Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Dwa niesamowite miesiące z Exilados Koszalin

Autor Patryk Pietrzala 15 Listopada 2013 godz. 6:47
Fighterzy z Exilados Koszalin to prawdziwi profesjonaliści. Ostatnie dni i miesiące zostały solidnie przepracowane, co zostało docenione i udokumentowane w postaci wyróżnień, medali oraz licznych pochwał.

Pierwszym etapem dwumiesięcznego reżimu treningowego i turniejowego był Puchar Polski BJJ (no gi – walka bez kimon). Koszalinianie pojechali na zawody z myślą o medalach, a na efekty nie trzeba było długo czekać. Z medalami wróciło czterech zawodników. Dwa złote medale, jeden srebrny i jeden brązowy – takim bilansem mogą pochwalić się zawodnicy Exilados.

 

  • Trener Dominik "Domino" Małkowski - Złoto -79kg Masters Purpurowe pasy
  • Bartek Maruszak - brąz -97,4 Białe pasy
  • Maciej "Buła " Czubak - srebro -91,5 Niebieskie pasy
  • Tomasz "Lisek " Lisowski - złoto -79,4 Niebieskie pasy masters

 

Po dobrych wynikach na zawodach, nie było czasu na odpoczynek. By podtrzymać dobrą passę, pod okiem trenera Małkowskiego, wszyscy zawodnicy ruszyli do następnych treningów. Pierwsze dni listopada były bardzo zaskakujące. Jeden z trenerów, a konkretnie Szymon Szamborski pod pozorem obejrzenia nowych technik, włączył wideo przed całą zebraną grupą. Jak się później okazało, ku zdziwieniu wszystkich, na ekranie pokazał się mistrz Renato Tavares (5 dan BJJ). Prawdziwa ikona i legenda tego sportu, wychowanek samego Carlosa Gracie. Tavares wygłosił przemowę motywacyjną, która miała zagrzać zawodników Exilados do dobrego startu na zbliżających się Mistrzostwach Polski. Amerykanin przeprosił za to, że jego listopadowa wizyta w Koszalinie nie dojdzie do skutku.

 

To jednak nie był koniec wrażeń. Druga część wideo dotyczyła trenera Dominika Małkowskiego, założyciela Exilados i głównego przedstawiciela Renato Tavares Association w Europie. Legendarny Amerykanin był zachwycony poziomem pracy jakim legitymuje się popularny „Domino”. Tavares nominował Małkowskiego na brązowy pas BJJ! Tym samym, szkoleniowiec Exilados po sześciu latach „purpury” zmieni kolor na brązowy. Lata wyrzeczeń oraz ciężkiej pracy zostały docenione. Swoje gratulacje przesłały także osoby związane bezpośrednio z Renato Tabaresem, co tylko świadczy o randze całego przedsięwzięcia.

 

To nie był koniec wyróżnień. Cztery belki na purpurowym pasie otrzymał trener Szymon Szamborski, który, według Dominika Małkowskiego, jest na prostej drodze do brązowego pasa. Purpurę przywdział Artur Szewczyk, szkoleniowiec grupy początkującej, związany z jiu—jitsu od blisko siedmiu lat.

 

Po kolejnych dniach ciężkiej pracy, przyszedł czas na wspomniane wcześniej Dziewiąte Mistrzostwa Polski BJJ (walka w gi). Ze względów finansowych, reprezentacja Exiladosu ruszyła do Poznania w nieco okrojonym składzie. Pierwszy dzień dla szóstki koszalinian nie był zbyt udany. Marcin Przybylski, Maciej Czubak oraz Krystian Walczak przegrali minimalnie na małe punkty.

 

Świetną formą mógł pochwalić się za to Gracjan Kłósko. Dwie walki, w których przeciwnicy odklepywali (pierwsza skończona po 45 sekundach, a druga po minucie!) - To jest ten dzień – mówił krótko trener Małkowski. W trzecim starciu, Kłósko wyszedł również zwycięsko, tym razem na punkty- 6:2. W półfinałowym pojedynku nie było tak łatwo. Koszalinian przegrywał 2:0, a po cennych uwagach od swojego szkoleniowca, Kłósko w mig odrobił straty i na minutę przed końcem prowadzi 6:2.Po próbie obalenia, spełnił się najgorszy z możliwych scenariuszy. Kolano faworyta nie wytrzymało, a zwijający się z bólu Kłosko musiał trafić do szpitala. Jego przeciwnik łatwo wygrał walkę finałową i...został Mistrzem Polski. Na szczęście koszalinianin mógł zadowolić się brązowym medalem.

