Czy podziela Pan sąd Andrzeja Radomskiego na swój temat?
- Nie będę się ustosunkowywał do wypowiedzi Pana Andrzeja ze względu na to, że mam wielki szacunek dla każdego sportowca, tym bardziej byłych i starszych zawodników. Nie wiem jakie mogą też być korzyści ze wzajemnego oczerniania się na publicznych forach i po co wybierać taką niesportową formę dialogu, nawet jeżeli od jakiegoś czasu nie darzymy się sympatią.
Znam swoje ograniczenia i miejsce w MMA. Ta przygoda to dla mnie nowe wyzwania, które dają mi dużo radości. Nie uważam się za mistrza MMA. Jestem profesjonalistą w swojej dyscyplinie. Mimo tego, nie przyszło mi do głowy, a bym chciał kiedykolwiek walczyć na gali organizowanej przez Pana Radomskiego.
Mój Manager dysponuje o wiele lepszymi ofertami, z rozpoznawalną na całym świecie organizacją na czele. Moja umowa kontraktowa sama w sobie dba o utrzymanie prestiżu zastrzegając możliwość obsadzenia na regionalnych galach - ripostował Kornel Zapadka
Poniżej najważniejsze sukcesy Zapadki w sztukach walki: