Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
KATEGORIA

Wideo

Budowlanka w tarapatach. Czy grozi nam fala upadłości?

Film ekoszaln za newsrm.tv - 18 Kwietnia 2018 godz. 5:42
Obroty w branży budowlanej w Polsce były większe w 2017 r. w porównaniu do 2016 r., a zyski wzrosły o 4,7 proc. Pomimo rosnących obrotów w branży budowlanej, średnia roczna marża w branży spadła z 28,6 proc. w 2016 r. do 26,8 proc. w 2017 r. Zdaniem analityków, wskaźnik zadłużenia branży wyniósł 78 proc. w 2017 r., podczas gdy jego poziom w segmencie materiałów budowlanych jest dużo niższy. Nastroje banków w kontekście udzielania kredytów w branży budowlanej pozostają na takim samym poziomie, jak w przypadku polskich przedsiębiorstw z innych sektorów. Ryzyko, że koszty finansowania negatywnie wpłyną na sytuację finansową lub wyniki operacyjne przedsiębiorstw, jest zdaniem ekspertów ograniczone. – Średni czas płatności w branży wynosi średnio 60-90 dni, ale w niektórych przypadkach osiąga on poziom nawet 120 dni – zauważa Arkadiusz Taraszkiewicz, dyrektor regionalny ds. oceny ryzyka w Atradius. – Poziom powiadomień o braku płatności jest wysoki i nie oczekujemy zmian trendów w tym zakresie w 2018 r. Z kolei liczba upadłości oraz postępowań sanacyjnych firm z sektora  budowlanego może wzrosnąć  o nawet 10 proc. Dużo będzie zależeć od tego, jak przedsiębiorstwa będą sobie radzić z rosnącymi kosztami – zarówno osobowymi, jak i materiałów – oraz problemami na rynku pracy. Nie bez znaczenia będzie również wprowadzenie tzw. „split payment”. Ocena branży przez Atradius waha się na ten moment od „neutralna” do „restrykcyjna”. Analitycy zwracają uwagę, że podczas gdy rynek wciąż rośnie, przede wszystkim w kontekście infrastruktury, to rosnące koszty, za materiały budowlane, transport czy wzrost cen w przypadku prac specjalistycznych, w znacznym stopniu wpływają na wydajność firm budowlanych. Część problemów polskiej branży budowlanej obserwowane są także na innych rynkach. Można tutaj wyróżnić przede wszystkim wysoki poziom konkurencji, niskie marże zysku oraz fakt, że nabywcy publiczni zazwyczaj płacą z dużym opóźnieniem, a dodatkowo występuje wyższy średni odsetek upadłości. Eksperci zwracają uwagę, że długie terminy płatności i problemy z płynnością finansową czy słabe wyniki finansowe mniejszych graczy budowlanych są problemem na prawie każdym rynku. – Niedawna upadłość jednego z gigantów brytyjskiej branży budowlanej oraz planowane grupowe zwolnienia w m.in. Polsce szwedzkiej firmy budowlano-deweloperskiej  po raz kolejny zwracają uwagę na podwyższony poziom ryzyka kredytowego dla przedsiębiorstw z tego sektora, gdzie tysiące mniejszych przedsiębiorstw zazwyczaj znajduje się na końcu kolejki do zapłaty – dodaje Arkadiusz Taraszkiewicz. Po silnym, globalnym wstrząsie budownictwem spowodowanym kryzysem finansowym w 2008 r. powrót do stabilizacji stał się widoczny. Jednakże odbicie w niektórych krajach, takich jak Belgia, Francja, Włochy i Hiszpania, wygląda w dalszym ciągu skromnie w porównaniu do poziomu sprzed kryzysu.

Do Parku Wodnego Koszalin zawitał 1000000 klient!

