Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Trzech kandydatów do fotela ZOS?

Autor Paweł Kaczor / info. ZOS Koszalin/UM Koszalin / fot. sxc.hu/piovasco 31 Lipca 2014 godz. 16:44
Krystyna Kościńska, Paweł Połaniecki, Łukasz Bednarek… a może zupełnie ktoś inny zostanie nowym prezesem Zarządu Obiektów Sportowych w Koszalinie. Za miesiąc wszystko będzie już jasne.

ZOS to miejska spółka, która od lat zarządza sportowymi obiektami w mieście. Jest także większościowym akcjonariuszem występującego w koszykarskiej ekstraklasie klubu AZS Koszalin S.A. Obecnie jednak najważniejszym celem ZOS jest sprawne prowadzenie jednej z największych w mieście inwestycji – budowy aquaparku. Możliwe, że właśnie realizacja tego zadania, a raczej raport Najwyższej Izby Kontroli spowodował, że z funkcją prezesa ZOS pożegnał się Jakub Pyżanowski.

 

Odchodzę w przekonaniu, że po licznych problemach, które udało się pokonać, inwestycja ta jest na najlepszej drodze do sfinalizowania, co jest niewątpliwą zasługą skrupulatnej, rzetelnej pracy zespołu inżyniera kontraktu oraz profesjonalizmu obecnego wykonawcy. – podaje Pyżanowski. – Aby umożliwić ciągłość działania spółki pozostaję w gotowości do pełnienia powierzonej mi funkcji do czasu powołania nowego zarządu. – twierdzi prezes Pyżanowski, który sam podjął decyzję o rezygnacji z pracy w ZOS.

 

No właśnie, kto zastąpi szczycącego się najdłuższym „prezesowskim” stażem w ZOS Pyżanowskiego? Kandydatów jest kilku. Na giełdzie nazwisk wymienia się m.in. Krystynę Kościńską. – Myślę, że każdy powinien rozważyć sytuacje, gdy jest mu coś proponowane. Należy podejmować tylko takie wyzwania, które wiążą się z posiadanym wykształceniem, przygotowaniem i doświadczeniem. Uważam, że te wszystkie warunki ja bym nie spełniała. Funkcję prezesa ZOS powinien objąć ktoś, kto się po prostu na tym zna. – mówi Krystyna Kościńska.

 

Wśród kandydatów wymienia się również Pawła Połanieckiego. Ten wieloletni pracownik koszalińskiego Zakładu Gazowniczego przez ostatni czas był członkiem zarządu ZOS. Jednak z końcem czerwca br. zrezygnował ze sprawowania swojej funkcji. Teraz miałby powrócić do ZOS, ale już w nowym, prezesowskim garniturze. Inni uważają, ze największe szanse na prezesurę ma Łukasz Bednarek, który obecnie jest dyrektorem Hali Widowiskowo-Sportowej. – Tegoroczne lato mamy bardzo gorące. A ja jestem mocno zaangażowany w organizację największych imprez sportowo-widowiskowych w mieście. Dlatego nie mam czasu nawet się zastanowić nad ewentualną propozycją. Oczywiście, gdyby się taka pojawiła. – uśmiecha się Bednarek.

 

- Odsyłam do rzecznika prasowego prezydenta Koszalina. Nie udzielam żadnych wywiadów. Przykro mi. – usłyszeliśmy od Jerzego Turka, przewodniczącego rady nadzorczej ZOS. To dość dziwne, bo przecież to rada nadzorcza, a nie właściciel powołuje zarząd spółki… – Do czasu wyłonienia nowego zarządu Jakub Pyżanowski nadal będzie zarządzał ZOS. Co do nazwisk jego następców, to jeszcze ich nie znamy. Prezydent Jedliński bierze pod uwagę kilka osób, ale w tej chwili nie chce jeszcze ujawniać potencjalnych kandydatów. Jest na to za wcześnie. – mówi Kamil Bednarz, starszy specjalista w Biurze Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Koszalinie.

