Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
Sport

LWJ: Gwardia Koszalin - Energetyk Gryfino 2:1 (0:1)

Autor Artur Rutkowski 22 Września 2013 godz. 19:41
Juniorzy starsi Gwardii Koszalin w niedzielę 22 września rozgrywali mecz piątej kolejki Ligi Wojewódzkiej Juniorów Starszych. Podopieczni Marcina Liszwana, tym razem pokonali Energetyka Gryfino 2:1.

1/14

2/14

3/14

4/14

5/14

6/14

7/14

8/14

9/14

10/14

11/14

12/14

13/14

14/14

Jeżeli nie życzą sobie Państwo, aby Państwa zdjęcie było zamieszczone w naszej galerii, prosimy przesłać informacje na adres email: redakcja@ekoszalin.pl. W tytule prosimy umieścić słowo WIZERUNEK. Po otrzymaniu informacji zdjęcie zostanie usunięte.
Galeria z artykułu: Pokonali Energetyk w "10
Poprzednia galeria
Następna galeria

Czytaj też

Wreszcie wygrali

Artur Rutkowski - 11 Maj 2014 godz. 21:40
Juniorzy starsi Gwardii Koszalin przerwali wstydliwą serię czterech porażek z rzędu. Prowadzeni przez Marcina Lisztwana zawodnicy na własnym boisku pokonali Akademię Piłkarską Szczecinek 4:2. Wynik spotkania w pierwszej połowie otworzył Daniel Sidor. Niestety jeszcze przed przerwą goście doprowadzili do wyrównania. Po zmianie stron zmotywowani gwardziści zaczęli wreszcie grać jak oczekuje tego ich szkoleniowiec. Najpierw na 2:1 trafił Aleksander Sawicki, następnie wynik podwyższył Emilian Chwiałkowski, na co goście odpowiedzieli jednym trafieniem. Natomiast ostatnie słowo należało do gospodarzy, a konkretniej do Artura Wojacha, który na co dzień trenuje z pierwszą drużyną. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 4:2 dla Gwardii.   Po niedzielnym meczu koszalinianie z dorobkiem 42 punktów plasują się na trzeciej pozycji. W następny weekend Gwardia zmierzy się na wyjeździe z Flotą Świnoujście.

Energetyk skuteczniejszy

Artur Rutkowski - 18 Kwietnia 2014 godz. 14:26
Kolejny słaby występ zaliczyli podopieczni Marcina Lisztwana. W czwartek - 17 kwietnia - doznali oni drugiej porażki z rzędu. Gwardia Koszalin przegrała z Energetykiem Gryfino 1:4. Pierwsza połowa nie wskazywała na taki przebieg sytuacji. To koszalinianie jako pierwsi wyszli na prowadzenie 1:0, po bramce Łukasza Cygana. W tej części spotkania więcej bramek już nie padło.    Po zmianie stron zdecydowanie lepiej radzili sobie gospodarze, którzy najpierw doprowadzili do wyrównania 1:1, a następnie objęli prowadzenie. Ostatecznie Energetyk rozgromił koszalinian 1:4.   Była to już druga z rzędu porażka juniorów Gwardii. Wcześniej u siebie przegrali 1:2 z Chemikiem Police. Dodajmy, że przed meczem była szansa, aby koszalinianie powrócili na pozycję lidera (po remisie SALOS-u Szczecin z Błękitnymi Stargard Szczeciński 1:1).   Potknięcie SALOS-u wykorzystała natomiast kołobrzeska Kotwica, która w następnej kolejce zmierzy się z Gwardią Koszalin.

