Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Nowa poczekalnia na dworcu tymczasowym w Koszalinie

Autor Ala, fot. FB/Tomasz Sobieraj/Radek Koleśnik UM Koszalin 10 Września 2025 godz. 14:32
Dziś PKP rozpoczęło prace związane z ustawieniem dodatkowej poczekalni na dworcu tymczasowym w Koszalinie. Na zdjęciach widać montowaną przezierną konstrukcję, która zostanie wyposażona w oświetlenie i ogrzewanie. To praktyczne rozwiązanie, które znacząco poprawi warunki oczekiwania na pociąg – szczególnie w okresie jesienno-zimowym, gdy komfort pasażerów jest szczególnie istotny.

Nowa poczekalnia ma być odpowiedzią na potrzeby podróżnych korzystających z dworca tymczasowego w czasie, gdy wciąż oczekuje się na wznowienie budowy i oddanie do użytku nowego budynku dworcowego.

– „Na bieżąco monitoruję sytuację i interweniuję w sprawie wznowienia inwestycji. Zależy mi, aby nowy dworzec w Koszalinie został jak najszybciej udostępniony mieszkańcom i pasażerom” – podkreśla Prezydent Koszalina.

Czytaj też

Dworzec PKP w Koszalinie – impas, który mobilizuje miasto

eWok, fot. Dominik Wasilewski/FB/Paweł Szefernaker/Radek Koleśnik/UM Koszalin - 10 Września 2025 godz. 21:38
Gdy w lutym 2023 roku podpisywano umowę na budowę nowego dworca PKP w Koszalinie, a już w marcu ówczesny poseł, a dziś szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szefernaker chwalił się w mediach społecznościowych, że „DOTRZYMALIŚMY SŁOWA!”, wielu mieszkańców uwierzyło, że po latach wreszcie doczekają się godnego dworca kolejowego. Inwestycja warta 44 miliony złotych miała zakończyć się do końca 2024 roku. Wrzesień 2025 roku pokazał, jak daleko było od tamtych deklaracji do realiów. Papierowe słowa kontra betonowa pustka „Dotrzymane słowo” szybko okazało się jedynie hasłem w kampanii. Robotnicy zniknęli, a zamiast budowy pojawiły się wymówki. Nagle odkryto „nieprzewidziane warunki gruntowe”, projekt wymagał zmian, wykonawca zażądał dodatkowych pieniędzy, a negocjacje ciągnęły się i nadal się ciągną...  Mija trzecie lato, a pasażerowie – w tym tysiące turystów – nadal korzystają z prowizorycznych kas w podziemnym przejściu pod al. Armii Krajowej. Dwie kasy, brak całodobowej toalety i działająca dopiero po naszej interwencji winda. Oto prawdziwy obraz „wizytówki miasta”. Prezydent Koszalina nie milczy W tym chaosie najgłośniejszym głosem okazał się prezydent Koszalina Tomasz Sobieraj. Od początku nie godził się na przeciągające się milczenie PKP i ministerstwa. W czerwcu w ratuszu doprowadził do spotkania z przedstawicielami spółki kolejowej. Nie owijał w bawełnę: „Obecna sytuacja jest nie do zaakceptowania – utrudnia życie mieszkańcom i kompromituje Koszalin”. To stanowisko powtórzył publicznie i prywatnie, przypominając, że pasażerowie nie mogą w nieskończoność tkwić w warunkach rodem z lat 80. Efekt? PKP musiało wyjść z cienia. Spółka przeprosiła za opóźnienia, przedstawiła nowy zespół odpowiedzialny za inwestycję i – co najważniejsze – zgodziła się na pierwsze konkretne ustępstwa. Małe zwycięstwo w walce o komfort Dzięki naciskom prezydenta ustawiono przeszklony kontener – tymczasową poczekalnię z oświetleniem i ogrzewaniem. To nie jest wielka inwestycja, ale symbol, że miasto nie odpuszcza. Sobieraj i jego zastępca Tomasz Bernacki jasno deklarują: „To nie nasza inwestycja, ale będziemy interweniować do skutku – w PKP, w ministerstwie – aż budowa dworca naprawdę ruszy”. I rzeczywiście – dziś widać, że bez tej presji pasażerowie nie mieliby nawet tego minimalnego udogodnienia. Co dalej? "Pod koniec lipca br., po skierowaniu przez PKP S.A. wezwań do wznowienia prac, na placu budowy fizycznie zaczęli pojawiać się robotnicy. Aktualnie trwają rozmowy z wykonawcą. PKP S.A. zaproponowała sposób rozwiązania sporu i obecnie oczekuje stanowiska wykonawcy w tej kwestii" - poinformowała nas wczoraj Agnieszka Jurewicz z Wydziału Współpracy z Mediami Biura Komunikacji Polskich Kolei Państwowych S.A.  Działanie zamiast propagandy Historia koszalińskiego dworca to studium różnicy między politycznym marketingiem a realnym działaniem. Gdy jedni wpisywali w mediach społecznościowych triumfalne hasła, inni – jak prezydent Tomasz Sobieraj – stali się rzecznikami mieszkańców, domagając się realnych efektów i poprawy warunków. Dziś dworzec wciąż nie istnieje, ale jedno jest pewne: Koszalin ma prezydenta, który nie zamierza odpuszczać i który nie boi się głośno mówić tego, co myślą pasażerowie – że obietnice bez pokrycia nie zatrzymają pociągu i nie dadzą miejsca w poczekalni.  