 

Nowy prezes Zarządu Obiektów Sportowych ma został wybrany w ciągu miesiąca. – Ciężko podać mi konkretną datę, ale myślę, że w przeciągu najbliższego miesiąca nowy zarząd zostanie powołany. – komentuje Bednarz. 

Poprzedni artykuł

Czytaj też

Opaska w Sarbinowie budzi zastrzeżenia

Paweł Kaczor / info. mielno.pl/radio.koszalin.pl/Mateusz Sienkiewicz / fot. mielno.pl - 6 Sierpnia 2014 godz. 13:43
Najwyższa Izba Kontroli ma zastrzeżenia odnośnie działań Urzędu Morskiego w Słupsku. Kontrowersje budzi m.in. realizacja inwestycji brzegowej w Sarbinowie. Kontrolerzy NIK-u twierdzą, że dyrekcja słupskiego urzędu wykonała opaskę niezgodnie z wcześniejszym projektem, a także dopuściła do jej użytkowania mimo braku odbioru technicznego. Dyrektor wspomnianego Urzędu Morskiego – Tomasz Bobin – twierdzi, że kierował się w tym przypadku zarówno dobrem mieszkańców, jak i turystów. Stało się tak, bo gdyby nie „przymknął oka” i zamknął opaskę to cała miejscowość zostałaby odcięta od plaży.   W ramach inwestycji, która budzi zastrzeżenia, poddano modernizacji mur oporowy zaplecza odlądowego, wybudowano dwa zjazdy na plażę, zmodernizowano ciąg pieszo-jezdny na koronie opaski wraz z siecią oświetlenia, a także powstało 9 zejść na plażę z trzema zjazdami dla osób niepełnoprawnych. Promenada w Sarbinowie kosztowała ok. 16 mln zł.   Dyrektor słupskiego urzędu twierdzi, że raport Najwyższej Izby Kontroli jest pozytywny, bo w przebadanym (4-letnim) okresie kontrolerzy NIK-u wykryli tylko kilka nieprawidłowości w ponad 250 przeprowadzonych przetargach na kwotę ok. 500 mln zł. Warto dodać, że terytorialny zasięg Urzędu Morskiego w Słupsku obejmuje m.in. odcinek wybrzeża morskiego w granicach powiatów: lęborskiego, słupskiego, sławieńskiego, koszalińskiego i kołobrzeskiego.   NIK w raporcie, który dotyczył realizacji Programu Ochrony Brzegów Morskich ujawnił nieprawidłowości dotyczące urzędów w Szczecinie, Słupsku i Gdyni. Są one wynikiem nieprzestrzegania prawa i procedur m.in. przez dyrektorów, np. w Gdyni przyznano pracownikom ok. 1 mln zł w ramach dodatków zadaniowych, które wykonali w ramach obowiązków.

