Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Zamiast jogi chcą normalności. Depresja wchodzi do firm

Autor Ala za Bankier.pl 24 Lutego 2021 godz. 5:37
Depresja staje się coraz większym problemem w polskich biurowcach. Jak wynika z danych zebranych przez Bankier.pl, w 2020 roku wydano 1,5 mln zwolnień lekarskich z powodu zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania. Pracodawcy zabierają się do walki z problemem przez szkolenia i sesje coachingowe, a pracownicy, jak mówią w rozmowie z Redakcją, oczekują po prostu ludzkiego podejścia.

Według danych udostępnionych Bankier.pl z powodu epizodu depresyjnego wydano w ubiegłym roku 252 915 zaświadczeń, z powodu zaburzeń depresyjnych nawracających – 132 918. Średnia liczba dni przypadających na jedno zwolnienie lekarskie to 20 dni. Dla porównania, choroby górnego układu oddechowego to zwolnienie trwające około 5 dni. Co więcej, według statystyk Komendy Głównej Policji głównym źródłem utrzymania osób, które popełniły samobójstwo jest… praca.

–  Chciałam spotkać się z moją przełożoną i porozmawiać, że nie na takie warunki zgadzałam się, podpisując umowę, że się nie wyrabiam. Szefowa nie miała dla mnie czasu przez dwa tygodnie. W czasie spotkania, po wysłuchaniu mnie, powiedziała: Słuchaj Monika, mam taki super pomysł, że zatrudnimy takiego behawiorystę, który będzie cię „shadowował w pracy” i po tygodniu usiądziemy do tego i on powie wtedy, gdzie widzi błędy w twojej pracy i jak poprawić twoje zarządzanie czasem. Ten świat korporacji jest tak bardzo odklejony od rzeczywistości – opowiada Monika, 34-letnia pracownica agencji reklamowej z Warszawy.

Pracodawcy dostrzegają problem i zgłaszają się do swoich operatorów prywatnej opieki medycznej. W informacjach przekazanych Bankier.pl czytamy, że PZU Zdrowie odnotowało ok. 20 proc. wzrost względem 2019 roku zapotrzebowania na opiekę psychologiczną. Z kolei w TU zdrowie zrealizowano w 2019 roku 1579 konsultacji psychiatrycznych, a w 2020 roku – już 1908.

Europejska Agencja Bezpieczeństwa i Zdrowia w Pracy wydała biuletyn na temat promowania zdrowia psychicznego w miejscu pracy. W zaleceniach czytamy, że warto organizować grupy zdrowia, ustalić politykę firmy w zakresie zdrowia psychicznego, zapewnić kadrze kierowniczej szkolenia dotyczące rozpoznawania symptomów stresu, a także – bezpłatne doradztwo w zakresie problemów życia prywatnego i zawodowego w godzinach pracy.

Wskaźnik samobójstw dla Polski wynosi 16,2 na 100 tys. mieszkańców, dla świata – 10,5 na 100 tys. mieszkańców. Depresja, która może prowadzić do odebrania sobie życia, nie może pozostawać wśród pracodawców tematem, o którym lepiej na głos nie mówić.

