Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Odrowska odchodzi do Norwegii

Autor Artur Rutkowski 29 Maj 2014 godz. 8:16
Podczas konferencji prasowej ENERGA AZS w sprawie pozyskania nowych zawodniczek podana została również informacja o odeściu Moniki Odrowskiej, jednej z najskuteczniejszych zawodniczek w zespole Reidara Moistada.

Była zawodniczka KPR Jelenia Góra, w koszalińskim zespole występowała od sezonu 2012/2013. Już w pierwszym sezonie przychodząc razem z Martą Dąbrowską była jedną z wyróżniających się zawodniczek, jednocześnie miała duży udział w historycznym sukcesie koszalińskiego szczypiorniaka (red. brązowy medal Superligi Kobiet). Ponadto w drugim swoim sezonie stała się jedną z głównych sił ofensywnych akademiczek zdobywając 108 bramek w 26 meczach uczyniło ją drugą po Sywi Lisewskiej strzelczynią w zespole. 

 

Odrowska postanowiła kontynuować karierę za granicą. Nowym klubem Moniki będzie norweski Levanger HK, który w sezonie 2013/2014 zajął przedostatnie miejsce w tabeli Postenligaen i został zdegradowany o klasę rozgrywkową niżej. Była już zawodniczka ENERGA AZS ma przywrócić lepsze czasy dla nowego klubu, do Levanger trafił, również Jens Steffensen, który w sezonie 2013/14 prowadził Vistal Gdynia.

 

 Ponadto z Koszalinem pożegnały się Monika Koprowska, Milena Kot, Paulina Gajdzis i Jennifer Winter.

 

Pozostaje nam życzyć Monice Odrowskiej wysokiej formy w nowym klubie.

Poprzedni artykuł

Czytaj też

Czarna nie zatrzymała Czarnogóry

Artur Rutkowski - 11 Czerwca 2014 godz. 22:46
Polskie piłkarki ręczne nie zdołały pokonać Czarnogóry w meczu el. ME. Po emocjonującym spotkaniu Polki z Izabelą Czarną w składzie przegrały w Częstochowie 22:25. Rywalki już przed środowym pojedynkiem miały zapewniony udział w mistrzostwach Starego Kontynentu, które pod koniec 2014 odbędą się na Węgrzech i Chorwacji. Natomiast biało-czerwone, aby przybliżyć się do turnieju finałowego musiały teraz wygrać. Niestety nie udało się.   Pierwsza połowa dawała nadzieję na sukces, Polki prowadziły jedną bramką 11:10. Jednak po zmianie stron przyjezdne zaczęły grać na bardzo wysokim poziomie i ostatecznie to one odniosły zwycięstwo 22:25.   Awans na ME jest jeszcze realny, aby się tak stało, Polska w sobotę w Bernie będzie musiała ograć Czechy. Ponadto tylko wygrana czterema trafieniami da naszym zawodnikom awans do finałów ME.   Trzymajmy kciuki w sobotę za nasze dziewczyny, a przede wszystkim za jedną - reprezentantkę koszalińskiej ENERGII AZS. Mowa oczywiście o Izabeli Czarnej, która również zagrała w środowym spotkaniu.   Polska - Czarnogóra 22:25 (11:10)    Polska: Małgorzata Gapska, Izabela Czarna - Monika Stachowska 1, Karolina Siódmiak 3, Joanna Gadzina, Marta Gęga, Kinga Grzyb 2, Karolina Kudłacz 4, Katarzyna Janiszewska, Klaudia Pielesz, Joanna Drabik, Karolina Zalewska 1, Alina Wojtas 6, Karolina Semeniuk-Olchawa, Patrycja Kulwińska, Kinga Byzdra 5.    Czarnogóra: Olivera Vukcevic, Ana Rajkovic - Biljana Pavicevic 4, Jelena Despotovic 1, Marija Jovanovic 7, Anea Klikovac, Ema Ramusovic 2, Djurdjiana Malovic, Bobana Klikovac, Olivera Vukcevic, Djurdjiana Jaukovic, Katarina Bulatovic 8, Majda Mehmedovic 3. 

