Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland

Gawłowski: To mordowanie dzików

2019-01-28 11:33:00 Ala za FB/Stanisław Gawłoski
Odstrzał dzików w Polsce to zwyczajne mordowanie. Nie da się tego inaczej wytłumaczył - mówił podczas konferencji Stanisław Gawłowski, poseł PO.

Czytaj też

Zatrzymać rzeź dzików

Ala za PZŁ, PO, Polityka, Newseek, TVN24 - 10 Stycznia 2019 godz. 4:19
- Od soboty będziemy mieli w Polsce do czynienia z rzezią dzików - mówi Stanisław Gawłowski, poseł PO. - Minister środowiska podpisując to rozporządzenie doprowadzi do tego, że gatunek dzika zniknie z polskiej przyrody - dodaje. Koszt odstrzelenia przez myśliwych jednego dzika jak wylicza Polski Związek Łowiecki wynosi średnio 3400 zł. strzelanie do dzików może się myśliwym opłacić. Za zastrzelenie dzika państwo płaci myśliwemu 300 złotych, a za dorosłe samice – nawet 650 złotych brutto. Wojnę z dzikami zapowiedział minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, a wiceminister Małgorzata Golińska ze Szczecinka pisała o konieczności „maksymalnego obniżenia liczebności populacji”. Wreszcie 28 grudnia podjęto decyzję o przeprowadzeniu zmasowanego odstrzału na terenie całego kraju. Niedługo później wszystkie koła łowieckie otrzymały informację o polowaniach, które mają się odbyć w dniach 12-13, 19-20 oraz 26-27 stycznia.Pełna współpraca ze wszystkimi organami Państwa i kompleksowe działania – tylko tak możemy odnieść sukces w walce z wirusem Afrykańskiego Pomoru Świń w populacji dzika. Zdajemy sobie sprawę z ogromnych konsekwencji przyrodniczych, gospodarczych i ekonomicznych obecności ASF w naszym kraju, dlatego temat zwalczania tego wirusa jest dla nas priorytetem. Polski Związek Łowiecki od wielu miesięcy realizuje kompleksowy i dobrze przygotowany plan, mający na celu zminimalizowanie ryzyka rozprzestrzeniania się ASF na obszarze całej Polski. Inne zdanie ma w tej sprawie opozycja. Politycy PO mówią: W całym kraju odbywają się pod hasłem "Stop rzezi dzików" protesty. Według ekspertów ds. środowiska nie jest możliwe ustalenie progu zagęszczenia populacji dzików, która zapobiegłaby rozwojowi choroby świń. „Plan eksterminacji dzików na terenie całego kraju w celu walki z ASF to działanie bez podstaw merytorycznych i wbrew wytycznym Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) oraz Strategii walki z ASF dla Unii Europejskiej” – uważa koalicja Niech Żyją! Unijni eksperci stwierdzili, że konieczne jest zaniechanie działań, które mogą doprowadzić do przenoszenia się wirusa na inne tereny. A masowy odstrzał może spowodować, że przestraszone dziki zmienią miejsce swojego bytowania. Podobnego zdania jest prof. Andrzej Elżanowski, zoolog z Uniwersytetu Warszawskiego, który już w sierpniu ubiegłego roku przekonywał, że masowe wybijanie dzików jest zupełnie nieuzasadnione. – Istnieje podejrzenie, że rezerwuarem choroby są hodowle świń, a nie dziki. Są też dane, które wskazują, że nawet przy bardzo niskiej gęstości populacji dzików ASF nadal się szerzy. Wiadomo na pewno, że intensywny odstrzał nie wpływa na tempo rozprzestrzeniania się wirusa – stwierdził Elżanowski w rozmowie z tygodnikiem „Polityka”. Wiele osób, nie tylko ekologów, sprzeciwia się pomysłowi masowego odstrzelenia dzików w Polsce. Do akcji przyłączyła się także Bogumiła Tiece, inspektor TOZ i koszalińska radna.  Od 1 kwietnia do końca listopada 2018 r. pozyskano w ramach polowań blisko 168 tys. dzików, przy prawie 3 mln wyjść w łowisko. Koszt społecznej pracy myśliwych, wraz z dojazdami oraz amunicją, szacuje się na kwotę blisko 583 mln zł. Oznacza to, że koszt pozyskania jednego dzika wynosi 3400 zł. Sumaryczny, roczny plan łowiecki na rok gospodarczy 2018/2019 zakłada pozyskanie ponad 185 tys. dzików, na dzień 30 listopada 2018 pozyskanie wynosi więc 90,7% rocznego planu. Realizacja planu łowieckiego nie stanowi zagrożenia dla populacji dzika. Pozyskanie dzika jest realizowane w ramach polowań indywidualnych. Realizowane jest także w ramach polowań zbiorowych, jak każdego roku, do 31 stycznia. W obecnym okresie prowadzone przez koła łowieckie polowania są koordynowane przez zarządy okręgowe. Kupiliśmy 203 sztuki chłodni do przechowywania dzików i użyczyliśmy je kołom łowieckim, jednocześnie dokonujemy stałych kontroli tych chłodni pod kątem prawidłowości ich użytkowania. Chłodnie są niezbędne zarówno do wykonywania odstrzału sanitarnego, jak i planowanego. Chcemy kupić kolejnych 200 chłodni. Prowadzimy odstrzał sanitarny dzików, będący nakazem Inspekcji Weterynaryjnej. Odstrzał sanitarny to działanie zlecone myśliwym przez ustawodawcę, zgodnie z obowiązującym prawem. Planujemy zakup urządzeń termowizyjnych do wyszukiwania dzików oraz prowadzenie badań telemetrycznych związanych z przemieszczaniem się tych zwierząt. Efekty Od 14 września 2018 r. nie odnotowano przypadków ASF w trzodzie chlewnej. Brak przypadków ASF u dzików poza strefami.  W połowie października 2018 r. Komisja Europejska uwolniła 60 polskich gmin od ograniczeń związanych z afrykańskim pomorem świń. Polska wystąpiła do KE o zniesienie restrykcji w kolejnych gminach. Na podstawie wypłacanych szkód łowieckich, które są znacznie niższe w obecnym sezonie łowieckim w stosunku do roku poprzedniego, możemy stwierdzić obniżoną populację dzika.

