Po remisie w Kołobrzegu 1:1, większe szanse na awans wydawało się, że posiadają gospodarze rewanżowego spotkania. Kotwica, aby awansować musiała wygrać, zaś Resovii wystarczał bezbramkowy remis.
Mecz lepiej rozpoczął się dla zespołu z Kołobrzegu, jednak dośrodkowanie Tomasza Rydzaka złapał golkiper rzeszowskiej drużyny. W kolejnych minutach więcej z gry miała Resovia, ale nie potrafiła tego udokumentować bramką.
W 63 minucie gospodarze zostali osłabieni po drugiej żółtej kartce dla Mateusza Świechowskiego. Gry w przewadze nie potrafiła wykorzystać Kotwica, na domiar złego w 80 minucie z boiska wyrzucony został Michał Danilczyk. Ponadto w 88 minucie z czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie dostał jeszcze Jakub Poznański i gdy wydawało się, że grająca w dziewiątkę Kotwica już nic w Rzeszowie nie zdziała, w 90 minucie rajd prawą stroną przeprowadził Bejuk, dośrodkował na głowę Biegańskiego, a ten z najbliższej odległości zdobył bramkę na wagę awansu do kolejnej rundy rozgrywek.