Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Wezgraj w Jedynce

Autor ekoszalin za Polskie Radio Program 1 14 Listopada 2014 godz. 20:28
Koszalin zagościł na antenie Jedynki, czyli Polskiego Radia Program 1. A to za sprawą procesu wyborczego dotyczącego organizacji koncertu Wilki.

Czytaj też

(We)Zgrajobus

eWok - 24 Listopada 2014 godz. 9:55
Końcówka kampanii wyborczej zaowocowała nowymi, a raczej starymi pomysłami. Artur Wezgraj i jego komitet sięgnęli po sprawdzone metody walki politycznej. Sztabowcy Artura Wezgraja zdecydowali się na finiszu kampanii sięgnąć po odgrzewane kotlety, czyli po narzędzia walki politycznej, które używano już wcześniej. Problemem jest to, że korzystały  z nich walczące o sukces w wyborach nie samorządowych, a parlamentarnych partie polityczne, a Wezgraj cały czas podkreśla swoją apolityczność… Od paru dni koszalinianie oglądają zatem autobus wyborczy Artura Wezgraja.  Przyznać trzeba, to maszyna nowoczesna i z dumą przemierzająca wyremontowane i wybudowane przez konkurenta, czyli prezydenta Piotra Jedlińskiego koszalińskie drogi. To właśnie dzięki Jedlińskiemu  może nawet i w kwadrans przejechać po gładkich jak stół drogach z jednego końca Koszalina na drugi…. Autobus Wezgraja jest nawet okazalszy od tego, którym w 2011 roku premier Donald Tusk pokonywał jadąc przez Polskę setki kilometrów. Działacze Lepszego Koszalina nie chcieli być gorsi od premiera. Skoro autobus premiera nazwano Tuskobusem, to autobus kandydata na prezydenta Koszalina, Artura Wezgraja nazwali Wezgrajobusem. Internet zareagował natychmiast i pojawiły się kolejne odmiany Wezgrajobusu takie jak (We)Zgrajobus. Także hasło wyborcze kandydata Lepszego Koszalina na prezydenta trąci myszką. Z autobusu nawołuje on bowiem: „Idź zagłosuj, przerwij ten układ”. Odwołanie się do układu nie jest jednak nowatorskim pomysłem Wezgraja. W 2005 r ten slogan polityczny postulujący konieczność dokonania zasadniczych zmian w ustroju państwa formułowany był przez Prawo i Sprawiedliwość i śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jakby tego było mało „po prostu lepszy Prezydent”, który w swojej kampanii postawił przede wszystkim na rozdawnictwo  postanowił działać konsekwentnie i wreszcie dać coś konkretnego koszalinianom. Wydawać by się mogło, że skoro jest on zwolennikiem darmowej komunikacji, to rozdawać będzie bilety MZK. Akcja z biletami byłaby chyba zbyt droga, a nadwyrężony przez organizację darmowego koncertu „Wilki” budżet mógłby jej nie udźwignąć. Postanowiono zatem obdarować mieszkańców naszego miasta jabłkami.Ten pomysł jest moim zdaniem najgorszym z możliwych. Bo został zapożyczony z solidarnego  odruchu  Polaków, którzy w odpowiedzi na rosyjskie embargo zainaugurowali akcję „Jedz jabłka na złość Putinowi”. Wykorzystywanie spontanicznego odruchu polskiego patriotyzmu w celu osiągnięcia partykularnej korzyści politycznej jest po prostu nikczemne.   Sięgnięcie po narzędzia wyborcze stosowane przez premiera, prezydenta, czy też próba zdyskontowania patriotyzmu Polaków świadczy o tym, że Artur Wezgraj próbuje ratować skórę. Błędy te widzą sztabowcy Jedlińskiego i wyciągają wnioski. Poparcia obecnemu prezydentowi udzielił ostatnio będący na ustach całej piłkarskiej Polski, koszalinianin, który strzelił gola Niemcom Sebastian Mila…  

