Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Koszalin czeka na dworzec… nadal! Budowa wstrzymana od ponad roku, decyzje PKP do końca lipca

Autor Art, fot. Dominik Wasilewski 14 Lipca 2025 godz. 17:15
Budowa nowego dworca kolejowego w Koszalinie, która rozpoczęła się z nadzieją w marcu 2023 roku, nadal pozostaje w martwym punkcie. Pomimo pierwotnych planów ukończenia w grudniu 2024 roku, plac budowy świeci pustkami już od ponad roku, a mieszkańcy tracą cierpliwość na tę flagową inwestycję wartą 44 miliony złotych.

Problemy projektowe zatrzymały budowę

Przerwanie prac nastąpiło z powodu wykrycia poważnych błędów w dokumentacji projektowej, które zagrażały statyce budynku. Zgodnie z informacjami z Ministerstwa Infrastruktury, w pierwotnym projekcie wykryto wady zagrażające statyce budowli, czego konsekwencją była decyzja o niezbędnym przeprojektowaniu kluczowych elementów budynku takich jak fundamentowanie czy konstrukcja stropów. Niezbędne okazało się także wprowadzenie zmian w instalacjach sanitarnych i elektrycznych.

Wykonawcą inwestycji jest firma Alstal Grupa Budowlana z Bydgoszczy, która wygrała przetarg z ofertą 43,7 miliona złotych. Umowa została podpisana w lutym 2023 roku, a prace rozpoczęły się w marcu tego samego roku.

Obecna sytuacja negocjacyjna

Obecnie trwają intensywne negocjacje między PKP S.A. a generalnym wykonawcą dotyczące zakresu prac i kosztów związanych z wprowadzonymi zmianami. Jak informuje rzecznik prasowy PKP S.A. Michał Stilger, po uzgodnieniu przebiegu dalszych robót, będziemy mogli podać bardziej szczegółowe informacje dotyczące m.in. terminu wznowienia prac, zaktualizowanego harmonogramu inwestycji i jej kosztorysu.

Prezydent Koszalina Tomasz Sobieraj stanowczo podkreślił, że obecna sytuacja jest nie do zaakceptowania — nie tylko utrudnia życie mieszkańcom i pasażerom, ale także negatywnie wpływa na wizerunek miasta.

Decyzje do końca lipca 2025

25 czerwca 2025 roku w Urzędzie Miejskim w Koszalinie odbyło się kluczowe spotkanie z przedstawicielami PKP S.A., podczas którego ustalono konkretne terminy. PKP S.A. zadeklarowało przekazanie Miastu niezwłocznie harmonogramu dotyczącego lokalizacji tymczasowej poczekalni kontenerowej, a do końca lipca br. – decyzji oraz harmonogramu zakończenia negocjacji z obecnym wykonawcą inwestycji, wraz z planem wznowienia prac budowlanych lub ogłoszenia nowego przetargu na wybór kolejnego wykonawcy.

Wiceprezydent Koszalina Tomasz Bernacki podkreślił, że miasto chce się dowiedzieć, czy to będzie wznowienie prac po negocjacjach z dotychczasowym wykonawcą, czy zostanie ogłoszony nowy przetarg. Mamy nadzieję, że do tego drugiego nie dojdzie, bo - podobnie jak mieszkańcy - mamy już tej sytuacji dosyć.

Tymczasowe rozwiązania dla pasażerów

Jako doraźne rozwiązanie, strony uzgodniły utworzenie dodatkowej tymczasowej poczekalni dla pasażerów w formie przezroczystego kontenera. Ma ona zostać zlokalizowana przy granicy placu budowy lub bezpośrednio na peronie, po uzyskaniu zgody PKP PLK. Miasto oczekuje również, że PKP szybko przystąpi do instalacji estetycznych, tymczasowych toalet obok nowej poczekalni.

Obecnie pasażerowie korzystają z dworca tymczasowego zlokalizowanego w przejściu podziemnym pod aleją Armii Krajowej, gdzie znajdują się kasy biletowe i poczekalnia. Od 13 czerwca 2025 roku obowiązuje nowa organizacja ruchu – dojście na perony odbywa się przez specjalnie wykonane kontenerowe obejście prowadzące bezpośrednio do tunelu pod peronami.

Przyszłość inwestycji

Planowany nowy dworzec ma być jednym z najnowocześniejszych obiektów tego typu w Polsce. Zgodnie z projektem autorstwa pracowni TBI Architekci z Gdańska, dworzec będzie charakteryzował się całkowicie przeszklonymi elewacjami, ażurowym dachem oraz pasażem łączącym część pasażerską z handlową. Obiekt ma być wyposażony w nowoczesne rozwiązania ekologiczne, w tym panele fotowoltaiczne.