Czytaj też

Rozmawiajmy o depresji, nie tylko od święta

Ala z mat. inf. - 23 Lutego 2021 godz. 13:12
Według raportów WHO, na depresję cierpi około 350 milionów ludzi, co czyni ją drugą najczęściej występującą chorobą na świecie a do 2030 roku przesunie się na miejsce pierwsze. Za sprawą pandemii ten czarny scenariusz może nastąpić szybciej. W Polsce szacuje się, że zmaga się z nią około 1,5 miliona osób. Jak pokazały badania na temat nastrojów Polaków w czasie epidemii, pandemia jeszcze bardziej pogłębiła negatywne nastroje Polaków. Emocje, które towarzyszą ludziom w związku z COVID-19 to głównie niepokój, lęk (36 proc.) lub nawet strach czy przerażenie (31 proc.). Prawie połowa Polaków przynajmniej raz w tygodniu odczuwała w tym czasie obciążenie psychiczne (46 proc.)! Depresja a świadomość społeczna Depresja dotyka ludzi w różnym wieku niezależnie od płci, wykształcenia czy statusu społecznego. Wciąż zbyt często jej objawy są bagatelizowane, traktowane jako „gorszy dzień”, „chwilowa fanaberia”, „permanentne lenistwo” czy wynik „burzy hormonów”. A co więcej 70 proc. społeczeństwa uważa, że choroba związana z psychiką jest chorobą przynoszącą wstyd chorującemu, jak i osobom mu najbliższym.[i] Świadomość społeczna w zakresie postrzegania depresji jest bardzo niska, co może prowadzić do wykluczenia społecznego osób nią dotkniętych. Tematy związane ze zdrowiem psychicznym wciąż są tematami wstydliwymi, tabu. #NASZAwtymGŁOWA, by stwarzać przestrzeń do otwartych rozmów, dlatego z okazji Międzynarodowego Dnia Walki z Depresją w ramach kampanii zorganizowana została rozmowa na żywo z psycholożką na temat depresji. Każdy może wziąć aktywny udział w tym wydarzeniu, gdyż zaplanowany został czas na odpowiedzi na pytania internautów.   Liczby związane ze wzrostem zachorowań na depresję są zatrważające. Chorych przybywa, problem narasta, a wciąż mamy wiele utrudnień w zakresie leczenia. Niestety depresja wciąż bardzo często jest chowana w kieszeń, maskowana. Chcemy przełamywać te bariery i stwarzać przestrzeń do rozmów trudnych. Dlatego z okazji Międzynarodowego Dnia Walki z Depresją organizujemy streaming na żywo na naszym profilu facebookowym Nasza w tym głowa z udziałem wybitnej ekspertki Katarzyny Grott z Warszawskiego Ośrodka Psychoterapii i Psychiatrii, na którą wszystkich serdecznie zapraszam! Mając też świadomość, że edukacja jest niezbędna i bardzo Polakom potrzebna, wystartowaliśmy z portalem www.naszawtymgłowa.pl, na którym można znaleźć ważne informacje na temat zdrowia psychicznego i jego zaburzeń oraz wywiady z ekspertami, artykuły, czy podcasty. Chcemy uwrażliwić społeczeństwo na pierwsze objawy depresji. Chcemy przekazywać wskazówki, jak można przeciwdziałać depresji, ale też jak wspierać osoby chore. A depresję można przezwyciężyć tylko trzeba wiedzieć, do jakiego specjalisty się udać i kiedy należy podjąć ten pierwszy krok. Dlatego też obchodząc Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją pragniemy odczarowywać temat tabu, jakim jest właśnie zdrowie psychiczne Dorota Bieniek Kaska, Inicjatorka Kampanii i Prezes Instytutu LB Medical. Początek depresji. Jak wyczuć ten moment? Myślę, że to pytanie pojawia się w głowach wielu Polaków. Przecież nie każdy smutek jest od razu objawem depresji. A więc kiedy tak naprawdę kończą się emocje, a zaczyna się depresja? Jeśli zauważamy u siebie od dłuższego czasu obniżony nastrój, niemal codziennie czujemy się wyczerpani, nie mamy chęci do życia, zauważamy brak apetytu, problemy ze snem, trudności z myśleniem i koncentracją, a każda podjęta aktywność fizyczna, nawet taka jak chociażby podniesienie się z łóżka, staje się wyzwaniem – powinniśmy pomyśleć o konsultacji