Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Gibaszek i Śpica punktują

Autor Damian Zydel 8 Października 2013 godz. 15:26
Paweł Śpica i Robert Gibaszek zrezygnowali z gry w AZS Koszalin, aby móc grać w niższych ligach oraz występować regularnie w meczach. Sprawdźmy, jak poradzili sobie w miniony weekend.

Paweł Śpica (20 lat, 193 cm) postanowił przenieść się do I-ligowego MCKiS Jaworzno. Jego zespół w miniony weekend rywalizował z Sokołem Łańcut. Drużyna Śpicy uległa rywalom 67:90, a zawodnik pochodzący z Koszalina zanotował na koncie 9 punktów.


W ślady Pawła poszedł także inny gracz urodzony w naszym mieście Robert Gibaszek. 20-letni rzucający obrońca przeniósł się do II-ligowego Basketu Piła. W pierwszej kolejce rozgrywek drużynie tej przyszło zmierzyć się z faworyzowaną Notecią Inowrocław. Gibaszek mógł być bohaterem tego meczu, ponieważ trafił za 3 na 2 sekundy przed końcem meczu doprowadzając do remisu. Niestety, chwile później równo z syreną za trzy do kosza trafił gracz Noteci, która wygrała ostatecznie 81:78. Robert Gibaszek zdobył w tym meczu 14 punktów i 5 zbiórek. 

Czytaj też

Frycowe zapłacone. KUKS przegrywa

Artur Rutkowski - 6 Października 2014 godz. 7:11
KUKS Koszalin zadebiutował w drugiej lidze koszykarzy. Pierwszym przeciwnikiem była kołobrzeska Kotwica. Po jednostronnej pierwszej połowie, koszalinianie przegrali 57:80. W drużynie KUKS-u najwięcej punktów zdobył Robert Gibaszek 12 pkt. Początek meczu był lepszy dla zespołu z Koszalina mimo, że pierwsze punkty zdobyli gospodarze. Dzięki punktom Szewczyka, Gawrońskiego i Obrębskiego KUKS prowadził 6:2. Następnie w pierwszej kwarcie podopiecznym Józefa Janiela nie udało się zdobyć już żadnego punktu z gry. Po 10 minutach Kotwica prowadziła 7:14.   Druga ćwiartka rozpoczęła się od zdobycia punktów przez Dudka dla KUKS-u. Jednak następnie na boisku rządzili kołobrzeżanie, którzy do przerwy zdołali wyjść na prowadzenie różnicą 21 punktów 13:34.   Po zmianie stron nieco lepiej wyglądała gra koszalinian, ale w dalszym ciągu przewagę posiadała Kotwica. Ambitnie grający KUKS nie był tego dnia w stanie przeciwstawić się sile ofensywnej swojego rywala. W 9 minucie tej odsłony gospodarze prowadzili już 57:24. W końcówce punkty zdobywali już tylko gracze z Koszalina: Gibaszek, Szewczy oraz Wudarski.   Na ostatnią kwartę KUKS wychodził ze stratą 27 punktów i było niemal pewne, że tego dnia będzie musiał uznać wyższość rywala zza miedzy. Jednak pierwsza minuta, w której udało się odrobić siedem punktów dawała nadzieję. Sześć minut przed końcem było już "tylko" 44:61. Niestety kilka punktów z rzędu Kotwicy przekreśliły marzenia o zwycięskim debiucie w drugiej lidze. KUKS ostatecznie przegrywa na gorącym terenie 57:80     Kotwica 50 Kołobrzeg - KUKS Dubois Koszalin 80:57 (14:7, 20:6, 23:17, 23:27) KUKS Koszalin: R. Gibaszek 12 (3x3), M. Obrębski 7, R. Wudarski 7, P. Śpica 6, M. Dudek 6 (6 zb., 5 as.), M. Szewczyk 6 (9 zb.), D. Gawroński 4 (6 zb.), M. Frydrysiak 4, D. Kropisz 3, P. Czubak 2.