 

- Jak dla mnie Gracjan jest Mistrzem Polski. Jego poświęcenie na macie przynosi efekty, niestety los bywa złośliwy i czasem potrzebne jest trochę szczęścia. Musimy pogodzić się z tym, co się stało – skomentował wszystko trener Małkowski.

 

Drugiego dnia mistrzostw walczyli trenerzy. Szymon Szamborski (94 kg) bez większych problemów przeszedł przez pierwszą walkę, jednak w drugiej nie uporał się z duszeniem rękoma i ostatecznie musiał odklepać.

 

Podobny los spotkał trenera Małkowskiego (82 kg), który w pierwszej walce wylosował zawodnika MMA, Marcina Bandla. Znany z zaciętości popularny „Domino” śmiało atakował swojego rywala, jednak po próbach ataków, Bandel wyszedł w górę i zdobył dwa punkty, które ostatecznie dowiózł do końca walki.

 

Obok sukcesu Exilados nie można przejść obojętnie. Koszalińscy szkoleniowcy, którzy na głowie, oprócz treningów, mają także obowiązki życia codziennego, pokazali, że potrafią pojedynkować się z najlepszymi zawodnikami w Polsce. Czasami warto jest docenić i zainwestować w takie osoby. W końcu cały klub, bez żadnej pomocy, w ciągu blisko czterech lat istnienia wywalczył około 80(!) medali (w tym 22 medale Mistrzostw Polski, Puchary Polski i Mistrzostwa Europy).

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Czytaj też

Symoczko czwarty w Świnoujściu

Artur Rutkowski - 15 Grudnia 2014 godz. 16:47
Podczas prestiżowych zawodów Brazylijskiego Jiu Jitsu Ragnarok V w Świnoujściu wystąpiło trzech zawodników z Koszalina. Dwóch reprezentantów wystawił Ronin Glod Team - Mateusza Symoczko i Marcina Rynkiewicza, zaś jednego Exilados - Dominika Małkowskiego. Najbliżej medalu był Mateusz Symoczko. Koszalinianin Mateusz Symoczko zaprezentował się z bardzo dobrej strony w kategorii 84 kg NO Gi. Turniej reprezentant Ronin Gold Team rozpoczął od zwycięstwa Tomaszem Michałowskim na przewagi. Kolejna walka to już półfinał z Marcinem Bandelem, niestety tym razem podopieczny Sylwestra Dziekanowskiego nie zdołał odnieść zwycięstwa. Bandel wygrał dzięki duszeniu. Pojedynek repasażowy o wejście do walki o medal, Symoczko wygrał 2:0 z Maximilienem Courtoisem. W starciu o medal Symoczko zmuszony był odklepać, po kluczu na stopę zastosowanym przez Jakuba Zajkowskiego. Jednak czwarte miejsce w prestiżowych zawodach należy traktować jako sukces.    Niezbyt dobrze w kategorii 92 kg NO GI poszło Marcinowi Rynkiewiczowi, który przegrał dwie swoje walki. W 1/4 finału koszalinianin przegrał z Adamem Wardzińskim przez duszenie. Natomiast w walce repasażowej poddał się w starciu z Marianem Kłosowskim.   W zawodach wystartował jeszcze reprezentant Exiladosa Koszalin, Dominik Małkowski. Niestety już w pierwszej walce przegrał z Krzysztofem Suchorabskim przez taktarova. Małkowski wystartował w kategorii 77 kg GI   Poniżej wyniki koszalinian:   84 kg NO GI - w tej kategorii walczył Mateusz Symoczko Finał Marcin Bandel przez balache na kolano poddał Karola Dzieniszewskiego Walka o 3 miejsce Jakub Zajkowski kluczem na stopę odklepał Mateusza Symoczko REPASAŻE Jakub Zajkowski pokonał 2:0 Gazzoli Ivana Mateusz Symoczko pokonał 2:0 Maximiliena Courtoisa 1/2 FINAŁU Karol Dzieniszewski pokonał na punkty 2:0 Jakuba Zajkowskiego Marcin Bandel przez duszenie anakonda pokonał Mateusza Symoczko 1/4 FINAŁU Karol Dzieniszewski pokonał na punkty 3:0 Gazzoli Ivana Jakub Zajkowski pokonał na punkty 4:0 Dominika Chmiela Mateusz Symoczko na przewagi pokonał Tomasza Michałowskiego Marcin Bandel przez taktarova pokonał Maximiliiena Courtoisa   92 kg NO GI - kategoria Marcina Rynkiewicza:   Finał Jarek Ogiegło zremisował z Adamem Wardzińskim Walka o 3 miejsce Marian Kłosowski na punkty przewagi pokonał Tomasza Skórkowskiego 1/4 FINAŁU Marian Kłosowski przez klucz na stopę pokonuje Avellone Renato Adam Wardziński duszeniem zegarowym odklepuje Marcina Rynkiewicza Jarosław Ogiegło pokonał na punkty 2:0 Macieja Kałuszewskiego Tomasz Skórkowski pokonał wskazaniem sędziego Patryka Bobrela 1/2 FINAŁU Adam Wardziński pokonał 2:0 Mariana Kłosowskiego Jarosław Ogiegło duszeniem zza pleców pokonał Tomasza Skórkowskiego REPASAŻE Marian Kłosowski poddał Marcina Rynkiewicza   77 kg GI - W tej kategorii wystartował Dominik Małkowski   FINAŁ Grzegorz Kloc duszeniem za pleców poddał Michała Ksepko Walka o 3 miejsce Cedric Akakpovi pokonał na punkty 2:0 Jędrzeja Loske 1/4 FINAŁU Grzegorz Kloc pokonał na punkty Cedrica Akakpoviego 2:1 na przewagi przy normalnych punktach 2:2 Krzysztof Suchorabski pokonał przez taktarova Dominika Małkowskiego Michał Kspeko pokonał na punkty 2:0 Marcina Tobere Jęrzej Loska duszeniem zza pleców pokonał Longo Christiana 1/2 FINAŁU Grzegorz Kloc pokonuje na punkty 4:0 Krzysztofa Suchorabskiego Michał Ksepko stosunkiem punktowym 2:1 na małe przewagi pokonał Jędrzeja Loske REPASAŻE Cedric Akakcpovi pokonał 5:2 Krzysztofa Suchorabskiego Jęrzej Loska duszeniem zza pleców pokonał Marcina Tobere