Wezgraj skłamał

eWok - 22 Listopada 2014 godz. 16:08
Przeprosiny oraz zakaz rozpowszechniania nieprawdziwych wiadomości nakazał Arturowi Wezgrajowi Sąd Okręgowy w Koszalinie. Orzeczenie wydano w trybie wyborczym. Sąd Okręgowy w Koszalinie postanowił zakazać Arturowi Wezgrajowi rozpowszechniania nieprawdziwych informacji o tym, że kandydat na prezydenta Koszalina, Piotr Jedliński zlecał w ramach prowadzonej kampanii wyborczej ataki na Politechnikę Koszalińską, co jej bardzo zaszkodziło. Ponadto sąd orzekł, że Artur Wezgraj musi zamieścić na łamach portalu www.koszalin.pro oraz w TV Max stosowne przeprosiny. To drugi już proces w trybie wyborczym tej kampanii. Komentując wyrok pierwszego na stronie internetowej  Lepszego Koszalina napisano: „Nie ma nadziei na normalną kampanię wyborczą. Osoby pokroju Nowe i Kęsika zniszczą każda debatę publiczną. Powodują dezorientację wyborców. Na szczęście można liczyć na mądrość ludzi, którzy łatwo rozpoznają niegodziwców”. Uważamy, że ten komentarz jest nadal aktualny, z tym, że teraz dotyczy zupełnie innej osoby… Poniżej treść orzeczenia:    

Po prostu lepszy... rower!

Wojciech Kukliński - 31 Października 2014 godz. 7:09
Nie ma nic za darmo. Darmowa jest tylko śmierć, choć i ona kosztuje przecież życie. Ten cytat Iny Lorentz zawsze będzie prawdziwy. Każdy bowiem, kto mówi, że daje coś za darmo, mówi tylko pół prawdy. Niedawny darmowy koncert zespołu „Wilki“. Darmowy był tylko dla uczestników. Ktoś za niego zapłacił. Kto? W największej części Artur Wezgraj, a pozostałą należność stowarzyszenie, którego jest liderem, czyli Lepszy Koszalin. Tak Wezgrajowi spodobało się to dawanie, że postanowił dać jeszcze więcej. – Darmowa komunikacja – rzucił hasło. I znów to tylko pół prawdy. Jeżeli wygra wybory i spełni swoją obietnicę, to za darmo będą jeździć korzystający z autobusów.Koszty ponoszone przez Miejski Zakład Komunikacji i tak trzeba będzie pokryć. Pamiętacie pewnie słynne pytanie z „Rejsu“: No i Panie, kto za to zapłaci? Ja płacę, Pan płaci, Pani płaci, My płacimy... społeczeństwo płaci… Niestety to prawda. Za ten przywilej wybranych (czytaj korzystających z autobusów) zapłacimy My wszyscy. W tym miejscu wzburzyła się we mnie krew. To niesprawiedliwe! Dlaczego mam płacić za to, by ktoś korzystał z tego za darmo... Przecież o wiele bardziej sprawiedliwa byłaby sytuacja, w której koszalinianie w ogóle nie musieliby kupować biletów. Nie tylko do autobusów, ani do filharmonii, ani do teatru, ani do kina (Kryterium bo miejskie), ani tym bardziej na mecze koszykówki, piłki ręcznej kobiet, czy też piłkarzy Gwardii i Bałtyku. Przecież miasto - czyli my wszyscy - do tych wymienionych podmiotów dopłaca.Po co przerzucać część kosztów (kupno biletu) na koszalinian? System dający równe finansowe przywileje wielu grupom mieszkańców naszego miasta byłby znacznie lepszy. Ale tu nasuwa mi się jakże marksistowska myśl: „Każdy według swoich zdolności, każdemu według jego potrzeb”. Innymi słowy utopia. To już przerabialiśmy. I Wezgraj jako były członek Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej doskonale to wie. Uważam, że w dziedzinie darmowej komunikacji miejskiej  można koszalinianom przedstawić sprawiedliwszą publiczną alternatywę - rower. Jestem zdania, że rower jest po prostu (naj)lepszą propozycją darmowej jazdy po mieście.

