Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

ks. Jan Twardowski: Można odejść na zawsze, by stale być blisko

Autor ekoszalin za kpt. Jarosław Barczewski, fot. chor. Aneta Kaczyńska-Nowakowska i Piotr Nowak 2 Listopada 2015 godz. 6:04
Akcja „Żołnierska Pamięć” ma zasięg ogólnokrajowy.

Uczestniczą w niej przedstawiciele niemal wszystkich jednostek wojskowych. Uczcić pamięć zmarłych dowódców i żołnierzy, złożyć wieńce i znicze na ich grobach jest naszą powinnością… Dlaczego? Wojsko – może jak żadna inna grupa społeczna – funkcjonuje przywiązaniem do tradycji, pewnej charakterystycznej prostoty zachowań definiowanej jako więź, koleżeństwo, braterstwo broni, jednolitość wizerunku i postaw. Ludzie w mundurach wiele czasu spędzają ze sobą. W koszarach. Na służbie. Na poligonie i realizując inne zadania poza domem. Z rodzinami na wycieczce. Na hali sportowej. W pubie. Wszędzie. Nabywamy wówczas pewnych manier, przyzwyczajeń i potrzeb. Jeśli stajemy przed potrzebą uzewnętrznienia naszych uczuć, to gotowi jesteśmy to ujawnić właśnie wtedy, kiedy wspominamy. Uczestnicząc w „Żołnierskiej Pamięci”, korzystając z Zaduszek i dnia Wszystkich Świętych wspominamy tych z nas, którzy odeszli. Pochylamy się myślami nad wspólnie spędzonym czasem, nad tym, co Oni wnieśli do naszego życia, co po sobie pozostawili i nad tym, kim dla nas byli. Przełożonymi, Kolegami, Przyjaciółmi a może po prostu tak jak my - Ludźmi w mundurach.

Nie trzeba tego robić, tutaj rozkazu nikt nie postawi…

Poprzedni artykuł
Następny artykuł