Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Pierwsza porażka Polaków

Autor ArtRut, fot. www.pzps.pl 11 Września 2014 godz. 6:15
Po pięciu zwycięstwach reprezentacja Polski przegrała swój pierwszy mecz w FIVB Mistrzostwach Świata Polska 2014. Po emocjonującym, trzymającym do samego końca spotkaniu gospodarze mundialu ulegli 1:3 (27:29, 22:25, 27:25, 23:25) bardzo silnym w tym roku Amerykanom.

- Zabrakło realizacji taktyki, która została nam narzucona przez trenerów i statystyków przed meczem. Nie wykonywaliśmy tego najlepiej, a  Amerykanie grali twardo z żelazną konsekwencją. Dołożyli do tego bardzo mocny serwis, z którym czasami mieliśmy kłopoty i to się złożyło na wynik dzisiejszego spotkania – powiedział po przegranym spotkaniu z USA (1:3) środkowy reprezentacji Polski, Marcin Możdżonek.

Zarówno po jednej jak i po drugiej stronie siatki zawodnicy popełniali wiele błędów własnych. Mimo tego, jednak w końcówkach to reprezentanci USA wychodzili obronną ręką i potrafili przechylić  szalę zwycięstwa na swoją korzyść. 

- Nasi rywale bardzo nam utrudniali grę, ponieważ bardzo dobrze przyjmowali i dzięki temu rozgrywający miał bardzo duży komfort gry. To ma ogromny wpływ, bo gra się łatwiej, z piłki na piłkę jest coraz pewniej. Mieliśmy rozpisany styl gry ich rozgrywającego, ale nie realizowaliśmy naszych założeń w bloku i w obronie. W pewnym momencie taktyka, która została narzucona przez trenera jest przez niego zmieniana po to, aby kompletnie zgubić blok przeciwników - dodał reprezentant Polski

Następny mecz podopieczni Stephana Antigi rozegrają z Włochami, którzy po porażce z Serbią są teoretycznie słabszym rywalem.

Polska – USA 1:3 (27:29, 22:25, 27:25, 23:25) 

Polska:  Zagumny, Mateusz Mika, Piotr Nowakowski, Mariusz Wlazły, Michał Winiarski, Karol Kłos oraz Paweł Zatorski (libero),  Michał Kubiak, Fabian Drzyzga, Dawid Konarski, Marcin Możdżonek. 

USA: Micah Christenson, Taylor Sander, David Lee, Matt Anderson, Paul Lotman, Maxwell Holt oraz Erik Shoji (libero)

Wyniki 2 fazy:

Grupa E

Łódź

10.09.2014

Serbia – Włochy  3:0 (25:19, 29:27, 25:22)

Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5684-Serbia-Italy/post

Polska – USA  1:3 (27:29, 22:25, 27:25, 23:25)

Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5680-Poland-United%20States/match

Bydgoszcz

10.09.2014

Argentyna – Francja 1:3 (25:21, 17:25, 27:29, 18:25)

Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5681-Argentina-France/post

20.15 Australia – Iran 1:3 (23:25, 21:25, 25:21, 17:25)

Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5685-Australia-Iran,%20Islamic%20Republic%20of/post

Tabela:

miejsce

drużyna

mecze

punkty

sety

małe pkt.

1

Francja

1

10

11:6

385:359

2

Polska

1

9

10:3

324:280

3

Serbia

1

9

9:5

326:314

4

Iran

1

8

10:7

387:370

5

USA

1

7

9:8

387:377

6

Argentyna

1

3

5:9

309:325

7

Włochy

1

2

5:11

337:373

8

Australia

1

0

2:12

286:343

 

Grupa F 

Katowice

10.09.2014

Brazylia – Bułgaria  3:0 (25:15, 25:21, 25:21)

Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5682-Brazil-Bulgaria/post

Niemcy – Chiny 3:0 (25:19, 25:22, 25:17)

Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5686-Germany-China/post

Wrocław

10.09.2014  

Finlandia – Rosja 0:3 (10:25, 18:25, 16:25)

Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5683-Finland-Russia/post

Kuba – Kanada  2:3 (27:25, 18:25, 25:23, 11:25, 13:15)

Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5687-Cuba-Canada/post

 Tabela:

miejsce

drużyna

mecze

punkty

sety

małe pkt.

