Choć odeszli, pozostaną w pamięci

Każdy miłośnik teatru, a tym bardziej tak niezwykłego jakim jest „Dialog”, ze smutkiem przyjął wiadomość o odejściu Jerzego Domina. Aktor spędził całe swoje życie na deskach Domku Kata zachwycając publiczność rozlicznymi kreacjami. Artysta był jednym z założycieli Teatru Propozycji „Dialog” oraz jego prezesem w latach 1967 -1968 oraz 1989 -1996.

Wiadomość jaka pojawiła się we wrześniu tego roku była nad wyraz smutna dla mieszkańców miasta i podopiecznych Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Koszalinie. Zmarł Tadeusz Woleń wieloletni działacz i Przewodniczący Zarządu Koła PSOUU, a od 2003 do 2015 roku pełnił funkcję Elektora Koła PSOUU w Koszalinie. Efektem wieloletnich działań Pana Wolenia było pozyskanie od władz miasta 2 budynków, które zostały przeznaczone na zajęcia terapeutyczno - rehabilitacyjne dla osób z niepełnosprawnością intelektualną, przy ul. Budowniczych 6 i Wyspiańskiego 4 w Koszalinie.

W lipcu koszalińskie środowisko muzyczne straciło Henryka Teplickiego, założyciela i szefa Grupy Jazzowej Dixieland. Trębacz był niestrudzonym propagatorem brzmienia nowoorleańskiego. Działał także na polu muzyki ludowej, np. z zespołem Przepiórki z Sarbinowa lub koszalińskim Bałtykiem. Jednak w połowie lat 90. ubiegłego wieku stworzył grupę Dixielad, która już na zawsze będzie kojarzyć się z jego nazwiskiem. Nadchodzące święta tym bardziej przypominają o Panu Henryku, gdyż to z jego inicjatywy, co roku odbywały się Zaduszki Jazzowe. Teplicki w marcu tego roku, został laureatem nagrody prezydenta miasta w kategorii osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury.

W lutym koszalinianie pożegnali byłego piłkarza, trenera oraz działacza Gwardii Koszalin - Zygmunta Michalę, który trwale zapisał się w historii koszalińskiej piłki nożnej. Do Gwardii trafił w 1967 roku z ówczesnej Polonii Gryfino (obecnie Energetyk). Był jedną z wiodących postaci koszalińskiego zespołu, świętującego w latach siedemdziesiątych największe sukcesy. Po zakończeniu piłkarskiej kariery szkolił kolejne pokolenia koszalińskich piłkarzy. W sezonie 1989/90 Jego podopieczni zdobyli tytuł Mistrza Polski Gwardyjskiego Pionu Sportowego, wygrywając m.in. z Gwardią Białystok oraz Wisłą Kraków. W ostatnich latach był stałym gościem trybun koszalińskich stadionów.

W maju w wieku 68 lat zmarł znakomity piłkarz „Gwardii”, Ireneusz Kowalczyk. Trafił do klubu pod koniec lat sześćdziesiątych z Włókniarza Białogard. Członek drużyny, która odnosiła największe sukcesy w historii rodzimej piłki nożnej. Uczestnik spotkania 1/8 finału rozgrywek Pucharu Polski przeciwko Górnikowi Zabrze (sezon 1975/76). Gwardia pokonała faworyzowanego rywala po rzutach karnych (w regulaminowym czasie 1:1). Decydującą „jedenastkę", w obecności 15 tysięcy kibiców, wykonał właśnie Ireneusz Kowalczyk. Barw Górnika bronili w tym meczu m.in. znakomici reprezentanci Polski - Andrzej Szarmach, Zygfryd Szołtysik oraz Henryk Wieczorek.


Wielkim zaskoczeniem było odejście Józefa Warchoła, który był zawodowym mistrzem świata w kick - boksingu, amatorskim mistrzem Polski w boksie i karate kyokushin. Gwiazdą polskich sportów uderzanych i legendarną postacią rodzimych sportów walki. Miał 51 lat.