Koszalin, Poland
KATEGORIA

Wideo

Skrzynka na listy do Świętego Mikołaja czekać będzie na małych i dużych marzycieli!

Film Ala za CK 105 Koszalin - 26 Listopada 2025 godz. 10:18
W Koszalinie czekamy na jedną najbardziej wyczekiwanych świątecznych tradycji. W Zagrodzie Świętego Mikołaja podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego pojawi się specjalna Skrzynka na Listy do Św. Mikołaja, do której dzieci — a także dorośli! — będą mogą wrzucać swoje marzenia zapisane na papierze. Skrzynka będzie dostępna do najbliższej soboty, dlatego warto pospieszyć się z przygotowaniem listu. Organizatorzy zachęcają, by każdy, kto chce wziąć udział w zabawie, pamiętał o umieszczeniu w liście czterech podstawowych informacji: imię, nazwisko,, wiek i numer kontaktowy. To ważne, ponieważ już w niedzielę spośród wszystkich nadesłanych listów wybrane zostaną osoby, które otrzymają specjalne nagrody od Mikołaja. To wyjątkowa okazja, by nie tylko podzielić się swoimi świątecznymi życzeniami, ale też poczuć odrobinę magicznego dreszczyku. Jarmark Bożonarodzeniowy coraz bliżej Skrzynka na listy to jeden z elementów przygotowań do Jarmarku Bożonarodzeniowego, który w tym roku odbędzie się w dniach 18–21 grudnia 2025 r. w parku przy Amfiteatrze w Koszalinie. Przed nami cztery dni świątecznego klimatu, atrakcji i wspólnego spędzania czasu. Na gości będą czekać stoiska z dekoracjami świątecznymi, unikatowe rękodzieło lokalnych twórców, regionalne smakołyki i produkty lokalnych wystawców, animacje, koncerty i atrakcje dla całych rodzin.  Organizatorami wydarzenia są: Koszalin Centrum Pomorza, Centrum Kultury 105 oraz Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa OT Koszalin. Magia Świąt zaczyna się od marzeń Skrzynka na listy to nie tylko zabawa — to sposób, by wprowadzić najmłodszych w atmosferę zbliżających się Świąt, pobudzić ich wyobraźnię i przypomnieć, że magia Bożego Narodzenia wciąż jest żywa. Każdy list to inna historia, inne marzenie i inny uśmiech, który być może już wkrótce spełni sam Święty Mikołaj.  

2 mln skrajnie ubogich ludzi w Polsce. Kim są? Jak żyją? O czym marzą? Szlachetna Paczka z nowym Raportem o biedzie – Biedańsk 2025

