Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Opaska w Sarbinowie budzi zastrzeżenia

Autor Paweł Kaczor / info. mielno.pl/radio.koszalin.pl/Mateusz Sienkiewicz / fot. mielno.pl 6 Sierpnia 2014 godz. 13:43
Najwyższa Izba Kontroli ma zastrzeżenia odnośnie działań Urzędu Morskiego w Słupsku. Kontrowersje budzi m.in. realizacja inwestycji brzegowej w Sarbinowie.

Kontrolerzy NIK-u twierdzą, że dyrekcja słupskiego urzędu wykonała opaskę niezgodnie z wcześniejszym projektem, a także dopuściła do jej użytkowania mimo braku odbioru technicznego. Dyrektor wspomnianego Urzędu Morskiego – Tomasz Bobin – twierdzi, że kierował się w tym przypadku zarówno dobrem mieszkańców, jak i turystów. Stało się tak, bo gdyby nie „przymknął oka” i zamknął opaskę to cała miejscowość zostałaby odcięta od plaży.

 

W ramach inwestycji, która budzi zastrzeżenia, poddano modernizacji mur oporowy zaplecza odlądowego, wybudowano dwa zjazdy na plażę, zmodernizowano ciąg pieszo-jezdny na koronie opaski wraz z siecią oświetlenia, a także powstało 9 zejść na plażę z trzema zjazdami dla osób niepełnoprawnych. Promenada w Sarbinowie kosztowała ok. 16 mln zł.

 

Dyrektor słupskiego urzędu twierdzi, że raport Najwyższej Izby Kontroli jest pozytywny, bo w przebadanym (4-letnim) okresie kontrolerzy NIK-u wykryli tylko kilka nieprawidłowości w ponad 250 przeprowadzonych przetargach na kwotę ok. 500 mln zł. Warto dodać, że terytorialny zasięg Urzędu Morskiego w Słupsku obejmuje m.in. odcinek wybrzeża morskiego w granicach powiatów: lęborskiego, słupskiego, sławieńskiego, koszalińskiego i kołobrzeskiego.

 

NIK w raporcie, który dotyczył realizacji Programu Ochrony Brzegów Morskich ujawnił nieprawidłowości dotyczące urzędów w Szczecinie, Słupsku i Gdyni. Są one wynikiem nieprzestrzegania prawa i procedur m.in. przez dyrektorów, np. w Gdyni przyznano pracownikom ok. 1 mln zł w ramach dodatków zadaniowych, które wykonali w ramach obowiązków.