Darmowy koncert kampanią reklamową

eWok / fot. Artur Rutkowski / Część ilustracji - z wizerunkiem A. Wezgraja - została pobrana ze strony: www.gawex.pl - 14 Października 2014 godz. 14:20
Stowarzyszenie Lepszy Koszalin organizując koszalinianom darmowy koncert zespołu Wilki wykorzystało go do promocji swojego lidera, kandydata na prezydenta Artura Wezgraja. We wtorek Sąd Apelacyjny w Szczecinie wydał prawomocne postanowienie dotyczące sporu do jakiego doszło między pełnomocnikiem wyborczym komitetu Artura Wezgraja, a Tomaszem Nowe, szefem sztabu wyborczego PO w Koszalinie. Sąd odwoławczy podtrzymał postanowienie Sądu Okręgowego w Koszalinie.   Jak już informowaliśmy sąd pierwszej instancji w swoim orzeczeniu zakazał Tomaszowi Nowe rozpowszechniania informacji, o tym, że spółka Per Media finansowała kampanię wyborczą Artura Wezgraja.Sąd nakazał też przeproszenie w mediach KW Lepszy Koszalin za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, a także wpłacenie tysiąca złotych na rzecz hospicjum   Ponadto sąd szczeciński uznał, że „należy również wskazać, iż z powodu piastowania funkcji prezesa Stowarzyszenia Lepszy Koszalin oraz kandydata na stanowisko Koszalina promowanego przez Komitet Wyborczy Lepszy Koszalin, faktycznie doszło do „kampanii reklamowej” wskazanej osoby ze środków Stowarzyszenia. Przemawiają za tym choćby zdjęcia bilbordu informującego o koncercie, zdjęcia na zaproszeniu na koncert zamieszczonego w Głosie Koszalińskim, zdjęcia darmowych biletów, na których imię i nazwisko Artura Wezgraja jest eksponowane w sposób szczególny, czcionką większego rozmiaru niż Stowarzyszenie Lepszy Koszalin".   Słusznie zatem wskazał Sąd I instancji, że z wypowiedzi Tomasza Nowe można odczytać informację, że w ramach koncertu zespołu Wilki miało miejsce promowanie osoby Artura Wezgraja jako kandydata na stanowisko prezydenta Koszalina. Takie stwierdzenie jest w ocenie Sądu Apelacyjnego prawidłowe. Ponadto słusznie wskazał Sąd I instancji, że brak jednoznacznych i ostrych kryteriów różnicujących obydwa podmioty (Komitet Wyborczy i Stowarzyszenie - Lepszy Koszalin dop. red.) może wywołać wrażenie o wzajemnym przenikaniu się ich interesów, a co za tym idzie również finansów w znaczeniu korzystania przez Komitet Wyborczy Lepszy Koszalin z nakładów poczynionych przez Stowarzyszenie Lepszy Koszalin. Jakkolwiek brak jest przeszkód prawnych do powielania nazwy i logo organu tworzącego komitet wyborczy i komitetu wyborczego przez niego utworzonego, to jednak stosując taki zabieg komitet winien się liczyć z negatywnymi ocenami będącymi wynikiem takiej operacji”.   Teraz oczywiście czekamy na oświadczenia obu stron.   Postanowienie sądu Orzeczenie sądu: cz1 , cz2

Rodzina, ach rodzina…

Wojciech Kukliński / rozmowa z J. Wezgrajem - Paweł Kaczor - 30 Września 2014 godz. 9:30
Jacek Wezgraj ma ambicje polityczne. Chce być radnym. W odniesieniu wyborczego sukcesu ma mu pomóc start z listy ugrupowania, którego liderem jest jego ojciec, Artur Wezgraj. Nepotyzm?  Nie może być o nim mowy, bo „Mam takie nazwisko, jakie mam i ono nie pozbawia mnie praw obywatelskich” – wyjaśnia Jacek Wezgraj. – Każdy obywatel Polski ma prawo być wybierany do rozmaitych organów, ma prawo startować w wyborach. Ja tu nie jestem żadnym wyjątkiem. – dodaje Wezgraj.   Wielu koszalinian zna jednak Jacka Wezgraja przede wszystkim jako żarliwego obrońcę poczynań swojego taty. Na wszelakich internetowych forach pełno jest jego wypowiedzi, komentarzy, opinii. Jacek Wezgraj, który z zawodu jest psychologiem prowadzi własnego bloga. Jest także dziennikarzem miesięcznika „Koszalin Bliżej”. Wydawcą miesięcznika jest spółka PerMedia S.A., której jednym z założycieli i członkiem władz był Artur Wezgraj. W gronie akcjonariuszy PerMedia S.A. znajduje się także Politechnika Koszalińska…   O to, czy bycie jednocześnie dziennikarzem i politykiem jest etyczne, zapytaliśmy Pana Jacka. -  Ja się nie uważam za dziennikarza. Nie jestem zatrudniony na etacie ani w „Koszalin Bliżej”, ani w innych mediach. Czasami PerMedia zamawia u mnie teksty i jeśli zostają one uznane za dobre, to są przez gazetę drukowane. Myślę, że określenie „dziennikarz” do mnie nie pasuje, bo to jest pewien zawód, którego ja nie wykonuję. Jednak zdarza mi się napisać teksty, które publikowane są w „Koszalin Bliżej” i otrzymuje za nie wynagrodzenie. Nie mam sobie tutaj nic do zarzucenia. – zaprzecza sam sobie Wezgraj.   Na tym nie koniec niejasności. Przez lata Jacek Wezgraj swoją prywatną praktykę prowadził w wynajmowanym od Parku Technologicznego lokalu. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że 50% właścicielem Parku Technologicznego jest Politechnika Koszalińska. To właśnie w budynku należącym do Parku Technologicznego swoją siedzibę ma… PerMedia S.A. Kumoterstwo? Ależ skąd! Wszystko było i jest zgodne z prawem. – Ja tam prowadziłem gabinet na długo zanim powstał w tym miejscu Park Technologiczny. Później wynajmowałem pomieszczenie na normalnych zasadach. Płaciłem dokładnie tyle samo, ile płacą inni najemcy. Z mojej strony sprawa była czysta. Z początkiem nowego roku przeniosłem się w inne miejsce. – przekonuje Jacek Wezgraj.   W listopadzie ubiegłego roku rozpętała się „afera plakatowa”. To wtedy w mieście pojawiły się plakaty m.in. z następującą treścią: „Wezgraj ścigany przez komornika”. Opinia publiczna przyjęła, że chodziło o ojca Jacka, który jest równocześnie kanclerzem Politechniki Koszalińskiej. Jednak ostatnio coraz częściej słychać, że to nie kanclerz, a jego syn miał problemy finansowe. – Mogę powiedzieć tyle, że ja wszystkie swoje zobowiązania reguluje na bieżąco. To jest tyle co mam do powiedzenia w tym temacie. – skwitował krótko Jacek, syn Artura obaj Wezgraj.   Wypowiedzi Jacka Wezgraja są autoryzowane.

