Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Exilados w formie

Autor Artur Rutkowski / fot. Exilados 9 Czerwca 2014 godz. 14:49
Koszaliński klub Exilados startował w Luboniu podczas turnieju Open Gi. W zawodach udział wzięło sześciu zawodników z naszego miasta i przywieźli sześć medali.

Pierwszym zawodnikiem był Dominik Małkowski, który jest również trenerem w Exilados brał udział w dwóch kategoriach (red. brązowych pasów masters do 82,3kg powyżej 30 lat, i adult 82,5 kg do lat 30). W starszej kategorii "Domino" wygrał wszystkiego walki przed czasem i wywalczył złoty medal. Natomiast w kategorii adult przegrał dopiero w półfinale po zaciętym starciu z Filipem Sadowskim (Zenith/ gameness Poznań).  Pojedynek zakończył się remisem, ale sędziowie wskazali na Sadowskiego i koszalinianin zajął ostatecznie trzecie miejsce.

 

Kolejnym reprezentantem Exilados na zawodach był Maciej Czubak, który walczył w kategorii adult do 94 kg purpurowych pasów. Niestety po zaciętej pierwszej walce pożegnał się z turniejem. Przegrał na punkty.

 

Złoty medal z zawodów przywiózł Artur Szewczyk (kat. do 88 kg, purpurowe pasy - Masters), który w finale wygrał przez duszenie trójkątowe, nie dając rywalowi żadnych szans.

 

Kolejny już trzeci z rzędu medal w tym sezonie przywiózł ze sobą młody wychowanek Exilados 18-to letni Radosław Ślusarz startujący w kategorii niebieskich pasów -67kg. W finale kategorii Radek nieznacznie przegrał z bardziej utytułowanym przeciwnikiem. Radek to zawodnik, który trenuje pod okiem Małkowskiego od 16 roku życia i robi ogromne postępy.

 

Dumą dla klubu przyniosły dwa medale najmłodszych wychowanków, którzy trenują w klubie zaledwie cztery miesiące. Paweł Hobszta zdobył srebro w kategorii junior -47 a jego brat Przemek odklepując dwóch rywali złoto w kategorii -52 kg. 

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Czytaj też

Exilados wraca z medalami

Patryk Pietrzala - 6 Maj 2014 godz. 12:17
Koszaliński Klub Exilados udanie reprezentował nasze miasto na turnieju brazylijskiego jiu-jitsu Polish Open 2014. Dwóch zawodników: Dominik Małkowski oraz Radosław Ślusarz przywiozło ze sobą medale. Turniej w Gorzowie odbył się niedługo przed początkiem maja. W zawodach wystartowało ponad 250 zawodników, a koszaliński klub Exilados reprezentowało pięć osób: Kacper Pawłowski, Krystian Walczak, Radosław Ślusarz, Maciej Czubak oraz trener Dominik Małkowski. Na Polish Open stawiło się wielu faworytów z polskiej czołówki, pomimo że w tym samym czasie odbywały się MP ADCC w Szczecinie, jednak w Gorzowie nie zabrakło wielkich nazwisk.   Jako pierwszy na macie stawił się trener Dominik Małkowski, który w swojej kategorii – czarnych i brązowych pasów adult miał na liście takie nazwiska jak: Mateusz Klaczek i Filip Sadowski, którzy byli zdecydowanymi faworytami. Szkoleniowiec Exilados w pierwszej walce zdominował swojego przeciwnika i przy wyniku 7:0 zakończył pojedynek duszeniem zza pleców. W samym finale, Małkowski zmierzył się z wymienionym wcześniej Mateuszem Klaczkiem. Ta walka nie należała do najłatwiejszych ze względu na agresywny styl przeciwnika. Po ciągłych atakach rywala „Domina”, trener Exilados przeszedł w gardę i wszedł za plecy kończąc w ten sposób kolejny pojedynek duszeniem zza pleców.   Po złotym medalu Małkowskiego przyszedł czas na kolejny „krążek”. W kategorii junior (64 kg) wystartował Radosław Ślusarz. Koszaliński zawodnik zwyciężył w pierwszej walce, jednak w drugim pojedynku musiał uznać wyższość rywala, który nieco później wygrał dwie kategorie wiekowe w tej wadze, jednak mimo to udało mu się zdobyć niezwykle cenny medal.   Z dobrej strony pokazał się Krystian Walczak, który w jednej z walk odrobił straty do rywala i ze stanu 0:5 wyszedł na prowadzenie 7:5 i zakończył pojedynek duszeniem zza pleców. Nieco mniej szczęścia miał Kacper Pawłowski. Koszalinianin miał pecha przy losowaniu i w pierwszej potyczce musiał zmierzyć się z faworytem kategorii.   Udany występ zaliczył Maciej Czubak, startujący w kategorii purpurowych pasów. Reprezentant Exilados stoczył wyrównany bój z bardzo doświadczonym przeciwnikiem w tej kategorii. Ta walka pokazała, że forma Czubaka rośnie z każdym dniem i niedługo można spodziewać się kolejnych sukcesów koszalinianina.   - Mamy nadzieję, że reprezentujemy nasze miasto należycie i być może ktoś w końcu wyciągnie do nas pomocną dłoń. Przydałby się ktoś, kto pomógłby w naszym rozwoju, bo potrzeb jest wiele, m.in. maty. To czwarty duży turniej, z którego przywozimy medale i odpowiednio 95 i 96 „krążek” w historii klubu – powiedział trener, Dominik Małkowski.        