Następny artykuł

Czytaj też

Prezydent bez reprezentacji

Paweł Kaczor / info. UM Koszalin / fot. shutterstock.com/pl - 6 Sierpnia 2014 godz. 17:06
Tylko dwóch pracowników Urzędu Miejskiego w Koszalinie posiada plastikowe karty kredytowe. Miejscy urzędnicy na delegacje w tym roku wydali nieco ponad pięćdziesiąt tysięcy złotych. W koszalińskim ratuszu nie istnieje tzw. fundusz reprezentacyjny. Kupno artykułów spożywczych finansowane jest z budżetu administracji, zaś wyjazdy służbowe – z wydatków przeznaczonych na delegacje. Kto posiada służbowe karty kredytowe? – Są to dwaj pracownicy Wydziału Organizacyjno-Administracyjnego, a konkretnie kierowcy, którzy używają ich tylko podczas służbowych wyjazdów z udziałem władz miasta lub pracowników wysyłanych w delegacje. – informuje Kamil Bednarz, starszy specjalista w Biurze Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Koszalinie. – Najczęściej są to wydatki na paliwo, czasem na hotel lub w sytuacjach awaryjnych – na naprawę samochodu. – dodaje Kamil Bednarz. W zeszłym roku za pomocą kart zapłacono 15 111,16 zł. Natomiast w roku bieżącym – 8 107,04 zł.   Wiele instytucji posiada tzw. „fundusz reprezentacyjny”, czyli pewien limit wydatków, którym mogą dysponować uprawnione do tego osoby na cele związane z reprezentacją tej instytucji. – W Urzędzie Miejskim w Koszalinie nie istnieje tzw. „fundusz reprezentacyjny”. – komentuje Kamil Bednarz. Skąd zatem idą pieniądze na np. artykuły spożywcze czy kwiaty podczas konferencji czy Rady Miejskiej?   - Finansowane są one z budżetu administracji przeznaczonego na funkcjonowanie urzędu. – wyjaśnia starszy specjalista w Biurze Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Koszalinie. Łącznie w 2013r. na artykuły spożywcze wydatkowano 65 726 zł, zaś w 2014r. – 44 355 zł. – W kwotach tych zawarta jest wartość wody wydawanej pracownikom w okresie letnim i wody dla radnych Rady Miejskiej, z której korzystają podczas sesji. – informuje Kamil Bednarz. Wartość artykułów spożywczych dla radnych RM w 2013r. wyniosła 3 070 zł, zaś w 2014r. – 1 211 zł. Warto dodać, że koszt przyjęcia delegacji zagranicznych w zeszłym roku wyniósł 1 764 zł, zaś w obecnym – 5 769,50 zł.   Z jakich pieniędzy opłacane są wyjazdy służbowe prezydenta? – Opłacane są one z wydatków przeznaczonych na delegacje. Prezydent po powrocie z delegacji zobowiązany jest rozliczyć koszty pobytu zgodnie z rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej. – komentuje Bednarz. Należy podkreślić, że na delegacje wszystkich pracowników koszalińskiego ratusza, w tym władz miasta, wydatkowano w zeszłym roku 80 579 zł, zaś w obecnym kwota ta wynosi dotąd 52 367 zł.   „Dziennik Gazeta Prawna” twierdzi, że głównym księgowym często trudno jest ustalić czy pracownicy państwowych i samorządowych instytucji korzystają z przyznawanym ich kart płatniczych wyłącznie w celach służbowych. Według gazety przyznawanie urzędnikom wspomnianych kart zależy od dobrej woli przełożonego i nie jest specjalnie kontrolowane. Sami pracownicy ministerstw w 2013r. wydali za ich pomocą ok. 800 tys. zł. Kancelaria premiera podała, że urzędy te miały do dyspozycji w 2013r. łącznie 110 takich kart (28 przyznano kierownictwu resortów, zaś resztę – pozostałym pracownikom).

Trzech kandydatów do fotela ZOS?