Nowe narzędzie porozumienia

Paweł Kaczor / info. Urząd Marszałkowski WZ / grafika: pl.fotolia.com - 1 Sierpnia 2014 godz. 11:46
Kontrakt terytorialny to nowe narzędzie porozumienia pomiędzy rządem, a samorządami w ramach perspektywy unijnej na lata 2014-2020. Regiony negocjują ze stroną rządową realizację kluczowych z punktu widzenia województw inwestycji, które jednocześnie wpisują się w krajowe priorytety. Pomorze Zachodnie przedstawia propozycje ok. 60 inwestycji, które mają zapewnić zrównoważony rozwój regionu. – Pomorze Zachodnie przeszło gigantyczną przemianę dzięki środkom unijnym z dotychczasowych rozdań. Perspektywa 2014-2020 jest ostatnią, w ramach której otrzymamy tak duże wsparcie. Dlatego stoimy przed koniecznością bardzo wyważonego wyboru pakietu inwestycji, które zapewnią naszemu regionowi konkurencyjność i gwarancję samodzielnego rozwoju po 2020r., już bez zastrzyku unijnych pieniędzy. – tłumaczy marszałek województwa Olgierd Geblewicz. – Przekonujemy rząd, że w naszym regionie niezbędne jest dalsze wsparcie infrastrukturalne, które zwiększy wykorzystanie potencjału gospodarczego i turystycznego. – dodaje Geblewicz.   Lista przedsięwzięć, które wskazane są do objęcia Kontraktem Terytorialnym dla naszego województwa to efekt prawie 2 lat prac i konsultacji społecznych. Z projektem stanowiska Zarządu Woj. Zachodniopomorskiego do Kontraktu Terytorialnego można zapoznać się tutaj. Znajdują się w nim m.in. inwestycje, które służyć będą wzrostowi potencjału naukowego Szczecina i Koszalina. – To niezbędny krok, jeśli poważnie myślimy o silnym Pomorzu Zachodnim. Chcemy wzmocnić kapitał naukowy Szczecina i Koszalina, i dlatego dążymy do tego, aby na mapie kluczowych ośrodków badawczych znalazł się ośrodek z Pomorza Zachodniego. – podkreśla marszałek.   Spotkanie konsultacyjne, w którym wezmą udział reprezentacji samorządów lokalnych Pomorza Zachodniego oraz przedstawiciele regionalnych instytucji i poszczególnych środowisk, odbędzie się w Szczecinie. – Jesienią siądziemy do negocjacji, w trakcie których będziemy przekonywać stronę rządową do naszej wizji rozwoju Pomorza Zachodniego. – zapowiada Geblewicz. Kontrakt Terytorialny jest nowym instrumentem, który służy do realizacji polityki rozwoju. Jego zasadniczym celem jest zapewnienie koordynacji pomiędzy politykami i instrumentami rozwojowymi na szczeblu krajowym i regionalnym. Prace nad nim rozpoczęły się pod koniec 2012r.

Bezpłatne szkolenie

Paweł Kaczor / info. i grafika: biznes.koszalin.pl - 1 Sierpnia 2014 godz. 10:10
Centrum Biznesu FCIP organizuje bezpłatne jednodniowe szkolenie z rozpoczynania działalności gospodarczej i pisania biznes planu. Wydarzenie odbędzie się 7 sierpnia. Początek o godz. 9.00. W programie znajduje się m.in. analiza planowanego przedsięwzięcia, przepływy finansowe, możliwości finansowania działalności gospodarczej, zasady i celowość tworzenia biznes planu, a także praktyczne aspekty tego procesu. Uczestnicy szkolenia otrzymają zaświadczenia o jego ukończeniu oraz będą mogli skorzystać z bezpłatnych usług doradczych w procesie pisania swoich biznes planów.   Wydarzenie jest dedykowane osobom z terenu miasta Koszalina i okolic, które planują założenie własnej działalności gospodarczej. Udział w szkoleniu jest bezpłatny (działanie dofinansowane jest z dotacji koszalińskiego ratusza). Zgłoszenia e-mailowo na adres szkolenia@biznes.koszalin.pl, bądź telefonicznie pod nr tel. 94 341 23 17 lub 94 346 47 06. Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc liczy się kolejność zgłoszeń. Wszelkie informacje dostępne są pod wyżej wymienionymi numerami.

Pyżanowski złożył rezygnację!