1

Brazylia

1

12

12:1

325:267

2

Rosja

1

11

12:2

333:263

3

Niemcy

1

9

9:4

302:277

4

Kanada

1

7

9:7

355:334

5

Bułgaria

1

5

7:9

335:351

6

Kuba

1

2

5:12

343:391

7

Finlandia

1

2

4:11

308:358

8

Chiny

1

0

0:12

243:303

 

Najbliższe mecze:

Grupa E

Łódź

11.09.2014

16.30 Serbia – USA

20.15 Polska – Włochy

Bydgoszcz

11.09.2014

16.30  Argentyna – Iran

20.15 Australia – Francja

Grupa F 

Katowice

11.09.2014

16.30 Brazylia – Chiny

20.15 Niemcy – Bułgaria

Wrocław

11.09.2014 

16.30 Finlandia – Kanada

20.15  Kuba – Rosja

 

Czytaj też

Z Iranem i gorącą głową

eWok, fot. www.isna.ir, pzps.pl - 13 Września 2014 godz. 11:03
Irańczycy obawiają sie dopingu polskich kibiców i wzroku naszego selekcjonera.   Dziś Irańczycy są już jednym z faworytów mundialu. Na rozkładzie mają zwycięstwa ze wszystkimi – oprócz Rosjan – czołowych drużyn świata. W sobotę o godz. 20.25 w Łodzi Polacy grać będą z Iranem. Kluczem do pokonania Polaków będzie…. uciszenie trybun. Tak przynajmniej twierdzi menedżer reprezentacji Iranu Khoshkhabar Amir. Wygłosił on także oficjalny apel, aby dziś do Atlas Areny  przyjechali Irańczycy ze wszystkich europejskich zakątków. Sądzi, że pojedynek z Polakami ogladać będzie “na żywo”  nawet tysiąc Irańczyków. Iran nie przegrał żadnego z czterech ostatnich spotkań. To rekord tej drużyny.  Ich sześć wygranych w siedmiu spotkaniach tegorocznego mundialu to więcej niż we wszystkich 22 meczach poprzednich edycji (pięć zwycięstw) MŚ. Siatkówka w Iranie jest bardzo popularnym sportem. Iran posiada silną ligę, w której występują niemal wszyscy kadrowicze.  Siatkarze Iranu są znakomicie opłacani. Sa tacy, którzy otrzymują  po ok. 300 tys. dolarów rocznie. To tyle ile zarabiają najlepsi zawodnicy w ligach europejskich. Na dodatek Iran już od kilku lat postanowił zatrudniać najlepszych fachowców. Kadrę Iranu prowadził Serb Zoran Gajić, czy też Aygentyńczyk Julio Velasco. Obecnie ich selekcjonerem jest serbski mistrz świata Slobodan Kovac. To pod jego wodzą siatkarze Iranu awansowali do półfinału ostatniej edycji Ligi Światowej (3. miejsce). W Teheranie dwukrotnie wygrali z Biało-Czerwonymi, a w Gdańsku dwukrotnie z nami przegrali. Choć o USA nadal mówią “Wielki Szatan”, to potrafią grać z nimi jak równym z równym. Dzięki tak znakomitej postawie Irańczycy prowadzą w kilku mundialowych klasyfikacjach. Mir Saeid Marouflakrani wypada najlepiej wśród wszystkich rozgrywających (średnia 10,52 na set). Jego gra jest błyskotliwa. Prezentuje urozmaiconą wręcz wyrafinowaną siatkówkę. Przeciwstawić mu się może jedynie geniusz Pawła Zagumnego. O 10 lat starszy “Guma” doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że te mistrzostwa będą dla niego już ostatnimi. Dlatego postanowił się do nich przygotować jak nigdy dotąd. Pracował pod indywidualnym nadzorem trenera osobistego. W mundialu ma jednak kłopot z ustabilizowaniem formy. Na szczęście mamy Fabiana Drzyzgę, który z Mariusza Wlazłego potrafi “wycisnać ostatnie soki”.  Dodajmy, że Seyed Eraghi prowadzi w turnieju liczbą punktów z bloku (40) i średnią (1,48), a Farhad Ghaemi jest do tej pory najlepszym przyjmującym turnieju (skuteczność 55,68%). Mimo to Irańczycy obawiają się  konfrontacji z Polakami. – Dowodzi nim Antiga, z którego oczu “bije żar nie zachwianej pewności zwycięstwa”. Trudno się z tą opinią nie zgodzić. Na pewno dziś wygra  zespół, który szybciej “uspokoi” głowę. Irańczycy mają kłopoty z utrzymaniem koncetracji, a Polacy grają pod olbrzymią presja kibiców.    

