Koszalińska szkoła muzyczna ma szczęście do utalentowanych uczniów. Wielu z nich robi światową karierę. Wśród absolwentów szkoły są artystki, które zdobyły międzynarodową sławę.
O Agacie Szymczewskiej, słynnej skrzypaczce, słyszał bodaj cały muzyczny świat, a już na pewno cały Koszalin, który jest dumny z jej światowych sukcesów. Solistka piątkowego koncertu pianistka Bernadetta Raatz, jest może nieco mniej sławna, za to równie utalentowana.
Jak podkreślał w słowie wstępnym Andrzej Zborowski, artystka znalazła w swoim wypełnionym kalendarzu czas, aby przyjechać do Koszalina i wystąpić w swoim mieście, przed swoją publicznością, w nowej sali koncertowej.
Bernadetta Raatz wraz z orkiestrą Filharmonii Koszalińskiej pod batutą Pawła Kotli zagrała II koncert fortepianowy c-moll Sergiusza Rachmaninowa, jedno z najchętniej wykonywanych dzieł kompozytora. Koszalińska publiczność nagrodziła artystkę burzliwymi brawami.
Bernadetta Raatz obecnie mieszka w Hiszpanii, ale urodziła się w Koszalinie. Naukę gry na fortepianie rozpoczęła w wieku 6 lat. Zespół Szkół Muzycznych w Koszalinie skończyła z wyróżnieniem, uczyła się w klasie Pawła Gajdzisa.
Potem były studia w gdańskiej Akademii Muzycznej, po dyplomie - nauka pod okiem wielu wybitnych pedagogów, wreszcie przyszedł czas na nagrody na międzynarodowych konkursach.
Bernadetta Raatz występuje jako solistka i kameralistka w wielu krajach, w najbliższym czasie planuje nagranie dla Narodowego Radia Hiszpańskiego dzieł kompozytorów polskich. Koncertuje, ale jest także wykładowcą Wyższej Szkoły Muzycznej w Salamance
Publiczność piątkowego koncertu dopisała, na widowni trudno było znaleźć wolne miejsce. Nowa filharmonia cieszy się dużą popularnością, wiele osób chce zobaczyć salę koncertową i przekonać się, jak słucha się muzyki na żywo w tak doskonałych warunkach akustycznych.