Powołanie rezerwistów na ćwiczenia określa rząd w corocznym rozporządzeniu. Projekt przepisów odnośnie tej kwestii trafił już do uzgodnień międzyresortowych. Dotyczy on osób, które mają już za sobą służbę wojskową, żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych, którzy są powoływani na ćwiczenia co roku, a także osób, które nigdy nie były w wojsku, a chciałaby przejść przeszkolenie.
Według projektu ćwiczenia rezerwy w 2015r. będzie mogło przejść o połowę więcej rezerwistów niż w obecnym roku (w 2014r. szkolenie ma przejść ok. 7 tys. osób). Tzw. średnioroczny limit ma wynieść 300 osób (obecnie wynosi on 200 osób). – W praktyce daje nam to możliwość powołania na 5-dniowe ćwiczenia ponad 21 tys. rezerwistów, a na 10-dniowe – prawie 11 tys. Ćwiczenia mają pomóc w utrzymaniu zdolności bojowych i podnoszeniu wojskowych kwalifikacji rezerwistów. O ich czasie trwania decydować będą dowódcy jednostek. – podkreśla płk Dariusz Tyszka, szef Oddziału Uzupełnień Mobilizacyjnych w Zarządzie Organizacji i Uzupełnień – P1 Sztabu Generalnego WP.
Podczas ćwiczeń rezerwy żołnierze będą mogli wziąć udział w kursach na podoficerów, a podoficerowie – w kursach oficerskich. Na ćwiczenia rezerwistów armia wyda 11,5 mln zł, z czego 9 mln zł pochłoną wynagrodzenia dla ćwiczących. Ministerstwo Obrony Narodowej planuje również powołanie do okresowej służby wojskowej ochotników rezerwy, którzy znajdują się w dyspozycji szefa Inspektoriatu Wsparcia Sił Zbrojnych. Może to dotyczyć ok. 50 osób. Służbę okresową pełni się w uzasadnionych przypadkach, np. podczas klęsk żywiołowych czy na misji poza granicami kraju.
Ponadto MON planuje przeprowadzenie wojskowych ćwiczeń rotacyjnych dla żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych. W tym przypadku limity zostaną utrzymane na dotychczasowym poziomie. Szkolenie będą odbywać ci, którzy w 2015r. będą mieli przydziały kryzysowe. Maksymalna liczba powołań wyniesie 20 tys. Koszty zabezpieczenia takich ćwiczeń oszacowano na ok. 67 mln zł.
Według projektu do służby przygotowawczej w 2015r. będzie mogło trafić do 6 tys. ochotników. Jest to oferta dla tych osób, które nie odbyły żadnej formy czynnej służby wojskowej, a chciałyby m.in. zasilić szeregi Narodowych Sił Rezerwowych. – W ramach służby na potrzeby korpusu szeregowych planujemy zorganizować trzy turnusy: w styczniu, maju i we wrześniu. – wyjaśnia płk Lech Matyszczyk, z Zarządu Organizacji i Uzupełnień – P1 SG WP. W założeniach służba przygotowawcza dla ok. 6 tys. ochotników ma kosztować Ministerstwo Obrony Narodowej ok. 60 mln zł.
Z tego ok. 30 mln zł ma zostać przeznaczone ma wyżywienie i zakwaterowanie ochotników w jednostkach wojskowych. Natomiast ok. 18 mln zł ma wystarczyć na pokrycie wynagrodzeń, w tym nagród i zapomóg. Liczby te, które dotyczą szkoleń rezerwy, są limitami maksymalnymi. W rzeczywistości wojsko może powołać do różnych form czynnej służby mniejszą ilość osób.