PP BJJ: Znakomita forma koszalinian

Artur Rutkowski - 29 Września 2014 godz. 15:15
Koszalinianie brali udział w prestiżowych zawodach Pucharu Polski BJJ No GI. Nasze miasto reprezentowali zawodnicy z Ronin Gold Team, Exilados, a także Kornel Zapadka z Berserkers Team. Koszalińscy reprezentanci łącznie przywieźli siedemnaście medali, w tym sześć złotych krążków. Najlepsi w swoich kategoriach byli Paweł Hobszta (junior młodszy, 46,49kg), Stefan Nowacki (białe pasy, 91,49kg), Mateusz Symoczko (purpurowe pasy, 91,49kg) wszyscy z Ronin Gold Team, Marcin Potalski (niebieskie pasy, 98kg), Dominik Małkowski  (masters, brązowe pasy, 79,4kg) obaj z Exilados, a także Arkadiusz Lipianin (niebieskiepasy) z Berserlers Team.   Warto wspomnieć o Kornelu Zapadce, który miał szansę na złoto w dywizji master czarnych pasów, ale w walce finałowej oddał walkower - Wygrał "Bagi" (red. trener Piotr Bagiński z Berserkers Team Szczecin, który jest równocześnie trenerem Kornela) i właśnie dlatego postanowiłem z szacunku oddać walkę finałową, wiec musiałem zadowolić się srebrnym medalem. - relacjonuje Kornel "Korniko" Zapadka.   Berserkers Team Arkadiusz Lipianin, niebieskie pasy - 1 miejsce Kornel Zapadka, masters czarne pasy - 2 miejsce Jakub Maszczak, brązowe pasy - 3 miejsce Exilados Dominik Małkowski, adult, brązowe pasy, 79,4 kg - 2 miejsce; masters, 79,4 kg - 1 miejsce Artur Szewczy, masters, purpurowe pasy, 85 kg - 2 miejsce Marcin Potalski, niebieskie pasy, 98 kg - 1 miejsce Ronin Gold Team Paweł Hobszta,  junior młodszy , - 46,49 kg - 1 miejsce Sebastian Dziekanowski  , junior, - 66,49 kg - 3 miejsce Eryk Hryniewicz , junior , - 81,49 kg - 3 miejsce Wojtek Kłodowski , junior , - 81,49 kg - 3 miejsce Stefan Nowacki  , białe pasy , - 91,49 kg - 1 miejsce Andrzej Iwat , purpurowe pasy , - 97,49 kg - 2 miejsce Anita Zdrodowska, niebieskie pasy , - 51,49 kg - 2 miejsce Mateusz Żeromski, niebieskie pasy , - 61,49 kg - 3 miejsce Dominik Zwolak, niebieskie pasy , - 91,49 kg - 2 miejsce Mateusz Symoczko , purpurowe pasy , - 91,49 kg -1 miejsce Łukasz Chudzik, purpurowe pasy , + 97,49 kg - 2 miejsce