Darmowy koncert z prywatną spółką w tle

Wojciech Kukliński / Paweł Kaczor - 23 Września 2014 godz. 14:51
Kto był organizatorem, i kto zapłacił za darmowy koncert zespołu Wilki? Artur Wezgraj i Lepszy Koszalin zorganizowali koncert, na organizację którego pozwolenie otrzymała firma PerMedia S.A. Niejasności jest znacznie więcej. Darmowy koncert zespołu Wilki czkawką odbija się organizatorom tej imprezy. Lokalny rywal polityczny oraz zarządzający Halą uważają, że przy jej organizacji doszło do podejrzenia naruszenia prawa.   „Stowarzyszenie Lepszy Koszalin i Artur Wezgraj zapraszają mieszkańców Koszalina na koncert urodzinowy. Wilki. Wstęp wolny”. Wydawałoby się zatem, że organizatorem koncertu było Stowarzyszenie Lepszy Koszalin i Artur Wezgraj. Tymczasem pozwolenie na zorganizowanie imprezy masowej, czyli tego właśnie koncertu otrzymała firma  PerMedia S.A. Spółka PerMedia przez lata wykonywała usługi promocyjno-reklamowe na rzecz Politechniki Koszalińskiej, w której kanclerzem jest… Artur Wezgraj. ZOS jako zarządzający Halą Widowiskowo-Sportową podpisał umowę na wynajem obiektu z PerMedia S.A. Także na tę spółkę zostanie wystawiona faktura za wynajem HWS.   - Koncert zespołu Wilki był anonsowany przez Stowarzyszenie Lepszy Koszalin jako impreza z okazji 5-lecia tego Stowarzyszenia. Organizacja koncertu oraz przebieg imprezy budzą poważne wątpliwości co do tego, czy nie doszło do naruszenia przepisów Kodeksu wyborczego w przedmiocie zasad prowadzenia agitacji wyborczej i finansowania kampanii. – uważa Adam Ostaszewski, przewodniczący Rady Powiatowej Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Koszalinie, a zarazem kandydat tego ugrupowania na prezydenta Koszalina.   - Zgodnie z postanowieniami zawartej umowy najmu Hali, spółka PerMedia S.A. nie mogła udostępnić Hali żadnemu innemu podmiotowi bez wcześniejszej pisemnej zgody spółki Zarząd Obiektów Sportowych Sp. z o.o. wydanej w imieniu Właścicieli Hali. Nie mogła również, bez takiej zgody, prowadzić żadnych działań reklamujących podmioty lub osoby trzecie. – uważa natomiast Monika Tkaczyk, prezes ZOS w Koszalinie.   - Jak się okazało spółka PerMedia S.A. złamała wszystkie ze wskazanych postanowień umowy najmu Hali. Bez wcześniejszej zgody spółki Zarząd Obiektów Sportowych Sp. z o.o. wydanej w imieniu Właścicieli Hali, PerMedia S.A. przekazała bowiem organizację imprezy Stowarzyszeniu Lepszy Koszalin, które zorganizowało w tym dniu swój Koncert Urodzinowy. Ponadto podczas imprezy na szeroką skalę prowadzona była kampania reklamowa Stowarzyszenia Lepszy Koszalin wraz z agitacją do wstąpienia w szeregi Stowarzyszenia, na którą Zarząd Obiektów Sportowych Sp. z o.o. nie wydał w imieniu Właścicieli Hali wcześniejszej zgody. Spółka PerMedia S.A. ani Stowarzyszenie Lepszy Koszalin nawet nie próbowały uzyskać wymaganych zgód i nie poinformowały Zarządu Obiektów Sportowych Sp. z o.o. ani Właścicieli Hali o swoich zamiarach względem organizowanej imprezy – dodaje szefowa ZOS.   