W komentarzach pod artykułem „Nowe ścieżki rowerowe” mogliśmy przeczytać: – …Oto kompromitacja naszych drogowców na ulicy Orląt Lwowskich. Komuś, znowu, się zapomniało o wymalowaniu przejazdu rowerowego… – krytycznie wypowiedział się Jacek Wezgraj.
Jeszcze w środę jadąc ścieżką rowerową przy ul. Orląt Lwowskich, mogliśmy nagle zobaczyć pasy dla pieszych. W miejscu, w którym ulica przecina się z drogą dla rowerów, brakowało wyznaczonego pasa ruchu dla cyklistów. Władze miasta zapewniły nas, że przejazdy rowerowe zostaną wymalowane m.in. przez ulicę, która prowadzi na giełdę, a także przez ul. Rejtana. Dzisiaj okazało się, że ratusz dotrzymał słowa.
Dzień po naszej publikacji we wskazanych miejscach można już poruszać się po wymalowanych przejazdach rowerowych. Zapewniono nas również, że każda zgłoszona informacja zostanie sprawdzona.
Jeśli będzie wymagała poddania pod obrady to zostanie to zrobione. Natomiast jeśli chodzi o drobne sprawy, które można zrobić „od ręki” – nie będzie trzeba długo czekać.
Wskazujemy zatem kolejny „rowerowy bubel”. Jadąc drogą dla rowerów w stronę zalewu cykliści mogą mieć problem. Zjazd ze ścieżki rowerowej na jezdnie przy ul. 4 Marca jest za wysoki (zdjęcie obok). Krawężnik o wysokości ok. 25 cm z pewnością utrudnia poruszanie się cyklistom. Interesujące jest to, że z jednej strony zjazd jest zrobiony, zaś z drugiej – napotkamy na wysoki krawężnik. Zapraszamy Was – drodzy czytelnicy – do wskazywania kolejnych uciążliwych miejsc.
– Dzięki spostrzeżeniom środowiska rowerzystów, łatwiej będzie nam opanować sytuację na starych, jak i nowych trasach rowerowych. Wszystkie spostrzeżenia bierzemy pod uwagę w dalszych pracach. Każda uwaga jest cenna. – zapewniał nas Robert Grabowski, rzecznik prasowy prezydenta Koszalina.