Exilados złoty w Luboniu

Dominik Malkowski - 12 Czerwca 2013 godz. 14:06
W weekend 8-9 czerwca w Luboniu odbyl sie turniej brazylijskiego jiu jitsu Open Gi 2013. Na turniej wyruszyla 5 osobowa ekipa Exilados Koszalin. skladzie znalezli sie Maciej Czubak, Maciej Borkowski, Radek Ślusarz, Gracjan Kłósko i trener Dominik Małkowski. Pierwszy do boju ruszył Domino w kategorii adult -82 purpurowych pasów. Pierwsza walka po zacietym boju zakonczyla sie duszeniem zza plecow i Domino wyladował w polfinale. Polfinal po ostrej wymianie atakow i obron zakonczyl sie wynikiem 6:6 , wszystko zalezalo od sedziego , ktory niestety wskazal przeciwnika.Tym sposobem Domino musial zadowolic sie brazem.Trzy godziny później Domino zaatakował kategorie Masters -82 purpur, w finale nie dal szans przeciwnikowi i przy prowadzeniu 8:0 zakończył walkę dźwignią na łokieć.Złoto zawisło na szyi. Najmlodzsz z naszych wychowanków Radek Ślusarz zakonczył rywalizacje na trzecim miejscu w kategorii juniorow." To dobry wynik jak na drugi start w życiu, chłopak ciężko pracuje na każdym treningu, w dodatku ma 17 lat i poukladane w glowie wiec jesli sie nie zepsuje wiele przed nim"W kategori -82 niebieskich pasow startowal Maciej Borkowski.W pierwszej walce Maciek zanoyowal remis chociaz zakladal kilka technik konczacych ktorych proby powinny owocowac przyznaniem malych punktow.Kiedy sedzia podniosl reke przeciwnika Domina zagotowalo, przeskoczyl za barierki i doszlo do ostrej wymiany zdan z sedzia , naszzescie organizator Sebastian Słowek uczciwie nakazal zmiane werdyktu i Maciek dalej byl w grze. Kolejne walki nie pozostawialy juz zludzen.Maciek nastepnych dwoch rywali ppddal przed czasem . W finale po wyrownanej walce w ostatnich sekundach dal sie obalic i zakonczyl przygode ze srebrem" Maciek ciezko pracuje i wyciaga wnioski z kazdych zawodow, prawie z kazdego turnieju wraca z medalem , jestem dumny z niego"Nastepny do walki ruszyl Gracjan, niestety po pierwszej wygranej walce musial uznac wyzszosc rywala w drugim starciu. Ostatni walczyl Maciej Czubak NIEBIESKIE -97KG.Dla Macka to mialbyc turniej przełamania zlej passy. I tak tez sie stalo, pierwsza walka poszla gladko i przeciwnik szybko odklepal, w drugiej Maciek przegrywalac postawil wszystko na jedna karte i poszedl do duszenia kolniezem. Kiedy przeciwnik juz mial klepac zabraklo sil i TO MACIEJ PO KPNTRZE ZOSTAL ODKLEPANY.SKONCZYLO SIE NA BRAZIE .