Termin zakończenia inwestycji został już oficjalnie przesunięty na 2026 rok, a jej koszt może się zwiększyć w związku z wprowadzonymi zmianami projektowymi. Mieszkańcy i podróżni, patrząc na pusty od miesięcy plac budowy, coraz częściej używają słowa “tragedia” opisując obecną sytuację.

Do końca lipca 2025 roku PKP S.A. ma przedstawić ostateczne stanowisko w sprawie dalszych losów tej kluczowej dla miasta inwestycji, która od ponad roku pozostaje w impasie. 

Czytaj też

Dworzec PKP w Koszalinie – impas, który mobilizuje miasto

eWok, fot. Dominik Wasilewski/FB/Paweł Szefernaker/Radek Koleśnik/UM Koszalin - 10 Września 2025 godz. 21:38
Gdy w lutym 2023 roku podpisywano umowę na budowę nowego dworca PKP w Koszalinie, a już w marcu ówczesny poseł, a dziś szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szefernaker chwalił się w mediach społecznościowych, że „DOTRZYMALIŚMY SŁOWA!”, wielu mieszkańców uwierzyło, że po latach wreszcie doczekają się godnego dworca kolejowego. Inwestycja warta 44 miliony złotych miała zakończyć się do końca 2024 roku. Wrzesień 2025 roku pokazał, jak daleko było od tamtych deklaracji do realiów. Papierowe słowa kontra betonowa pustka „Dotrzymane słowo” szybko okazało się jedynie hasłem w kampanii. Robotnicy zniknęli, a zamiast budowy pojawiły się wymówki. Nagle odkryto „nieprzewidziane warunki gruntowe”, projekt wymagał zmian, wykonawca zażądał dodatkowych pieniędzy, a negocjacje ciągnęły się i nadal się ciągną...  Mija trzecie lato, a pasażerowie – w tym tysiące turystów – nadal korzystają z prowizorycznych kas w podziemnym przejściu pod al. Armii Krajowej. Dwie kasy, brak całodobowej toalety i działająca dopiero po naszej interwencji winda. Oto prawdziwy obraz „wizytówki miasta”. Prezydent Koszalina nie milczy W tym chaosie najgłośniejszym głosem okazał się prezydent Koszalina Tomasz Sobieraj. Od początku nie godził się na przeciągające się milczenie PKP i ministerstwa. W czerwcu w ratuszu doprowadził do spotkania z przedstawicielami spółki kolejowej. Nie owijał w bawełnę: „Obecna sytuacja jest nie do zaakceptowania – utrudnia życie mieszkańcom i kompromituje Koszalin”. To stanowisko powtórzył publicznie i prywatnie, przypominając, że pasażerowie nie mogą w nieskończoność tkwić w warunkach rodem z lat 80. Efekt? PKP musiało wyjść z cienia. Spółka przeprosiła za opóźnienia, przedstawiła nowy zespół odpowiedzialny za inwestycję i – co najważniejsze – zgodziła się na pierwsze konkretne ustępstwa. Małe zwycięstwo w walce o komfort Dzięki naciskom prezydenta ustawiono przeszklony kontener – tymczasową poczekalnię z oświetleniem i ogrzewaniem. To nie jest wielka inwestycja, ale symbol, że miasto nie odpuszcza. Sobieraj i jego zastępca Tomasz Bernacki jasno deklarują: „To nie nasza inwestycja, ale będziemy interweniować do skutku – w PKP, w ministerstwie – aż budowa dworca naprawdę ruszy”. I rzeczywiście – dziś widać, że bez tej presji pasażerowie nie mieliby nawet tego minimalnego udogodnienia. Co dalej? "Pod koniec lipca br., po skierowaniu przez PKP S.A. wezwań do wznowienia prac, na placu budowy fizycznie zaczęli pojawiać się robotnicy. Aktualnie trwają rozmowy z wykonawcą. PKP S.A. zaproponowała sposób rozwiązania sporu i obecnie oczekuje stanowiska wykonawcy w tej kwestii" - poinformowała nas wczoraj Agnieszka Jurewicz z Wydziału Współpracy z Mediami Biura Komunikacji Polskich Kolei Państwowych S.A.  Działanie zamiast propagandy Historia koszalińskiego dworca to studium różnicy między politycznym marketingiem a realnym działaniem. Gdy jedni wpisywali w mediach społecznościowych triumfalne hasła, inni – jak prezydent Tomasz Sobieraj – stali się rzecznikami mieszkańców, domagając się realnych efektów i poprawy warunków. Dziś dworzec wciąż nie istnieje, ale jedno jest pewne: Koszalin ma prezydenta, który nie zamierza odpuszczać i który nie boi się głośno mówić tego, co myślą pasażerowie – że obietnice bez pokrycia nie zatrzymają pociągu i nie dadzą miejsca w poczekalni.  