Film ekoszaln za Park Wodny - 16 Kwietnia 2018 godz. 15:32
Jest i ON, nasz pierwszy milionowy klient. W ciągu niespełna trzech lat odwiedziło nas już milion Klientów. To niebywały sukces, który przynosi nam dużo radości idodaje wiatru w żagle. Jak zaznacza Prezes ZOS Monika Tkaczyk, 1000 000 klient aquaparku to wspaniałe wydarzenie, potwierdzające prawidłowy kierunek działań Parku Wodnego Koszalin. -Taki wynik stanowi potwierdzenie, że Park Wodny Koszalin to obiekt, na który w naszym mieście jest zapotrzebowanie, zarówno ze strony mieszkańców Koszalina, jak i regionu. Od pierwszego dnia funkcjonowania aquaparku staramy się spełniać oczekiwania naszych klientów i realizowaćmisję czyli propagować zdrowy i aktywny tryb życia. Co więcej, świadczy to także o tym, że nasz aquapark ma potencjał, który staramy się jak najlepiej wykorzystywać. W związku z tym niezmiernie się cieszę, że mogliśmy dzisiaj przywitać 1000 000 klienta.Średnio miesięcznie aquapark odwiedza ponad 30000 osób co potwierdza że oferta i działania przez nas prowadzone charakteryzują się atrakcyjnością i cieszą się dużym powodzeniem wśród Klientów trafiając do szerokiego ich grona –powiedziała Monika Tkaczyk, Prezes Zarządu Obiektów Sportowych Sp. z o.o. Zawsze podkreślamy, że jesteśmyParkiem Rodzinnym dlatego też staramy się wprowadzać atrakcjei usługi dla każdej grupy naszych klientów. Pod koniec września poszerzyliśmy naszesaunarium onową obszerną saunędo rytuałów w której podczas ceremonii może uczestniczyć około 70 osób.Na początku kwietnia w naszej strefie wellness otworzyliśmy nowy gabinet i poszerzyliśmy ofertę okolejne zabiegi, tym razem na twarz. Natomiast najbliższa duża inwestycja jaką planujemy zrealizować przed wakacjami to zewnętrzny wodny plac zabaw, który liczymy, będzie atrakcją nie tylko dla najmłodszych klientów–informuje Monika Tkaczyk, Prezes Zarządu Obiektów Sportowych. Park Wodny Koszalin wcyfrach: Stałym zainteresowaniem cieszy się bilet Rodzinny 2+1 z którego skorzystało blisko 59 tys. osób.Aqua Senior to ponad 58 tys. sprzedanych biletów. Oferta karnetów Parku Wodnego Koszalin która jest najtańszą tego typu ofertą w kraju skierowaną nie tylko do amatorów saunowania i sportów wodnych, ale także do rodzin cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem, skorzystało z niej blisko 49 tys. osób. Zarządu Obiektów Sportowych