Paweł Kaczor / info. ZOS Koszalin/UM Koszalin / fot. sxc.hu/piovasco - 31 Lipca 2014 godz. 16:44
Krystyna Kościńska, Paweł Połaniecki, Łukasz Bednarek… a może zupełnie ktoś inny zostanie nowym prezesem Zarządu Obiektów Sportowych w Koszalinie. Za miesiąc wszystko będzie już jasne. ZOS to miejska spółka, która od lat zarządza sportowymi obiektami w mieście. Jest także większościowym akcjonariuszem występującego w koszykarskiej ekstraklasie klubu AZS Koszalin S.A. Obecnie jednak najważniejszym celem ZOS jest sprawne prowadzenie jednej z największych w mieście inwestycji – budowy aquaparku. Możliwe, że właśnie realizacja tego zadania, a raczej raport Najwyższej Izby Kontroli spowodował, że z funkcją prezesa ZOS pożegnał się Jakub Pyżanowski.   – Odchodzę w przekonaniu, że po licznych problemach, które udało się pokonać, inwestycja ta jest na najlepszej drodze do sfinalizowania, co jest niewątpliwą zasługą skrupulatnej, rzetelnej pracy zespołu inżyniera kontraktu oraz profesjonalizmu obecnego wykonawcy. – podaje Pyżanowski. – Aby umożliwić ciągłość działania spółki pozostaję w gotowości do pełnienia powierzonej mi funkcji do czasu powołania nowego zarządu. – twierdzi prezes Pyżanowski, który sam podjął decyzję o rezygnacji z pracy w ZOS.   No właśnie, kto zastąpi szczycącego się najdłuższym „prezesowskim” stażem w ZOS Pyżanowskiego? Kandydatów jest kilku. Na giełdzie nazwisk wymienia się m.in. Krystynę Kościńską. – Myślę, że każdy powinien rozważyć sytuacje, gdy jest mu coś proponowane. Należy podejmować tylko takie wyzwania, które wiążą się z posiadanym wykształceniem, przygotowaniem i doświadczeniem. Uważam, że te wszystkie warunki ja bym nie spełniała. Funkcję prezesa ZOS powinien objąć ktoś, kto się po prostu na tym zna. – mówi Krystyna Kościńska.   Wśród kandydatów wymienia się również Pawła Połanieckiego. Ten wieloletni pracownik koszalińskiego Zakładu Gazowniczego przez ostatni czas był członkiem zarządu ZOS. Jednak z końcem czerwca br. zrezygnował ze sprawowania swojej funkcji. Teraz miałby powrócić do ZOS, ale już w nowym, prezesowskim garniturze. Inni uważają, ze największe szanse na prezesurę ma Łukasz Bednarek, który obecnie jest dyrektorem Hali Widowiskowo-Sportowej. – Tegoroczne lato mamy bardzo gorące. A ja jestem mocno zaangażowany w organizację największych imprez sportowo-widowiskowych w mieście. Dlatego nie mam czasu nawet się zastanowić nad ewentualną propozycją. Oczywiście, gdyby się taka pojawiła. – uśmiecha się Bednarek.   - Odsyłam do rzecznika prasowego prezydenta Koszalina. Nie udzielam żadnych wywiadów. Przykro mi. – usłyszeliśmy od Jerzego Turka, przewodniczącego rady nadzorczej ZOS. To dość dziwne, bo przecież to rada nadzorcza, a nie właściciel powołuje zarząd spółki… – Do czasu wyłonienia nowego zarządu Jakub Pyżanowski nadal będzie zarządzał ZOS. Co do nazwisk jego następców, to jeszcze ich nie znamy. Prezydent Jedliński bierze pod uwagę kilka osób, ale w tej chwili nie chce jeszcze ujawniać potencjalnych kandydatów. Jest na to za wcześnie. – mówi Kamil Bednarz, starszy specjalista w Biurze Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Koszalinie.   Nowy prezes Zarządu Obiektów Sportowych ma został wybrany w ciągu miesiąca. – Ciężko podać mi konkretną datę, ale myślę, że w przeciągu najbliższego miesiąca nowy zarząd zostanie powołany. – komentuje Bednarz. 

Sonda: jak oceniasz prezydenta Koszalina?

Redakcja - 29 Czerwca 2014 godz. 11:58
Możesz wyrazić swoją opinię w sprawie sprawowania przez Piotra Jedlińskiego władzy w mieście. Masz kłopot z podjęciem decyzji? Wahasz się? Wpisz "Jedliński"do naszej wyszukiwarki i poznasz materiały, w których o nim informowaliśmy. Jesteś leniwy? Nie chce się Tobie tego robić? Ok! Zrobiliśmy to za Ciebie. Wystarczy kliknąć w jeden z poniższych artykułów….         Oceń pracę prezydenta - kliknij tutaj.

Promenada w Sarbinowie otwarta

Paweł Kaczor / info. i fot. mielno.pl - 3 Października 2013 godz. 14:46
Promenada w nadmorskiej miejscowości Sarbinowo (ok. 17 km od Koszalina) została oficjalnie otwarta. Uroczystego przecięcia wstęgi dokonali: Wójt Gminy Mielno, Dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku (inwestor) oraz Firma Aarsleff Sp. z o.o. (wykonawca). Inwestycja została zrealizowana w ramach Wieloletniego Programu Ochrony Brzegów Morskich. W ramach prac modernizacji został poddany mur oporowy zaplecza odlądowego, wybudowano dwa zjazdy na plażę, zmodernizowano ciąg pieszo-jezdny na koronie opaski wraz z siecią oświetlenia, a także powstało dziewięć zejść na plażę wraz z trzema zjazdami dla osób niepełnosprawnych.   Podczas uroczystości nie zabrakło podziękowań za inwestycje w ochronę brzegów morskich od gospodarzy gminy, Rady Sołeckiej oraz mieszkańców Sarbinowa. Jej uczestnicy mogli oglądać także występy artystyczne. Promenada w Sarbinowie została wybudowana za ok. 16 mln zł.