Film Ala za Szlachetna Paczka - 25 Listopada 2025 godz. 14:29
„Nie zemdleję dziś w pracy. Nie zemdleję z głodu. To jest tylko w mojej głowie” – powtarza pani Zofia. „Może te nogi nie działają, ale wciąż czują ból. Czasami myślę, że gdybym je stracił, byłyby o dwa problemy mniej” – mówi pan Bogdan. „Pawełek zaczął sprzedawać swoje zabawki, żebym miała za co kupić leki dla jego taty” – wzdycha pani Mariola. Szlachetna Paczka publikuje nowy Raport o biedzie, w którym sprawdza, co zmieniło się wśród ludzi żyjących w skrajnym ubóstwie względem poprzedniego roku. Biedańsk jest fikcyjnym miastem-symbolem, ale historie takich osób jak pani Zofia, Mariola czy pan Bogdan są prawdziwe. By opowiedzieć o problemie i skali biedy w Polsce, autorzy publikacji sięgają po metaforę Biedańska. Gdyby w tej hipotetycznej metropolii zebrano wszystkich Polaków żyjących w skrajnym ubóstwie, Biedańsk byłby największym miastem w naszym kraju. Dane są alarmujące, bo choć liczba skrajnie ubogich rok do roku zmniejszyła się, to przybyło Polaków żyjących w tzw. ubóstwie relatywnym, co oznacza, że bieda w Polsce ma dzisiaj rozmiary aglomeracji na miarę Madrytu czy Toronto.     Kim są mieszkańcy Biedańska?   – Nigdy bym nie pomyślała, że moje życie będzie kiedyś warte trzy kilo marchewki. Tyle mam na jeden dzień z ciężko chorą od urodzenia córką: 10 zł i 47 gr – komentuje wysokość zasiłku pani Grażyna. Jej mąż umarł i sama opiekuje się córką. – Poszłabym do tego urzędu, co mi to przyznał, położyła te pieniądze na stole i zapytała: Co mam kupić, jedzenie czy leki? – dodaje. I od razu przeprasza, że tak gorzko, ale nie ma komu się wyżalić. Przed córką zawsze stara się uśmiechać, by wspólnie spędzone przez kobiety chwile były mimo wszystko szczęśliwe.    Pani Zdzisława od dwudziestu lat śpi pod tą samą powycieraną kołdrą, z której sypie się pierze. 79-latka mówi, że nie umie się z nią pożegnać właśnie dlatego, że jeszcze niedawno spała pod nią razem z mężem. Pan Antoni zmarł dwa lata temu i trudno jej pogodzić się z odejściem miłości życia. Prawda jest jednak taka, że choćby pani Zdzisława chciała, nie ma za co kupić nowej pościeli. Jej życie uzależnione jest od 964 zł. Część tej kwoty przeznacza na pomnik, który chce postawić mężowi na cmentarzu. – To teraz będzie nasz dom, jak już mnie do siebie weźmie – opowiada.     Wejdź na www.szlachetnapaczka.pl i wybierz rodzinę, której przygotujesz Paczkę. Dzięki Twojemu wsparciu, kolejne osoby dostaną szansę na opuszczenie Miasta Biedy.     Życie nie oszczędza też pana Stefana, który mieszka w komórce – dawniej pełniącej funkcje schowka na miotły. – Przynajmniej jest ciepło, bo obok idzie pion grzewczy. Mogę tu spać w zamian za drobne roboty na podwórku, grabię liście, odśnieżam. Dostałem nawet własny klucz i wstawiłem tu sobie stary fotel, na którym śpię – opowiada mężczyzna. Czy szuka pracy? Tak, ale nikt nie chce go zatrudnić, każdy przegania. Dlatego najczęściej pomaga swojej 80-letniej sąsiadce pani Zosi, która odpłaca się talerzem zupy lub kanapką, o ile sama ma co jeść.    Co się zmieniło, czyli Aglomeracja Biedańska    Liczba osób skrajnie ubogich zmniejszyła się rok do roku z 6,6 proc. do 5,2 proc. Z Biedańska wyjechał co czwarty mieszkaniec, a pomimo tego nadal pozostaje on największym miastem w Polsce. –Paradoks polega na tym, że Polska – kraj zaliczany dziś do 20 najbogatszych państw świata – wciąż zmaga się z ubóstwem, bezdomnością, brakiem dostępu do leczenia i edukacji. To pokazuje, że rozwój gospodarczy nie zawsze idzie w parze z rozwojem społecznym. Być może więc największym problemem nie są same nierówności, lecz to, jak bardzo się do nich przyzwyczailiśmy – mówi Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia WIOSNA, które organizuje Szlachetną Paczkę.     W cieniu Biedańska, na jego przedmieściach, żyje jeszcze kilka milionów osób już nie skrajnie ubogich, ale zaliczanych do tzw. grupy relatywnie ubogich. To mieszkańcy „biedańskiego obwarzanka”, który tworzą fikcyjne miejscowości: Niedosyt, Podkreska i Chorowite. Doświadczają biedy, ale trochę bardziej znośnej. Takiej, którą da się jeszcze jakoś załatać samemu, przenosząc skromny budżet z jednej kupki na drugą. To jak zapożyczanie się u samego siebie – kosztem zdrowia, uczucia sytości, poczucia własnej wartości. Może lodówka nie świeci na co dzień pustkami, ale nie wystarcza już na edukację dzieci. Może zdrowie dopisuje, ale codziennie ryzykujesz jego stan ubraniami niedostosowanymi do pory roku.     Sumując te wszystkie liczby, widzimy, że bieda w Polsce ma dzisiaj rozmiary aglomeracji na miarę Madrytu czy Toronto. To łącznie około 5 mln osób, którzy na różne sposoby i w różnym wymiarze doświadczają ubóstwa.    Zbyt bogaci, zbyt biedni – 1 mln Polaków   Kolejny rok obserwujemy szarą strefę biedy – ponad 1 mln Polaków, którzy są zbyt bogaci, by kwalifikować się na pomoc społeczną, ale zbyt biedni, by godnie żyć. Wśród mieszkańców Biedańska ponad 400 tysięcy to seniorzy pobierający często emerytury niższe niż te minimalne. 364 tys. to dzieci – żyjące już nie tylko w wielodzietnych rodzinach. To też gospodarstwa domowe, w których jest przynajmniej jedna osoba z niepełnosprawnością. To również osoby, które nie mogą utrzymywać się z pracy i korzystają z pomocy socjalnej.     Za każdą liczbą kryje się prawdziwa i bolesna historia ludzi, których Szlachetna Paczka zna z imienia. Od 25 lat widzi, opisuje i odwiedza Biedańsk, by nieść realną pomoc. Tegoroczny Raport o biedzie jest zaproszeniem, by dać się oprowadzić po mieście, poruszyć losem jego prawdziwych mieszkańców i pomóc w zmianie na dobre. Bo ze wszystkich rzeczy, na które nie stać mieszkańców Biedańska, nadzieja jest być może tą najcenniejszą – apelują autorzy tegorocznego raportu.      Wejdź na www.szlachetnapaczka.pl i wybierz rodzinę. Dzięki Twojemu wsparciu, kolejne osoby dostaną szansę na opuszczenie Miasta Biedy.        