Finał na PGE Narodowym już o krok:SP 7 Koszalin mistrzem województwa

Film Art z mat. inf. - 16 Kwietnia 2018 godz. 15:17
Trzy pełne sportowych emocji dni były potrzebne do wyłonienia najlepszych piłkarskich drużyn województwa zachodniopomorskiego w kategoriach wiekowych U-8, U-10 oraz U-12. W rozegranym w dniach 11-13 kwietnia finale wojewódzkim XVIII edycji Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku" zwycięstwa odniosły: R-Football Goleniów i Orzeł 2010 Wałcz w kategorii U-8, UKS 71 Volley Szczecin i UKS Olimpia Szczecin w kategorii U-10 oraz SP 7 Koszalin i UKS Olimpia Szczecin wśród dzieci do lat 12. Już na przełomie kwietnia i maja drużyny do lat 10 i 12 będą reprezentowały nasze województwo podczas Finału Ogólnopolskiego w Warszawie, gdzie staną przed szansą zagrania na stadionie PGE Narodowym. Finałowe zmagania odbyły na terenie Stadionu MOSiR w Szczecinku. Dla występujących w nich najzdolniejszych młodych piłkarzy i piłkarek z regionu były one kontynuacją drogi z podwórka na stadion, która rozpoczęła się jeszcze we wrześniu ubiegłego roku. W Szczecinku na uczestników rozgrywek czekały nagrody oraz zabawa w najlepszym sportowym wydaniu. Pierwszego dnia do rywalizacji przystąpiły zespoły kategorii U-12, drugiego kategorii U-10, a trzeciego najmłodsze dzieci do lat 8.   Przyjeżdżając na finały w województwie zachodniopomorskim organizatorzy turnieju doskonale wiedzą, że mogą spodziewać się żywiołowego dopingu kibiców. Wszystko za sprawą licznej i głośnej grupy rodziców zawodniczek UKS Olimpii Szczecin. Fani, a zarazem opiekuni młodych piłkarek od kilku lat wzorowo pokazują, jak rodzic może zaangażować się w życie sportowe swojej pociechy.Nie inaczej było i w Szczecinku. Grupę w kategorii U-12 wspierała około 20 osobowa grupa, zaopatrzona w specjalnie przygotowane na turniej koszulki, biało-niebieskie czapki, szaliki, a nawet bęben. Nie może więc dziwić, że niesione dopingiem dziewczyny dotarły aż do finału. A w nim, po dramatycznym spotkaniu i serii rzutów karnych ostatecznie zwyciężyły, sięgając po złote medale i bilety do Finału Ogólnopolskiego w Warszawie.    Głównym inicjatorem tak zorganizowanego dopingu był na samym początku działalności pan Grzegorz Rybiński. I to właśnie jego córka, Zuzia Rybińska,była jedną z najlepszych piłkarek turnieju w Szczecinku. Grająca z numerem 7 dziewczynka wyróżniała się dobrym dryblingiem, kontrolą piłki i strzałem. Jak twierdzi jej tata, wciąż rozwija się, by jeszcze podnieść swój poziom. – Od jakiegoś czasu zaczęła pracować nad poprawą słabszej, lewej nogi. I widać tego pierwsze efekty – zauważa. Kiedy w finałowej serii rzutów karnych nadeszła jej próba, Zuzia wykazała się dużym opanowaniem. Piłka po jej strzale wylądowała w siatce, czemu towarzyszyła euforia koleżanek i kibiców. Liczną rodzinę UKS Olimpii czekają teraz trudne kwestie logistyczne do rozwiązania – przede wszystkim rezerwacja noclegów w Warszawie!   Ten sam „problem” czeka także rodziców Kuby Zawadzkiego z drużyny UKS 71 Volley Szczecin. As zwycięzców w kategorii U-10 to jeden z najbardziej wszechstronnych zawodników, którzy mieli już okazję zaprezentować się na Finałach Wojewódzkich tej edycji Turnieju. Na boisku był wszędzie tam, gdzie najbardziej potrzebował go trener. W półfinale dwukrotnie wybił piłkę z linii bramkowej, ratując swój zespół. Gdy w finale przez dłuższy czas utrzymywał się bezbramkowy rezultat, wystarczyło przesunąć go wyżej, by strzelił dwa z trzech goli dla swojej drużyny. Gołym okiem widać, że młody chłopiec dobrze się ustawia, widzi sporo na boisku i potrafi minąć z piłką rywala. Gdyby w finale miał więcej szczęścia, skompletowałby hattricka. Niestety, piłka po jego strzale z rzutu wolnego ze znacznej odległości wylądowała na poprzeczce. Tytuł najlepszego gracza turnieju był jak najbardziej zasłużony.   Jedną z najpiękniejszych rzeczy w piłce nożnej są niespodzianki sprawiane przez maluczkich, na których nikt nie stawia. Taką niespodzianką było na pewno dotarcie do finału w kategorii U-12 drużyny z SP 8 w Policach, co sam przyznaje ich trener, Błażej Potocki. – Nie jestem nawet trenerem – poprawia. – Jestem tylko ich nauczycielem. Część chłopaków trenuje w klubach, ale nie mieli okazji zbytnio się ze sobą zgrać, więc przyjechaliśmy dobrze się bawić. Wyjście z grupy było naszym celem, bez wywierania zbędnej presji – podkreśla. Jak w takim razie grupie tych zawodników udało się zajść tak daleko? – Staram się dbać bardziej o sferę motywacyjną. Na wyobraźnię chłopców działa fakt, że miałem przyjemność chodzić do jednej klasy liceum z Łukaszem Fabiańskim. Staram się ich motywować, stawiając jego karierę jako przykład – wyznaje.   