Exilados na MP w Luboniu

LBM / Exilados Koszalin - 1 Marca 2013 godz. 9:56
23-24 lutego w Luboniu odbyły się III Mistrzostwa Polski No Gi w BJJ, w których udział wzięła ekipa Exilados z Koszalina. Klub reprezentowało 11 zawodników,a w całych zawodach wzięło udział około 700 osób z całej Polski. W sobotę na macie pokazała się czwórka podopiecznych trenera Dominika Małkowskiego. Jako pierwszy bił się Marcin Kuchta w kategorii białych pasów do 67,49kg. W pierwszej walce, pewnie pokonał na punkty Pawła Grabowskiego z Czerwonego Smoka. Druga walka także zakończyła się na korzyść Marcina. Niestety w ćwierćfinale przegrał nieznacznie na przewagi i pożegnał się z turniejem. Mimo wszystko zasługuje na pochwałę, gdyż był to jego debiut w zawodach. Następnie na matę wyszła Anita Zdrodowska, która wystartowała w kategorii do 51,49kg, niestety została niesłusznie zdyskwalifikowana przez sędziego i mimo przewagi punktowej przegrała walkę. W kategorii juniorów do 61,49kg debiutował Radosław Ślusarz. Wygrał pierwsze starcie z Damianem Bartkowiakiem z klubu Gold Team. W drugim pojedynku przegrał na punkty z zawodnikiem z Poznania i na tym zakończyła się jego dalsza rywalizacji. Czwartym i zarazem ostatnim reprezentantem Exilados Koszalin pierwszego dnia zawodów był Krystian Walczak, niestety już w pierwszym pojedynku przegrał przy wyniku 4:4 jedną małą przewagą. W niedzielę przyszła kolej na wyższe pasy. Tomasz Lisowski zdobył brązowy medal w kategorii niebieskich pasów do 73,49kg. Po drodze stoczył 5 pojedynków, w czego 4 z nich zakończył przed czasem, poddając przeciwników swoim słynnym duszeniem. W walce półfinałowej, niestety rywal wpiął się Liskowi, za plecy zdobywając punkty techniczne, co dało mu zwycięstwo, a Tomek musiał zadowolić się brązowym krążkiem. Dominik Małkowski kolejny raz spotkał się na macie z Adrianem Witkowskim. Pojedynek był bardzo zacięty, Domino cały czas "pracował" i prawie udało mu się zajść Witkowskiemu za plecy. Niestety mimo starań pojedynek zakończył się wynikiem 2:2 i ku zdziwieniu wygrał Witkowski, ponieważ sędzia, nie wiedząc czemu, zapisał na jego konto przewagę na około 10 sekund przed końcem regulaminowego czasu walki. Walczący w kategorii niebieskich pasów do 91,49kg Maciej Czubak odpadł w pierwszej walce przegrywając na punkty z zawodnikiem gospodarzy Kamilem Wtorkowskim. Swój wysoki poziom potwierdził Szymon Sztamborski zdobywając drugi brązowy medal dla koszalińskiego klubu w kategorii purpurowych pasów do 91,49kg. W pierwszej walce poddał Jakuba Mroczkowskiego kimurą. Półfinał zaś przegrał minimalnie na punkty z zawodnikiem z Krotoszyna i tym samym zajął 3 miejsce. Ostatnia trójka reprezentantów z Koszalina wystartowała w kategorii niebieskich pasów do 85,49kg. Dwóch z nich, Maciej Borkowski i Gracjan Kłósko, przegrali swoje pierwsze pojedynki i stracili szanse na zdobycie medali. Trzeci z nich, Rafał Szeczwyk, w pierwszej walce pokonał pewnie na punkty bardzo silnego Remigiusza Grabowskiego. W kolejnym pojedynku spotkał się z Grzegorzem Licznerskim i tu również pokazał swoje umiejętności techniczne, wygrywając wysoko na punkty. Trzecia runda walk zaczęła się w odstępie niespełna 5 minut od poprzedniego starcia. Rafał nie zdążył się zregenerować, a jego przeciwnik, Marcin Szulc wyszedł na matę wypoczęty, ponieważ w poprzedniej rundzie miał wolny los i to przesądziło o wyniku walki na korzyść Szulca. Dodać należy, że gdyby zawodnik Exilados wygrał tę walkę, byłby już w strefie medalowej, więc miejsce na podium było bardzo blisko. Kolejnym sprawdzianem dla zawodników będą Mistrzostwa Polski ADCC, które odbędą się za niespełna miesiąc w Szczecinie, a następnie rozpoczną się przygotowania do Pucharu Polski w Koninie, gdzie zawodnicy zmierzą się w formule Gi.