Zepchnięci ze szczytu

Artur Rutkowski - 13 Kwietnia 2014 godz. 22:14
W niedzielę 13 kwietnia juniorzy Gwardii Koszalin niespodziewanie przegrali na własnym boisku z Chemikiem Police 1:2. Należy wspomnieć, że mecz toczył się przy mocnych podmuchach wiatru, co utrudniało grę obu zespołom. Pierwsza połowa toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, gdzie lepiej radzili sobie goście. Jednak podopieczni Marcina Lisztwana, od czasu do czasu przedostawali się pod bramkę Chemika. Za zagranie ręką, jedna z akcji koszalinian zakończyła się rzutem karnym. Jedenastkę pewnym strzałem na gola zamienił  Aleksander Sawicki. Chwilę później, również z rzutu karnego Goście doprowadzili do wyrównania. Więcej bramek w pierwszej połowie już nie padło.   Druga połowa niestety zaczęła się bardzo źle dla gwardzistów. Jeden z zawodników Chemika przedryblował niemal połowę boiska, po czym lekkim uderzeniem w długi róg wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Mecz ostatecznie zakończył się porażką Gwardii 1:2. Była to pierwsza porażka koszalinian w rundzie wiosennej.   Porażka zepchnęła Gwardię na drugą pozycję w tabeli, ale warto dodać, że posiada tyle samo punktów, co nowy lider SALOS Szczecin. 

