W koszalińskim ratuszu nie istnieje tzw. fundusz reprezentacyjny. Kupno artykułów spożywczych finansowane jest z budżetu administracji, zaś wyjazdy służbowe – z wydatków przeznaczonych na delegacje. Kto posiada służbowe karty kredytowe? – Są to dwaj pracownicy Wydziału Organizacyjno-Administracyjnego, a konkretnie kierowcy, którzy używają ich tylko podczas służbowych wyjazdów z udziałem władz miasta lub pracowników wysyłanych w delegacje. – informuje Kamil Bednarz, starszy specjalista w Biurze Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Koszalinie. – Najczęściej są to wydatki na paliwo, czasem na hotel lub w sytuacjach awaryjnych – na naprawę samochodu. – dodaje Kamil Bednarz. W zeszłym roku za pomocą kart zapłacono 15 111,16 zł. Natomiast w roku bieżącym – 8 107,04 zł.
Wiele instytucji posiada tzw. „fundusz reprezentacyjny”, czyli pewien limit wydatków, którym mogą dysponować uprawnione do tego osoby na cele związane z reprezentacją tej instytucji. – W Urzędzie Miejskim w Koszalinie nie istnieje tzw. „fundusz reprezentacyjny”. – komentuje Kamil Bednarz. Skąd zatem idą pieniądze na np. artykuły spożywcze czy kwiaty podczas konferencji czy Rady Miejskiej?
- Finansowane są one z budżetu administracji przeznaczonego na funkcjonowanie urzędu. – wyjaśnia starszy specjalista w Biurze Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Koszalinie. Łącznie w 2013r. na artykuły spożywcze wydatkowano 65 726 zł, zaś w 2014r. – 44 355 zł. – W kwotach tych zawarta jest wartość wody wydawanej pracownikom w okresie letnim i wody dla radnych Rady Miejskiej, z której korzystają podczas sesji. – informuje Kamil Bednarz. Wartość artykułów spożywczych dla radnych RM w 2013r. wyniosła 3 070 zł, zaś w 2014r. – 1 211 zł. Warto dodać, że koszt przyjęcia delegacji zagranicznych w zeszłym roku wyniósł 1 764 zł, zaś w obecnym – 5 769,50 zł.
Z jakich pieniędzy opłacane są wyjazdy służbowe prezydenta? – Opłacane są one z wydatków przeznaczonych na delegacje. Prezydent po powrocie z delegacji zobowiązany jest rozliczyć koszty pobytu zgodnie z rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej. – komentuje Bednarz. Należy podkreślić, że na delegacje wszystkich pracowników koszalińskiego ratusza, w tym władz miasta, wydatkowano w zeszłym roku 80 579 zł, zaś w obecnym kwota ta wynosi dotąd 52 367 zł.
„Dziennik Gazeta Prawna” twierdzi, że głównym księgowym często trudno jest ustalić czy pracownicy państwowych i samorządowych instytucji korzystają z przyznawanym ich kart płatniczych wyłącznie w celach służbowych. Według gazety przyznawanie urzędnikom wspomnianych kart zależy od dobrej woli przełożonego i nie jest specjalnie kontrolowane. Sami pracownicy ministerstw w 2013r. wydali za ich pomocą ok. 800 tys. zł. Kancelaria premiera podała, że urzędy te miały do dyspozycji w 2013r. łącznie 110 takich kart (28 przyznano kierownictwu resortów, zaś resztę – pozostałym pracownikom).