Przykład pana Błażeja pokazuje, jak pozytywną rolę w podejściu do sportu dzieci może i powinien mieć trener. Podkreślił to też w rozmowie z nami Henryk Wawrowski, były piłkarz, srebrny medalista z IO 1976 w Montrealu. – Po tegorocznej edycji turnieju w zachodniopomorskim mogę stwierdzić, że następuje poprawa w relacji na linii zawodnicy-trenerzy. Szkoleniowcy pozytywnie wspierają młodych piłkarzy, unikają krzyku. Udzielają im wskazówek, ale też dają samodzielnie podejmować decyzje– zauważa.   Około 7 minut– tyle trwa przeprawa promem, będąca koniecznością dla mieszkańców wyspy Uznam, na której położona jest lewobrzeżna część Świnoujścia. Na turnieju w Szczecinku zjawiły się cztery drużyny z tego miasta.Są to więc jedyne cztery drużyny spośród ponad 1500 biorących udział w tym etapie turnieju, które musiały przepłynąć część swojej drogi na miejsce rozgrywek Finałów Wojewódzkich. W trwającej XVIII edycji Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku” po raz drugi w historii nagradzane są postawy godne naśladowania. „Zieloną Kartką Fair Play” obdarowani mogą zostać trenerzy, zawodnicy oraz kibice, którzy podczas sportowej rywalizacji wykażą się wzorowym zachowaniem zgodnym z zasadami gry fair (może to być np. przyznanie się do przewinienia, którego nie zauważy sędzia). Organizatorzy rozgrywek na stronie internetowej Turnieju opublikują listę drużyn odznaczonych „Zieloną Kartką”. Arbitrzy w Szczecinku pokazali ją aż 21 razy.   Klasyfikacja generalna Kategoria Chłopcy Dziewczynki U-8 1.    R-Football Goleniów 2.    SP 17 Gwardia Koszalin 3.    UKS 71 Volley Szczecin 4.    SP 3 Choszczno 1.    Orzeł 2010 Wałcz 2.    UKS Victoria SP 2 Sianów 3.    SP Kościernica 4.    Orzeł Bierzwnik Najlepszy bramkarz Stanisław Strugała, SP 17 Gwardia Koszalin Zuzanna Stefek, SP Kościernica Najlepszy zawodnik Kamil Szwed, R-Football Goleniów Milena Waleńska, UKS Victoria SP 2 Sianów Król strzelców Kacper Piórkowski, UKS 71 Volley Szczecin Oliwia Pecio, Orzeł 2010 Wałcz U-10 1.     UKS 71 Volley Szczecin 2.     AMO Szczecin 3.     Football Academy Szczecin 4.     SP 18 Koszalin 1.    UKS Olimpia Szczecin 2.    UKS Lubiana 3.    UKS Victoria SP 2 Sianów  4.    Orzeł 2010 Wałcz Najlepszy bramkarz Hubert Sinecki, Football Academy Szczecin Kamila Bomba, UKS 2010 Wałcz Najlepszy zawodnik Jakub Zawadzki, UKS 71 Volley Szczecin Noemi Zienterska, UKS Olimpia Szczecin Król strzelców Jóźwiak (?), AMO Szczecin  Lena Świrska, UKS Lubiana  U-12 1.    SP 7 Koszalin 2.    Ósemka Police 3.    MUKS Żaki Szczecin 4.    SP 3 Choszczno 1.    UKS Olimpia Szczecin 2.    UKS Victoria SP 2 Sianów 3.    Czwórka Świnoujście 4.    UKS SP Orzeł 2010 Wałcz Najlepszy bramkarz Bartosz Jasik, MUKS Żaki Szczecin Amelia Muszyńska, UKS Olimpia Szczecin Najlepszy zawodnik Mikołaj Tudruj, SP 7 Koszalin Weronika Pilarska, UKS Victoria SP 2 Sianów Król strzelców Alan Kurek, Ósemka Police Oliwia Wolanin, Czwórka Świnoujście   WIELKI FINAŁ I NAGRODA GŁÓWNA   Finały wojewódzkie to ostatni etap rywalizacji drużyn w najmłodszej kategorii wiekowej. Z kolei zwycięzcy w kategoriach U-10 i U-12 będą reprezentowali swoje województwa podczas Finału Ogólnopolskiego, który w dniach 29 kwietnia – 2 maja 2018 roku odbędzie się w Warszawie.Decydujące mecze tradycyjnie już zostaną rozegrane na stadionie PGE Narodowym, tuż przed finałowym spotkaniem o piłkarski Puchar Polski i podobnie jak przed rokiem będą transmitowane na żywo w otwartych kanałach telewizji Polsat. Nagrodą dla najlepszych będzie nie tylko Puchar Tymbarku, ale także możliwość obejrzenia z wysokości trybun meczu reprezentacji Polski oraz spotkanie z idolami – reprezentantami Polski i selekcjonerem Adamem Nawałką.   TURNIEJ PRZYSZŁYCH REPREZENTANTÓW POLSKI   „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku” to największy piłkarski turniej dla dzieci w Europie.Głównym sponsorem rozgrywek organizowanych przez Polski Związek Piłki Nożnej od 12 lat jest firma Tymbark, a od poprzedniej edycji brązowym sponsorem jest firma Electrolux. Celem rozgrywek jest popularyzacja sportu i aktywności fizycznej u najmłodszych oraz wyłanianie piłkarskich talentów. Do dotychczasowych edycji Turnieju łącznie zgłoszonych zostało blisko 2 miliony dzieci.  Turniej był początkiem piłkarskich karier dla ponad 50 reprezentantów Polski różnych kategorii wiekowych. W tym gronie znajdują się ambasador Turnieju i napastnik włoskiego SSC Napoli – Arkadiusz Milik – a także inni reprezentanci Polski: Piotr Zieliński, Tomasz Kędziora, Bartosz Bereszyński, Damian Kądzior, Marcin Kamiński czy najdroższa polska piłkarka w historii – Paulina Dudek.   Honorowy patronat nad XVIII edycją rozgrywek sprawuje Prezydent RP – Andrzej Duda. Patronat nad Turniejem objęły również Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej.  

