Koszalin, Poland
KATEGORIA

Wideo

Jarmark Bożonarodzeniowy w Koszalinie: tłumy mieszkańców, świąteczne światło i radość bycia razem

Film Ala, foto: FB/Tomasz Sobieraj, film: FB/KOWR Koszalin - 22 Grudnia 2025 godz. 3:18
Przez kilka grudniowych dni Park przy Amfiteatrze w Koszalinie zamienił się w miejsce, w którym naprawdę dało się poczuć święta. Między straganami rozbrzmiewały rozmowy i śmiech, unosił się zapach pierników, grzańca i świątecznych potraw, a tłumy mieszkańców – całymi rodzinami – przychodziły po to, by choć na chwilę zwolnić i pobyć razem. W ciepłych słowach podsumował to Tomasz Sobieraj, prezydent Koszalina: „Z całego serca dziękuję za te kilka grudniowych dni, które spędziliśmy razem na Jarmarku Bożonarodzeniowym. Przez te parę dni Park przy Amfiteatrze żył rozmowami, śmiechem, zapachem świąt i zwykłą, ludzką radością bycia razem, dokładnie taką, jakiej wszyscy w tym czasie potrzebujemy”. Podkreślił również wdzięczność wobec wszystkich osób zaangażowanych w przygotowanie wydarzenia – wystawców, artystów, rzemieślników, muzyków i zespołu organizacyjnego. Jak zaznaczył, było widać serce włożone w każdy detal, a jarmark stał się czymś więcej niż wydarzeniem – prawdziwym spotkaniem ludzi. Świąteczne wieczory, gdy miasto świeci najmocniej Jarmark szczególnie pięknie wyglądał po zachodzie słońca. To wtedy park rozświetlały iluminacje, a świąteczna atmosfera udzielała się wszystkim najmocniej. W sobotnie wieczory widać było prawdziwe tłumy – mieszkańcy spacerowali między stoiskami, próbowali przysmaków, a potem przenosili się także do Parku Książąt Pomorskich, gdzie chętnie robili pamiątkowe zdjęcia przy dekoracjach i światełkach. Smaki, rękodzieło i program, który przyciągał przez cały dzień Oprócz straganów z ozdobami, prezentami i kulinariami, na gości czekał bogaty program. Dużym zainteresowaniem cieszyły się pokazy kulinarne i degustacje – pachnące wigilią i inspiracjami z różnych stron świata. Artyści i zespoły muzyczne dbali o nastrojową oprawę, a koncerty kolęd i pastorałek sprawiały, że park stawał się na chwilę wspólnym domem – takim, w którym każdy mógł dołączyć, nawet tylko cichym nuceniem. Najmłodsi w centrum uwagi Szczególne emocje budziły atrakcje dla dzieci. Najmłodsi przeżywali swoje małe święta: wspólne ubieranie choinek, spotkania ze Świętym Mikołajem, wrzucanie listów pełnych marzeń do skrzynki, warsztaty twórcze i radosny śmiech przy karuzeli. Dla rodzin ważne było też to, że jarmark był miejscem bezpiecznym i przyjaznym – takim, gdzie można po prostu pobyć razem. Koncert, który zamknął jarmark jak świąteczna klamra Pięknym zwieńczeniem wydarzenia okazał się koncert Michała Słobodziana. Wielu uczestników mówiło o nim jak o prawdziwej perełce jarmarku: nastrojowy, pełen ciepła, spokojny i bardzo „bożonarodzeniowy”. Kolędy w jego wykonaniu brzmiały wyjątkowo – poruszały i wprowadzały w ten rodzaj ciszy, który pojawia się, gdy człowiek na moment przestaje się spieszyć. Podziękowania i świąteczna puenta Organizatorzy dziękowali wszystkim, którzy tworzyli ten klimat: mieszkańcom i gościom – rodzinom z dziećmi, seniorom, młodzieży i grupom przyjaciół – a także wystawcom, rzemieślnikom, twórcom, muzykom, prowadzącym oraz osobom pracującym przy realizacji wydarzenia. Podziękowania skierowano również do partnerów, w tym Koszalin Centrum Pomorza oraz Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Koszaliński Jarmark Bożonarodzeniowy pokazał, że magia świąt nie bierze się wyłącznie z dekoracji. Rodzi się przede wszystkim z ludzi – z rozmów, uśmiechów, wspólnego czasu i drobnych chwil, które zostają w pamięci na długo po tym, gdy zgasną światełka.   