Wyróżnienia w Exilados

LBM / Exilados Koszalin fot. Kamil Lipiec - 31 Grudnia 2012 godz. 13:46
21 grudnia w klubie Exilados Koszalin odbył się wigilijny trening sparingowy, po którym zawodnicy otrzymali promocje oraz dyplomy. Na zakończenie sezonu trenerzy Dominik Małkowski i Szymon Sztamborski postanowili nagrodzić dyplomami aż 5 osób. Marcin Kuchta otrzymał dyplom za Największy Postęp oraz 2 belki na biały pas. Dyplom Najlepszego Zawodnika przypadł w udziale Anicie Zdrodowskiej, a dodatkowo na jej niebieskim pasie przybyły dwie belki. Popisowe walki Tomasza Lisowskiego także zostały docenione przez trenerów i otrzymał on dyplom za Walkę Roku 2012 oraz jedną belkę na niebieski pas. Największe Zaangażowanie w treningi i swój rozwój według obserwacji trenerów wykazał Gracjan Kłósko i to w jego ręce powędrował czwarty dyplom, a do tego jedna belka na niebieski pas. Ostatni dyplom za Najlepsze Poddanie otrzymał Artur Szewczyk, który podczas zawodów pokonał swojego przeciwnika duszeniem w kilkanaście sekund.

Exilados Koszalin

Łukasz Bąk - 22 Listopada 2012 godz. 17:28

Exilados z brązem

LBM / Dominik Małkowski Exilados - 14 Listopada 2012 godz. 12:00
Zawodnicy Exilados Koszalin przyjechali z VIII Mistrzostw Polski BJJ, które obyły się w miniony weekend w Łodzi. Klub wystartował w 10-osobowym składzie. Exilados Koszalin reprezentowała spora grupa zawodników. W białych pasach bój toczyli Mariusz Tarwid i Jarek Rudnicki , dla obydwu zawodników były to pierwsze tak mocne zawody, obaj stoczyli zacięte walki, ale musieli uznać wyższość bardziej doświadczonych zawodników. W niebieskich pasach biło się 5 zawodników (Maciej Czubak, Gracjan Kłósko, Maciej Borkowski, Bartosz Domaszewicz, Tomasz Lisowski) i jedna zawodniczka - Anita Zdrodowska. Wszyscy oddali dobre walki, niestety ulegli na punkty. Najwięcej emocji wywołały walki Tomka Lisowskiego i Anity Zdrodowskiej .Tomek szedł jak burza wygrywając 3 walki w ekspresowym tempie, ale przed samą strefą medalową przegrał jednym małym punktem i stracił szansę na medal. Walka Anity przyprawiła wszystkich o ból głowy, a trenera Dominika Małkowskiego o „stan przedzawałowy”. Anita prowadziła cała walkę na punkty i cały czas utrzymywała stałą presję atakując nieprzerwanie rywalkę, po czym sędzia niewiadomo dlaczego ukarał ją punktami za pasywność. - To była jakaś dziwna sytuacja, miałem ochotę wejść tam i urwać mu głowę - powiedział „Domino” główny trener koszalińskich Exilados. Po emocjach zawodników przyszła kolej na trenerów. „Domino” w pierwszej walce trafił na zwycięzcę kategorii Adama Ramskiego. Po wyrównanym początku walki, przeciwnik zaszedł za jego plecy i przeszedł do duszenia kimonem , Domino udanie bronił się przez ok 2 minuty , niestety w końcu musiał „odklepać”. Ten dzień należał jednak do Szymona, który pewnie przeszedł 2 walki . W trzeciej odklepał swojego przeciwnika dzwignią na kolano, która jak się okazało była niedozwolona i tym samym musiał się zadowolić brązowym medalem. - Szymon miał swój dzień i wszystkie pozytywy po swojej stronie. Ciężka praca i dziesiątki walk przyniosły rezultat. Dla mnie mój przyjaciel jest mistrzem Polski. Błąd polegał na tym ze nie doczytaliśmy przepisów, i to boli najbardziej. Trzeba jednak zrozumieć, że mamy na głowie masę obowiązków związanych z prowadzeniem klubu , wyjazdami i całą reszta. W dodatku obaj pracujemy zawodowo, na pewno wyciągniemy z tej sytuacji wnioski. Cieszę się ze Szymon ruszył do przodu. Zeszłe sezony przyniosły mi 4 czy 5 medali, teraz nadszedł czas by mój przyjaciel pokazał, że jest mega mocnym zawodnikiem. - Generalnie jestem zadowolony ze startu, wspieramy się nawzajem, i przede wszystkim BAWIMY SIE JIU_JITSU bo to jest najważniejsze, chce żeby to była miłość do tego sportu a nie presja na wyniki. " - Powiedział „Domino”.