Budowa S6 między Bobrownikami a Skórowem zbliża się do finału – zaawansowanie prac osiąga 80%

Film Art za GDDKiA O. Gdańsk - 25 Listopada 2025 godz. 7:46
Na jednym z najważniejszych odcinków pomorskiej S6 trwają intensywne roboty drogowe. Jak poinformowała GDDKiA Gdańsk, na blisko 13-kilometrowym fragmencie trasy między Bobrownikami a Skórowem wykonawcy prowadzą kolejne etapy prac, które sukcesywnie przybliżają inwestycję do zakończenia. Aktualne zaawansowanie robót zbliża się już do 80 procent. Co dzieje się na budowie? Na trasie realizowane są kluczowe prace drogowe i instalacyjne, prace bitumiczne na drogach dojazdowych, budowa kanału technologicznego, który umożliwi m.in. poprowadzenie kabli telekomunikacyjnych i instalacji zarządzania ruchem i wykonywanie drenażu w pasie rozdziału, zapewniającego bezpieczeństwo i trwałość konstrukcji drogi. To elementy niezbędne do przygotowania trasy do układania docelowych warstw nawierzchni i montażu urządzeń BRD. Odcinek kluczowy dla Pomorza Budowana część S6 jest jednym z brakujących fragmentów drogi ekspresowej łączącej Trójmiasto z zachodnią częścią kraju. Po oddaniu inwestycji kierowcy zyskają krótszy czas przejazdu, większe bezpieczeństwo oraz odciążenie lokalnych miejscowości od ruchu tranzytowego.  Coraz bliżej końca prac Zaawansowanie na poziomie 80% oznacza, że główne roboty konstrukcyjne są już daleko za półmetkiem. W najbliższych miesiącach wykonawcy będą koncentrowali się na pracach wykończeniowych, infrastrukturze towarzyszącej oraz przygotowaniu trasy do przyszłego ruchu. Nowy odcinek S6 to kolejny krok do pełnego połączenia drogowego Pomorza Zachodniego i Pomorza. Kierowcy mogą spodziewać się znaczącej poprawy komfortu jazdy i komunikacji regionalnej, gdy tylko trasa zostanie ukończona.

