W pierwszej połowie bramek nie oglądaliśmy. Natomiast po zmianie stron, arbiter w 57 minucie dopatrzył się przewinienia w polu karnym i wskazał na "11 metr". Do piłki podszedł kapitan Gwardii - Daniel Wojciechowski i wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
W 65 minucie główny arbiter wyrzucił z boiska Łukasza Cyruka. Można powiedzieć, że szkoleniowiec koszalinian miał nosa sprawadzając na murawę Ryukiego Kozawę, który to odpłacił się znakomitą skutecznością pod bramką Chemika.
Pierwszy raz Japończyk błysną w 80 minucie podwyższając wynik na 2:0. W końcówce, kiedy gospodarze starali się odrobić straty, Kozawa drugi raz pokonał bramkarza drużyny z Polic.
Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 3:0 dla Gwardii. Po dwóch kolejkach drużyna z Fałata 34 posiada na swoim koncie komplet punktów, dzięki czemu co najmniej do soboty pozostanie liderem Bałtyckiej Trzeciej Ligi.
Kolejny mecz zespół rozegra przed własną publicznością 23 sierpnia z Cartusią Kartuzy.