Exilados wywalczył 5 medali

Anita Zdrodowska - 10 Października 2012 godz. 11:35
W minioną sobotę w Luboniu odbył się II Puchar Polski No Gi w BJJ. Klub Exilados Koszalin pojechał na turniej w 12-osobowym składzie i wywalczył aż 5 medali. Złoty medal w kategorii do 51,5 kg zdobyła Anita Zdrodowska. Na najwyższym stopniu podium stanął również Tomasz Lisowski, który dzięki swoim umiejętnościom zapaśniczym wygrał kategorię niebieskich pasów do 73,5 kg. Lisek w drodze po złoty medal pokonał Damiana Greka i bardzo mocnego zapaśnika Bartosza Sikorę z Ankosu Poznań, którego poddał duszeniem oraz Tomasza Rudzkiego. W finale zmierzył się z Dawidem Lipińskim i mimo zaciętego pojedynku, tym razem Lisowski również był górą. W niebieskich pasach w kategorii do 91,5 kg rywalizował Gracjan Kłósko. W półfinale spotkał się z Grzegorzem Kaszubą, którego pewnie pokonał na punkty. W finale stanął do walki z zawodnikiem United Gym, niestety popełnił drobny błąd taktyczny, a jego przeciwnik wykorzystał moment i udusił Gracjana. Tym samym zawodnik Exilados musiał się zadowolić srebrnym medalem. Dwa kolejne krążki, tym razem brązowego koloru, wywalczyli Artur Szewczyk i Szymon Sztamborski. Artur startował w kategorii niebieskich pasów do 85,5 kg. Dał on świetny pokaz umiejętności, poddając swojego przeciwnika w 15 sekund. Było to najszybsze kończenie zawodów. W półfinale na drodze stanął mu Marek Woroncow, któremu uległ nieznacznie na punkty i zajął 3 miejsce. Szymon w purpurowych pasach do 91,5 kg stoczył 2 bardzo wyrównane boje z Adamem Wardzińskim i Markiem Ciechanowskim. Niestety przez niekompetencję sędziów nie dostał 3 punktów technicznych za pozycję boczną i przegrał z Wardzińskim 2:2. W kolejnym pojedynku prowadząc na punkty dał się zaskoczyć ballachą i zakończył zawody na 3 pozycji. Z bardzo dobrej strony pokazali się również walczący w białych pasach Krystian Walczak, Radosław Lech, Rafał Jutrzenka- Trzebiatowski oraz Mariusz Tarwid, wygrywając po jednej walce. W kategorii niebieskich pasów wystartowali także Maciej Borkowski i Maciej Czubak. Borkowski w pojedynku spotkał się z Patrykiem Głowackim. Walka była bardzo wyrównana, ale niestety zakończyła się na korzyść Patryka. Czubak trafił na bardzo mocnego zapaśnika Marcina Olejniczaka i mimo chęci wygranej musiał uznać wyższość rywala przegrywając na punkty. Trener Exilados Koszalin Dominik Małkowski wystartował w kategorii purpurowych pasów do 79,5 kg i spotkał się z Mateuszem Kalinarczykiem. Mateusz prowadził typowo zapaśniczy bój, na co pozwolili sędziowie, mimo iż turniej miał się odbywać na zasadach bjj i to on ostatecznie wygrał walkę, a następnie całą kategorię. Puchar Polski był kolejnym sprawdzianem dla zawodników Exilados przed zbliżającymi się Mistrzostwami Polski, które odbędą się w Łodzi już na początku listopada. Walki pokazały mocne strony podopiecznych Dominika, a także to nad czym należy jeszcze popracować.