Koszalin czeka na dworzec… nadal! Budowa wstrzymana od ponad roku, decyzje PKP do końca lipca

Art, fot. Dominik Wasilewski - 14 Lipca 2025 godz. 17:15
Budowa nowego dworca kolejowego w Koszalinie, która rozpoczęła się z nadzieją w marcu 2023 roku, nadal pozostaje w martwym punkcie. Pomimo pierwotnych planów ukończenia w grudniu 2024 roku, plac budowy świeci pustkami już od ponad roku, a mieszkańcy tracą cierpliwość na tę flagową inwestycję wartą 44 miliony złotych. Problemy projektowe zatrzymały budowę Przerwanie prac nastąpiło z powodu wykrycia poważnych błędów w dokumentacji projektowej, które zagrażały statyce budynku. Zgodnie z informacjami z Ministerstwa Infrastruktury, w pierwotnym projekcie wykryto wady zagrażające statyce budowli, czego konsekwencją była decyzja o niezbędnym przeprojektowaniu kluczowych elementów budynku takich jak fundamentowanie czy konstrukcja stropów. Niezbędne okazało się także wprowadzenie zmian w instalacjach sanitarnych i elektrycznych. Wykonawcą inwestycji jest firma Alstal Grupa Budowlana z Bydgoszczy, która wygrała przetarg z ofertą 43,7 miliona złotych. Umowa została podpisana w lutym 2023 roku, a prace rozpoczęły się w marcu tego samego roku. Obecna sytuacja negocjacyjna Obecnie trwają intensywne negocjacje między PKP S.A. a generalnym wykonawcą dotyczące zakresu prac i kosztów związanych z wprowadzonymi zmianami. Jak informuje rzecznik prasowy PKP S.A. Michał Stilger, po uzgodnieniu przebiegu dalszych robót, będziemy mogli podać bardziej szczegółowe informacje dotyczące m.in. terminu wznowienia prac, zaktualizowanego harmonogramu inwestycji i jej kosztorysu. Prezydent Koszalina Tomasz Sobieraj stanowczo podkreślił, że obecna sytuacja jest nie do zaakceptowania — nie tylko utrudnia życie mieszkańcom i pasażerom, ale także negatywnie wpływa na wizerunek miasta. Decyzje do końca lipca 2025 25 czerwca 2025 roku w Urzędzie Miejskim w Koszalinie odbyło się kluczowe spotkanie z przedstawicielami PKP S.A., podczas którego ustalono konkretne terminy. PKP S.A. zadeklarowało przekazanie Miastu niezwłocznie harmonogramu dotyczącego lokalizacji tymczasowej poczekalni kontenerowej, a do końca lipca br. – decyzji oraz harmonogramu zakończenia negocjacji z obecnym wykonawcą inwestycji, wraz z planem wznowienia prac budowlanych lub ogłoszenia nowego przetargu na wybór kolejnego wykonawcy. Wiceprezydent Koszalina Tomasz Bernacki podkreślił, że miasto chce się dowiedzieć, czy to będzie wznowienie prac po negocjacjach z dotychczasowym wykonawcą, czy zostanie ogłoszony nowy przetarg. Mamy nadzieję, że do tego drugiego nie dojdzie, bo - podobnie jak mieszkańcy - mamy już tej sytuacji dosyć. Tymczasowe rozwiązania dla pasażerów Jako doraźne rozwiązanie, strony uzgodniły utworzenie dodatkowej tymczasowej poczekalni dla pasażerów w formie przezroczystego kontenera. Ma ona zostać zlokalizowana przy granicy placu budowy lub bezpośrednio na peronie, po uzyskaniu zgody PKP PLK. Miasto oczekuje również, że PKP szybko przystąpi do instalacji estetycznych, tymczasowych toalet obok nowej poczekalni. Obecnie pasażerowie korzystają z dworca tymczasowego zlokalizowanego w przejściu podziemnym pod aleją Armii Krajowej, gdzie znajdują się kasy biletowe i poczekalnia. Od 13 czerwca 2025 roku obowiązuje nowa organizacja ruchu – dojście na perony odbywa się przez specjalnie wykonane kontenerowe obejście prowadzące bezpośrednio do tunelu pod peronami. Przyszłość inwestycji Planowany nowy dworzec ma być jednym z najnowocześniejszych obiektów tego typu w Polsce. Zgodnie z projektem autorstwa pracowni TBI Architekci z Gdańska, dworzec będzie charakteryzował się całkowicie przeszklonymi elewacjami, ażurowym dachem oraz pasażem łączącym część pasażerską z handlową. Obiekt ma być wyposażony w nowoczesne rozwiązania ekologiczne, w tym panele fotowoltaiczne. Termin zakończenia inwestycji został już oficjalnie przesunięty na 2026 rok, a jej koszt może się zwiększyć w związku z wprowadzonymi zmianami projektowymi. Mieszkańcy i podróżni, patrząc na pusty od miesięcy plac budowy, coraz częściej używają słowa “tragedia” opisując obecną sytuację. Do końca lipca 2025 roku PKP S.A. ma przedstawić ostateczne stanowisko w sprawie dalszych losów tej kluczowej dla miasta inwestycji, która od ponad roku pozostaje w impasie. 

Tomasz Sobieraj, prezydent Koszalina: Miasto ponawia stanowisko w sprawie budowy dworca kolejowego

