Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
kultura

Kwiecień w Muzeum

Autor Robert Kuliński 23 Marca 2014 godz. 18:49
Muzeum w Koszalinie zaprasza w kwietniu na ciekawe wystawy i imprezy związane z historią, sztuką i tradycjami wielkanocnymi.
www.annakaczor-art.pl

Do 6 kwietnia można obejrzeć wystawę prac Anny Kaczor w Galerii Antresola usytuowanej w sekcji sztuki współczesnej. Z kolei 3 kwietnia atrakcja dla miłośników historii pt. „Wystawa pamięci koszalinian, uczestników walk o Monte Cassino 1944–2014”. Będzie to ekspozycja pamiątek po uczestniku bitwy o Monte Cassino. Podporucznik Stanisław Krudos od 1947 roku mieszkał w Koszalinie. Na wystawie pokazane zostaną udostępnione przez jego rodzinę medale i odznaczenia, dokumenty, elementy ubioru i wyposażenia żołnierskiego oraz jego rzeczy osobiste. Ekspozycja zostanie uzupełniona rodzinnymi pamiątkami innych walczących koszalinian. Wystawa  potrwa do 10 maja.

Fragment pracy Danuty Nawrockiej

Następnie 10 kwietnia odbędzie się wernisaż otwierający wystawę prac Danuty Nawrockiej, absolwentki Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Tworzy w zakresie malarstwa, rysunku, instalacji, performance art. Wystawa potrwa do 4 maja.

Z okazji kanonizacji Jana Pawła II, 22 kwietnia, Muzeum przygotowało wyjątkową ekspozycję pamiątek pontyfikatu Ojca Świętego. Na wystawie zaprezentowane zostaną medale i monety upamiętniające najważniejsze wydarzenia, m.in. pielgrzymki do Polski. Zobaczyć będzie można, m.in. medale wybite w związku z wizytą Jana Pawła II w Koszalinie w 1991 roku. Ekspozycja potrwa do 4 maja.

Tradycyjnie w drugą sobotę miesiąca odbędzie się giełda kolekcjonerska, podczas której swoje zbiory prezentują kolekcjonerzy indywidualni oraz członkowie stowarzyszeń skupiających miłośników historii. Zgłoszenia udziału kolekcjonerów przyjmowane są nie później niż trzy dni przed datą spotkania, tel. 94 343 20 11. Termin, to 12 marca w godzinach 11- 14:00.

Dzien Wolnej Sztuki 2013

Kolejną imprezą w dniu 26 kwietnia będzie „Dzień wolnej sztuki”. Według informacji organizatora- to akcja, która pokazuje gościom muzeów, że mimo braku specjalistycznego wykształcenia, czy głębszego zainteresowania sztuką, mogą świadomie ją odbierać i czerpać z tego przyjemność. Do muzeum można wejść, by zobaczyć tylko kilka wybranych dzieł bez przymusu obejrzenia wszystkiego. Wstęp wolny, a  pomocą służyć będą wolontariusze.

Dodatkową atrakcją skierowaną do młodych odbiorców  będzie cykl oświatowy „Cztery pory tradycji”. Od 25 marca do 18 kwietnia Muzeum zaprasza dzieci i młodzież do wzięcia udziału w wiosennej edycji programu edukacyjnego poświęconego polskim zwyczajom i obrzędom. Lekcje realizowane są przez pracowników Działu Oświatowego muzeum. Każda z grup może uczestniczyć w jednym lub dwóch spotkaniach odbywających się w ramach części „Od Wielkanocy do Bożego Ciała”. Udział w cyklu jest bezpłatny.

Muzeum w Koszalinie oferuje również ofertę składającą się z wystaw stałych takich jak: Monety i medale ze zbiorów własnych Muzeum w Koszalinie, Wyspa kulturowa- wieś Jamno pod Koszalinem, Kuźnia pomorska,  Dzieje Koszalina od średniowiecza do współczesności, Warsztat szewski, Osieki 1963-1981 - wystawa sztuki współczesnej, Sztuka dawna i rzemiosło od baroku do secesji oraz Pradzieje Pomorza (wystawa archeologiczna).

Ceny biletów wstępu: normalny - 10 zł, ulgowy - 8 zł, rodzinny (2x2) - 32 zł, zbiorowy - 5 zł, na jedną wystawę - 5 zł. W środy wstęp na ekspozycje stałe jest bezpłatny. Posiadacze Kart Dużej Rodziny w środy mają wstęp darmowy również na ekspozycje czasowe. 

