Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Pierwsze kontrakty w Energa AZS

Autor Patryk Pietrzala / fot. Artur Rutkowski 28 Maj 2014 godz. 15:00
Na ostatniej konferencji sezonu 2013/2014 i zarazem pierwszej w rozgrywkach 2014/2015, zarząd klubu Energa AZS zaprezentował dwie nowe zawodniczki, które w przyszłym sezonie będą reprezentować koszaliński klub. Mowa o Beacie Kowalczyk i Karolinie Kalskiej.

Na konferencji prasowej połączonej z prezentacją zawodniczek, omówiono sprawy bieżące, jak i przepytano nowo zatrudnione piłkarki ręczne. To niezwykle doświadczone i utytułowane szczypiornistki, które w ostatnich tygodniach dały się we znaki podopiecznym trenera Reidara Moistada. Karolina Kalska (lewe skrzydło) i Beata Kowalczyk (bramkarka) były liderkami Vistalu Gdynia, który kilkukrotnie wygrywał z koszalińską drużyną.

 

- Zarząd od jakiegoś czasu pracuje nad budową zespołu na nowy sezon. Chcemy by piłka ręczna, która cieszy się w naszym mieście olbrzymią popularnością, rozwijała się. Będziemy wyznaczać sobie coraz wyższe cele. W minionym sezonie oczekiwaliśmy od trenera, jak i drużyny, zajęcia miejsca w pierwszej szóstce. W nadchodzących rozgrywkach podniesiemy poprzeczkę i naszym celem będą półfinały – rozpoczął prezes Energi AZS, Wojciech Kukliński.

 

Nowe zawodniczki będą z pewnością stanowić o sile drużyny. W końcu w ekipie Vistalu, u trenera Jensa Steffensena, Kalska i Kowalczyk były liderkami i to głównie od nich zależały wyniki drużyny z Trójmiasta. Szczypiornistki podpisały z klubem dwuletnią umowę- Myślę, że do połowy czerwca zamkniemy skład. Oprócz Beaty Kowalczyk i Karoliny Kalskiej, rozmawiamy z czterema innymi piłkarkami. Informuję także, że nie przedłużyliśmy umów z Mileną Kot, Moniką Odrowską (zagra w drugiej lidze norweskiej – przyp.red.), Jennifer Winter i Pauliną Gajdzis. To nie oznacza jednak, że nie będzie żadnych ruchów kadrowych. Dwie bramkarki: Justyna Borkowska oraz Agnieszka Piechnik zostaną wypożyczone – zapowiedział prezes Kukliński.

 

- Od kilku lat jestem namawiana na przyjazd do Koszalina. W tym roku zdecydowałam, że podejmę rękawicę. Jestem pewna, że jeżeli nie w tym roku, to w następnym sezonie, będziemy w stanie walczyć o najwyższe trofea. Nie obawiam się ławki, bo to będzie decyzja trenera. Jeżeli dostanę szansę, to na pewno ją wykorzystam. – mówiła Beata Kowalczyk, nowa bramkarka Akademiczek.

 

- Dlaczego wybrałam Koszalin? Prezes Kukliński jest bardzo przekonywujący i przedstawił mi ciekawą ofertę. Klub może nam sporo zaoferować, nawet poza samym graniem. Sztab szkoleniowy stoi na najwyższym poziomie, a cele są ambitne. Mam również blisko do domu, a do klubu przyszła także moja przyjaciółka, co ułatwiło decyzję – powiedziała Karolina Kalska, nowa skrzydłowa Akademiczek.

 

Mało kto wie, że Karolina Kalska prowadzi na co dzień bloga o tematyce mody. Warto także dodać, że jej fotografem jest przeważnie...Beata Kowalczyk. - To pewnego rodzaju nowość. Ja uczę się blogowania, a Beata fotografowania. Są miłe głosy, są także komentarze krytyczne, bo nie wszystkim musi się to podobać. Większość osób myśli, że piłkarki ręczne to babochłopy w dresie i adidasach. Jest zupełnie inaczej. Poza boiskiem jesteśmy przede wszystkim kobietami i lubimy fajnie się ubrać i dobrze wyglądać. Moda to moja pasja. Kiedyś ktoś mi to zaproponował, żebym założyła bloga, a ja z racji tego, że nie jestem aż tak ekspresyjną osobą, bazuję tylko na zdjęciach. Na razie wszystko idzie w dobrym kierunku i mam nadzieję, że koszalinianom również się spodoba – powiedziała Karolina Kalska, która planuje również projektować i szyć własne kolekcje.