Ala za UM Koszalin, fot. Dominik Wasilewski - 1 Lipca 2025 godz. 13:32
W Urzędzie Miejskim w Koszalinie odbyło się ważne spotkanie z przedstawicielami PKP S.A., podczas którego Miasto Koszalin ponownie wyraziło swoje stanowisko wobec wielomiesięcznego wstrzymania prac przy budowie nowego dworca kolejowego. Prezydent Tomasz Sobieraj stanowczo podkreślił, że obecna sytuacja jest nie do zaakceptowania — nie tylko utrudnia życie mieszkańcom i pasażerom, ale także negatywnie wpływa na wizerunek miasta.   Spotkanie zostało zorganizowane w odpowiedzi na interwencję Prezydenta Miasta z marca bieżącego roku. PKP S.A. przedstawiło wówczas nowy zespół, powołany do prowadzenia projektu budowy dworca w Koszalinie, składający się z doświadczonych pracowników gdańskiego oddziału Biura Inwestycji PKP S.A.   Najważniejsze ustalenia Miasto Koszalin poinformowało PKP S.A., że trwające od ponad roku wstrzymanie prac stanowi poważne utrudnienie dla mieszkańców oraz pasażerów i jednocześnie szkodzi wizerunkowi miasta i samorządu. PKP S.A. przeprosiło za zaistniałą sytuację, wskazując na trudności związane z realizacją projektu oraz prowadzone negocjacje z generalnym wykonawcą inwestycji. Spółka zadeklarowała pełną współpracę w celu poprawy warunków obsługi pasażerów i minimalizacji niedogodności. Strony uzgodniły budowę dodatkowej, tymczasowej poczekalni dla pasażerów w formie przezroczystego kontenera, który ze względów bezpieczeństwa umożliwi lepszy nadzór. Poczekalnia ma zostać zlokalizowana przy granicy placu budowy (wymaga to przejęcia fragmentu terenu od wykonawcy) lub bezpośrednio na peronie, po uzyskaniu zgody PKP PLK. Tymczasowa poczekalnia nie będzie wyposażona w kasy biletowe — te pozostaną w dotychczasowym, tymczasowym dworcu w przejściu podziemnym. W pobliżu poczekalni planowane jest natomiast ustawienie biletomatu jednego z przewoźników. Początkowo poczekalnia nie będzie posiadała toalet, co pozwoli na szybsze jej uruchomienie. Miasto Koszalin jednak zaznaczyło, że oczekuje od PKP S.A. niezwłocznego rozpoczęcia prac nad docelowym montażem estetycznych, tymczasowych toalet w sąsiedztwie poczekalni. Strony uzgodniły, że decyzja dotycząca zmiany założeń projektowych szybu windy w przebudowywanym przejściu podziemnym — mającej na celu zwiększenie trwałości i niezawodności urządzenia — zostanie podjęta po zakończeniu negocjacji z generalnym wykonawcą. PKP S.A. zadeklarowało przekazanie Miastu w najbliższym czasie harmonogramu dotyczącego budowy tymczasowej poczekalni kontenerowej, a do końca lipca