Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
Wydarzenia

Pamięć o Janku Stawisińskim

Autor Artur Rutkowski/Robert Kuliński 13 Grudnia 2014 godz. 12:27
Przedstawiciele „Solidarności” i władz miasta złożyli kwiaty na grobie Janka Stawisińskiego, jednego z dziewięciu górników poległych w katowickiej Kopalni „Wujek” podczas pacyfikacji strajku z grudnia 1981 roku. Stawisiński urodził się w Koszalinie. Za namową kolegi wyjechał do Katowic podejmując pracę w „Wujku”. Trzy dni po ogłoszeniu stanu wojennego, górnicy rozpoczęli strajk okupacyjny, protestując przeciwko decyzji władz. Historia wydarzeń w kopalni stała się symbolem tragedii, jaką przeżyli obywatele w opresyjnym systemie politycznym PRL' u lat 80- tych ubiegłego wieku. Janek Stawisiński otrzymał postrzał w głowę, najprawdopodobniej z ręki snajpera ZOMO, który strzelał do protestujących z helikoptera. Ranny najpierw został zawieziony do szpitala w Szopienicach. Potem przewieziono go do szpitala w Ochojcu, gdzie zmarł 25 stycznia 1982 r., nie odzyskując przytomności. Miał 22 lata. Został pochowany w Koszalinie. Po latach rozpraw sądowych i walki o ukaranie osób odpowiedzialnych za wydarzenia w kopalni „Wujek” generał Kiszczak - ówczesny minister spraw wewnętrznych - w 2011 roku został uniewinniony.

1/8

2/8

3/8

4/8

5/8

6/8

7/8

8/8

Jeżeli nie życzą sobie Państwo, aby Państwa zdjęcie było zamieszczone w naszej galerii, prosimy przesłać informacje na adres email: redakcja@ekoszalin.pl. W tytule prosimy umieścić słowo WIZERUNEK. Po otrzymaniu informacji zdjęcie zostanie usunięte.

Czytaj też

Płomień wolności

Robert Kuliński / fot. Artur Rutkowski - 13 Grudnia 2014 godz. 20:26
W ramach obchodów 33. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, kilkudziesięcioosobowa grupa koszalinian zebrała się na Rynku Staromiejskim włączając się w ogólnopolską akcję Światło Wolności. Uczestnicy postawili zapalone znicze pod pomnikiem Jana Pawła II. Akcja miała na celu oddanie hołdu osobom śmiertelnie pobitym w starciach z milicją, internowanym, zwolnionym z pracy, relegowanym z uczelni oraz zmuszonym do emigracji z powodów politycznych.   Forma manifestacji odwołuje się do wydarzenia z 1981 roku, kiedy to mieszkańcy krajów zachodnich w wyrazie solidarności z narodem polskim w przeddzień wigilii Bożego Narodzenia zapalili świeczki w oknach.