Zbigniew Zamachowski w Koszalinie! Recital „Nie tylko o miłości” już 29 listopada w CK105

Film Ala za CK 105 Koszalin - 24 Listopada 2025 godz. 12:27
To będzie wieczór, którego długo nie zapomnimy. Już w sobotę, 29 listopada o godz. 19.00, sala widowiskowa Centrum Kultury 105 wypełni się słowem, muzyką i emocją — wszystkim tym, co od lat stanowi znak rozpoznawczy jednego z najbardziej charyzmatycznych polskich artystów. Zbigniew Zamachowski, aktor o niezwykłej wrażliwości, powraca na scenę z recitalem, który porusza, wzrusza i zmusza do zatrzymania się choć na chwilę. „Nie tylko o miłości” – recital, który dotyka serca Zbigniew Zamachowski od lat udowadnia, że słowo i muzyka mogą tworzyć przestrzeń intymną, pełną ciepła, ironii i refleksji. W swoim najnowszym recitalu aktor zabiera publiczność w podróż, w której przeplatają się: liryka i inteligentny humor, poezja i błyskotliwa puenta i codzienność i metafora. To koncert, w którym obok autorskich utworów artysty usłyszymy także jego niezwykłe interpretacje piosenek Agnieszki Osieckiej, Jeremiego Przybory, Jacka Kaczmarskiego, Jaromíra Nohavicy, Marka Bukartyka, Stinga, Wasowskiego i wielu innych mistrzów słowa. Widzowie usłyszą także piosenki dobrze znane i kochane, m.in. przebój „Kobiety jak te kwiaty” ze słynnego „Zamachu na MoCarta”. A kiedy Zamachowski zaśpiewa swoje charakterystyczne: „W małym miasteczku deszcz czasem pada i woda cieknie do butów…”, na sali zapanuje ten jedyny w swoim rodzaju rodzaj ciszy — ciszy skupienia, w której każde słowo wybrzmiewa mocniej. Muzyka i słowo w duecie z Romanem Hudaszkiem Recital współtworzy wybitny pianista i kompozytor Roman Hudaszek, który swoją obecnością dodaje koncertowi zarówno głębi, jak i lekkości. Ich sceniczne porozumienie działa jak magia — naturalna, niewymuszona i niezwykle poruszająca. Spotkanie ze sztuką najwyższej próby Zamachowski nie tylko śpiewa. On opowiada, komentuje, dzieli się sobą. W jego interpretacjach jest szlachetność aktora i szczerość człowieka, który widział wiele i potrafi opowiedzieć o tym tak, że chce się go słuchać bez końca. Koszalin będzie jednym z przystanków na ogólnopolskiej trasie recitalu, który w 2025 roku odwiedza najważniejsze ośrodki kultury w Polsce. To koncert dla wszystkich, którzy: kochają słowo w najlepszym wydaniu, cenią mądre piosenki, chcą spędzić wieczór w atmosferze prawdziwej sztuki, tęsknią za spotkaniem z artystą, który zawsze zostawia w sercu ślad. Bilety dostępne online  TUTAJ. Wejściówki na recital można zakupić za pośrednictwem strony CK105 oraz w kasach instytucji. Lepiej nie zwlekać — takie wieczory znikają z kalendarza równie szybko, jak pojawiają się.  

