– Z badań przeprowadzonych przez IQS na zlecenie sieci Zdrofit wynika, że 69 proc. bywalców klubów fitness ćwiczy dla zdrowia. To wspaniale, bo mniej liczna jest ta grupa, która robi to wyłącznie pod presją mediów i znajomych, dla zachowania dobrej sylwetki bądź jej zbudowania, czyli dla samego wyglądu. Polacy doceniają, że zdrowie jest ważne i wiedzą, że poprzez ćwiczenia fizyczne można zachować, a nawet zyskać zdrowie – mówi agencji informacyjnej Newseria dr Katarzyna Korpolewska, psycholog.
Raport „Jak zdrowo ćwiczą Polacy”, zrealizowany w ramach kampanii „Postaw ZDRO przed FIT”, pokazuje również pozytywny wpływ regularnych treningów na poczucie pewności siebie osób aktywnych. Poza tym 66 proc. bywalców klubów fitness wie, że ćwiczenia bardzo dobrze rozładowują stres.
– Rozładowanie stresu to jedno, ale nie jesteśmy świadomi tego, że czasem ćwiczenia fizyczne mogą zastąpić w pewnym stopniu psychoterapię. Dźwigając jakieś ważne życiowe problemy, pod wpływem ćwiczeń możemy się pozbyć napięcia i poradzić sobie w trudnych momentach życia. Aktywność fizyczna pomaga także odzyskać bądź zachować dobre samopoczucie – mówi dr Katarzyna Korpolewska.
Każdy trening powinien być jednak umiejętnie dobrany i poprowadzony, z pełną świadomością, jaki ma to wpływ na nasze zdrowie i kondycję. Tymczasem 43 proc. częstych bywalców klubów fitness lub siłowni twierdzi, że dla osiągnięcia idealnej sylwetki zdarza im się przetrenować. Niemal co trzecia osoba uważa, że gdy ktoś przychodzi na trening i nie daje z siebie wszystkiego, to bezsensownie traci czas. Zbliżony odsetek uważa, że ich postępy są zbyt małe. Presja efektów, obawa przed byciem kimś gorszym czy ciągła pogoń za perfekcyjną sylwetką potwierdzają się także w innych deklaracjach. 30 proc. osób często porównuje się z innymi ćwiczącymi.
– Niektórzy popadają w pewien fanatyzm ćwiczeniowy, czyli ćwiczą tak bardzo, że są już zmęczeni, opadają z sił. Okazuje się, że zaledwie nieco ponad połowa badanych w momencie, kiedy czuje zmęczenie, pozwala sobie na odpoczynek. Zdarzają się jednak i tacy, którzy mimo zmęczenia ćwiczą dalej, a to może być czasem niebezpieczne – mówi dr Katarzyna Korpolewska.
Stąd pomysł na kampanię „Postaw ZDRO przed FIT”, aby uświadomić Polakom, że w parze z atrakcyjnym wyglądem powinna iść świadomość, jak w odpowiedzialny sposób dbać o siebie. Z badań wynika bowiem, że nadal istnieje dużo oporów i blokad związanych z ćwiczeniem w klubie czy na siłowni. Co czwarty badany przyznaje, że zrezygnował z podjęcia ćwiczeń w klubie fitness, bojąc się oceny ze strony innych.
– Chodzi o to, żeby w miejscu, gdzie ćwiczymy, nie było atmosfery presji, oceniania przez inne osoby. Jeśli jest to atmosfera swobody, jeśli ćwiczący mają poczucie bezpieczeństwa, na pewno sprzyja to efektom takich ćwiczeń. Co ciekawe, 40 proc. osób ćwiczących podoba się sobie. To jest trzy razy więcej niż wśród ludzi niećwiczących, a jeśli ktoś podoba się sobie, to być może już nie boi się oceny ze strony innych ludzi – mówi dr Katarzyna Korpolewska.
Z raportu wynika, że niemal co trzeci częsty bywalec klubu fitness spotyka się tam z drwiącym spojrzeniem innych ćwiczących. 21 proc. z nich ma poczucie, że nie pasują do tego miejsca z powodu braku markowych ciuchów. Z kolei widok osób z nadwagą nie podoba się prawie co piątemu ćwiczącemu. Nie brakuje jednak również takich osób, które doceniają atmosferę klubu i relacje, jakie tam panują.
– Poznają tam bardzo kompetentny personel, czyli czują, że są pod dobrą opieką, ale – co ważne – nawiązują kontakty towarzyskie. Te relacje doceniają bardziej stali bywalcy niż ci, którzy sporadycznie odwiedzają kluby fitness. Nie da się też ukryć, że wśród badanych były i takie osoby, które liczyły na to, że w klubach fitness będą mogły poznać partnera – mówi dr Katarzyna Korpolewska.
Celem kampanii „Postaw ZDRO przed FIT” jest zachęcenie Polaków do swojej wizji ćwiczenia w klubie – bez presji wyglądu czy rezultatów, bez porównywania się i oceny, za to w zgodzie ze sobą, dla własnego zdrowia i samopoczucia.