z psychologiem bądź psychoterapeutą. Możliwe, że będą to pierwsze symptomy depresji, jednak by móc to stwierdzić niezbędna jest wizyta u specjalisty. Dlatego zawsze apeluję i podkreślam, że brak naszej odpowiedzialności za własne zdrowie może zrujnować nasze życie, które mamy jedno. Dlatego zdecydowanie warto udać się na konsultację, zdiagnozować problem i jeśli będzie to konieczne – podjąć leczenie. Zdrowie zaczyna się w naszych głowach, dlatego powinniśmy robić wszystko, by uniknąć przykrych konsekwencji, jakie niesie za sobą depresja. Przecież każdy z nas zasługuje na szczęście mówi Sulimir Szumielewicz, psycholog, psychotraumatolog, terapeuta EMDR, suicydolog kliniczny Jak wspierać w depresji, a czego nie robić? Wsparcie ze strony osób najbliższych jest ważne i bardzo potrzebne. Często pomagamy, jak umiemy, a to nie zawsze jednak spotyka się z pozytywnym odbiorem przez osobę chorą. Zatem czego powinniśmy unikać, a jak wspierać, by pomóc w pokonaniu depresji? O te kilka cennych wskazówek zapytaliśmy naszą ekspertkę Katarzynę Grott, psychologa z Warszawskiego Ośrodka Psychoterapii i Psychiatrii. Po pierwsze musimy mieć świadomość, że osoby borykające się z depresją są bardzo wrażliwe. Ciągłe poczucie winy, przejmowanie odpowiedzialności za większość doświadczonych, przykrych sytuacji, czy przygnębienie to przecież bardzo częste objawy depresji. Unikajmy zatem stwierdzeń typu „nie marudź, inni mają gorzej” albo „głowa do góry. Nie możesz tak ciągle użalać się nad sobą!”. Powiedzmy sobie szczerze - takie pseudo rady w niczym nie pomogą, a wręcz przeciwnie - tylko zaszkodzą mówi ekspertka. Charakterystyczne dla depresji jest m.in. obniżone samopoczucie, czyli właśnie przeżywanie tych negatywnych emocji. Musimy wiedzieć, że osoba w epizodzie depresji nie znajduje motywacji do działania, trudno jest jej snuć plany na przyszłość czy marzyć. Komunikaty w postaci „weź się w garść”, „przestań się mazać, tylu ludzi na świecie umiera z głodu” trudno odbierać jako wsparcie. W rezultacie osoba z depresją nie czuje się rozumiana, a na dodatek samotna. Zatem pytanie brzmi jak wspierać? Przede wszystkim być. To ważne, by towarzyszyć takiej osobie na co dzień, ale też nie w sposób nachalny. Możemy wyjść razem na spacer, zjeść wspólnie posiłek, czy po prostu porozmawiać na temat wspólnych zainteresowań. To ważne, by osoba chora wiedziała, że jest ważna i otrzymała wsparcie, chociażby poprzez słowa: będę przy Tobie, przetrwamy ten trudny czas razem”. Czasami mniej oznacza więcej, dlatego wspierajmy i kierujmy swoje słowa do osoby chorej rozsądnie puentuje. Rozmawiajmy o depresji, nie tylko od święta Z okazji Międzynarodowego Dnia Walki z Depresją, w ramach kampanii #NASZAwtymGŁOWA 23 lutego 2021 r. o godz. 18:00 na profilu facebookowym - Nasza w tym głowa odbędzie się transmisja na żywo na temat depresji z udziałem psycholożki Katarzyny Grott z Warszawskiego Ośrodka Psychoterapii i Psychiatrii. W trakcie wydarzenia będą poruszone najważniejsze treści dotyczące tego, kiedy należy zgłosić się do specjalisty, jak wygląda leczenie, jak dawać wsparcie, albo czy warto skorzystać z lamp antydepresyjnych. To tylko  część wątków, które pojawią się w trakcie spotkania. #NASZAwtymGŁOWA, by stwarzać okazje do otwartych rozmów na temat depresji, dlatego serdecznie zachęcamy i zapraszamy do aktywnego udziału. Link do wydarzenia: https://tiny.pl/rld5b [1] Badanie „Barometr nastrojów Polaków w czasie epidemii” przeprowadzone na zlecenie Instytutu LB Medical. Badanie zostało zrealizowane w dniach 1-3.12.2020 przez agencję SW Research metodą wywiadów on-line (CAWI) na panelu internetowym SW Panel.[1] Raport ADP „Workforce View in Europe 2019”  