DKF NON POPCORN zaprasza: „Ministranci” Piotra Domalewskiego. Grudniowy DKF w Kinie Kryterium

Film Ala za CK 105 Koszalin - 24 Listopada 2025 godz. 10:48
We wtorek, 25 listopada o godz. 18:00, w ramach cyklu DKF NON POPCORN, Kino Kryterium w CK105 zaprasza na jeden z najgłośniejszych polskich filmów roku – „Ministrantów” w reżyserii Piotra Domalewskiego. Ten nagradzany komediodramat, który podbił Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, prowokuje do dyskusji, wzrusza i stawia ważne pytania o odpowiedzialność, bunt i dojrzewanie. Bilety: 15 zł – www.ck105.koszalin.pl/kupbilet  lub w kasach CK105. Chłopięcy bunt, moralne dylematy i wielka potrzeba sprawiedliwości „Ministranci” to opowieść o czterech nastoletnich chłopcach — Filipie, Gucci, Kurczaku i jego młodszym bracie — którzy z dużym zaangażowaniem pełnią kościelne obowiązki, lecz jednocześnie zaczynają dostrzegać niesprawiedliwości, na które dorośli pozostają obojętni. Kiedy odkrywają, że pieniądze z parafialnej zbiórki, zamiast trafić do ubogich, zostały przeznaczone na kościelną daninę, decydują się działać. Podsłuch w konfesjonale, samodzielne „śledztwa”, a w końcu podkradzenie pieniędzy z kancelarii – wszystko to prowadzi ich do zderzenia z brutalną prawdą o świecie dorosłych. Domalewski, znany z „Cichej nocy” i „Hiacynta”, ponownie pokazuje niezwykłą wrażliwość i umiejętność prowadzenia młodych aktorów. Jego film nie popada w publicystyczną publicystykę, lecz koncentruje się na dojrzewaniu, moralnych wyborach i pierwszych rozczarowaniach. Film obsypany nagrodami „Ministranci” zdobyli Złote Lwy na FPFF w Gdyni, Nagrodę Publiczności, nagrodę za montaż (Agnieszka Glińska), nagrodę za scenariusz (Piotr Domalewski), Złotego Kangura – nagrodę australijskich dystrybutorów, Nagrodę Stowarzyszenia Kin Studyjnych oraz Nagrodę Festiwali i Przeglądów Filmu Polskiego za Granicą.  To jeden z najbardziej docenionych polskich filmów roku – obowiązkowy dla każdego, kto ceni kino o emocjach, wartościach i nieoczywistych bohaterach. „Działamy, Bóg jest po naszej stronie!” – powtarzają bohaterowie, ruszając na swoją młodzieńczą, naiwną, ale szczerą krucjatę. Grudzień z DKF NON POPCORN – zobacz, co w programie DKF NON POPCORN zaplanował na grudzień wyjątkowy zestaw filmów: 2 grudnia, godz. 18:00 – „Sny o miłości” Poruszająca opowieść o pierwszych uczuciach, dojrzewaniu i potrzebie bliskości. 9 grudnia, godz. 18:00 – „Norymberga” Dramat historyczny o kulisach procesu norymberskiego. 16 grudnia, godz. 18:00 – „Bugonia” Absurdalna i przewrotna komedia sci-fi Yorgosa Lanthimosa. 23 grudnia, godz. 18:00 – „Left-Handed Girl. To była ręka diabła!” Mroczna, emocjonalna historia rodzinna z Tajpej. 30 grudnia, godz. 18:00 – „Kontinental ’25” Komediowo-dramatyczna opowieść o ludzkich wyborach i próbach odnalezienia sensu. Bilety na filmy grudniowe: od 12 zł, dostępne online  i w kasach CK105.

Dziś Dzień Otwarty na Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej. Parowóz, parada taboru i jubileusz 20-lecia Towarzystwa