Exilados na MP w Luboniu

LBM / Exilados Koszalin - 1 Marca 2013 godz. 9:56
23-24 lutego w Luboniu odbyły się III Mistrzostwa Polski No Gi w BJJ, w których udział wzięła ekipa Exilados z Koszalina. Klub reprezentowało 11 zawodników,a w całych zawodach wzięło udział około 700 osób z całej Polski. W sobotę na macie pokazała się czwórka podopiecznych trenera Dominika Małkowskiego. Jako pierwszy bił się Marcin Kuchta w kategorii białych pasów do 67,49kg. W pierwszej walce, pewnie pokonał na punkty Pawła Grabowskiego z Czerwonego Smoka. Druga walka także zakończyła się na korzyść Marcina. Niestety w ćwierćfinale przegrał nieznacznie na przewagi i pożegnał się z turniejem. Mimo wszystko zasługuje na pochwałę, gdyż był to jego debiut w zawodach. Następnie na matę wyszła Anita Zdrodowska, która wystartowała w kategorii do 51,49kg, niestety została niesłusznie zdyskwalifikowana przez sędziego i mimo przewagi punktowej przegrała walkę. W kategorii juniorów do 61,49kg debiutował Radosław Ślusarz. Wygrał pierwsze starcie z Damianem Bartkowiakiem z klubu Gold Team. W drugim pojedynku przegrał na punkty z zawodnikiem z Poznania i na tym zakończyła się jego dalsza rywalizacji. Czwartym i zarazem ostatnim reprezentantem Exilados Koszalin pierwszego dnia zawodów był Krystian Walczak, niestety już w pierwszym pojedynku przegrał przy wyniku 4:4 jedną małą przewagą. W niedzielę przyszła kolej na wyższe pasy. Tomasz Lisowski zdobył brązowy medal w kategorii niebieskich pasów do 73,49kg. Po drodze stoczył 5 pojedynków, w czego 4 z nich zakończył przed czasem, poddając przeciwników swoim słynnym duszeniem. W walce półfinałowej, niestety rywal wpiął się Liskowi, za plecy zdobywając punkty techniczne, co dało mu zwycięstwo, a Tomek musiał zadowolić się brązowym krążkiem. Dominik Małkowski kolejny raz spotkał się na macie z Adrianem Witkowskim. Pojedynek był bardzo zacięty, Domino cały czas "pracował" i prawie udało mu się zajść Witkowskiemu za plecy. Niestety mimo starań pojedynek zakończył się wynikiem 2:2 i ku zdziwieniu wygrał Witkowski, ponieważ sędzia, nie wiedząc czemu, zapisał na jego konto przewagę na około 10 sekund przed końcem regulaminowego czasu walki. Walczący w kategorii niebieskich pasów do 91,49kg Maciej Czubak odpadł w pierwszej walce przegrywając na punkty z zawodnikiem gospodarzy Kamilem Wtorkowskim. Swój wysoki poziom potwierdził Szymon Sztamborski zdobywając drugi brązowy medal dla koszalińskiego klubu w kategorii purpurowych pasów do 91,49kg. W pierwszej walce poddał Jakuba Mroczkowskiego kimurą. Półfinał zaś przegrał minimalnie na punkty z zawodnikiem z Krotoszyna i tym samym zajął 3 miejsce. Ostatnia trójka reprezentantów z Koszalina wystartowała w kategorii niebieskich pasów do 85,49kg. Dwóch z nich, Maciej Borkowski i Gracjan Kłósko, przegrali swoje pierwsze pojedynki i stracili szanse na zdobycie medali. Trzeci z nich, Rafał Szeczwyk, w pierwszej walce pokonał pewnie na punkty bardzo silnego Remigiusza Grabowskiego. W kolejnym pojedynku spotkał się z Grzegorzem Licznerskim i tu również pokazał swoje umiejętności techniczne, wygrywając wysoko na punkty. Trzecia runda walk zaczęła się w odstępie niespełna 5 minut od poprzedniego starcia. Rafał nie zdążył się zregenerować, a jego przeciwnik, Marcin Szulc wyszedł na matę wypoczęty, ponieważ w poprzedniej rundzie miał wolny los i to przesądziło o wyniku walki na korzyść Szulca. Dodać należy, że gdyby zawodnik Exilados wygrał tę walkę, byłby już w strefie medalowej, więc miejsce na podium było bardzo blisko. Kolejnym sprawdzianem dla zawodników będą Mistrzostwa Polski ADCC, które odbędą się za niespełna miesiąc w Szczecinie, a następnie rozpoczną się przygotowania do Pucharu Polski w Koninie, gdzie zawodnicy zmierzą się w formule Gi.