Obniżenie nastroju czy już depresja – jak je rozróżnić?

Ala za InfoWire.pl/pulsmedycyny.pl - 4 Lutego 2021 godz. 5:53
Dziś już niewielu specjalistów podaje w wątpliwość fakt, że depresja jest jedną z chorób cywilizacyjnych i stanowi znaczący problem indywidualny dla poszczególnych chorych, jak i społeczny, ponieważ nieskutecznie leczona prowadzi do inwalidyzacji pacjenta i pogarsza jego stan somatyczny. Jak wskazują eksperci, na depresję w ciągu całego życia może zachorować nawet 17 proc. polskiej populacji. Świadomość społeczna dotycząca depresji w ostatnich latach stanowczo się zwiększyła, a co za tym idzie do lekarskiej porady szuka coraz większa liczba osób, które zgłaszają objawy charakterystyczne dla depresji. Mimo to nadal jest to schorzenie, którego proces diagnostyczny jest w wielu przypadkach trudny i długotrwały: u nawet połowy chorych pozostaje ona nierozpoznana. Jak wskazał prof. dr hab. n. med. Tadeusz Parnowski, specjalista z dziedziny psychiatrii i psychogeriatrii, od pojawienia się pierwszych objawów do postawienia rozpoznania średnio mija nawet 8 lat. Czym jest depresja? Jak podkreślił ekspert, zdarza się, że krótkotrwałe obniżenie nastroju spowodowane jakimś stresującym lub negatywnym wydarzeniem określa się jako depresję – choć w większości dotknięte nim osoby są w stanie same „przepracować” negatywne emocje dzięki różnorodnym mechanizmom ochronnym. „Te krótkotrwałe depresje nie zmieniają znacząco naszego funkcjonowania. Osoby uskarżające się na obniżenie nastroju nadal podejmują względnie normalną aktywność zawodową i społeczną. Upośledzeniu nie ulegają także funkcje poznawcze pacjenta, a jeśli nawet pojawiają się myśli samobójcze, to mają one charakter przemijający” – powiedział prof. Tadeusz Parnowski, wskazując że tego rodzaju epizody nie wymagają z reguły interwencji psychiatrycznej, a w sytuacji częstych „nawrotów” można skonsultować się z psychologiem. Zgodnie z przyjętą definicją ICD-10 do objawów klinicznej depresji zalicza się obniżenie nastroju trwające co najmniej dwa tygodnie, zaburzenia napędu psychoruchowego, poczucie lęku i wewnętrznego niepokoju, pogorszenie jakości snu, zmniejszenie apetytu, obniżenie libido i nieprawidłowości rytmu dobowego. Jak dodał prof. Parnowski, w przebiegu depresji pojawiają się także objawy somatyczne: chorzy skarżą się np. na duszności, kołatanie serca, zaparcia czy ciągłe uczucie zmęczenia. Depresja kliniczna bezwzględnie wymaga konsultacji psychiatrycznej i odpowiednio dobranej terapii. W 1980 r. jako została opisana depresja sezonowa, która charakteryzuje się okresowym występowaniem objawów depresyjnych w miesiącach jesienno-zimowych. Ponadto wyodrębnia się też zjawisko określane z angielska jako Sunday Night Blues. Dotyka ono zazwyczaj osoby w wieku produkcyjnym, bardzo aktywne zawodowo i mocno wiążące swoje poczucie wartości z osiągnięciami zawodowymi. Choć żadne z tych zjawisk nie spełnia kryteriów klinicznych, zwiększa jednak ryzyko rozwoju depresji i obniża komfort życia. Depresja – skąd problemy z rozpoznaniem? Skoro społeczna świadomość dotycząca depresji w ostatnich latach wzrasta, dlaczego nadal jest to schorzenie dość trudne do zdiagnozowania? Zdaniem prof. Parnowskiego, odpowiedzialność za to ponoszą częściowo media, które krótkotrwałe obniżenie nastroju często ukazują pochopnie i bezrefleksyjnie jako kliniczną depresję. „Należy dodać, że wśród pacjentów spełniających kryteria klinicznej depresji występuje okresowość przebiegu. Ponadto wystąpienie pojedynczego epizodu depresji znacząco zwiększa ryzyko pojawienia się kolejnych np. w reakcji na różnorodne stresory” – powiedział prof. Parnowski. Ekspert dodał, że wśród licznych symptomów klinicznej depresji wyróżnia się również zmniejszoną wrażliwość sensoryczną na bodźce uchodzące za przyjemne, zmniejszoną umiejętność odczuwania przyjemności, mniejszą potrzebę kontaktów społecznych, apatię. „Diagnostykę dodatkowo utrudnia fakt, że istnieją takie przypadki zespołów depresyjnych, w przebiegu których pacjent manifestuje wyłącznie objawy somatyczne. Nie skarży się na obniżony nastrój, w zasadzie dość normalnie funkcjonuje na co dzień, ale coraz gorzej się czuje pod względem fizycznym. Tacy chorzy odwiedzają lekarzy wielu specjalności, ale żaden z nich nie potrafi postawić jednoznacznej diagnozy. W takich przypadkach zawsze warto rozważyć konsultację psychiatryczną” – zauważył prof. Tadeusz Parnowski. Objawy depresji maskowanych: Bóle głowy, Bezsenność, Zaburzenia ze strony układu pokarmowego, Zaburzenia ze strony układu mięśniowo-szkieletowego, Zaburzenia ze strony układu krążenia. Na podstawie konferencji „Depresja 2015” organizowanej przez Health Project Menagment.  