Nowa poczekalnia na dworcu tymczasowym w Koszalinie

Ala, fot. FB/Tomasz Sobieraj/Radek Koleśnik UM Koszalin - 10 Września 2025 godz. 14:32
Dziś PKP rozpoczęło prace związane z ustawieniem dodatkowej poczekalni na dworcu tymczasowym w Koszalinie. Na zdjęciach widać montowaną przezierną konstrukcję, która zostanie wyposażona w oświetlenie i ogrzewanie. To praktyczne rozwiązanie, które znacząco poprawi warunki oczekiwania na pociąg – szczególnie w okresie jesienno-zimowym, gdy komfort pasażerów jest szczególnie istotny. Nowa poczekalnia ma być odpowiedzią na potrzeby podróżnych korzystających z dworca tymczasowego w czasie, gdy wciąż oczekuje się na wznowienie budowy i oddanie do użytku nowego budynku dworcowego. – „Na bieżąco monitoruję sytuację i interweniuję w sprawie wznowienia inwestycji. Zależy mi, aby nowy dworzec w Koszalinie został jak najszybciej udostępniony mieszkańcom i pasażerom” – podkreśla Prezydent Koszalina.

Dworzec-widmo w Koszalinie, martwe tory w Giżycku

Ala, fot. archiwum - 16 Maj 2025 godz. 4:46
Mimo zakończenia prac modernizacyjnych na odcinku Ełk–Giżycko zaplanowanego na czerwiec 2025 roku, mieszkańcy Giżycka wciąż nie doczekają się powrotu pociągów. PKP oficjalnie potwierdziło, że żadne połączenia kolejowe nie zostaną przywrócone w tym kierunku aż do marca 2026 roku. W tym samym czasie, Koszalin wciąż pozostaje bez funkcjonującego dworca kolejowego. Obie sytuacje budzą ogromne rozczarowanie zarówno wśród mieszkańców, jak i samorządowców i parlamentarzystów. A przed nami kolejny sezon turystyczny! Sytuacja jest tym bardziej zaskakująca, że zakończenie modernizacji linii kolejowej było przez wiele miesięcy przedstawiane jako krok milowy w przywracaniu pełnej dostępności transportowej regionu. Tymczasem najpierw PKP Intercity odmówiło uruchomienia połączeń dalekobieżnych, a obecnie również POLREGIO zrezygnowało z obsługi tras regionalnych w tej części województwa warmińsko-mazurskiego.  W odpowiedzi na rosnące niezadowolenie, samorząd wojewódzki – odpowiedzialny za funkcjonowanie szynobusów – tłumaczy, że przywrócenie połączeń na obecnym etapie byłoby niekorzystne dla pasażerów. Powodem miałaby być konieczność przesiadek z autobusów zastępczych kursujących wciąż na pozostałej części remontowanej linii. Zdaniem władz, takie rozwiązanie tylko wydłużyłoby i skomplikowało podróż.  Obecnie trasa Ełk–Giżycko stanowi część większego projektu – modernizacji linii Ełk–Korsze, której pełne zakończenie planowane jest na grudzień 2025 roku. Jednak pierwsze pociągi pasażerskie mają pojawić się tam dopiero w marcu 2026 roku, czyli niemal rok później, niż oczekiwali podróżni.  W tym samym czasie, Koszalin wciąż pozostaje bez funkcjonującego dworca kolejowego. Nadal nie znamy daty wznowienia prac na budowie. Zgodnie z pierwotnym planem dworzec miał być wybudowany do grudnia zeszłego roku. - Po uzgodnieniu przebiegu dalszych robót, będziemy mogli podać bardziej szczegółowe informacje dotyczące m.in. terminu wznowienia prac, zaktualizowanego harmonogramu inwestycji i jej kosztorysu - informuje rzecznik prasowy Polskich Kolei Państwowych S.A. Michał Stilger. W połączeniu z informacjami z Giżycka, dla wielu podróżnych to kolejny dowód na słabą kondycję transportu kolejowego w regionach.  Dla społeczności lokalnych oznacza to kolejne miesiące ograniczonego dostępu do transportu publicznego, co przekłada się zarówno na codzienne dojazdy, jak i na ruch turystyczny. Decyzja przewoźników już teraz spotyka się z krytyką samorządowców i mieszkańców, którzy domagają się bardziej elastycznego i przyjaznego podejścia do organizacji transportu po zakończeniu prac budowlanych.  

