W poniedziałek odbył się pogrzeb płk. Wacława Krzyżanowskiego. Weterana, uczestnika bitwy pod Lenino oraz stalinowskiego prokuratora, oskarżyciela posiłkowego w procesie "Inki".
Informacja o pochówku, który odbył się z wojskowymi honorami zbulwersowała opinię publiczną. Minister Siemoniak zareagował natychmiast. Najpierw na Twitterze napisał "Wstyd", a następnie przed chwilą podjął decyzję o odwołaniu osób odpowiedzialnych za tą decyzję. Ze swoich stanowisk zostali odwołani Zbigniew Zalewski, dowódca garnizonu Koszalin (8. Koszalińskiego Pułku Przeciwlotniczego) oraz Zbigniew Izraelski, komendant garnizonu i oficer prasowy. Obaj i zostaną przeniesieni do rezerwy kadrowej. Dowódcą garnizonu Koszalin był dowódca 8. Koszalińskiego Pułku Przeciwlotniczego, zaś komendantem tego garnizonu - oficer prasowy pułku.
Min. @TomaszSiemoniak odwołał w trybie natychmiastowym ze stanowisk dowódcę oraz komendanta garnizonu Koszalin.