Dziś Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją

Ala za ORE, fot. pixabay.com - 23 Lutego 2020 godz. 14:57
Ustanowiony przez Ministerstwo Zdrowia Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją ma na celu upowszechnienie wiedzy na temat depresji, jej objawów i zachęcenie do podejmowania leczenia. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) depresja jest wiodącą przyczyną niesprawności i niezdolności do pracy na świecie oraz najczęściej spotykanym zaburzeniem psychicznym. Choruje na nią w ciągu całego życia kilkanaście procent populacji osób dorosłych. Choroba ta dotyka dwa razy częściej kobiet. Co dziesiąty pacjent zgłaszający się do lekarza pierwszego kontaktu z powodu innych dolegliwości ma pełnoobjawową depresję, a drugie tyle osób cierpi z powodu pojedynczych objawów depresyjnych. Niestety ponad połowa tych przypadków pozostaje nierozpoznana, a spośród osób z rozpoznaną depresją jedynie połowa otrzymuje adekwatne leczenie[1]. Stygmatyzacja chorób psychicznych, w tym depresji, nadal dla wielu osób na całym świecie stanowi barierę uniemożliwiającą szukanie pomocy. Poruszenie tematu depresji i rozmowa na jej temat pomogą przełamać tabu i w efekcie zachęcą większą liczbę osób do szukania pomocy. Depresja u dzieci, podobnie jak u dorosłych, wiąże się z długotrwałym obniżeniem nastroju. W przeciwieństwie do osób dorosłych u dzieci mogą nasilić się zachowania agresywne, destrukcyjne, autodestrukcyjne (na przykład samookaleczanie) i buntownicze, a także wzrasta drażliwość. Takie objawy nie mieszczą się w ramach klasyfikacji dotyczącej depresji. W związku z tym zdarza się, że u dzieci cierpiących na depresję stwierdza się zaburzenia zachowania lub nadpobudliwość psychoruchową, na przykład ADHD[2]. [1] Źródło: strona internetowa Głównego Inspektoratu Sanitarnego. [2] Źródło: blog Porcelanowe Aniołki, prowadzony przez nastolatki, które zmagały się z depresją. Po wygranej walce z tą chorobą postanowiły mówić głośno o przebytej chorobie, obalając krzywdzące stereotypy.