Paweł Kaczor / info. i fot. ZOS Koszalin/UM Koszalin - 30 Lipca 2014 godz. 14:02
Prezes Zarządu Obiektów Sportowych Sp. z o.o. w Koszalinie – Jakub Pyżanowski – rezygnuje z pracy. Warto dodać, że miesiąc temu dymisję złożył członek zarządu ZOS – Paweł Połaniecki. - 30 lipca br. wpłynęła rezygnacja pana Jakuba Pyżanowskiego z funkcji prezesa Zarządu Obiektów Sportowych Sp. z o.o. w Koszalinie. Nie ma ona wielkiego uzasadnienia. Pan Pyżanowski złożył dymisję z powodów osobistych. – informuje Kamil Bednarz, starszy specjalista w Biurze Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Koszalinie. – Do czasu wyłonienia nowego Zarządu pan Pyżanowski będzie pełnił obowiązki prezesa. – dodaje Kamil Bednarz. Kiedy to nastąpi? – Ciężko mi powiedzieć. W tej chwili jeszcze nie wiadomo. – komentuje starszy specjalista w BKS UM w Koszalinie.   Obecnie ZOS znajduje się pod lupą Najwyższej Izby Kontroli. – Zarząd Obiektów Sportowych w Koszalinie jest jedną z kilku jednostek sprawdzanych w ramach kontroli pt. Realizacja w latach 2009-2013 zadania inwestycyjnego „Budowa kompleksu wodno-rekreacyjnego w Koszalinie”, prowadzonej przez Delegaturę NIK w Szczecinie. – informuje Katarzyna Kopeć, starszy specjalista w Wydziale Prasowym Najwyżej Izby Kontroli. – Procedura kontrolna w tej sprawie wciąż trwa. – dodaje Kopeć.   - Jestem spokojny o wynik tej kontroli. Niczego się nie obawiam. – mówił w połowie lipca Jakub Pyżanowski. Czy kontrola jednak coś wykażę? – Ona jeszcze trwa. W momencie, gdy się zakończy to otrzymamy protokół pokontrolny, który zostanie upubliczniony. – zapewnia Kamil Bednarz. Warto dodać, że dość nieoczekiwanie, z końcem czerwca br. dymisję złożył członek zarządu ZOS Paweł Połaniecki, który odpowiadał za realizację inwestycji pn. „budowa aquaparku”.   Mężczyzna składając rezygnację nie podał przyczyn swojej decyzji. – Rezygnacja przez sam fakt złożenia nie musi mieć uzasadnienia. – komentował tę sprawę Jakub Pyżanowski. W połowie lipca br. władze miasta zapewniały, że przebieg inwestycji nie jest zagrożony. – Na podstawie informacji, które posiadam, mogę stwierdzić, że termin zakończenia prac budowlanych związanych z aquaparkiem nie jest zagrożony. – zapewniał Piotr Jedliński, prezydenta Koszalina. – Prace postępują, a poszczególne atrakcje, niecki basenowe i w ogóle cały budynek nabiera kształtu. – wtórował mu Pyżanowski. Czy jego rezygnacja z funkcji prezesa ZOS-u wpłynie na termin zakończenia prac? To się okaże.

Wniosek „Infrabudu” odrzucony!

Paweł Kaczor / info. UM Koszalin - 25 Lipca 2014 godz. 16:37
Rewitalizacja rynku staromiejskiego miała zakończyć się 30 czerwca. Wykonawca chcąc uniknąć kar złożył wniosek o przedłużenie robót do końca sierpnia. Władze miasta odrzuciły prośbę. „Infrabud” – wykonawca rewitalizacji – złożył wniosek o przedłużenie robót motywując to m.in. pracami, które wynikły w trakcie budowy. – Chodzi tutaj np. o przedłużające się prace archeologiczne i roboty, które prowadziła Miejska Energetyka Cieplna w zakresie wymiany sieci ciepłowniczej. – informował Robert Grabowski, rzecznik prasowy prezydenta Koszalina.   Władze miasta nie przychyliły się do wniosku wykonawcy. – „Infrabud” zgłosił, że chce przedłużyć prace do końca sierpnia. Natomiast prezydent się na to nie zgodził. W związku z tym wykonawcy są naliczane kary w wysokości ok. 25 tys. zł dziennie licząc od 1 lipca. Tak wynika z umowy. – mówi Grzegorz Śliżewski, z Biura Komunikacji Społecznej w Koszalinie.   Wykonawcy naliczana jest kara w wysokości 0,15% wartości kontraktu dziennie, czyli właśnie ok. 25 tys. zł za każdy dzień zwłoki. W przypadku opóźnienia prac o 60 dni (zakładając, że wykonawca zakończy roboty do końca sierpnia) do budżetu Koszalina może wrócić ok. 1,5 mln zł! Ostateczną wysokość kary poznamy dopiero, gdy wykonawca odda inwestycję.

