Pierwszym z nich jest Takuya Murayama, zawodnik Pogoni Szczecin, który występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej od rundy wiosennej sezonu 2012/13. Jego zespół w sobotę mierzył się z Lechią Gdańsk, 24-letni piłkarz został zmieniony w 65 minucie przy stanie 1:1. Ostatecznie w bardzo emocjonującym meczu drużyna ze Szczecina wygrała 3:2, po bramce zdobytej w doliczonym czasie gry.
Lechia Gdańsk - Pogoń Szczecin 2:3 (0:1)
Patryk Tuszyński 52, 82-k. - Maciej Dąbrowski 39, Marcin Robak 76, Jakub Bąk 90+1
Pogoń Szczecin: Radosław Janukiewicz - Adam Frączczak, Maciej Dąbrowski, Hernani, Mateusz Lewandowski - Patryk Małecki, Maksymilian Rogalski (49. Pavle Popara), Bartosz Ława (82. Sebastian Rudol), Takafumi Akahoshi, Takuya Murayama (65. Jakub Bąk) - Marcin Robak.
Przypomnijmy, pierwszym klubem Japończyka w naszym kraju była Gwardia Koszalin, w której wystąpił w 15 meczach, zdobył 5 bramek i zaliczył dużo więcej asyst.
W wyżej wymienionym spotkaniu mógł wystąpić inny piłkarz z Kraju Kwitnącej Wiśni. Niestety Tsubasa Nishi, który od lutego 2014 oficjalnie jest zawodnikiem Lechii Gdańsk, na debiut w T-mobile Ekstraklasie musi jeszcze poczekać, co jest spowodowane kontuzją. Nishi podobnie jak Murayama na boiska ekstraklasy trafił z koszalińskiej Gwardii, w której zagrał w dwudziestu ośmiu spotkaniach i czterokrotnie trafiał do siatki.
Kolejnym piłkarzem z Koszalina, który w weekend wybiegł na murawę jest kapitan Śląska Wrocław - Sebastian Mila. Zawodnik Wojskowych rozegrał pełne dziewięćdziesiąt minut, ale nie uchronił drużyny z Dolnego Śląska przed porażką z Lechem Poznań 1:2. Jak wszyscy wiemy Mila jest wychowankiem koszalińskiego Bałtyku.
Lech Poznań - Śląsk Wrocław 2:1 (1:1)
Hamalainen 12, Teodorczyk 70 - Paixao 28
Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Tadeusz Socha (89. Lubos Adamec), Rafał Grodzicki, Oded Gavish, Krzysztof Ostrowski (75. Sebino Plaku) - Sylwester Patejuk, Tom Hateley (84. Paweł Zieliński), Sebastian Mila, Adam Kokoszka, Dudu Paraiba - Marco Paixao.
W barwach Śląska, mógł również zadebiutować Wojciech Pawłowski, ale póki co przegrywa rywalizację z Marianem Kelemenem. Wychowanek Bałtyku Koszalin, trafił do wrocławskiego klubu na zasadzie wypożyczenia z Udinese Calcio.
Ostatnim zawodnikiem z naszego miasta, który może grać w T-mobile Ekstraklasie jest Sebastian Ginter. Wychowanek Bałtyku, który do Pogoni Szczecin trafił z Gwardii Koszalin ma małe szanse na debiut w obecnym sezonie, ponieważ do Szczecina trafił głównie ze względu na grę w rezerwach Pogoni.