Wyjaśnienia wymaga sprawa finansowania koncertu. - Stowarzyszenie Lepszy Koszalin oraz pan Artur Wezgraj na swoich kontach na portalu społecznościowym Facebook oświadczyli, że impreza została sfinansowana przez Stowarzyszenie Lepszy Koszalin z największym finansowym udziałem pana Artura Wezgraja. – dodaje Ostaszewski. Faktury za wynajem obiektu ZOS wystawi jednak spółce PerMedia. Nie wiadomo także kto podpisał umowę i kto sfinansował występ samego zespołu Wilki.   Przewodniczący Rady Powiatowej SLD zaznaczył, że na ulotce wykorzystano zdjęcie z oficjalnej prezentacji Artura Wezgraja jako kandydata na prezydenta Koszalina, w trakcie imprezy wystąpił wspomniany Artur Wezgraj, a także zaprezentowano film promujący Stowarzyszenie Lepszy Koszalin z logo identycznym, jakim posługuje się Komitet Wyborczy LK. – Powyższe działania budzą uzasadnione wątpliwości w świetle zasad finansowania kampanii wyborczych oraz prowadzenia agitacji wyborczej. – informuje Adam Ostaszewski, przewodniczący Rady Powiatowej SLD w naszym mieście.   Przewodniczący SLD podkreślił, że konieczna jest odpowiedź, czy Stowarzyszenie tworzące Komitet Wyborczy i organizujące komercyjną imprezę w trakcie kampanii wyborczej, na której to imprezie promowane jest logo KW oraz jego strona internetowa, nie spełnia znamion prowadzenia agitacji wyborczej. – W trakcie imprezy promowano oficjalnie poglądy członków Stowarzyszenia Lepszy Koszalin. Stowarzyszenie to tworzy jednak Komitet Wyborczy, zatem oczywistym jest, że poglądy członków Stowarzyszenia są tożsame z poglądami członków Komitetu Wyborczego i kandydatów w wyborach, w szczególności kandydata na funkcję prezydenta miasta. – twierdzi Adam Ostaszewski.   Według lidera koszalińskiego SLD nie do pomyślenia jest to, aby partia polityczna w trakcie kampanii wyborczej sfinansowała imprezę masową z okazji rocznicy swojego istnienia promując przy tym swoje logo czy stronę internetową wykorzystywaną przez Komitet Wyborczy oraz pokazując kandydatów w wyborach. – Takie postępowanie bez wątpienia zostałoby zaliczone jako prowadzenie agitacji wyborczej. – uważa Ostaszewski. Przewodniczący SLD zwrócił się do PKW o sprawdzenie, czy nie doszło do naruszenia przepisów ordynacji wyborczej skutkujących koniecznością zaliczenia kosztów organizacji imprezy w koszty prowadzenia kampanii wyborczej przez KW Lepszy Koszalin.   Dziś trudno powiedzieć, czy wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Znaków zapytania jest dużo. - Tylko i wyłącznie wiążąca wykładnia przepisów poczyniona przez Państwową Komisję Wyborczą jest w stanie rozwiać wątpliwości w tej sprawie. – słusznie uważa lider koszalińskiego SLD.   Poniżej zamieszczamy: Pełne oświadczenie Moniki Tkaczyk (link) Wniosek Adama Ostaszewskiego do Państwowej Komisji Wyborczej  (link)