Jarmark Bożonarodzeniowy w Koszalinie: tłumy mieszkańców, świąteczne światło i radość bycia razem

Film Ala, foto: FB/Tomasz Sobieraj, film: FB/KOWR Koszalin - 22 Grudnia 2025 godz. 3:18
Przez kilka grudniowych dni Park przy Amfiteatrze w Koszalinie zamienił się w miejsce, w którym naprawdę dało się poczuć święta. Między straganami rozbrzmiewały rozmowy i śmiech, unosił się zapach pierników, grzańca i świątecznych potraw, a tłumy mieszkańców – całymi rodzinami – przychodziły po to, by choć na chwilę zwolnić i pobyć razem. W ciepłych słowach podsumował to Tomasz Sobieraj, prezydent Koszalina: „Z całego serca dziękuję za te kilka grudniowych dni, które spędziliśmy razem na Jarmarku Bożonarodzeniowym. Przez te parę dni Park przy Amfiteatrze żył rozmowami, śmiechem, zapachem świąt i zwykłą, ludzką radością bycia razem, dokładnie taką, jakiej wszyscy w tym czasie potrzebujemy”. Podkreślił również wdzięczność wobec wszystkich osób zaangażowanych w przygotowanie wydarzenia – wystawców, artystów, rzemieślników, muzyków i zespołu organizacyjnego. Jak zaznaczył, było widać serce włożone w każdy detal, a jarmark stał się czymś więcej niż wydarzeniem – prawdziwym spotkaniem ludzi. Świąteczne wieczory, gdy miasto świeci najmocniej Jarmark szczególnie pięknie wyglądał po zachodzie słońca. To wtedy park rozświetlały iluminacje, a świąteczna atmosfera udzielała się wszystkim najmocniej. W sobotnie wieczory widać było prawdziwe tłumy – mieszkańcy spacerowali między stoiskami, próbowali przysmaków, a potem przenosili się także do Parku Książąt Pomorskich, gdzie chętnie robili pamiątkowe zdjęcia przy dekoracjach i światełkach. Smaki, rękodzieło i program, który przyciągał przez cały dzień Oprócz straganów z ozdobami, prezentami i kulinariami, na gości czekał bogaty program. Dużym zainteresowaniem cieszyły się pokazy kulinarne i degustacje – pachnące wigilią i inspiracjami z różnych stron świata. Artyści i zespoły muzyczne dbali o nastrojową oprawę, a koncerty kolęd i pastorałek sprawiały, że park stawał się na chwilę wspólnym domem – takim, w którym każdy mógł dołączyć, nawet tylko cichym nuceniem. Najmłodsi w centrum uwagi Szczególne emocje budziły atrakcje dla dzieci. Najmłodsi przeżywali swoje małe święta: wspólne ubieranie choinek, spotkania ze Świętym Mikołajem, wrzucanie listów pełnych marzeń do skrzynki, warsztaty twórcze i radosny śmiech przy karuzeli. Dla rodzin ważne było też to, że jarmark był miejscem bezpiecznym i przyjaznym – takim, gdzie można po prostu pobyć razem. Koncert, który zamknął jarmark jak świąteczna klamra Pięknym zwieńczeniem wydarzenia okazał się koncert Michała Słobodziana. Wielu uczestników mówiło o nim jak o prawdziwej perełce jarmarku: nastrojowy, pełen ciepła, spokojny i bardzo „bożonarodzeniowy”. Kolędy w jego wykonaniu brzmiały wyjątkowo – poruszały i wprowadzały w ten rodzaj ciszy, który pojawia się, gdy człowiek na moment przestaje się spieszyć. Podziękowania i świąteczna puenta Organizatorzy dziękowali wszystkim, którzy tworzyli ten klimat: mieszkańcom i gościom – rodzinom z dziećmi, seniorom, młodzieży i grupom przyjaciół – a także wystawcom, rzemieślnikom, twórcom, muzykom, prowadzącym oraz osobom pracującym przy realizacji wydarzenia. Podziękowania skierowano również do partnerów, w tym Koszalin Centrum Pomorza oraz Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Koszaliński Jarmark Bożonarodzeniowy pokazał, że magia świąt nie bierze się wyłącznie z dekoracji. Rodzi się przede wszystkim z ludzi – z rozmów, uśmiechów, wspólnego czasu i drobnych chwil, które zostają w pamięci na długo po tym, gdy zgasną światełka.   