Energa Basket Liga nadal w sportowych kanałach Polsatu

Film Art za PLK - 16 Kwietnia 2018 godz. 15:10
Mecze Energa Basket Ligi w nadchodzących sezonach nadal będzie można oglądać w sportowych kanałach Polsatu. Obie strony podpisały nową umowę, która będzie obowiązywała przez najbliższe pięć lat. Już od sezonu 2018/2019 w każdym tygodniu sportowe kanały Polsatu pokażą dwa spotkania, a dodatkowo w poniedziałek emitowany będzie magazyn Energa Basket Ligi, podsumowujący całą kolejkę.   - Wynegocjowaliśmy nowe warunki, korzystne dla obu stron. Telewizja Polsat docenia naszą pracę. Chcemy budować wspólnie coraz lepszy produkt Energa Basket Ligi. Czekają nas pozytywne zmiany, czego częścią będzie magazyn. Wspólnie położymy nacisk na promocję i rozwój rozgrywek - mówi Radosław Piesiewicz, Prezes Energa Basket Ligi.   W całym sezonie w sportowych kanałach Polsatu będzie można obejrzeć ok. 80-90 spotkań - dokładna liczba zależy od rozwoju sytuacji w fazie play-off. Nowa umowa obowiązywać będzie przez pięć najbliższych lat.

