Na konferencji prasowej połączonej z prezentacją zawodniczek, omówiono sprawy bieżące, jak i przepytano nowo zatrudnione piłkarki ręczne. To niezwykle doświadczone i utytułowane szczypiornistki, które w ostatnich tygodniach dały się we znaki podopiecznym trenera Reidara Moistada. Karolina Kalska (lewe skrzydło) i Beata Kowalczyk (bramkarka) były liderkami Vistalu Gdynia, który kilkukrotnie wygrywał z koszalińską drużyną.
- Zarząd od jakiegoś czasu pracuje nad budową zespołu na nowy sezon. Chcemy by piłka ręczna, która cieszy się w naszym mieście olbrzymią popularnością, rozwijała się. Będziemy wyznaczać sobie coraz wyższe cele. W minionym sezonie oczekiwaliśmy od trenera, jak i drużyny, zajęcia miejsca w pierwszej szóstce. W nadchodzących rozgrywkach podniesiemy poprzeczkę i naszym celem będą półfinały – rozpoczął prezes Energi AZS, Wojciech Kukliński.
Nowe zawodniczki będą z pewnością stanowić o sile drużyny. W końcu w ekipie Vistalu, u trenera Jensa Steffensena, Kalska i Kowalczyk były liderkami i to głównie od nich zależały wyniki drużyny z Trójmiasta. Szczypiornistki podpisały z klubem dwuletnią umowę- Myślę, że do połowy czerwca zamkniemy skład. Oprócz Beaty Kowalczyk i Karoliny Kalskiej, rozmawiamy z czterema innymi piłkarkami. Informuję także, że nie przedłużyliśmy umów z Mileną Kot, Moniką Odrowską (zagra w drugiej lidze norweskiej – przyp.red.), Jennifer Winter i Pauliną Gajdzis. To nie oznacza jednak, że nie będzie żadnych ruchów kadrowych. Dwie bramkarki: Justyna Borkowska oraz Agnieszka Piechnik zostaną wypożyczone – zapowiedział prezes Kukliński.
- Od kilku lat jestem namawiana na przyjazd do Koszalina. W tym roku zdecydowałam, że podejmę rękawicę. Jestem pewna, że jeżeli nie w tym roku, to w następnym sezonie, będziemy w stanie walczyć o najwyższe trofea. Nie obawiam się ławki, bo to będzie decyzja trenera. Jeżeli dostanę szansę, to na pewno ją wykorzystam. – mówiła Beata Kowalczyk, nowa bramkarka Akademiczek.
- Dlaczego wybrałam Koszalin? Prezes Kukliński jest bardzo przekonywujący i przedstawił mi ciekawą ofertę. Klub może nam sporo zaoferować, nawet poza samym graniem. Sztab szkoleniowy stoi na najwyższym poziomie, a cele są ambitne. Mam również blisko do domu, a do klubu przyszła także moja przyjaciółka, co ułatwiło decyzję – powiedziała Karolina Kalska, nowa skrzydłowa Akademiczek.
Mało kto wie, że Karolina Kalska prowadzi na co dzień bloga o tematyce mody. Warto także dodać, że jej fotografem jest przeważnie...Beata Kowalczyk. - To pewnego rodzaju nowość. Ja uczę się blogowania, a Beata fotografowania. Są miłe głosy, są także komentarze krytyczne, bo nie wszystkim musi się to podobać. Większość osób myśli, że piłkarki ręczne to babochłopy w dresie i adidasach. Jest zupełnie inaczej. Poza boiskiem jesteśmy przede wszystkim kobietami i lubimy fajnie się ubrać i dobrze wyglądać. Moda to moja pasja. Kiedyś ktoś mi to zaproponował, żebym założyła bloga, a ja z racji tego, że nie jestem aż tak ekspresyjną osobą, bazuję tylko na zdjęciach. Na razie wszystko idzie w dobrym kierunku i mam nadzieję, że koszalinianom również się spodoba – powiedziała Karolina Kalska, która planuje również projektować i szyć własne kolekcje.
Adres bloga: http://pilkarka.blogspot.com/
Wideo z konferencji: