To były historyczne igrzyska dla polskich sportowców. Biało-czerwoni wywalczyli sześć medali, czyli tyle samo, ile udało się zdobyć w Vancouver. Tym razem Polacy przywiozą ze sobą cztery złote „krążki”, jeden srebrny i jeden brązowy. Nasza sześćdziesięcioosobowa kadra zajęła w Soczi 11. miejsce w klasyfikacji medalowej. To zdecydowanie najlepszy wynik w historii startów Polaków na zimowych olimpiadach.
Niekwestionowanym królem Soczi był Kamil Stoch, który dwukrotnie stawał na najwyższym stopniu podium. Królową po raz kolejny była Justyna Kowalczyk. Polska biegaczka pokazała się z jak najlepszej strony, zdobywając złoty medal, mimo kontuzjowanej stopy. Największym zaskoczeniem było pierwsze miejsce Zbigniewa Bródki – panczenisty. Polscy łyżwiarze zdobyli jeszcze dwa medale: kobiety wywalczyły srebro w sztafecie, a mężczyźni stanęli na najniższym stopniu podium.