Lisztwan: Chcemy wygrać ligę

Artur Rutkowski - 26 Listopada 2013 godz. 20:49
Zakończyły się rozgrywki Juniorów Starszych w Lidze Wojewódzkiej, w której drużyna Gwardii zajęła wysokie drugie miejsce. Udało nam się porozmawiać o tej rundzie, a także o planach na rundę wiosenną ze szkoleniowcem juniorów koszalińskiego zespołu - Marcinem Lisztwanem.  Jaki był według Pana najlepszy mecz w minionej rundzie? - Było parę spotkań, w których strzeliliśmy po kilka bramek i wysoko wygrywaliśmy, jednak wyróżniłbym dwa spotkania. Oba na własnym boisku, które wygrywaliśmy stosunkiem 3:2 z Kotwicą Kołobrzeg i Salosem Szczecin. Były niezwykle emocjonujące i trzymające w napięciu. Najpierw prowadziliśmy 1:0, by później przegrywać 1:2, a w końcowym rozrachunku przechylić szale zwycięstwa na swoją korzyść. Co ciekawe w obu tych spotkaniach bramki na 3:2 strzelał Natan Pytliński, wchodząc z ławki rezerwowych.   Czy w Pana zespole w minionych 14 meczach był zawodnik, który zasługuje na regularne powołania do pierwszego zespołu? - Myślę, że dwóch zawodników wyraźnie dało sygnał, że zasługują na występy w trzeciej lidze. Są to Daniel Sidor i Sebastian Ginter, którzy de facto zostali sprowadzeni przed sezonem do zespołu seniorów,  przy okazji wzmacniając kadrę juniorów. Jednak Trenerzy pierwszego zespołu zauważyli również w naszych szeregach innych zawodników, którzy dostali szanse pokazania się podczas treningów i zostali włączeni do pierwszej  kadry. Jest to kapitan zespołu Aleksander Sawicki, Michał bugaj, a także najmłodszy w drużynie 16-letni Aleksander Karbowiak. Oni jednak na swoją szansę muszą jeszcze trochę poczekać.   Którą porażkę na długo zapamiętacie? - Jeśli chodzi o porażki to trzeba przyznać, że było ich mało. Były jednak dla Nas bardzo bolesne. Najbardziej zapadła mi w pamięć derbowa w Kołobrzegu. Zbyt łatwo przegraliśmy też na własnym boisku z Chemikiem Police, dając zrewanżować się Policzanom za wysoką porażkę na ich boisku. Przykra była też przegrana  z Salosem w Szczecinie 3:2, gdzie dwukrotnie obejmowaliśmy prowadzenie , jednak nie udało nam się wygrać.   Po 14 spotkaniach zajmujecie pozycję wicelidera, czy jesteście w stanie powalczyć, o coś więcej niż "tylko" wygranie ligi? - Na półmetku rozgrywek jesteśmy na drugiej pozycji z taką samą ilością punktów jak lider Salos Szczecin. Przed rozgrywkami zakładałem, że zdecydowanie stać nas na pierwszą czwórkę. Plan minimum został, więc wykonany. Liga pokazała, że walka o mistrzostwo Ligi Wojewódzkiej rozegra się miedzy czterema zespołami: Salosem Szczecin, Gwardią Koszalin, Kotwicą Kołobrzeg i Chemikiem Police. W tym momencie za cel stawiamy sobie wygranie ligi. To daje możliwość awansu do Centralnej Ligi Juniorów, więc, jeśli taka szansa się nadarzy, będzie to nasz kolejny cel. Póki co cieszymy się z dobrej formy, bardzo dobrego miejsca i z optymizmem patrzymy w przyszłość. Zdajemy też sobie sprawę jak wiele pracy jeszcze przed nami.   Jakie zwycięstwo sprawiło wam największą radość? - Każde. Na pewno najbardziej ucieszyły te dwa, które przyszły najciężej, czyli na własnym stadionie z Kotwicą Kołobrzeg i ostatnie z Salosem Szczecin, które było ogromnie ważne dla układu tabeli na koniec rundy.   Posiadacie najlepszy atak w lidze, jaka jest na to recepta? - To prawda. Zdobyliśmy w tej rundzie 46 bramek. Myślę, że to z powodu ofensywnej gry, na którą  pracuje cały zespół. Mamy nie jednego czy dwóch, ale kilku zawodników, którzy potrafią wziąć ciężar gry na siebie. Po 7 bramek zdobyli Karol Pudzik i Aleksander Sawicki, 6 bramek strzelił Emil Chwiałkowski, po 5 goli na swoim koncie mają Sebastian Ginter i Daniel Sidor, ale i inni zawodnicy strzelali ważne bramki. Jestem zadowolony z gry w ataku, zdecydowanie mniej z gry obronnej. 28 straconych bramek martwi, choć po części było to efektem wielu roszad w linii defensywnej spowodowanych kontuzjami czy kartkami. Na grę obronną powinien pracować cały zespół - musimy koniecznie poprawić fazę szybkiego przejścia z ataku do obrony po stracie piłki. Jeśli będziemy grali bardziej odpowiedzialnie i wyeliminujemy własne błędy, to wyniki mogą być jeszcze bardziej okazale.   Jak będziecie przygotowywać się do rundy wiosennej, czy w planach macie turnieje? - Po okresie roztrenowania i przerwy świątecznej okres przygotowawczy do rundy wiosennej rozpoczniemy 13 stycznia. Będziemy przygotowywać się na koszalińskich obiektach, a w okresie ferii mamy w planie wyjazd na obóz, który będzie kolejnym etapem przygotowań. Jeśli chodzi o turnieje halowe to być może weźmiemy udział w jednym lub dwóch, ale bardziej dla dobrej zabawy, niż z nastawieniem na wynik. Bardziej interesują mnie mecze sparingowe na dużym boisku, których będziemy chcieli rozegrać jak najwięcej.   Czego, by Pan sobie i swojemu zespołowi życzył na rundę wiosenną? - Oczywiście zrealizowania celu jaki sobie postawiliśmy. Radości ze zdobywanych bramek i zwycięskich spotkań. Tego życzę również naszym kibicom, którzy zawsze nas wspierają. Sobie i zawodnikom, życzę zdrowia, żeby omijały nas kontuzje tak abyśmy mogli do każdego meczu wychodzić z pełnym składzie personalnym. Korzystając z okazji chciałbym podziękować wszystkim trenerom oraz zarządowi klubu za prace włożoną w rozwój naszej młodzieży. Efekty, są coraz bardziej widoczne i oby jak dalej.    Dziękuje za rozmowę - Dziękuje

LWJ: Gwardia Koszalin - Chemik Police 1:4 (1:2)

Artur Rutkowski - 3 Listopada 2013 godz. 14:18
Podopieczni Marcina Lisztwana rozegrali kolejny mecz w ramach Wojewódzkiej Ligi Juniorów Starszych. Niestety lider rozgrywek poniósł drugą porażkę z rzędu, tym razem 1:4 z Chemikiem Police.