Dworzec PKP: Toalety dostępne całą dobę – podstawowe prawo każdego podróżującego

Ala, fot. Dominik Wasilewski - 6 Maj 2025 godz. 9:25
W dobie nieustannego ruchu pasażerskiego i nocnych połączeń kolejowych, dostęp do toalet na dworcach powinien być niekwestionowaną normą – tak samo oczywistą, jak funkcjonowanie rozkładu jazdy. Niestety, w wielu miejscach w Polsce wciąż obowiązują ograniczenia, które nie tylko są niepraktyczne, ale wręcz niehumanitarne. Koszalin należy do tych miejsc! Absurdalna sytuacja w Koszalinie Jednym z jaskrawych przykładów jest dworzec kolejowy w Koszalinie. Od 1 kwietnia do 31 października toaleta dla podróżnych jest czynna tylko w godzinach 9:00–18:00, a w niedziele dopiero od 10:00 do 18:00. Co z pasażerami porannych i wieczornych pociągów? Co z osobami przesiadającymi się w nocy lub podróżującymi na trasach dalekobieżnych? Dla nich toaleta po prostu nie istnieje. A przecież dworzec kolejowy to miejsce użyteczności publicznej, które powinno być dostępne 24 godziny na dobę – podobnie jak usługi kolejowe, które często funkcjonują całą dobę. Zapytaliśmy zarządcę szaletu co jest powodem takiej sytuacji. Otrzymaliśmy następującą odpowiedź:    Podróż nocą bez dostępu do toalety? To nie powinno się zdarzać  Nocne pociągi, przesiadki i nieuniknione opóźnienia powodują, że pasażerowie znajdują się na dworcach o różnych porach – nie tylko w godzinach urzędowych. Brak dostępu do toalety to nie tylko dyskomfort. Dla wielu osób starszych, chorych, kobiet w ciąży czy rodziców z dziećmi może to być sytuacja skrajnie uciążliwa i poniżająca.   Toaleta to nie luksus – to prawo Toaleta powinna być dostępna jak kasa biletowa – bez względu na porę dnia. Całodobowa dostępność nie jest ekstrawagancją. Jest podstawą funkcjonowania infrastruktury publicznej. Dobre przykłady już istnieją – Gdynia Główna, Toruń Główny czy Warszawa Centralna udostępniają toalety 24/7, pokazując, że można to zorganizować bez szkody dla budżetu czy porządku.   Dworzec to nie tylko peron – to miejsce schronienia i potrzeb Dworzec nie jest tylko miejscem wsiadania do pociągu. To często miejsce oczekiwania, odpoczynku, a czasem jedyna dostępna przestrzeń w mieście nocą. Odcięcie podróżnych od podstawowych potrzeb, jak dostęp do toalety, jest jawnym zaniedbaniem obowiązków wobec pasażerów.   Apelujemy do zarządców infrastruktury kolejowej i samorządu: Zapewnienie całodobowego dostępu do toalet na dworcach – również w Koszalinie – to nie tylko kwestia wygody, ale elementarny przejaw szacunku dla pasażerów. Jeśli pociągi kursują przez całą dobę, toalety również powinny być dostępne bez przerw.  

