- Pobyt w Koszalinie dużo mnie nauczył. Była to dla mnie fajna przygoda z happy endem jakim był brązowy medal. Poznałam fajnych ludzi dzięki, którym ten czas będę mile wspominać. - popularna "Śliwka" o pobycie w Energa AZS.
Doświadczona zawodniczka bardzo szybko znalazła nowe zatrudnienie. Postanowiła powrócić do klubu, z którego półtora roku temu odeszła razem z Moniką Odrowską.
- Jelenia Góra nigdy nie była wygodnym rywalem i w tym sezonie już parę drużyn się o tym przekonało. Będziemy ciężko pracować i zobaczymy co to przyniesie w przyszłości. Mam nadzieje, że uda się sprawić jakąś niespodziankę. - dodała Dąbrowska.
Koszalińscy kibice, bardzo polubili zawsze uśmiechniętą zawodniczkę. Jak się okazuje szczypiornistka, także na długo zapamięta fanów z Koszalina.
- Bardzo dziękuje, że zawsze okrzykami wspierali mnie i zespół. Koszalińscy fani robią naprawdę świetną atmosferę. Pozdrawiam ich wszystkich i widzimy się w marcu - zakończyła zadowolona nowa rozgrywająca KPR Jelenia Góra.
W drużynie koszalińskiej 25-letnia rozgrywająca zagrała w 50 spotkaniach, w których zdobyła 124 bramki.
Energa AZS szuka już zawodniczki, która mogłaby zastąpić Martę Dąbrowską. Wśród nich znajdują się dwie szczypiornistki, które były "testowane" przez koszaliński klub - Czarnogórzanka - Jovana Jovović oraz Serbka - Sara Gurovic.