Film Art, film: TKKW - 23 Listopada 2025 godz. 5:01
Dziś Koszalińska Kolej Wąskotorowa zamieni się w żywy park historii, techniki i pasji. Dym z parowozu Px48, gwizd zabytkowej lokomotywy, fotostopy, ognisko, a nawet tort jubileuszowy — tak kolejka uczci swoje wielkie święto. Dzień Otwarty połączony z obchodami 20-lecia Towarzystwa Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej zapowiada się jako jedno z najciekawszych wydarzeń jesieni w regionie. Uroczystości odbędą się na terenie dworca przy ul. Kolejowej 4, gdzie od rana na odwiedzających będą czekać członkowie TKKW, wolontariusze oraz zabytkowy tabor. Program pełen atrakcji Dzień Otwarty rozpocznie się o godz. 10:00 uroczystym otwarciem jubileuszu. W planie znalazły się zarówno atrakcje dla miłośników historii kolei, jak i propozycje dla rodzin z dziećmi. PROGRAM WYDARZENIA – NIEDZIELA, 23.11.2025 Miejsce: Dworzec Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej, ul. Kolejowa 4 10:00 – uroczyste otwarcie jubileuszu 10:30–11:00 – zwiedzanie Izby Muzealnej z przewodnikiem 11:00–12:00 – wielka parada taboru (drezyny, motowóz, Lxd2, Lyd2, Px48, Tx7-3502) + fotostopy 12:00 – odjazd jubileuszowego pociągu do Rosnowa (parowóz Px48-3901) 13:00–15:00 – postój w Rosnowie: ognisko, tort jubileuszowy i bezpłatny poczęstunek 16:00 – powrót do Koszalina i zakończenie wydarzenia Przejazd odbywa się według standardowej taryfy biletowej i obowiązujących ulg. 20 lat pracy, która ocaliła kolejkę Towarzystwo Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej powstało 7 listopada 2005 roku. Wówczas wąskotorówka była w fatalnym stanie: infrastruktura niszczała, a tabor wymagał pilnych remontów. Garstka pasjonatów uznała jednak, że to dziedzictwo warte ratowania. Pierwsze lata działalności to przede wszystkim prace społeczne — oczyszczanie trasy, zabezpieczanie lokomotywowni, naprawy wagonów. Przełom nastąpił w 2008 roku, gdy przywrócono media w zapleczu kolejki i uruchomiono system ochrony. We wrześniu tego samego roku „wąskotorówka” znów ruszyła w trasę. Po pięciu latach przerwy powróciła do Manowa, przywracając mieszkańcom dawną kolejową tradycję. Dziś Koszalińska Kolej Wąskotorowa to nie tylko atrakcja turystyczna, lecz także przykład społecznego zaangażowania, który inspiruje kolejne pokolenia. 127 lat historii na torach Początki kolejki sięgają końca XIX wieku, kiedy na Pomorzu powstawały lokalne linie łączące wsie i miasta. Wąskotorówka przewoziła mieszkańców, towary, a w czasach burzliwych pełniła rolę transportu wojskowego. Dziś Koszalińska Kolej Wąskotorowa jest jednym z najcenniejszych zabytków techniki w regionie. W jej parku taborowym znajdują się wyjątkowe perełki, w tym ponad 70-letni parowóz Px48 — jedyny sprawny w Polsce parowóz na tor o szerokości 1000 mm. – Koszalińska Kolej Wąskotorowa to coś więcej niż tory, wagony i parowozy. To żywa historia, którą można dotknąć, usłyszeć i poczuć. To wspólnota ludzi, którzy wierzą, że tradycja może być częścią nowoczesności – podkreśla Paweł Gajdzica, prezes TKKW. Kolej, która łączy pokolenia TKKW tworzą wolontariusze, kolejarze, miłośnicy techniki i mieszkańcy regionu. Łączy ich pasja i chęć zachowania dziedzictwa kolejowego dla przyszłych pokoleń. – Wąskotorówka spełnia dziś tę samą funkcję, co przed ponad stuleciem — łączy ludzi. Nie przewozi towarów, ale budzi wspomnienia i integruje pokolenia – dodaje Gajdzica. W stronę przyszłości Towarzystwo zapowiada dalsze prace renowacyjne, rozwój oferty turystycznej i projekty edukacyjne. Celem jest połączenie tradycji z nowoczesnością oraz utrzymanie wąskotorówki jako atrakcji regionalnej i żywego pomnika historii.