników kolei oraz mieszkańców regionu, którzy chcieli zobaczyć na własne oczy prawdziwy kolejowy skarb. Wagon z 1889 roku – unikat z epoki pary Podarowany wagon to prawdziwy antyk, którego historia sięga XIX wieku. Jego metryka i wykonanie idealnie oddają ducha czasów, w których kolej żelazna była symbolem postępu, nowoczesności i podróżniczych emocji. Parametry przekazanego wagonu: rok budowy: 1889 długość: 10,10 m miejsca: 36 siedzących + 24 stojące typ: wagon dwuosiowy Skromny na pierwszy rzut oka, zachwyca oryginalną konstrukcją i subtelnymi detalami, które po ponad 130 latach wciąż przypominają o złotej erze kolei wąskotorowych. To jeden z najstarszych wagonów tej klasy, jaki trafił na polskie tory wąskotorowe. Dar prosto z Alp – dlaczego Szwajcaria przekazała wagon Koszalinowi? Wolontariusze Dampfbahn Furka-Bergstrecke to ludzie, którzy od lat z pasją odbudowują i utrzymują jedną z najbardziej niezwykłych kolei w Europie — alpejską linię, której część biegnie ponad 2000 m n.p.m., a wiele odcinków wyposażonych jest w szynę zębatą, umożliwiającą pokonywanie stromych zboczy. DFB słynie nie tylko z historycznego taboru i niesamowitej trasy, ale także z wyjątkowej idei współpracy między kolejarzami z różnych krajów. Gdy poznali działalność koszalińskich pasjonatów, ich zaangażowanie i sposób prowadzenia wąskotorówki, postanowili symbolicznie wesprzeć rozwój polskiej kolei historycznej. Darowizna wagonu była wyrazem: szacunku dla pracy społeczników z Koszalina, międzynarodowej solidarności miłośników kolei, chęci ocalenia cennego taboru w miejscu, które zapewni mu dalsze życie. Znaczenie wagonu dla Koszalina Przyjazd wagonu to prawdziwy przełom dla Towarzystwa Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej. Zabytkowy pojazd: wzbogaci tabor o obiekt unikatowy w skali Polski, umożliwi organizację nowych przejazdów historycznych, zwiększy atrakcyjność wąskotorówki jako produktu turystycznego, stanie się symbolem międzynarodowej współpracy i zaufania. Dla miłośników historii transportu to wydarzenie o szczególnym znaczeniu — po ponad stuleciu wagon znów stanie na torach, tym razem w sercu Pomorza. Historyczny widok na stacji w Manowie Chwila, w której wagon opuszczał platformę transportową i „stawiał koła” na koszalińskiej ziemi, była momentem pełnym emocji. Członkowie towarzystwa podkreślali, że to jeden z najważniejszych dni w dziejach wąskotorówki. Wielomiesięczna współpraca, zaangażowanie wolontariuszy z obu krajów i skomplikowana logistyka — wszystko to zakończyło się sukcesem. Nowy rozdział dla Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej Zabytkowy wagon z 1889 roku nie tylko wzbogaci tabor, lecz także otworzy nowe możliwości rozwoju i promocji kolejowego dziedzictwa regionu. Pasja, międzynarodowa współpraca i dążenie do zachowania historii zaowocowały wyjątkowym prezentem, który na długo pozostanie w pamięci mieszkańców.  