Jarmark Bożonarodzeniowy w Koszalinie: tłumy mieszkańców, świąteczne światło i radość bycia razem

Film Ala, foto: FB/Tomasz Sobieraj, film: FB/KOWR Koszalin - 22 Grudnia 2025 godz. 3:18
Przez kilka grudniowych dni Park przy Amfiteatrze w Koszalinie zamienił się w miejsce, w którym naprawdę dało się poczuć święta. Między straganami rozbrzmiewały rozmowy i śmiech, unosił się zapach pierników, grzańca i świątecznych potraw, a tłumy mieszkańców – całymi rodzinami – przychodziły po to, by choć na chwilę zwolnić i pobyć razem. W ciepłych słowach podsumował to Tomasz Sobieraj, prezydent Koszalina: „Z całego serca dziękuję za te kilka grudniowych dni, które spędziliśmy razem na Jarmarku Bożonarodzeniowym. Przez te parę dni Park przy Amfiteatrze żył rozmowami, śmiechem, zapachem świąt i zwykłą, ludzką radością bycia razem, dokładnie taką, jakiej wszyscy w tym czasie potrzebujemy”. Podkreślił również wdzięczność wobec wszystkich osób zaangażowanych w przygotowanie wydarzenia – wystawców, artystów, rzemieślników, muzyków i zespołu organizacyjnego. Jak zaznaczył, było widać serce włożone w każdy detal, a jarmark stał się czymś więcej niż wydarzeniem – prawdziwym spotkaniem ludzi. Świąteczne wieczory, gdy miasto świeci najmocniej Jarmark szczególnie pięknie wyglądał po zachodzie słońca. To wtedy park rozświetlały iluminacje, a świąteczna atmosfera udzielała się wszystkim najmocniej. W sobotnie wieczory widać było prawdziwe tłumy – mieszkańcy spacerowali między stoiskami, próbowali przysmaków, a potem przenosili się także do Parku Książąt Pomorskich, gdzie chętnie robili pamiątkowe zdjęcia przy dekoracjach i światełkach. Smaki, rękodzieło i program, który przyciągał przez cały dzień Oprócz straganów z ozdobami, prezentami i kulinariami, na gości czekał bogaty program. Dużym zainteresowaniem cieszyły się pokazy kulinarne i degustacje – pachnące wigilią i inspiracjami z różnych stron świata. Artyści i zespoły muzyczne dbali o nastrojową oprawę, a koncerty kolęd i pastorałek sprawiały, że park stawał się na chwilę wspólnym domem – takim, w którym każdy mógł dołączyć, nawet tylko cichym nuceniem. Najmłodsi w centrum uwagi Szczególne emocje budziły atrakcje dla dzieci. Najmłodsi przeżywali swoje małe święta: wspólne ubieranie choinek, spotkania ze Świętym Mikołajem, wrzucanie listów pełnych marzeń do skrzynki, warsztaty twórcze i radosny śmiech przy karuzeli. Dla rodzin ważne było też to, że jarmark był miejscem bezpiecznym i przyjaznym – takim, gdzie można po prostu pobyć razem. Koncert, który zamknął jarmark jak świąteczna klamra Pięknym zwieńczeniem wydarzenia okazał się koncert Michała Słobodziana. Wielu uczestników mówiło o nim jak o prawdziwej perełce jarmarku: nastrojowy, pełen ciepła, spokojny i bardzo „bożonarodzeniowy”. Kolędy w jego wykonaniu brzmiały wyjątkowo – poruszały i wprowadzały w ten rodzaj ciszy, który pojawia się, gdy człowiek na moment przestaje się spieszyć. Podziękowania i świąteczna puenta Organizatorzy dziękowali wszystkim, którzy tworzyli ten klimat: mieszkańcom i gościom – rodzinom z dziećmi, seniorom, młodzieży i grupom przyjaciół – a także wystawcom, rzemieślnikom, twórcom, muzykom, prowadzącym oraz osobom pracującym przy realizacji wydarzenia. Podziękowania skierowano również do partnerów, w tym Koszalin Centrum Pomorza oraz Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Koszaliński Jarmark Bożonarodzeniowy pokazał, że magia świąt nie bierze się wyłącznie z dekoracji. Rodzi się przede wszystkim z ludzi – z rozmów, uśmiechów, wspólnego czasu i drobnych chwil, które zostają w pamięci na długo po tym, gdy zgasną światełka.   