Orły podniosły głowy

ArtRut, fot. www.pzps.pl, - 12 Września 2014 godz. 6:07
Biało-Czerwoni pokonali Włochów i utrzymali drugie miejsce w grupie. W weekend decydujące mecze z Iranem i Francją. Pojedynek rozpoczęliśmy jednak z podciętymi skrzydłami. Polacy grali jak sparaliżowani. Paweł Zagumny źle wystawiał, a Mariusz Wlazły skończył zaledwie dwa z dziesięciu ataków. Na dodatek ciśnienia nie wytrzymał młody środkowy Mateusz Mika. W tej sytuacji nie było szans na wygranie seta.   Polacy rozpoczęli to starcie od porażki. W drugim secie nasze Orły podniosły głowy. Jeżeli prawdą jest plotka, w której mówi się, że Stephan Antiga został trenerem kadry tylko dlatego, że namówił do powrotu do reprezentacji Wlazłego, to wczorajsze spotkanie pokazało jak bardzo atakujący zespołu z Bełchatowa jest nam niezbędny. Antiga zaczął dokonywać zmian. Odesłał do kwadratu dla rezerwowych Mikę. Na parkiecie pojawili się Fabian Drzyzga i Marcin Możdżonek. Regularnością zaczął imponować Wlazły, który w tej partii skończył już sześć z ośmiu ataków.    Polacy krok po kroku wydarli zwycięstwo. Jedno jest pewne, jeżeli w meczach z Iranem i z Francją Biało-Czerwoni nie zademonstrują lepszej formy to nie zdołamy awansować do czołowej szóstki mundialu.   Grupa E Łódź 11.09.2014 Serbia – USA 1:3 (25:23, 29:31, 17:25, 21:25) Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5692-Serbia-United%20States/post Polska – Włochy 3:1 (19:25, 25:18, 25:20, 26:24) Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5688-Poland-Italy/post Bydgoszcz 11.09.2014 Argentyna – Iran 0:3 (15:25, 23:25, 16:25) Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5689-Argentina-Iran,%20Islamic%20Republic%20of/post Australia – Francja 1:3 (22:25, 18:25, 32:30, 17:25) Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5693-Australia-France/post Tabela: miejsce drużyna mecze punkty sety małe pkt. 1 Francja 2 13 14:7 490:448 2 Polska 2 12 13:4 419:367 3 Iran 2 11 13:7 462:424 4 USA 2 10 12:9 491:469 5 Serbia 2 9 10:8 418:418 6 Argentyna 2 3 5:12 363:400 7 Włochy 2 2 6:14 424:468 8 Australia 2 0 3:15 375:448   Grupa F  Katowice 11.09.2014 Brazylia – Chiny 3:0 (25:14, 25:23, 25:18) Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5690-Brazil-China/post Niemcy – Bułgaria 3:1 (25:16, 25:15, 23:25, 25:17) Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5694-Germany-Bulgaria/post Wrocław 11.09.2014  Finlandia – Kanada 0:3 (25:27, 25:27, 19:25) Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5691-Finland-Canada/post Kuba – Rosja 1:3 (18:25, 25:23, 15:25, 19:25) Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5695-Cuba-Russia/post Tabela: miejsce drużyna mecze punkty sety małe pkt. 1 Brazylia 2 15 15:1 400:322 2 Rosja 2 14 15:3 431:340 3 Niemcy 2 12 12:5 400:350 4 Kanada 2 10 12:7 434:403 5 Bułgaria 2 5 8:12 408:449 6 Kuba 2 2 6:15 420:489 7 Finlandia 2 2 4:14 377:437 8 Chiny 2 0 0:15 298:378 Do kolejnej fazy mundialu awansują po trzy najlepsze zespoły z każdej grupy. Do drużyn, które zwyciężą w grupach E i F z jednego koszyka dolosowane zostaną drużyny z miejsc drugich i trzecich grup E i F. Tym sposobem stworzone zostaną grupy G i H, których mecze rozgrywane będą w Katowicach i Łodzi. Reprezentacja Polski, bez względu na miejsce premiowane awansem do 3. fazy grać będzie nadal w Łodzi.   Najbliższe mecze: Grupa E Łódź 13.09.2014 16.30 Serbia – Francja 20.15 Polska – Iran Bydgoszcz 13.09.2014 16.30  Argentyna – Włochy 20.15 Australia – USA Grupa F  Katowice 13.09.2014 16.30 Brazylia – Kanada 20.15 Niemcy – Rosja Wrocław 13.09.2014   16.30 Finlandia – Chiny 20.15  Kuba – Bułgaria  

