Początek meczu był lepszy dla zespołu z Koszalina mimo, że pierwsze punkty zdobyli gospodarze. Dzięki punktom Szewczyka, Gawrońskiego i Obrębskiego KUKS prowadził 6:2. Następnie w pierwszej kwarcie podopiecznym Józefa Janiela nie udało się zdobyć już żadnego punktu z gry. Po 10 minutach Kotwica prowadziła 7:14.
Druga ćwiartka rozpoczęła się od zdobycia punktów przez Dudka dla KUKS-u. Jednak następnie na boisku rządzili kołobrzeżanie, którzy do przerwy zdołali wyjść na prowadzenie różnicą 21 punktów 13:34.
Po zmianie stron nieco lepiej wyglądała gra koszalinian, ale w dalszym ciągu przewagę posiadała Kotwica. Ambitnie grający KUKS nie był tego dnia w stanie przeciwstawić się sile ofensywnej swojego rywala. W 9 minucie tej odsłony gospodarze prowadzili już 57:24. W końcówce punkty zdobywali już tylko gracze z Koszalina: Gibaszek, Szewczy oraz Wudarski.
Na ostatnią kwartę KUKS wychodził ze stratą 27 punktów i było niemal pewne, że tego dnia będzie musiał uznać wyższość rywala zza miedzy. Jednak pierwsza minuta, w której udało się odrobić siedem punktów dawała nadzieję. Sześć minut przed końcem było już "tylko" 44:61. Niestety kilka punktów z rzędu Kotwicy przekreśliły marzenia o zwycięskim debiucie w drugiej lidze. KUKS ostatecznie przegrywa na gorącym terenie 57:80
Kotwica 50 Kołobrzeg - KUKS Dubois Koszalin 80:57 (14:7, 20:6, 23:17, 23:27)
KUKS Koszalin: R. Gibaszek 12 (3x3), M. Obrębski 7, R. Wudarski 7, P. Śpica 6, M. Dudek 6 (6 zb., 5 as.), M. Szewczyk 6 (9 zb.), D. Gawroński 4 (6 zb.), M. Frydrysiak 4, D. Kropisz 3, P. Czubak 2.