Jarmark Bożonarodzeniowy w Koszalinie: tłumy mieszkańców, świąteczne światło i radość bycia razem

Film Ala, foto: FB/Tomasz Sobieraj, film: FB/KOWR Koszalin - 22 Grudnia 2025 godz. 3:18
Przez kilka grudniowych dni Park przy Amfiteatrze w Koszalinie zamienił się w miejsce, w którym naprawdę dało się poczuć święta. Między straganami rozbrzmiewały rozmowy i śmiech, unosił się zapach pierników, grzańca i świątecznych potraw, a tłumy mieszkańców – całymi rodzinami – przychodziły po to, by choć na chwilę zwolnić i pobyć razem. W ciepłych słowach podsumował to Tomasz Sobieraj, prezydent Koszalina: „Z całego serca dziękuję za te kilka grudniowych dni, które spędziliśmy razem na Jarmarku Bożonarodzeniowym. Przez te parę dni Park przy Amfiteatrze żył rozmowami, śmiechem, zapachem świąt i zwykłą, ludzką radością bycia razem, dokładnie taką, jakiej wszyscy w tym czasie potrzebujemy”. Podkreślił również wdzięczność wobec wszystkich osób zaangażowanych w przygotowanie wydarzenia – wystawców, artystów, rzemieślników, muzyków i zespołu organizacyjnego. Jak zaznaczył, było widać serce włożone w każdy detal, a jarmark stał się czymś więcej niż wydarzeniem – prawdziwym spotkaniem ludzi. Świąteczne wieczory, gdy miasto świeci najmocniej Jarmark szczególnie pięknie wyglądał po zachodzie słońca. To wtedy park rozświetlały iluminacje, a świąteczna atmosfera udzielała się wszystkim najmocniej. W sobotnie wieczory widać było prawdziwe tłumy – mieszkańcy spacerowali między stoiskami, próbowali przysmaków, a potem przenosili się także do Parku Książąt Pomorskich, gdzie chętnie robili pamiątkowe zdjęcia przy dekoracjach i światełkach. Smaki, rękodzieło i program, który przyciągał przez cały dzień Oprócz straganów z ozdobami, prezentami i kulinariami, na gości czekał bogaty program. Dużym zainteresowaniem cieszyły się pokazy kulinarne i degustacje – pachnące wigilią i inspiracjami z różnych stron świata. Artyści i zespoły muzyczne dbali o nastrojową oprawę, a koncerty kolęd i pastorałek sprawiały, że park stawał się na chwilę wspólnym domem – takim, w którym każdy mógł dołączyć, nawet tylko cichym nuceniem. Najmłodsi w centrum uwagi Szczególne emocje budziły atrakcje dla dzieci. Najmłodsi przeżywali swoje małe święta: wspólne ubieranie choinek, spotkania ze Świętym Mikołajem, wrzucanie listów pełnych marzeń do skrzynki, warsztaty twórcze i radosny śmiech przy karuzeli. Dla rodzin ważne było też to, że jarmark był miejscem bezpiecznym i przyjaznym – takim, gdzie można po prostu pobyć razem. Koncert, który zamknął jarmark jak świąteczna klamra Pięknym zwieńczeniem wydarzenia okazał się koncert Michała Słobodziana. Wielu uczestników mówiło o nim jak o prawdziwej perełce jarmarku: nastrojowy, pełen ciepła, spokojny i bardzo „bożonarodzeniowy”. Kolędy w jego wykonaniu brzmiały wyjątkowo – poruszały i wprowadzały w ten rodzaj ciszy, który pojawia się, gdy człowiek na moment przestaje się spieszyć. Podziękowania i świąteczna puenta Organizatorzy dziękowali wszystkim, którzy tworzyli ten klimat: mieszkańcom i gościom – rodzinom z dziećmi, seniorom, młodzieży i grupom przyjaciół – a także wystawcom, rzemieślnikom, twórcom, muzykom, prowadzącym oraz osobom pracującym przy realizacji wydarzenia. Podziękowania skierowano również do partnerów, w tym Koszalin Centrum Pomorza oraz Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Koszaliński Jarmark Bożonarodzeniowy pokazał, że magia świąt nie bierze się wyłącznie z dekoracji. Rodzi się przede wszystkim z ludzi – z rozmów, uśmiechów, wspólnego czasu i drobnych chwil, które zostają w pamięci na długo po tym, gdy zgasną światełka.   