Mundial: Polska – USA

ArtRut, fot. www.pzps.pl - 10 Września 2014 godz. 6:03
Co odróżnia reprezentację Polski od innych drużyn? Polska reprezentacja jest jedyną, która ma nazwę kraju wypisaną na koszulkach w ojczystym języku. Reszta ma w języku angielskim.   -       Nie ma żadnych problemów. Jesteśmy przygotowani na to, żeby grać do samego końca turnieju. Cieszymy się, że rozpoczyna się już druga faza i na pewno jesteśmy do niej przygotowani - twierdzi Stephane Antiga. - Mam nadzieję, że teraz pokażemy lepszą siatkówkę, bo do tej pory nie grało się nam najlepiej. Cieszymy się, że mecze w Łodzi zaczniemy od spotkania z Polską, bo gra z gospodarzem to zawsze ogromna przyjemność – powiedział z kolei  trener USA, John Speraw. Amerykanie, niedawni triumfatorzy Ligi Światowej na mundialu grają nierówno. Najpierw wymęczyli zwycięstwo z Belgią 3:2 (Belgowie odpadli, wynik się więc nie liczy), a później przegrali w tie-breaku z Iranem. W trzecim meczu zmietli Portoryko (także odpadło), wygrywając jednego seta 25:8, ale w kolejnym nie poradzili sobie z Francją, ulegając im 1:3.W ostatnim spotkaniu pierwszej fazy grupowej ograli Włochów 3:1 i drugą rundę zaczynają z czterema punktami na koncie. Jedną z przyczyn słabszych występów zespołu USA na początku jest  brak w drużynie kontuzjowanego Seana Rooneya. - W rozgrywkach Ligi Światowej wypracowaliśmy sobie świetny system, każdy znał swoje miejsce na boisku, Sean zawsze zaczynał, gdy szło mu gorzej, pojawiał się na boisku Paul Lotman i naprawiał sytuację. Gdy Sean odpadł, dłuższą chwilę zajęło nam poukładanie pierwszej szóstki na ten turniej – wyjaśnia trener reprezentacji USA. Ważną postacią w zespole Stanów Zjednoczonych jest Matthew Anderson.Pochodzi on z Buffalo. Z siatkówką po raz pierwszy zetknął się w wieku 15 lat, gdy uczęszczał do szkoły średniej. Już wtedy był filarem szkolnej drużyny. Wówczas występował na pozycji środkowego. Trzy lata później postanowił rozpocząć studia na kierynunku kinezjologia na Uniwersytecie Pennsylvania State. Studiów jednak nie ukończył, bo siatkówka zaczęłą przynosić spore profity. Od 2011 roku Anderson jest najlepiej punktującym zawodnikiem drużyny USA we wszystkich turniejach, w których Amerykanie brali udział.   Anderson to także jeden z najlepszych przyjmujących na świecie. W reprezentacji gra jednak na pozycji atakującego. - To jest zawodnik bardzo wszechstronny - nie tylko świetnie przyjmuje, ale ma też doskonały atak. Musieliśmy wprowadzić pewne zmiany po rezygnacji z gry Claytona Stanleya i pomyślałem właśnie wtedy o Andersonie. Wszyscy zastanawiali się, co ja robię, czemu zabieram jednego z najlepszych przyjmujących i daję go na inną pozycję, jednak to się sprawdziło. Matt przyjął tę zmianę bardzo dobrze, chociaż na pewno żałuje, że nie może przyjmować, bo jest dumny ze swoich umiejętności w tym elemencie. Moim celem jest, by siedmiu najlepszych zawodników znajdowało się na boisku, niezależnie, kto gra na jakiej pozycji. I w tej chwili jest to najlepsza "siódemka", jaką mogłem stworzyć - przyznaje trener Amerykanów.Mecz reprezentacji Polski z zespołem USA w środę o g. 20:25 w Łodzi.   Środowe  mecze: Grupa E Łódź 10.09.2014 16.30 Serbia – Włochy 20.15 Polska – USA  Bydgoszcz 10.09.2014 16.30  Argentyna – Francja 20.15 Australia – Iran Grupa F  Katowice 10.09.2014 16.30 Brazylia – Bułgaria 20.15 Niemcy – Chiny Wrocław 10.09.2014   16.30 Finlandia – Rosja 20.15  Kuba – Kanada  Do kolejnej fazy mundialu awansują po trzy najlepsze zespoły z każdej grupy. Do drużyn, które zwyciężą w grupach E i F z jednego koszyka dolosowane zostaną drużyny z miejsc drugich i trzecich grup E i F. Tym sposobem stworzone zostaną grupy G i H, których mecze rozgrywane będą w Katowicach i Łodzi. Reprezentacja Polski, bez względu na miejsce premiowane awansem do 3. fazy grać będzie nadal w Łodzi.