Postępy w realizacji nowego połączenia Szczecina z autostradą A6

Film Ala za GDDKiA Szczecin - 29 Listopada 2025 godz. 17:20
W wrześniu tego roku ruszyła budowa nowego układu drogowego na połączeniu autostrady A6, DK13 i przyszłej S6 Zachodniej Obwodnicy Szczecina. Prace obejmują również obwodnicę Kołbaskowa i infrastrukturę na granicznym odcinku A6. Na inwestycji prowadzone są prace ziemne, pierwsze roboty przy obiektach mostowych i przebudowa kolizji z sieciami. Wykonawca przygotowuje się również do wprowadzenia zmiany organizacji ruchu w ciągu autostrady A6, zarówno przy granicy, jak i w rejonie nowego węzła Kołbaskowo. Kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami.   Planowane zmiany organizacji ruchu Pierwszą zasadniczą planowaną zmianą będzie przeniesienie ruchu w rejonie budowanego węzła Kołbaskowo z autostrady A6 na bypass o długości kilkuset metrów, który powstaje po południowej stronie autostrady. Jest to niezbędne, aby można było wybudować wiadukt w ciągu A6 i zrealizować wykopy. Ruch na bypasie ma odbywać się po dwóch pasach ruchu w każdą stronę. Będą jednak ograniczenia prędkości i wyjazdy z placu budowy. Jeżeli na przeszkodzie nie staną warunki pogodowe niezbędne do wykonywania robót, to wprowadzenie tej zmiany organizacji ruchu powinno nastąpić jeszcze w tym roku. Zmiany czekają kierowców również na granicznym odcinku autostrady A6, gdzie powstaje wiadukt nad autostradą. Utrudnienia będą się wiązać z wykonywaniem podpór obiektu. Planowane jest zawężenie przekroju autostrady do jednej jezdni. W pierwszym etapie zamknięta ma być jezdnia północna (w kierunku Szczecina) i ruch w obu kierunkach skierowany zostanie na jezdnię południową (w kierunku Berlina). Również tę organizację ruchu wykonawca planuje wprowadzić jeszcze w tym roku.   Dalsze prace budowlane i zmiany Zmiany organizacji ruchu w niedługim czasie powinny nastąpić również w obrębie budowanego węzła Szczecin Południe – w zakresie skrzyżowania z drogą do m. Siadło Górne. W przyszłym roku będą wprowadzane kolejne zmiany sposobu przejazdu w tym rejonie, w tym przekierowania ruchu na samej DK13. Kierowcy muszą liczyć się również z ruchem pojazdów budowy. Należy zachować szczególną ostrożność i zwracać uwagę na oznakowanie, które może się wielokrotnie zmieniać. Kontrakt na budowę II etapu obwodnicy Przecławia i Warzymic (dwa nowe węzły łączące A6, przyszłą S6 i DK13), obwodnicy Kołbaskowa w ciągu DK13 oraz budowę infrastruktury drogowej na przejściu granicznym o wartości 429 mln zł podpisaliśmy z firmą Budimex pod koniec lipca tego roku. Plac budowy przekazaliśmy w sierpniu i wówczas ruszyły wstępne prace obejmujące geodezję, rozpoznanie saperskie i organizację placu budowy. We wrześniu ruszyły zasadnicze roboty budowlane.  Zgodnie z podpisaną umową, w 2027 roku powinny zakończyć się prace na A6 przy granicy, natomiast w 2028 roku realizacja dwóch pozostałych zadań.   Inwestycja zapewni właściwe połączenie Szczecina z autostradą A6 i włączenie w układ drogowy przyszłej Zachodniej Obwodnicy Szczecina w ciągu S6. Istniejący węzeł łączący DK13 i A6 wybudowany w latach 30. ubiegłego wieku zostanie zamknięty. Dzięki obwodnicy z Kołbaskowa zostanie wyprowadzony ruch tranzytowy. Na granicznym odcinku autostrady A6 powstanie wiadukt umożliwiający zawracanie, łącznice i plac do kontroli, co zapewni sprawniejsze działanie służb pracujących na granicy.  