 

Adres bloga: http://pilkarka.blogspot.com/

 

Wideo z konferencji:

Poprzedni artykuł

Czytaj też

Rozpoczynają przygotowania

Artur Rutkowski - 10 Lipca 2014 godz. 17:41
Za niespełna tydzień podopieczne Reidara Moistada rozpoczną przygotowania do sezonu 2014/2015. Znamy już sparingpartnerów energetycznego zespołu. Po udanym poprzednim sezonie, koszalinianki z pewnością mierzą, co najmniej oczko wyżej (red. w poprzednim były piąte w Superlidze). Ponadto w klub ma nadzieję, że w sezonie 2014/2015 uda się dziewczynom z powodzeniem zagrać w europejskich pucharach.    Na ostatniej konferencji prasowej prezes klubu Wojciech Kukliński, potwierdził wysokie aspiracje klubu - Zarząd od jakiegoś czasu pracuje nad budową zespołu na nowy sezon. Chcemy by piłka ręczna, która cieszy się w naszym mieście olbrzymią popularnością, rozwijała się. Będziemy wyznaczać sobie coraz wyższe cele. W minionym sezonie oczekiwaliśmy od trenera, jak i drużyny, zajęcia miejsca w pierwszej szóstce. W nadchodzących rozgrywkach podniesiemy poprzeczkę i naszym celem będą półfinały.   Aby osiągnąć cele na nadchodzący sezon. Klub już teraz informuje o wstępnym planie przygotowań do nowego sezonu. Pierwsze spotkanie koszalinianki rozegrają 25 lipca w Połczynie Zdroju, gdzie podejmować będą reprezentację Chin. Pojedynek rozpocznie się o godzinie 18:00, a wejście na mecz jest darmowe. Następnie 10 i 11 sierpnia w Koszalinie odbędzie się międzynarodowy turniej, jednak rywalek jeszcze nie znamy. Kolejną okazją do sprawdzenia formy będzie niemiecki turniej im. Erwina Benke o puchar Erlengrund, który zaplanowano na 16 i 17 sierpnia. Podopieczne Reidara Moistada będą miały okazję zmierzyć się z takimi drużynami jak: MTV 1860 Altlandsberg, SERCODAC Dalfsen, HSG, Blomberg Lippe, Spreefuxxe Berlin, Frankfurter HC, BvB 09 Borussia Dortmund i VOC Amsterdam. Turniej toczony będzie systemem każdy z każdym. Przypomnijmy, zmagania w nowym sezonie koszalinianki rozpoczną 3 września wyjazdowym meczem z Vistalem Gdynia. 

Czarna nie zatrzymała Czarnogóry

Artur Rutkowski - 11 Czerwca 2014 godz. 22:46
Polskie piłkarki ręczne nie zdołały pokonać Czarnogóry w meczu el. ME. Po emocjonującym spotkaniu Polki z Izabelą Czarną w składzie przegrały w Częstochowie 22:25. Rywalki już przed środowym pojedynkiem miały zapewniony udział w mistrzostwach Starego Kontynentu, które pod koniec 2014 odbędą się na Węgrzech i Chorwacji. Natomiast biało-czerwone, aby przybliżyć się do turnieju finałowego musiały teraz wygrać. Niestety nie udało się.   Pierwsza połowa dawała nadzieję na sukces, Polki prowadziły jedną bramką 11:10. Jednak po zmianie stron przyjezdne zaczęły grać na bardzo wysokim poziomie i ostatecznie to one odniosły zwycięstwo 22:25.   Awans na ME jest jeszcze realny, aby się tak stało, Polska w sobotę w Bernie będzie musiała ograć Czechy. Ponadto tylko wygrana czterema trafieniami da naszym zawodnikom awans do finałów ME.   Trzymajmy kciuki w sobotę za nasze dziewczyny, a przede wszystkim za jedną - reprezentantkę koszalińskiej ENERGII AZS. Mowa oczywiście o Izabeli Czarnej, która również zagrała w środowym spotkaniu.   Polska - Czarnogóra 22:25 (11:10)    Polska: Małgorzata Gapska, Izabela Czarna - Monika Stachowska 1, Karolina Siódmiak 3, Joanna Gadzina, Marta Gęga, Kinga Grzyb 2, Karolina Kudłacz 4, Katarzyna Janiszewska, Klaudia Pielesz, Joanna Drabik, Karolina Zalewska 1, Alina Wojtas 6, Karolina Semeniuk-Olchawa, Patrycja Kulwińska, Kinga Byzdra 5.    Czarnogóra: Olivera Vukcevic, Ana Rajkovic - Biljana Pavicevic 4, Jelena Despotovic 1, Marija Jovanovic 7, Anea Klikovac, Ema Ramusovic 2, Djurdjiana Malovic, Bobana Klikovac, Olivera Vukcevic, Djurdjiana Jaukovic, Katarina Bulatovic 8, Majda Mehmedovic 3. 

