Robert Kuliński/ info./fot. materiały prasowe - 12 Czerwca 2014 godz. 14:06
Podczas nadchodzącej, 33 edycji Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych „Młodzi i Film”, oprócz projekcji filmów konkursowych będzie można obejrzeć najciekawsze debiuty zagraniczne. Zaprezentowane zostaną cztery produkcje z: Hiszpanii, Niemiec, Argentyny oraz Gruzji. Poniżej prezentujemy tytuły i krótki opis filmów.
1. „Lwy”
Tytuł oryginalny: Leones
Scenariusz i reżyseria: Jazmín López
Zdjęcia: Matías Mesa
Obsada: Julia Volpato, Pablo Sigal, Macarena del Corro, Diego Vegezzi, Tomás Mackinlay.
Produkcja: Argentyna, Francja, Holandia. 82 min.
Młoda dziewczyna idzie przez las w wietrzny dzień. Kamera bardzo blisko idzie za nią. Śpiew ptaków zderza się z odgłosami lasu, skrzypiących pni i niepokojącego wiatru. „Sofi!” ktoś woła dziewczynę. „Isa? – odpowiada głos – gdzie jesteś?” Teraz już pięcioro przyjaciół wędruje po lesie. Początkowo wydaje się, że są na wakacyjnej wycieczce i idą w znanym kierunku. Szybko jednak można się zorientować, że zataczają koła. Błądzą, jakby znaleźli się w labiryncie. A może jak młode lwy krążą po swoim terytorium? Czas płynie, a jakby stał w miejscu. Całują się, sprzeczają, próbują się nawzajem wystraszyć („Widzę jakieś trupy!”). Jeden z chłopaków odsłuchuje nagrania z ich podróży samochodem, inny ma broń. W drodze wyjaśniają się ich relacje. A my powoli dowiadujemy się dokąd prowadzi ich podróż. Czym jest ten moment, w którym znaleźli się bohaterowie? Reżyserka nazywa swój film „esejem o śmierci”. Egzystencjalny, wizualnie i dźwiękowo oszałamiający film „Lwy” to debiut argentyńskiej reżyserki Jazmíny López (rocznik 1984).
Jazmín López urodziła się w Buenos Aires w 1984. Ukończyła reżyserię filmową na Universidad del Cine (FUC). Wyreżyserowała krótkometrażowe filmy „Parece la pierna de una muñeca”, „Juego vivo” i „Te amo y morite”, które zakwalifikowały na się na takie festiwale jak: BAFICI, Toulouse, Clermont-Ferrand, Rotterdam, dwukrotnie na Huesca Film Fest, gdzie zdobyła główną nagrodę. Poza karierą filmową Lopez jest także artystką wizualną, uczestniczyła w Biennale w Stambule, miała wystawy w Argentynie (Ruth Benzacar), w Meksyku (MACO) i w Stanach Zjednoczonych (Art Basel Miami & LACE). Jej pełnometrażowy debiut fabularny “Lwy” miał premierę na festiwalu w Wenecji. A sam projekt rozwijany był na Torino Film Lab i Binger Filmlab. 2. „Oh,boy!”
Scenariusz i reżyseria: Jan Ole Gerster
Zdjęcia: Philipp Kirsamer
Montaż: Anja Siemens
Muzyka: Cherilyn MacNeil, The Major Minors
Obsada: Tom Schilling, Marc Hosemann, Friederike Kempter
Produkcja: Niemcy 2012, 82 min.
Niko jest dwudziestokilkulatkiem. Żyje chwilą, bezsennie włóczy się ulicami Berlina i zachwyca ludźmi, których spotyka na swojej drodze. Z dyskretną ciekawością obserwuje i analizuje ich sposoby radzenia sobie z codziennością. Niko sobie nie radzi, na przykład udaje przed ojcem, że wciąż studiuje. W pewnej chwili zostaje zmuszony do konfrontacji z konsekwencjami swojej bierności. Ojciec odcina mu pieniądze na życie, a psycholog określa go mianem mężczyzny „niezrównoważonego emocjonalnie” odmawiając wydania prawa jazdy. To tylko lekarska diagnoza czy wielka metafora? Na dodatek Niko musi zmienić miejsce zamieszkania – w jego życiu pojawia się nowy sąsiad, który szuka w nim partnera do wódki, zakąski i zwierzeń. „Oh, boy!” to komediodramat o trudach codziennego życia i poszukiwaniu własnego miejsca w świecie.