br. — przedstawienie decyzji i harmonogramu zakończenia negocjacji z obecnym wykonawcą, wraz z planem wznowienia prac budowlanych lub ogłoszenia nowego przetargu. Miasto Koszalin podkreśla, że będzie trzymać rękę na pulsie i informować mieszkańców o kolejnych postępach. Jak zaznacza prezydent Tomasz Sobieraj, Koszalin zasługuje na nowoczesny i funkcjonalny dworzec kolejowy, który będzie miasta oraz wygodnym punktem przesiadkowym dla mieszkańców i gości.  

PKP w Koszalinie ma złą passę. Zmiana organizacji ruchu pieszego? Tylko na papierze

Film Ala, film: Piotr Wwalendziak - 13 Czerwca 2025 godz. 11:21
Koszaliński dworzec kolejowy od dwóch lat wygląda jak scenografia do filmu postapokaliptycznego — wielka inwestycja wstrzymana, plac budowy ziejący pustką, a zamiast maszyn i robotników, hula tylko wiatr. Tylko wieża stalowa dźwigu - o przepraszam żurawia wieżowego majestatycznie unosi się nad tym co po dworcu pozostało... Teraz Polskie Koleje Państwowe S.A. zapowiadają… kolejną zmianę organizacji ruchu wokół terenu budowy. Problem w tym, że ta zmiana wygląda dokładnie tak samo, jak budowa dworca! Według oficjalnego komunikatu, od 13 czerwca 2025 roku piesi pasażerowie mają korzystać z nowego, tymczasowego dojścia na perony. Trasa ta ma prowadzić przez specjalnie przygotowane kontenerowe obejście, zapewniające bezpośredni dostęp do tunelu pod peronami. Dotychczasowa droga – ta biegnąca za budynkiem Poczty Polskiej – zostanie zamknięta.    Lokalne media karnie poinformowały o tej jakże ważnej, bo dotyczącej pasażerów zmianie. I co? I nic! W teorii wszystko wyglądało jak element porządnie zarządzanej operacji. W praktyce — mieszkańcy i pasażerowie nie widzą żadnych realnych zmian. „Nowa” trasa? To ta sama, po której chodziło się miesiącami. „Zmiana organizacji ruchu”? Raczej zmiana kartki z datą na tablicy informacyjnej. PKP apeluje też o ostrożność i stosowanie się do oznakowania.  Modernizacja dworca w Koszalinie miała być częścią ogólnopolskiego programu poprawy jakości infrastruktury kolejowej. W założeniu — nowoczesny, dostępny dla osób z niepełnosprawnościami obiekt, z wygodną integracją z miejskim transportem. W rzeczywistości — budowlany pat i zniecierpliwienie mieszkańców, którzy z miesiąca na miesiąc tracą wiarę, że cokolwiek się tam jeszcze wydarzy. Pozostaje pytanie: czy zła passa PKP w Koszalinie w końcu się odwróci? A może „tymczasowe dojście” stanie się jedynym, które mieszkańcy poznają przez najbliższe lata? PS Próbowaliśmy skontaktować się z rzecznikiem prasowym PKP. Bezskutecznnie...  