Uwaga kierowcy! Zmiana oznakowania na ul. Gnieźnieńskiej. Teren zabudowany przesunięty dalej

Film Art, foto i film Art - 29 Listopada 2025 godz. 15:10
Kierowcy poruszający się ulicą Gnieźnieńską powinni zachować szczególną uwagę. Na tym popularnym wjeździe do Koszalina wprowadzono istotną zmianę w oznakowaniu, która może mieć wpływ zarówno na komfort jazdy, jak i na wysokość ewentualnych mandatów. Dotychczas teren zabudowany kończył się tuż za dobrze znaną wśród kierowców stacją transformatorową, miejscem, gdzie często można było spotkać patrol drogówki prowadzący pomiary prędkości. Wielu kierowców traktowało to miejsce jako naturalny sygnał do przyspieszenia. Od teraz jednak sytuacja wygląda inaczej. Znak końca terenu zabudowanego przesunięto znacznie dalej — aż w okolice stacji Grupa DBK Koszalin.  Zmiana oznacza, że na dłuższym odcinku obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Kierowcy, którzy przyzwyczaili się do wcześniejszego zakończenia terenu zabudowanego, mogą nieświadomie popełniać wykroczenie. Dlaczego to ważne? Odcinek ten jest intensywnie uczęszczany przez pojazdy ciężarowe i dostawcze, w rejonie znajdują się wjazdy do zakładów i firm, zwiększony ruch lokalny wymaga spowolnienia pojazdów dla bezpieczeństwa wszystkich użytkowników drogi. Policja przypomina, że nieznajomość nowych oznaczeń nie zwalnia z odpowiedzialności, a pomiary prędkości w tym miejscu mogą być kontynuowane. Apel do kierowców Zwracajcie uwagę na nowe znaki i nie sugerujcie się dawnymi przyzwyczajeniami. Kilkadziesiąt metrów różnicy może przesądzić o uniknięciu punktów karnych czy mandatu, ale przede wszystkim — o poprawie bezpieczeństwa na jednym z ważniejszych odcinków wjazdowych do miasta.

Koszalin na sportowej mapie Polski. Prezydent Tomasz Sobieraj wyróżniony przez Polską Siatkówkę. Waleczne serca z Koszalina

Film Art, film FB/Tomasz Sobieraj - 27 Listopada 2025 godz. 22:16
Prezydent Koszalina Tomasz Sobieraj uczestniczył w uroczystym podsumowaniu reprezentacyjnego sezonu 2025 Polskiej Siatkówki. Podczas wydarzenia, zorganizowanego przez Polski Związek Piłki Siatkowej, prezydent odebrał wyjątkowe wyróżnienie za współpracę i wspieranie rozwoju siatkówki w regionie. W trakcie wydarzenia Koszalin  otrzymał wyróżnienie za świetną współpracę i organizację I Międzypaństwowego Turnieju o Puchar Prezydenta Koszalina, który odbył się w maju tego roku w naszym obiekcie. Odebrać wyróżnienie z rąk Sebastiana Świderskiego i Nikoli Grbicia bezcenne...  Jak podkreślił Sobieraj, to wyróżnienie jest nie tylko zaszczytem, lecz także zobowiązaniem do dalszych działań na rzecz sportu w Koszalinie. — Serdecznie dziękuję Prezesowi PZPS, panu Sebastianowi Świderskiemu, za zaproszenie oraz dotychczasową współpracę. Nasze relacje z Polską Siatkówką rozwijają się coraz prężniej. Wierzę, że rok 2026 przyniesie kolejne wydarzenia i projekty wzmacniające pozycję Koszalina na siatkarskiej mapie kraju — powiedział prezydent Sobieraj. Spotkanie stało się okazją do rozmowy o potencjale miasta, które coraz śmielej sięga po organizację wydarzeń sportowych o charakterze krajowym i międzynarodowym. Koszalin — miasto sportu młodzieżowego Wyróżnienie dla prezydenta wpisuje się w szerszy obraz sportowego Koszalina. Opublikowana właśnie klasyfikacja Systemu Sportu Młodzieżowego ponownie potwierdziła, że miasto należy do regionalnych liderów w szkoleniu młodych sportowców. Sporty