Pierwsza połowa nie wskazywała na taki przebieg sytuacji. To koszalinianie jako pierwsi wyszli na prowadzenie 1:0, po bramce Łukasza Cygana. W tej części spotkania więcej bramek już nie padło.
Po zmianie stron zdecydowanie lepiej radzili sobie gospodarze, którzy najpierw doprowadzili do wyrównania 1:1, a następnie objęli prowadzenie. Ostatecznie Energetyk rozgromił koszalinian 1:4.
Była to już druga z rzędu porażka juniorów Gwardii. Wcześniej u siebie przegrali 1:2 z Chemikiem Police. Dodajmy, że przed meczem była szansa, aby koszalinianie powrócili na pozycję lidera (po remisie SALOS-u Szczecin z Błękitnymi Stargard Szczeciński 1:1).
Potknięcie SALOS-u wykorzystała natomiast kołobrzeska Kotwica, która w następnej kolejce zmierzy się z Gwardią Koszalin.