Pierwsze kontrakty w Energa AZS

Patryk Pietrzala / fot. Artur Rutkowski - 28 Maj 2014 godz. 15:00
Na ostatniej konferencji sezonu 2013/2014 i zarazem pierwszej w rozgrywkach 2014/2015, zarząd klubu Energa AZS zaprezentował dwie nowe zawodniczki, które w przyszłym sezonie będą reprezentować koszaliński klub. Mowa o Beacie Kowalczyk i Karolinie Kalskiej. Na konferencji prasowej połączonej z prezentacją zawodniczek, omówiono sprawy bieżące, jak i przepytano nowo zatrudnione piłkarki ręczne. To niezwykle doświadczone i utytułowane szczypiornistki, które w ostatnich tygodniach dały się we znaki podopiecznym trenera Reidara Moistada. Karolina Kalska (lewe skrzydło) i Beata Kowalczyk (bramkarka) były liderkami Vistalu Gdynia, który kilkukrotnie wygrywał z koszalińską drużyną.   - Zarząd od jakiegoś czasu pracuje nad budową zespołu na nowy sezon. Chcemy by piłka ręczna, która cieszy się w naszym mieście olbrzymią popularnością, rozwijała się. Będziemy wyznaczać sobie coraz wyższe cele. W minionym sezonie oczekiwaliśmy od trenera, jak i drużyny, zajęcia miejsca w pierwszej szóstce. W nadchodzących rozgrywkach podniesiemy poprzeczkę i naszym celem będą półfinały – rozpoczął prezes Energi AZS, Wojciech Kukliński.   Nowe zawodniczki będą z pewnością stanowić o sile drużyny. W końcu w ekipie Vistalu, u trenera Jensa Steffensena, Kalska i Kowalczyk były liderkami i to głównie od nich zależały wyniki drużyny z Trójmiasta. Szczypiornistki podpisały z klubem dwuletnią umowę- Myślę, że do połowy czerwca zamkniemy skład. Oprócz Beaty Kowalczyk i Karoliny Kalskiej, rozmawiamy z czterema innymi piłkarkami. Informuję także, że nie przedłużyliśmy umów z Mileną Kot, Moniką Odrowską (zagra w drugiej lidze norweskiej – przyp.red.), Jennifer Winter i Pauliną Gajdzis. To nie oznacza jednak, że nie będzie żadnych ruchów kadrowych. Dwie bramkarki: Justyna Borkowska oraz Agnieszka Piechnik zostaną wypożyczone – zapowiedział prezes Kukliński.   - Od kilku lat jestem namawiana na przyjazd do Koszalina. W tym roku zdecydowałam, że podejmę rękawicę. Jestem pewna, że jeżeli nie w tym roku, to w następnym sezonie, będziemy w stanie walczyć o najwyższe trofea. Nie obawiam się ławki, bo to będzie decyzja trenera. Jeżeli dostanę szansę, to na pewno ją wykorzystam. – mówiła Beata Kowalczyk, nowa bramkarka Akademiczek.   - Dlaczego wybrałam Koszalin? Prezes Kukliński jest bardzo przekonywujący i przedstawił mi ciekawą ofertę. Klub może nam sporo zaoferować, nawet poza samym graniem. Sztab szkoleniowy stoi na najwyższym poziomie, a cele są ambitne. Mam również blisko do domu, a do klubu przyszła także moja przyjaciółka, co ułatwiło decyzję – powiedziała Karolina Kalska, nowa skrzydłowa Akademiczek.   Mało kto wie, że Karolina Kalska prowadzi na co dzień bloga o tematyce mody. Warto także dodać, że jej fotografem jest przeważnie...Beata Kowalczyk. - To pewnego rodzaju nowość. Ja uczę się blogowania, a Beata fotografowania. Są miłe głosy, są także komentarze krytyczne, bo nie wszystkim musi się to podobać. Większość osób myśli, że piłkarki ręczne to babochłopy w dresie i adidasach. Jest zupełnie inaczej. Poza boiskiem jesteśmy przede wszystkim kobietami i lubimy fajnie się ubrać i dobrze wyglądać. Moda to moja pasja. Kiedyś ktoś mi to zaproponował, żebym założyła bloga, a ja z racji tego, że nie jestem aż tak ekspresyjną osobą, bazuję tylko na zdjęciach. Na razie wszystko idzie w dobrym kierunku i mam nadzieję, że koszalinianom również się spodoba – powiedziała Karolina Kalska, która planuje również projektować i szyć własne kolekcje.   Adres bloga: http://pilkarka.blogspot.com/   Wideo z konferencji:

Dąbrowska: Będę mile wspominać Koszalin

Artur Rutkowski - 19 Grudnia 2013 godz. 10:09
Marta Dąbrowska w miniony wtorek rozstała się z Energa AZS Koszalin. Kontrakt po półtorarocznej przygodzie z akademiczkami został rozwiązany za porozumieniem stron. Zawodniczka powraca do swojego byłego klubu KPR Jelenia Góra. - Pobyt w Koszalinie dużo mnie nauczył. Była to dla mnie fajna przygoda z happy endem jakim był brązowy medal. Poznałam fajnych ludzi dzięki, którym ten czas będę mile wspominać. - popularna "Śliwka" o pobycie w Energa AZS.   Doświadczona zawodniczka bardzo szybko znalazła nowe zatrudnienie. Postanowiła powrócić do klubu, z którego półtora roku temu odeszła razem z Moniką Odrowską.   - Jelenia Góra nigdy nie była wygodnym rywalem i w tym sezonie już parę drużyn się o tym przekonało. Będziemy ciężko pracować i zobaczymy co to przyniesie w przyszłości. Mam nadzieje, że uda się sprawić jakąś niespodziankę. - dodała Dąbrowska.   Koszalińscy kibice, bardzo polubili zawsze uśmiechniętą zawodniczkę. Jak się okazuje szczypiornistka, także na długo zapamięta fanów z Koszalina. - Bardzo dziękuje, że zawsze okrzykami wspierali mnie i zespół. Koszalińscy fani robią naprawdę świetną atmosferę. Pozdrawiam ich wszystkich i widzimy się w marcu - zakończyła zadowolona nowa rozgrywająca KPR Jelenia Góra.   W drużynie koszalińskiej 25-letnia rozgrywająca zagrała w 50 spotkaniach, w których zdobyła 124 bramki.   Energa AZS szuka już zawodniczki, która mogłaby zastąpić Martę Dąbrowską. Wśród nich znajdują się dwie szczypiornistki, które były "testowane" przez koszaliński klub - Czarnogórzanka - Jovana Jovović oraz Serbka - Sara Gurovic.