walki — siła Koszalina Podium, podobnie jak w poprzednich latach, zdominowały sekcje od lat wyróżniające się świetnym szkoleniem. To kluby szkolące w takich dyscyplinach jak zapasy, boks i judo. To te dyscypliny przyciągają najwięcej młodzieży i generują największą liczbę punktów w SSM. Tradycje sportów walki w Koszalinie są wyjątkowo silne, a lokalni trenerzy systematycznie wychowują kolejne pokolenia zawodników odnoszących sukcesy w skali kraju. Mocni indywidualiści — lekkoatletyka, pływanie, szachy. Lekkoatleci regularnie zdobywają punkty w zawodach rangi mistrzowskiej. Pływacy prezentują stabilny, wysoki poziom. Szachiści mimo dyskretniejszego charakteru dyscypliny stale dokładają cenne punkty. Szeroka oferta sportowa sprzyja rozwojowi młodych talentów w wielu dziedzinach. Zespołowość także procentuje W nauczaniu sportowym Koszalina coraz mocniej zaznaczają się także dyscypliny zespołowe. Piłka ręczna i koszykówka regularnie uzupełniają dorobek punktowy, pokazując, że także w sportach drużynowych miasto ma solidne podstawy i dobre szkolenie. Owoc ciężkiej pracy i zaangażowania Jak podkreślają trenerzy, wyniki koszalińskich klubów to efekt tysięcy godzin pracy, często wykonywanej bez rozgłosu, w salach treningowych, szkołach, halach i na boiskach. Za sukcesami stoją: lata konsekwentnej pracy szkoleniowców, ambicja i determinacja młodych zawodników, wsparcie rodziców i społeczności klubowych oraz rozwijająca się infrastruktura sportowa. To właśnie połączenie pasji, zaangażowania i odpowiedniego zaplecza sprawia, że Koszalin jest dziś jednym z najbardziej rozwojowych ośrodków sportu młodzieżowego w regionie. Koszalin — miasto walecznych serc Siatkarskie wyróżnienie, doskonałe wyniki młodzieży i dynamicznie rozwijająca się infrastruktura sportowa sprawiają, że Koszalin z powodzeniem umacnia swoją pozycję jako miasto ludzi aktywnych, ambitnych i gotowych do walki o kolejne sukcesy. Waleczne serca koszalińskich sportowców pokazują, że przyszłość miejscowego sportu rysuje się wyjątkowo obiecująco — zarówno na parkietach, w ringach i na matach, jak i wśród młodych talentów, które już dziś trenują w lokalnych klubach.  

PREMIERA W KINIE KRYTERIUM! „Uwierz w Mikołaja 2. Gramy!” – świąteczny hit powraca na wielkie ekrany

Film Ala za CK 105 Koszalin - 27 Listopada 2025 godz. 18:56
Święta zbliżają się wielkimi krokami, a wraz z nimi do kin powraca film, który ma szansę ponownie podbić serca widzów w całej Polsce. Już 28 listopada w koszalińskim Kino Kryterium odbędzie się premiera kontynuacji niezwykle popularnej produkcji „Uwierz w Mikołaja”. Druga część, zatytułowana „Uwierz w Mikołaja 2. Gramy!”, to pełna ciepła, humoru i wzruszeń współczesna opowieść wigilijna, która idealnie wpisuje się w klimat nadchodzącego sezonu świątecznego. Powrót magii, która skradła serca widzów Pierwszy film – oparty na bestsellerowej powieści Magdaleny Witkiewicz – okazał się ogromnym sukcesem i przyciągnął do kin ponad 690 tysięcy widzów, utrzymywał się ponad 20 dni w TOP 10 Netflix, a jego telewizyjna premiera zgromadziła blisko milion widzów. Kontynuacja ma wszelkie zadatki na to, by powtórzyć – a może nawet przebić – ten wynik. Co wydarzy się w „Uwierz w Mikołaja 2”? Nowa część rozpoczyna się tuż przed świętami. Ania i Robert biorą ślub i wyjeżdżają na krótką podróż poślubną, zostawiając małą Zosię pod opieką ukochanej babci Sabinki. Niespodziewanie seniorka