NIK kontroluje koszaliński ZOS

Paweł Kaczor / info. ZOS Koszalin / fot. ArtRut - 16 Lipca 2014 godz. 17:00
Zarząd Obiektów Sportowych pod lupą Najwyższej Izby Kontroli. Z pracy rezygnuje odpowiedzialny za budowę aquaparku członek zarządu ZOS. Kontrola NIK-u trwa od ok. 4 miesięcy. Jaki jest jej powód? – Nie mam takiej wiedzy. Mogę tylko się domyślać. Powszechnie znana wiedza jest taka, że poseł na sejm Czesław Hoc wnioskował do NIK-u o przeprowadzenie takiej kontroli. Myślę, że to jest jej przyczyną. – dywaguje Jakub Pyżanowski, prezes Zarządu Obiektów Sportowych w Koszalinie. – Sprawdzamy wydatkowanie publicznych pieniędzy. – twierdzi z kolei Paweł Biedziak, rzecznik prasowy NIK-u. – Jestem spokojny o wynik tej kontroli. Niczego się nie obawiam. – dodaje pewny siebie Pyżanowski.   Pod koniec czerwca miało dojść podczas walnego zebrania do tzw. skwitowania dla władz ZOS-u. Jak wiadomo to spółka, której sto procent udziałów posiada gmina Koszalin. Jednak na podstawie wniosku złożonego przez właściciela, decyzja została odłożona do 21 bm. Do tego czasu najprawdopodobniej będą znane ustalenia pokontrolne NIK-u. Dość nieoczekiwanie, z końcem czerwca br. dymisję złożył członek zarządu ZOS Paweł Połaniecki, który odpowiadał za realizację inwestycji pn. „budowa aquaparku”.   Czy jego dymisja ma związek z kontrolą NIK-u? – Paweł Połaniecki składając rezygnację nie podał przyczyn. Rezygnacja przez sam fakt złożenia nie musi mieć uzasadnienia. Paweł Połaniecki takiego uzasadnienia nie przedstawił, więc nie chce się na ten temat wypowiadać. – komentuje Jakub Pyżanowski. Władze miasta zapewniają, że przebieg inwestycji nie jest zagrożony. – Na podstawie informacji, które posiadam, mogę stwierdzić, że termin zakończenia prac budowlanych związanych z aquaparkiem nie jest zagrożony. – mówi Piotr Jedliński, prezydent Koszalina. – Prace postępują, a poszczególne atrakcje, niecki basenowe i w ogóle cały budynek nabiera kształtu. Już można sobie wyobrazić jaki to będzie fajny obiekt. Zapraszam koszalinian na spacer w okolice Góry Chełmskiej i doglądanie tej inwestycji. Wszyscy będziemy z niej dumni. – mówi Pyżanowski.    Zapraszamy do obejrzenia filmiku z budowy:  

Sonda: jak oceniasz prezydenta Koszalina?

Redakcja - 29 Czerwca 2014 godz. 11:58
Możesz wyrazić swoją opinię w sprawie sprawowania przez Piotra Jedlińskiego władzy w mieście. Masz kłopot z podjęciem decyzji? Wahasz się? Wpisz "Jedliński"do naszej wyszukiwarki i poznasz materiały, w których o nim informowaliśmy. Jesteś leniwy? Nie chce się Tobie tego robić? Ok! Zrobiliśmy to za Ciebie. Wystarczy kliknąć w jeden z poniższych artykułów….         Oceń pracę prezydenta - kliknij tutaj.