Exilados wywalczył 5 medali

Anita Zdrodowska - 10 Października 2012 godz. 11:35
W minioną sobotę w Luboniu odbył się II Puchar Polski No Gi w BJJ. Klub Exilados Koszalin pojechał na turniej w 12-osobowym składzie i wywalczył aż 5 medali. Złoty medal w kategorii do 51,5 kg zdobyła Anita Zdrodowska. Na najwyższym stopniu podium stanął również Tomasz Lisowski, który dzięki swoim umiejętnościom zapaśniczym wygrał kategorię niebieskich pasów do 73,5 kg. Lisek w drodze po złoty medal pokonał Damiana Greka i bardzo mocnego zapaśnika Bartosza Sikorę z Ankosu Poznań, którego poddał duszeniem oraz Tomasza Rudzkiego. W finale zmierzył się z Dawidem Lipińskim i mimo zaciętego pojedynku, tym razem Lisowski również był górą. W niebieskich pasach w kategorii do 91,5 kg rywalizował Gracjan Kłósko. W półfinale spotkał się z Grzegorzem Kaszubą, którego pewnie pokonał na punkty. W finale stanął do walki z zawodnikiem United Gym, niestety popełnił drobny błąd taktyczny, a jego przeciwnik wykorzystał moment i udusił Gracjana. Tym samym zawodnik Exilados musiał się zadowolić srebrnym medalem. Dwa kolejne krążki, tym razem brązowego koloru, wywalczyli Artur Szewczyk i Szymon Sztamborski. Artur startował w kategorii niebieskich pasów do 85,5 kg. Dał on świetny pokaz umiejętności, poddając swojego przeciwnika w 15 sekund. Było to najszybsze kończenie zawodów. W półfinale na drodze stanął mu Marek Woroncow, któremu uległ nieznacznie na punkty i zajął 3 miejsce. Szymon w purpurowych pasach do 91,5 kg stoczył 2 bardzo wyrównane boje z Adamem Wardzińskim i Markiem Ciechanowskim. Niestety przez niekompetencję sędziów nie dostał 3 punktów technicznych za pozycję boczną i przegrał z Wardzińskim 2:2. W kolejnym pojedynku prowadząc na punkty dał się zaskoczyć ballachą i zakończył zawody na 3 pozycji. Z bardzo dobrej strony pokazali się również walczący w białych pasach Krystian Walczak, Radosław Lech, Rafał Jutrzenka- Trzebiatowski oraz Mariusz Tarwid, wygrywając po jednej walce. W kategorii niebieskich pasów wystartowali także Maciej Borkowski i Maciej Czubak. Borkowski w pojedynku spotkał się z Patrykiem Głowackim. Walka była bardzo wyrównana, ale niestety zakończyła się na korzyść Patryka. Czubak trafił na bardzo mocnego zapaśnika Marcina Olejniczaka i mimo chęci wygranej musiał uznać wyższość rywala przegrywając na punkty. Trener Exilados Koszalin Dominik Małkowski wystartował w kategorii purpurowych pasów do 79,5 kg i spotkał się z Mateuszem Kalinarczykiem. Mateusz prowadził typowo zapaśniczy bój, na co pozwolili sędziowie, mimo iż turniej miał się odbywać na zasadach bjj i to on ostatecznie wygrał walkę, a następnie całą kategorię. Puchar Polski był kolejnym sprawdzianem dla zawodników Exilados przed zbliżającymi się Mistrzostwami Polski, które odbędą się w Łodzi już na początku listopada. Walki pokazały mocne strony podopiecznych Dominika, a także to nad czym należy jeszcze popracować.