trafia do szpitala, co staje się początkiem pełnej emocji i determinacji wyprawy dziewczynki. Przekonana, że jedyną osobą, która może uratować babcię, jest prawdziwy Święty Mikołaj, Zosia wyrusza w podróż na drugi koniec Polski. Jej historia przeplata się z losami innych bohaterów Aldony, złej macochy marzącej o telewizyjnej karierze za wszelką cenę oraz tajemniczego Aleksandra, który niespodziewanie pojawia się w Domu Seniora „Happy End”, przynosząc ze sobą nowe emocje i zagadki. Film łączy w sobie dowcip, wzruszenia oraz świąteczne przesłanie, tworząc idealną propozycję dla rodzin, par i widzów w każdym wieku. Gwiazdy na ekranie Produkcję ponownie wyreżyserowała Anna Wieczur, a na ekranie zobaczymy plejadę polskich aktorów, m.in.:Dorotę Kolak, Cezarego Żaka, Martę Lipińską, Teresę Lipowską, Antoniego Pawlickiego, Agnieszkę Więdłochę, Olgierda Łukaszewicza, Michalinę Sosnę, Aleksandrę Grabowską, Grzegorza Daukszewicza, Dorotę Stalińską, Ewę Szykulską, Izabellę Olejnik, Krystynę Tkacz i Wiktorię Nowak. Specjalny udział w filmie mają również Bracia Golec i Mikołaj Roznerski, co z pewnością ucieszy fanów świątecznego kina i polskiej sceny muzycznej. Seanse w Koszalinie Od 28 listopada film będzie regularnie wyświetlany w Kino Kryterium. Dodatkowo specjalny pokaz w ramach cyklu SZMINKA MOVIE odbędzie się 18 grudnia.  Bilety na stronie:  www.ck105.koszalin.pl/kino-kryterium „Uwierz w Mikołaja 2. Gramy!” to wzruszająca, ciepła i pełna humoru opowieść o rodzinie, miłości, odwadze i magii świąt, która przypomina, że w najpiękniejszym czasie roku dobro zawsze znajduje drogę do serc. Święta zaczynają się w kinie — a Koszalin może zanurzyć się w tej magii już dziś! 

Agnieszka Lis – koszalinianka z pasją do pisania i muzyki. Z Koszalina na literackie salony

Film Ala, film: YT, foto FB/Agnieszka Lis - 26 Listopada 2025 godz. 13:07
Gdy pierwsze świąteczne światła zaczynają rozjaśniać listopadowe wieczory, do kin wchodzi historia, która pachnie cynamonem, marzeniami i… odrobiną magii. „Piernikowe serce” – filmowa adaptacja bestsellerowej „Marcepanowej miłości” autorstwa koszalińskiej pisarki Agnieszki Lis – zapowiada się na jedną z najcieplejszych premier sezonu. Pod okiem Piotra Wereśniaka, z udziałem Małgorzaty Sochy, Barbary Kurdej-Szatan i Mikołaja Roznerskiego, na wielkim ekranie ożyje opowieść, która udowadnia, że nawet w najbardziej zabieganym czasie można odnaleźć to, co w życiu najsłodsze. Już 28 listopada święta rozpoczną się wcześniej – w kinach w całej Polsce. „Piernikowe serce” – film, który pachnie domem. I literaturą z Koszalina Świąteczne historie mają w sobie coś, co od razu otula człowieka ciepłem. Tak jak kuchnia wigilijnego wieczoru, gdzie zapach pierników miesza się z niecierpliwym oczekiwaniem na to, co dobre. Taki właśnie klimat ma „Piernikowe serce” – filmowa adaptacja powieści „Marcepanowa miłość” Agnieszki Lis, która 28 listopada trafi do polskich kin. To opowieść o rodzinie, która musi na nowo nauczyć się słuchać siebie nawzajem, o sile przebaczenia i o tym, że nawet krucha rodzinna więź potrafi odzyskać swoją dawną moc. Produkcja zapowiada się jako pełna emocji, lekkości i humoru świąteczna podróż, która ma szansę poruszyć serca widzów w każdym wieku. A jednocześnie jest to ważny moment dla samej autorki – bo po raz pierwszy jej literatura została przeniesiona na duży ekran. Koszalińska pisarka trafia w ten sposób do