Dworzec PKP: Toalety dostępne całą dobę – podstawowe prawo każdego podróżującego

Ala, fot. Dominik Wasilewski - 6 Maj 2025 godz. 9:25
W dobie nieustannego ruchu pasażerskiego i nocnych połączeń kolejowych, dostęp do toalet na dworcach powinien być niekwestionowaną normą – tak samo oczywistą, jak funkcjonowanie rozkładu jazdy. Niestety, w wielu miejscach w Polsce wciąż obowiązują ograniczenia, które nie tylko są niepraktyczne, ale wręcz niehumanitarne. Koszalin należy do tych miejsc! Absurdalna sytuacja w Koszalinie Jednym z jaskrawych przykładów jest dworzec kolejowy w Koszalinie. Od 1 kwietnia do 31 października toaleta dla podróżnych jest czynna tylko w godzinach 9:00–18:00, a w niedziele dopiero od 10:00 do 18:00. Co z pasażerami porannych i wieczornych pociągów? Co z osobami przesiadającymi się w nocy lub podróżującymi na trasach dalekobieżnych? Dla nich toaleta po prostu nie istnieje. A przecież dworzec kolejowy to miejsce użyteczności publicznej, które powinno być dostępne 24 godziny na dobę – podobnie jak usługi kolejowe, które często funkcjonują całą dobę. Zapytaliśmy zarządcę szaletu co jest powodem takiej sytuacji. Otrzymaliśmy następującą odpowiedź:    Podróż nocą bez dostępu do toalety? To nie powinno się zdarzać  Nocne pociągi, przesiadki i nieuniknione opóźnienia powodują, że pasażerowie znajdują się na dworcach o różnych porach – nie tylko w godzinach urzędowych. Brak dostępu do toalety to nie tylko dyskomfort. Dla wielu osób starszych, chorych, kobiet w ciąży czy rodziców z dziećmi może to być sytuacja skrajnie uciążliwa i poniżająca.   Toaleta to nie luksus – to prawo Toaleta powinna być dostępna jak kasa biletowa – bez względu na porę dnia. Całodobowa dostępność nie jest ekstrawagancją. Jest podstawą funkcjonowania infrastruktury publicznej. Dobre przykłady już istnieją – Gdynia Główna, Toruń Główny czy Warszawa Centralna udostępniają toalety 24/7, pokazując, że można to zorganizować bez szkody dla budżetu czy porządku.   Dworzec to nie tylko peron – to miejsce schronienia i potrzeb Dworzec nie jest tylko miejscem wsiadania do pociągu. To często miejsce oczekiwania, odpoczynku, a czasem jedyna dostępna przestrzeń w mieście nocą. Odcięcie podróżnych od podstawowych potrzeb, jak dostęp do toalety, jest jawnym zaniedbaniem obowiązków wobec pasażerów.   Apelujemy do zarządców infrastruktury kolejowej i samorządu: Zapewnienie całodobowego dostępu do toalet na dworcach – również w Koszalinie – to nie tylko kwestia wygody, ale elementarny przejaw szacunku dla pasażerów. Jeśli pociągi kursują przez całą dobę, toalety również powinny być dostępne bez przerw.