S6: Dziś uroczyste otwarcie trasy Koszalin–Słupsk

Film Art, film: GDDKiA - 22 Grudnia 2025 godz. 1:48
Kierowcy z Pomorza i Pomorza Zachodniego mogą szykować się na długo wyczekiwaną zmianę. Dziś o godzinie 10:00, na granicy województw Zachodniopomorskiego i Pomorskiego, nastąpi uroczyste otwarcie drogi ekspresowej S6 Koszalin - Słupsk. Kierowcy pojadą nową trasą w godzinach popołudniowych. Samo otwarcie przejazdu drogą S6 odbędzie się po zakończeniu uroczystości. Końcowe zmiany organizacji ruchu będą wprowadzane od godziny 12, w godzinach popołudniowych cała trasa powinna być już w pełni przejezdna - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, oddział w Szczecinie.   Nowa trasa to 46 km dwujezdniowej drogi ekspresowej, 8 węzłów i 41 obiektów mostowych.    Prawie 45 kilometrów nowej trasy W ramach planowanego otwarcia kierowcy otrzymają do dyspozycji dwa odcinki drogi S6: Koszalin – Sławno, Sławno – Słupsk. Łączna długość udostępnionych fragmentów wyniesie blisko 45 kilometrów. Na dalszym odcinku, ze Słupska do Lęborka, prace budowlane wciąż trwają. Zgodnie z aktualnymi zapowiedziami, cała trasa S6 ze Szczecina do Trójmiasta ma zostać ukończona w połowie przyszłego roku.  

„Niech radosny, radosny, radosny będzie ten czas”. Bartosz Czaja i Bogna Jaśkiewicz zaśpiewali na scenie koszalińskiego jarmarku

Film Ala, fot. i film FB/CK 105 Koszalin - 21 Grudnia 2025 godz. 6:36
Świąteczny klimat na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Koszalinie miał w sobotę wyjątkowo muzyczne oblicze. Na scenie zabrzmiały słowa o ciepłych życzeniach, kartkach wysyłanych do bliskich i radosnym czasie, który łączy ludzi – a publiczność chętnie dawała się porwać nastrojowi. Jednym z najbardziej wyczekiwanych momentów wieczoru było świąteczne kolędowanie, podczas którego na scenie wystąpił Bartosz Czaja. Artysta – wspólnie z Bogną Jaśkiewicz – zaprezentował repertuar, który idealnie wpisał się w atmosferę jarmarku: spokojną, rodzinną, pełną uśmiechów i wzruszeń. Wykonanie utworu, w którym pojawia się motyw „świąt widzianych w marzeniach” oraz życzenie, by „ten czas był radosny”, stało się dla wielu słuchaczy symbolicznym przypomnieniem o tym, co w grudniu najważniejsze: bliskości, życzliwości i pamięci o innych. Wspólny śpiew i reakcje publiczności pokazały, że takie koncerty są czymś więcej niż tylko punktem programu – są chwilą, która potrafi zatrzymać na moment codzienny pośpiech. Koszaliński jarmark już od pierwszych dni przyciągał mieszkańców muzyką i wydarzeniami na żywo, ale sobotni występ Bartosza Czai i Bogny Jaśkiewicz na długo pozostanie w pamięci tych, którzy tego wieczoru byli pod sceną. To właśnie takie chwile – proste, szczere i wspólne – budują magię świąt w mieście.