II liga: Gwardia - Rozwój 0:0

Film Art, fot. Dominik Wasilewski - 15 Kwietnia 2018 godz. 14:40
Piłkarze Gwardii Koszalin w meczu 26. kolejki II ligi bezbramkowo zremisowali z Rozwojem Katowice. Obie drużyny skupiły się przede wszystkim na obronie dostępu do własnej bramki, stąd okazji strzeleckich wyraźnie brakowało. W pierwszej połowie po dośrodkowaniach ze skrzydeł, w dwóch sytuacjach napastnikom gości zabrakło nieco centymetrów, a w kolejnej w polu karnym Gwardii doszło do olbrzymiego zamieszania, jednak żadnemu z graczy Rozwoju nie udało się oddać strzału w kierunku bramki. Po drugiej stronie boiska swoich szans szukali Przemysław Brzeziański, Daniel Wojciechowski i Adam Setla. W drugiej połowie obraz gry nie uległ znaczącej zmianie. Podopieczni Tadeusza Żakiety zagrażali bramce przyjezdnych przede wszystkim po strzałach zza pola karnego. Trzykrotnie w ten sposób Bartosza Golika próbował zaskoczyć Adam Setla, jednak golkiper gości za każdym razem z trudem odbijał futbolówkę. Drużyna z Górnego Śląska wyprowadzała groźne kontry, po których bliscy trafienia do siatki byli Adam Żak i Przemysław Mońka. Po strzale pierwszego z wymienionych nasz zespół od straty gola uratowała poprzeczka, z kolei po uderzeniu Mońki znakomitą interwencją popisał się Adrian Hartleb. W ostatnich minutach na zaskakujące uderzenie z dystansu zdecydował się Bartosz Maciąg, jednak futbolówka minimalnie minęła poprzeczkę bramki gości. Skład Gwardii: Hartleb - Maciąg, Baranowski, Wojciechowski, Bachleda, Setla, Majtyka (84. Olszewski), Poźniak, Przyborowski, Karbowiak (55. Szubert), Brzeziański (65. Kwiatkowski).

PLK: AZS - Asseco 66:84

Film Art - 15 Kwietnia 2018 godz. 13:26
W meczu Polskiej Ligi Koszykówki AZS Koszalin uległ drużynie Asseco Gdynia 66:84 Zawrotne tempo gry Takiego tempa gry w koszalińskiej hali jeszcze nie było. Mecz pomiędzy AZS a Asseco Gdynia od samego początku rozgrywany był na maksymalnych obrotach. Obie drużyny znane są z szybkiej gry i było to dokładnie widać . W pierwszej odsłonie niemal do samego końca rozgrywała się walka o prowadzenie. Ostatecznie po 10 minutach gry prowadzili podopieczni Przemysława Frasunkiwicza 17:13. Wyrównane zawody toczyły się również w kolejnej kwarcie, z tym wyjątkiem, że obie drużyny grały jeszcze szybciej. Nie przełożyło się to jednak na zdobycze punktowe i niemal przez 4 minuty żadna z drużyn nie potrafiła oddać celnego rzutu. Niemoc szybciej przełamali zawodnicy Asseco i powiększyli prowadzenia do 9 punktów po dwóch kwartach 36:27. W pierwszej połowie najwięcej problemów gospodarzom sprawiał Filip Put notując 15 "oczek", po stronie AZS 13 punktów zdobył Nikola Malesević. Asseco przejmuje kontrolę Po długiej przerwie podopieczni trenera Frasunkiewicza byli na jeszcze większej fali. W trzy minuty powiększyli przewagę do 16 puntków (31:47) i nie dawali Akademikom rozwinąć skrzydeł. Goście zmuszali AZS do rzutów z nieprzygotowanych pozycji. Mimo tego gospodarze starali się zniwelować przewagę na wszystkie sposoby. Udało się tego dokonać do pułapu 6 punktów (47:53). Niestety to było wszystko na co było stać Akademików w tej kwarcie. Goście ponownie włączyli piąty bieg przejmując całkowicie kontrolę w walce na deskach (49 zbiórek Asseco/33 zbiórki AZS) i do końca trzeciej odsłony zdobyli 11 "oczek" nie tracąc żadnego punktu. Po 30 minutach gry było 47:64. Wygrana gości Z przewagą 17 punktów goście dość spokojnie kontrolowali przebieg ostatniej kwarty. Akademicy starali się niwelować stratę między innymi rzutami za trzy punkty, jednak dziś nie było to mocna strona AZS (27%, 6/22). Asseco mimo, że nie mogło się pochwalić zdecydowanie lepszą statystyką w tym elemencie gry, to nadrabiało innymi trafieniami. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem gości 66:84.