jeszcze szerszej publiczności, udowadniając, że ciepłe, ludzkie historie z Pomorza mogą zachwycać całą Polskę. Z Koszalina na kinowe i literackie salony Agnieszka Lis wielokrotnie podkreśla, że Koszalin jest jej duchowym domem — miejscem, które ją ukształtowało i które wciąż powraca w jej twórczości jak melodia z lat młodości. Mimo że od lat mieszka pod Warszawą, jej bohaterowie często spacerują koszalińskimi ulicami, a w powieściach można wyczuć tę szczególną czułość wobec rodzinnego miasta. Nic dziwnego — Lis to twórczyni niezwykle wszechstronna. Pianistka z wykształcenia, dziennikarka z pasji i pisarka z powołania. Debiutowała w literaturze dziecięcej, a dziś ma na koncie ponad 30 książek: od powieści obyczajowych, przez historie społeczne, aż po kryminały i thrillery. Łączy gatunki z niezwykłą swobodą, ale zawsze dba o to, by w centrum pozostawał człowiek — zagubiony, poszukujący, pełen uczuć, czasem połamany, ale zawsze zdolny do zmiany. Od marcepanu do piernika — świąteczna opowieść, która żyje własnym rytmem „Marcepanowa miłość” to jedna z najbardziej wzruszających powieści w dorobku Lis. Historia rodziny, która podczas wigilijnej kolacji konfrontuje się z zalegającymi latami emocjami, z tajemnicami i z ranami, które pozornie dawno się zabliźniły. To opowieść pełna światła, ale też prawdy — nie tej cukierkowej, lecz takiej, która prowadzi do pojednania. Nic dziwnego, że książka zachwyciła również filmowców. A jeszcze bardziej zaskakująca jest historia samej ekranizacji — producent natknął się na powieść przypadkiem, kupując ją na poczcie. Po kilku dniach lektury wiedział już, że ta historia zasługuje na ekran. Tak narodził się pomysł na „Piernikowe serce”. Reżyserię powierzono Piotrowi Wereśniakowi, znanemu z talentu do komedii i kina familijnego. W obsadzie pojawiły się popularne nazwiska – Małgorzata Socha, Barbara Kurdej-Szatan, Olga Bołądź i Mikołaj Roznerski. Razem tworzą barwną, energiczną i szczerą opowieść o rodzinie, którą widzowie mogliby bez trudu odnaleźć… wśród swoich znajomych, a może i w sobie samych. Pisarka, która gra na wielu emocjonalnych strunach Agnieszka Lis nie jest autorką jednego gatunku. Jest autorką uniwersalnych przeżyć. W jej dorobku znajdują się książki pełne ciepła („Kawiarnia pełna marzeń”, „Huśtawka”), jak i powieści mroczniejsze, osadzone w lokalnych realiach Pomorza. Jej praca pisarska została doceniona m.in. odznaką „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Jest aktywną członkinią środowiska literackiego, a w ostatnich latach zadebiutowała również jako dramatopisarka. Wszystko to sprawia, że jej twórczość jest rozpoznawalna i głęboka. A jednocześnie — bliska ludziom. To właśnie ta bliskość sprawiła, że „Marcepanowa miłość” tak łatwo trafiła na ekran. Jej bohaterowie są niedoskonali, ale prawdziwi. Ich konflikty — ludzkie. A ich miłość — krucha, ale odradzająca się jak co roku świąteczne światełka w oknach. Świąteczne kino z koszalińską duszą Premiera „Piernikowego serca” to nie tylko filmowe wydarzenie, ale także piękny moment dla rodzinnego miasta autorki. Koszalin zyskał kolejny powód do dumy — jego literacka ambasadorka pokazuje, że lokalne historie mogą z powodzeniem wkraczać na ogólnopolskie sceny artystyczne. A sama Agnieszka Lis? Wciąż pisze, wciąż tworzy, wciąż eksperymentuje. Bo — jak mówi — każda historia zasługuje na swoją melodię. I na swoją publiczność. Teraz także kinową.