Balle w ENERGA AZS

Artur Rutkowski - 6 Czerwca 2014 godz. 12:18
Koszalińska ENERGA AZS pozyskała kolejną zawodniczkę - Kirsten Balle. Nowa akademiczka występuje na pozycji obrotowej. Na pewno wspomoże naszą młodą i utalentowaną Sylwię Matuszczyk. Kristen Balle do Koszalina trafiła z duńskiego Team Esbjerg, z którym w minionym sezonie dotarła do finału EHF Cup, gdzie razem z klubowymi koleżankami przegrała dwumecz z Lada Togliatti. W europejskich pucharach Kristen w sezonie 2013/2014 wystąpiła w ośmiu spotkaniach, i tyle samo razy wpisała się na listę strzelczyń.   Zawodniczka mierzy 182 cm wzrostu i w tym roku skończy 26 lat. Wcześniej Kristen Balle występowała w Silkeborg i Horsens Handball Klub.

Odrowska odchodzi do Norwegii

Artur Rutkowski - 29 Maj 2014 godz. 8:16
Podczas konferencji prasowej ENERGA AZS w sprawie pozyskania nowych zawodniczek podana została również informacja o odeściu Moniki Odrowskiej, jednej z najskuteczniejszych zawodniczek w zespole Reidara Moistada. Była zawodniczka KPR Jelenia Góra, w koszalińskim zespole występowała od sezonu 2012/2013. Już w pierwszym sezonie przychodząc razem z Martą Dąbrowską była jedną z wyróżniających się zawodniczek, jednocześnie miała duży udział w historycznym sukcesie koszalińskiego szczypiorniaka (red. brązowy medal Superligi Kobiet). Ponadto w drugim swoim sezonie stała się jedną z głównych sił ofensywnych akademiczek zdobywając 108 bramek w 26 meczach uczyniło ją drugą po Sywi Lisewskiej strzelczynią w zespole.    Odrowska postanowiła kontynuować karierę za granicą. Nowym klubem Moniki będzie norweski Levanger HK, który w sezonie 2013/2014 zajął przedostatnie miejsce w tabeli Postenligaen i został zdegradowany o klasę rozgrywkową niżej. Była już zawodniczka ENERGA AZS ma przywrócić lepsze czasy dla nowego klubu, do Levanger trafił, również Jens Steffensen, który w sezonie 2013/14 prowadził Vistal Gdynia.    Ponadto z Koszalinem pożegnały się Monika Koprowska, Milena Kot, Paulina Gajdzis i Jennifer Winter.   Pozostaje nam życzyć Monice Odrowskiej wysokiej formy w nowym klubie.

Energa AZS piąta w Polsce!

Patryk Pietrzala - 17 Maj 2014 godz. 17:50
Piłkarki ręczne Energi AZS Koszalin pokonały w rewanżowym spotkaniu drużynę Startu Elbląg 27:26, zapewniając sobie piąte miejsce w PGNiG Superlidze Kobiet. W pierwszym meczu o piąte miejsce w PGNiG Superlidze Kobiet górą były Akademiczki, które pokonały Start 30:27. Tym samym podopieczne trenera Reidara Moistada były w komfortowej sytuacji przed rewanżem. By ostatecznie zająć piątą pozycję, piłkarki ręczne Energi AZS Koszalin nie mogły przegrać więcej niż trzema bramkami.   Można było się domyślić, że na samym początku meczu stroną przeważającą będą gospodynie, które za wszelką cenę będą chciały odrobić straty z pierwszego spotkania. Akademiczki dotrzymywały kroku elblążankom i nie dawały szczypiornistkom Startu żadnych szans na powiększenie swojej przewagi.   Po pierwszych trzydziestu minutach prowadziły gospodynie (15:14). Druga połowa to dominacja koszalinianek. Na najlepszy fragment Akademiczek trzeba było poczekać do czterdziestej minuty. Podopieczne trenera Moistada powiększyły swoją przewagę do czterech trafień i odebrały piłkarkom Startu ochotę na grę. Co prawda gospodynie odrobiły większość strat, jednak to nie wystarczało na efektywnie grającą ekipę Energi AZS, która ostatecznie mogła się cieszyć z piątego miejsca w PGNiG Superlidze Kobiet.