Jan Ole Gerster urodził w Hagen, w Niemczech w 1979 roku. Studiował scenopisarstwo i reżyserię na Akademii Filmu i Telewizji w Berlinie (DFFB). Doświadczenie zdobywał też na warsztatach filmowych X-Filme Creative Pool, dzięki którym miał okazję pracować na planach dwóch filmów Toma Tykwera – „Księżniczka i wojownik” (2000) oraz „Niebo” (2002). W 2003 roku asystował Wolfgangowi Beckerowi podczas realizacji „Good Bye Lenin!” kręcąc jednocześnie dokument na temat kulisów produkcji filmu. Jest też autorem wielu reklam, teledysków oraz biograficznego dokumentu na temat Yanna Tiersena, francuskiego kompozytora i autora ścieżki dźwiękowej do filmu „Amelia” (2001). „Oh, boy!” to jego pełnometrażowy debiut. Film zdobył prestiżowe nagrody German Film Awards – „niemieckich Oscarów” – w sześciu kategoriach: Najlepszy Fabularny Film Pełnometrażowy, Najlepszy Scenariusz, Najlepszy Reżyser, Najlepsza Pierwszoplanowa Rola Męska (Tom Schilling), Najlepsza Drugoplanowa Rola Męska (Michael Gwisdek) i Najlepsza Ścieżka Dźwiękowa. Niemieckie stowarzyszenie krytyków filmowych uznało „Oh boy!’a” za Najlepszy Debiut 2013 roku. Na Festiwalu Black Nights w Tallinie film zdobył Nagrodę Publiczności oraz Red Herring Award.3. „Rozkwitające”
Tytuł oryginalny: „In bloom”
Reżyseria: Nana Ekvtimishvili i Simon Gross
Scenariusz: Nana Ekvtimishvili
Zdjęcia: Oleg Mutu
Obsada: Lika Babluani, Mariam Bokeria, Zurab Gogala dze, Da ta Zakareishvili, Ana Nijaradze
Produkcja: Gruzja, Niemcy, Francja 2013, 102 min.
We wczesnych latach 90 w Tbilisi, stolicy Gruzji, która dopiero co odzyskała niepodległość po upadku Związku Radzieckiego, najlepsze przyjaciółki, Eka i Natia, spędzają ostatnie beztroskie chwile dzieciństwa. Narastający konflikt wewnętrzny w Gruzji stanowi tło głównej historii: portretu obyczajów kraju i rodzącej się kobiecości głównych bohaterek. Dziewczyny zaczynają mieć do czynienia z męską dominacją, rozczarowaniami miłosnymi, kojarzonymi małżeństwami młodziutkich kobiet, same też próbują korzystać z rozkwitającego przed nimi życia.
Nana Ekvtimishvili urodziła się w 1978 w Tbilisi, studiowała dramaturgię i scenariopisarstwo w szkole filmowej w Poczdamie, w Niemczech. Pisała opowiadania i scenariusze, wyreżyserowała krótkometrażowy film „Czekając na mamę”. Założyła własną firmę produkcyjną Polare Film. Napisała, wyreżyserowała i współprodukowała swój pełnometrażowy debiut fabularny „In Bloom” w Gruzji. Historia „Rozkwitających” jest inspirowana osobistymi przeżyciami z młodości Nany. „Dla nas była to podróż do przeszłości i dzisiejsze na nią spojrzenie. Co może być traktowane jako kulturowo uzasadniony obyczaj, a gdzie jest granica, za którą nie ma już usprawiedliwienia dla pewnych zachowań. Nastolatka to nastolatka, niezależnie od kraju, w którym żyje, dla nich najważniejsze jest poszukiwanie. Główne bohaterki poszukują swojej tożsamości w kraju pogrążonym w chaosie, gdzie rządzi przemoc i zemsta”. 4. „Złota klatka”
Tytuł oryginalny: „La jaula de oro”
Reżyseria: Diego Quemada-Díez
Scenariusz: Diego Quemada-Díez, Lucia Carreras, Gibran Portela
Obsada: Karen Martínez, Rodolfo Domínguez, Brandon LópezProdukcja: Hiszpania/Meksyk/Gwatemala, 2013, 110 min.
Sara, nastolatka z Gwatemali, obcina włosy, przebiera się za chłopca i wraz z przyjaciółmi, Juanem i Samuelem, wyrusza w ekscytującą i niebezpieczną podróż do Los Angeles osławioną trasą pociągów towarowych. Po drodze spotykają nieznającego hiszpańskiego indiańskiego chłopca, Chauka. Wszyscy mają nadzieję na lepsze życie po przekroczeniu granicy z USA, jednak czeka ich przykre rozczarowanie. W konfrontacji ze śmiertelnym zagrożeniem ze strony bandytów i skorumpowanych stróżów prawa, ich wzajemna przyjaźń wystawiona będzie na surową próbę. W 2013 r. film zwyciężył w konkursach na festiwalach m.in. w Mar del Plata i Zurychu. Zdobył również nagrodę „A Certain Talent Prize” dla obsady w sekcji Un Certain Regard podczas MFF Cannes 2013.
Diego Quemada-Díez urodził się w Burgos w Hiszpanii w 1969, a od ponad dekady mieszka w USA. Swoją przygodę z kinem zaczął najpierw od praktyki i pracy z innymi reżyserami, dopiero potem poszedł do szkoły filmowej, wybrał specjalizację operatorską w American Film Institute. Współpracował z takimi reżyserami jak Ken Loach, Isabelle Coixet, Alejandro González Iñárritu, Tony Scott, Oliver Stone czy Spike Lee. Zanim zrealizował swój pierwszy długometrażowy film „Złota klatka”, wyreżyserował dwa krótkometrażowe, z których jeden („Chcę być pilotem”) dostał ponad 50 międzynarodowych nagród i uczestniczył w ponad 200 festiwalach filmowych.
Przygotowując scenariusz do „Złotej klatki” przez 6 lat zebrał około 600 świadectw, połączył je w jedną historię i opowiedział z perspektywy dzieci. Współautor scenariusza pomógł mu wybrać wątki i dodał sporo humoru. Film w swojej pierwszej warstwie opowiada o podróży, ale jest przede wszystkich historią o braterstwie, które przekracza granice państw i narodowości. Film pokazuje zarówno pokonywanie fizycznego dystansu setek kilometrów jak i przekraczanie własnych barier, bohaterowie poznają samych siebie i uczą się życia.