Poprzedni artykuł

Czytaj też

Ikony i Kresy według Anny Kaczor

Robert Kuliński - 21 Marca 2014 godz. 22:56
W miniony piątek, 21 marca w Galerii Antresola odbyła się wernisaż otwierający wystawę prac Anny Kaczor. Malarstwo pełne refleksji, ulotnych kształtów i wyrafinowanej gry kolorem. Anna Kaczor mieszka i tworzy w Wejherowie. Ukończyła Liceum plastyczne w Supraślu, co pozostawiło widoczny wpływ na twórczość artystki do dziś. Miejscowość słynie z malarstwa ikonicznego. Kaczor nie kontynuowała jednak swojej edukacji malarskiej z powodu problemów o podłożu politycznym na egzaminie wstępnym w Poznaniu. Ukończyła Pomorską Akademię Pedagogiczną na Wydziale Edukacyjno- Filozoficznym, gdzie ukończyła studia podyplomowe- Sztuka. Następnie na Uniwersytecie Gdańskim podyplomowy kierunek Ekologia i Etyka. Do malarstwa powróciła po latach dzięki namowom przyjaciół. Obrazy Kaczor pełne są głębokiej refleksji. Jak sama  mówi – moje prace, to próba zastanowienia się nad samym sobą w dzisiejszym, typowo konsumpcyjnym świecie. To mój wewnętrzny dialog, który prezentuję na płótnach. Na wystawie możemy zobaczyć obrazy z cyklu Ikony oraz Kresy, jak i luźne impresje artystki. Wyśmienite  wyczucie kompozycji i rzadko spotykana wrażliwość kolorystyczna powoduje, że prace hipnotyzują. Atmosfera dzieł przypomina rozmyte, senne nie do końca określone wizje z półsnu lub śnienia na jawie. Nie jest to sztuka stawiająca jakieś wygórowane wyzwanie odbiorcy, ale nie jest też banałem. Warto dla odpoczynku od zgiełku, czy niekiedy nachalnych prób przekazu lub zaszokowania widza, oddać się obrazom Kaczor do dyspozycji.Wernisaż przyciągnął sporą grupę widzów, czego zasługą może być to, że artystka nie pierwszy raz prezentuje swoją twórczość w Koszalinie. Bierze też udział w plenerach malarskich m.in. w Sarbinowie. Wśród gości pojawił się także wicemarszałek województwa Andrzej Jakubowski. Wernisaż, jednak nie był do końca udany pod względem możliwości przyjrzenia się i skupieniu nad dziełem. Nieduża przestrzeń szybko się zatłoczyła, a głośne rozmowy niweczyły bardzo delikatny klimat, który tworzą prace artystki. Wystawa będzie czynna do 6 kwietnia, więc  trochę czasu pozostało, a na pewno atmosfera poza wernisażowa przysłuży się obrazom Kaczor.

Po prostu Szoka

Robert Kuliński - 6 Marca 2014 godz. 22:25
Obrazy Andrzeja Szoki zaprezentowane na jubileuszowej wystawie w koszalińskim Muzeum, przedstawiają przekrój twórczości artysty. Od prac zbuntowanych, zaangażowanych po proste acz kunsztowne martwe natury i pejzaże. Andrzej Szoka jest absolwentem krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Malował pod okiem prof. Janiny Kraupe – Świderskiej oraz prof. Jerzego Nowosielskiego. Prace Szoki  wielokrotnie prezentowane były w naszym kraju jak i za granicą. „Po prostu wystawa”  jest interesującym zbiorem dzieł artysty świętującego 30 lecie swojej pracy twórczej. Na próżno szukać motywu przewodniego, to po prostu przekrojowa prezentacja prac od czasów studenckich, po dzień dzisiejszy. Pełne kolorystyki martwe natury skrzą się od dynamiki. Jest to ciekawy zabieg ożywiający nieco banalny temat. Zobaczyć też można czarno-białe rysunki z cyklu poświęconego kobietom oraz ogromne płótna dotykające tematyki tragedii katyńskiej. Obraz, na który artysta zwrócił szczególną uwagę widzów, czyli „Zgłodniały”, to autoportret, który  artysta namalował będąc wściekłym na dawny ustrój polityczny w jakim przyszło mu tworzyć. Dostałem stypendium z zagranicy- mówił podczas otwarcia Szoka- jednak Jaruzelski nie dał mi paszportu.Wernisaż przyciągnął sporą grupę widzów. Obecny był też prezydent Koszalina Piotr Jedliński wraz z Ryszardem Tarnowskim przewodniczącym Komisji Kultury Rady Miejskiej. Artysta oprócz słowa wstępnego wykonał swego rodzaju perforamance. Podkreślił, że ważna jest dla niego obecna sytuacja na Ukrainie i chce choćby w sposób symboliczny wspomóc walczących na Majdanie. Wyciągnął z kieszeni tabliczkę czekolady oraz położył na nią 10 zł. Ma to być symboliczny początek zbiórki pieniędzy na czekoladę, która ma być wysłana na Ukrainę. Czy ta akcja zostanie zrealizowana? Będziemy sprawę monitorować. Wystawa ma nieco inny charakter niż zapowiadali organizatorzy. Miały być zaprezentowane nowe obrazy z cyklu „Tatuaże” będące wypowiedzią na temat stygmatyzacji człowieka w dzisiejszym świecie. Artysta jednak zrezygnował z tej części ekspozycji tłumacząc, że te obrazy są smutne i dość ciężkie, a w obecnej sytuacji na Majdanie nie chciał dodatkowo  „zagęszczać” atmosfery.  Pomimo nieoczekiwanych zmian, warto wybrać się na wystawę, gdyż jest rzeczywistą ilustracją twórczości Szoki. Mnogość tematów i różne techniki. Wystawę można obejrzeć do 30 marca, od wtorku do niedzieli w godzinach 10:00 – 16:00.