Jak postępować w przypadku znalezienia padłego dzika?

Ala za Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Szczecinie - 4 Kwietnia 2018 godz. 7:39
Afrykański pomór świń (ASF) to groźna choroba wirusowa, na którą chorują WYŁĄCZNIE ŚWINIE I DZIKI.    UWAGA!!! ZAGROŻENIE ASF!!!  PROSIMY UWAŻNIE PRZECZYTAĆ !!!  JAK POSTĘPOWAĆ W PRZYPADKU ZNALEZIENIA PADŁEGO DZIKA  Ludzie NIE SĄ wrażliwi na zakażenie wirusem ASF, stąd choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia i życia. Występowanie ASF wśród dzików stanowi jednak bardzo poważne zagrożenie dla trzody chlewnej. Wirus ASF może przez długi czas utrzymywać się w zwłokach padłych dzików, dlatego powinny być one usuwane ze środowiska.  Celem niniejszej akcji informacyjnej jest wsparcie działań zmierzających do eliminacji wirusa, poprzez usuwanie ze środowiska martwych dzików, potencjalnie zakażonych ASF. Ścisłe przestrzeganie poniższych zasad zminimalizuje ryzyko ewentualnego rozprzestrzenienia się choroby, w tym ryzyko wprowadzenia ASF do gospodarstw, w których utrzymywane są świnie.  Przez „dziki padłe” należy rozumieć zwłoki dzików (w tym dzików zabitych w wypadkach komunikacyjnych) świeże lub w dowolnym stadium rozkładu, w tym również kości dzików.  Jak postępować po znalezieniu padłego dzika?   jeżeli to możliwe, oznakować miejsce znalezienia zwłok dzika w celu ułatwienia ich odnalezienia przez właściwe służby;   powstrzymać się od dotykania zwłok dzika i pozostawić je w miejscu znalezienia;   zgłosić fakt znalezienia padłego dzika do właściwego miejscowo powiatowego lekarza weterynarii lub najbliższej lecznicy weterynaryjnej lub straży miejskiej lub miejscowego koła łowieckiego: w trakcie zgłoszenia należy podać miejsce znalezienia zwłok (np. charakterystyczne punkty orientacyjne lub współrzędne GPS), dane osoby zgłaszającej (w tym numer telefonu kontaktowego), liczbę znalezionych zwłok dzików w danym miejscu, ewentualnie stan zwłok padłych dzików (stan ewentualnego rozkładu, wyłącznie kości);    W związku z zagrożeniem ASF:   w lesie nie wolno pozostawiać żadnych odpadków żywnościowych;   należy powstrzymać się od wywoływania hałasu, który powoduje płoszenie dzików (w tym używania sprzętów lub pojazdów powodujących hałas);   nie spuszczać psów ze smyczy;   należy pamiętać, iż zgodnie z prawem, na obszarach występowania ASF, osobom mającym kontakt z dzikami nakazuje się stosowanie środków higieny niezbędnych do ograniczenia ryzyka szerzenia się ASF, w tym odkażanie rąk i obuwia;   należy przestrzegać zasady, że osoba, która znalazła padłego dzika, a tym samym mogła mieć kontakt z wirusem ASF, przez 72 godziny po tym fakcie, nie powinna wchodzić do miejsc, w których utrzymywane są świnie i nie wykonywać czynności związanych z obsługą świń.    Opracowano w Głównym Inspektoracie Weterynarii.    Zatwierdził: Paweł Niemczuk– Główny Lekarz Weterynarii.