Koszalin: Nowy dworzec w 2026 roku

eWok, fot. arcchiwum - 1 Grudnia 2024 godz. 4:36
"Zakończenie realizacji inwestycji planowane jest na rok 2026" " – zapewnia Piotr Malepszak, podsekretarz stanu Ministerstwa Infrastruktury odpowiadając na zadane przez senatora Stanisława Gawłowskiego pytania o końcu budowy dworca w Koszalinie. Prace budowlane przy nowym dworcu kolejowym w Koszalinie jak stanęły tak stoją. Koszalinianie coraz częściej dopytują o termin zakończenia tej wizerunkowej i strategicznej dla miasta inwestycji. Przyglądają się jej także nasi parlamentarzyści. We wrześniu o termin zakończenia budowy dworcca pytała posłanka Barbara Grygorcewicz, a niedawno takie samo pytanie zadał ministrowi infrastruktury, senator Stanisław Gawłowski. W odpowiedzi czytamy m.in,: „W związku z wprowadzeniem wskazanych zmian niezbędne będzie zwiększenie wartości nakładów inwestycyjnych, których wysokość jest w trakcie szacowania. Całkowita wartość nakładów zostanie określona po zakończeniu weryfikacji. Podpisanie aneksów do umów umożliwiających wznowienie prac planowane jest na IV kwartał 2024 r., zaś zakończenie realizacji inwestycji planowane jest na rok 2026"    Przypominamy,  inwestycja rozpoczęła się w marcu 2023 r. Wtedy wykonawca prac przeniósł kasy i poczekalnię do przejścia podziemnego przy dworcu. W czerwcu zaczęła się rozbiórka starego dworca, z wyjątkiem dwóch ścian z zabytkowym sgraffito. Wyburzanie i budowa nowego obiektu miały potrwać 19 miesięcy i zakończyć się w grudniu 2024 r. Jednak od czasu rozbiórki starego dworca na placu budowy praktycznie nic się nie dzieje. Przerwa w budowie jest spowodowana błędami w dotychczasowej dokumentacji projektowej -  głównie z powodu uwarunkowań gruntowych -  które wymusiły konieczność dokonania zmian w projekcie budowlanym, Nowy koszaliński dworzec ma być ”jednym z nowocześniejszych obiektów tego typu w Polsce”. Tak o tej inwestycji pisał inwestor, a więc spółka PKP S.A. “W nowej bryle w szczególności uwagę zwracają lekka konstrukcja i w całości przeszklona elewacja. Ciekawie prezentuje się również ażurowy dach budynku z deseniem w postaci trójkątów. Po środku nowego budynku zaprojektowano otwarty pasaż – poczekalnię letnią z trójkątnymi siedziskami z betonu architektonicznego, będącą jednocześnie przejściem do tunelu na perony i przedłużeniem osi widokowej. Na wysokości piętra, za szklanymi elewacjami części pasażerskiej i handlowej, które ograniczają pasaż od północy i południa, wyeksponowane będą oryginalne ściany dworca z sgraffito z 1962 roku autorstwa artystów plastyków Zawojskich ze Szczecina. Będzie ono, podobnie jak cała elewacja dworca, podświetlone za pomocą iluminacji nocnej, która podkreśli bryłę budynku” – pisała spółka przy okazji rozpoczęcia prac budowlanych. Nowy dworzec ma mieć dwie części, pasażerską oraz handlową, które podzieli otwarty, ale zadaszony pasaż prowadzący na perony. W części pasażerskiej, zlokalizowanej w północnej części bryły na parterze, zaprojektowano hol kasowy i poczekalnię. W holu mają znajdować się cztery okienka kasowe, gabloty z rozkładem jazdy oraz tablice informacji pasażerskiej.  

Dworzec PKP: Przez błędy projektowe będzie dłużej i drożej

Ala za FB/Stanisław Gawłowski - 2 Lipca 2024 godz. 9:51
Prace związane z przebudową dworca PKP w Koszalinie zostały wstrzymane ze względu na stwierdzone błędy we wcześniej wykonanej dokumentacji projektowej. W pierwotnym projekcie wykryto wady zagrażające statyce budowli, czego konsekwencją była decyzja o niezbędnym przeprojektowaniu kluczowych elementów budynku takich jak fundamentowanie czy konstrukcja stropów" - wyjaśnił na pytanie senatora Stanisława Gawłowskiego, przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury. Senator skierował w maju br. oświadczenie do ministra infrastruktury, ww którym zadał kilka istotnych pytań  takich jak m.in: czy na budowie dworca w Koszalinie pojawiły sie trudności, czy ich skutkiem będzie zwiększenie kwot przeznaczonych na inwestycję i czy w efekcie termin realizacji tego projektu się wydłuży: W odpowiedzi ministerstwa napisano m.in.:  "Prace związane z przebudową dworca PKP w Koszalinie zostały wstrzymane ze względu na stwierdzone błędy we wcześniej wykonanej dokumentacji projektowej. W pierwotnym projekcie wykryto wady zagrażające statyce budowli, czego konsekwencją była decyzja o niezbędnym przeprojektowaniu kluczowych elementów budynku takich jak fundamentowanie czy konstrukcja stropów"Prace te zostały zakończone i są weryfikowane i wyceniane przez Generalnego Wykonawcę. Skutkiem wprowadzenia tych zmian (wystąpią prace dodatkowe i zamienne) będzie zwiększenie wartości nakładów inwestycyjnych, których wartość jest ww trakcie szacowania".    Przypomnijmy, prace rozbiórkowo-budowlane ruszyły w czerwcu ubiegłego roku.  Pół roku temu zostały wstrzymane.