Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Nishi nie pojechał na obóz

Autor Artur Rutkowski 26 Stycznia 2014 godz. 15:37
Japończyk Tsubasa Nishi, który odszedł z koszalińskiej Gwardii, nie pojechał do Turcji, ze swoim nowym klubem Lechią Gdańsk. Powodem braku Nishiego w kadrze jest problem z kontuzją mięśnia przywodziciela.

Tsubasa z tego samego powodu opuścił pierwszy obóz w Grodzisku Wielkopolski. Mimo, że piłkarz trenuje od kilkunastu tygodniu trenuje z Lechią Gdańsk, to dopiero pierwszego lutego stanie się piłkarzem Lechii Gdańsk.

 

Przypomnijmy, że w barwach Gwardii Koszalin, wystąpił w dwudziestu ośmiu ligowych meczach, w których strzelił cztery. Obok Japończyka, w kadrze zabrakło również kapitana Lechii, Jarosława Bieniuka, który zmaga się z kontuzją pleców. 

 

Kadra Lechii na obóz w Turcji:

  • Bramkarze: Mateusz Bąk, Bartosz Kaniecki, Kacper Rosa.
  • Obrońcy: Krzysztof Bąk, Deleu, Damian Garbacik, Daniel Górski, Rafał Janicki, Przemysław Kamiński, Sebastian Madera, Christopher Oualembo, Adam Pazio, Bernard Powszuk.
  • Pomocnicy: Przemysław Czerwiński, Paweł Dawidowicz, Przemysław Frankowski, Maciej Kostrzewa, Kacper Łazaj, Mateusz Machaj, Marcin Pietrowski, Piotr Wiśniewski, Wojciech Zyska.
  • Napastnicy: Paweł Buzała, Adam Gołuński, Piotr Grzelczak, Łukasz Kopka, Damian Kugiel, Patryk Tuszyński.

 

Czytaj też

Nishi przenosi się do Widzewa

Artur Rutkowski - 20 Stycznia 2015 godz. 15:52
Były piłkarz Gwardii Koszalin, Tsubasa Nishi został wypożyczony z Lechii Gdańsk do pierwszoligowego Widzewa Łódź. Japończyk od kilku dni był testowany przez łódzki klub, w minioną sobotę zagrał również w testowym meczu z Jagiellonią Białystok. Występujący na pozycji środkowego pomocnika zawodnik w Widzewie występować przynajmniej przez najbliższy rok na zasadzie wypożyczenia, po tym czasie władze łódzkiego klubu będą mogły wykupić piłkarza z Lechii Gdańsk.    24-latek w Gdańsku występował jedynie w trzecioligowych rezerwach. Natomiast w Gwardii Koszalin występował w sezonach 2012/2013 i 2013/2014.

Koszalińska ekstraklasa

Artur Rutkowski - 17 Lutego 2014 godz. 9:51
W miniony weekend rozgrywki wznowiła T-mobile Ekstraklasa. W tym roku na boiskach ekstraklasy ma szansę wystąpić pięciu piłkarzy z koszalińską przeszłością. Pierwszym z nich jest Takuya Murayama, zawodnik Pogoni Szczecin, który występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej od rundy wiosennej sezonu 2012/13. Jego zespół w sobotę mierzył się z Lechią Gdańsk, 24-letni piłkarz został zmieniony w 65 minucie przy stanie 1:1. Ostatecznie w bardzo emocjonującym meczu drużyna ze Szczecina wygrała 3:2, po bramce zdobytej w doliczonym czasie gry.   Lechia Gdańsk - Pogoń Szczecin 2:3 (0:1)    Patryk Tuszyński 52, 82-k. - Maciej Dąbrowski 39, Marcin Robak 76, Jakub Bąk 90+1    Pogoń Szczecin: Radosław Janukiewicz - Adam Frączczak, Maciej Dąbrowski, Hernani, Mateusz Lewandowski - Patryk Małecki, Maksymilian Rogalski (49. Pavle Popara), Bartosz Ława (82. Sebastian Rudol), Takafumi Akahoshi, Takuya Murayama (65. Jakub Bąk) - Marcin Robak.   Przypomnijmy, pierwszym klubem Japończyka w naszym kraju była Gwardia Koszalin, w której wystąpił w 15 meczach, zdobył 5 bramek i zaliczył dużo więcej asyst.     W wyżej wymienionym spotkaniu mógł wystąpić inny piłkarz z Kraju Kwitnącej Wiśni. Niestety Tsubasa Nishi, który od lutego 2014 oficjalnie jest zawodnikiem Lechii Gdańsk, na debiut w T-mobile Ekstraklasie musi jeszcze poczekać, co jest spowodowane kontuzją. Nishi podobnie jak Murayama na boiska ekstraklasy trafił z koszalińskiej Gwardii, w której zagrał w dwudziestu ośmiu spotkaniach i czterokrotnie trafiał do siatki.   Kolejnym piłkarzem z Koszalina, który w weekend wybiegł na murawę jest kapitan Śląska Wrocław - Sebastian Mila. Zawodnik Wojskowych rozegrał pełne dziewięćdziesiąt minut, ale nie uchronił drużyny z Dolnego Śląska przed porażką z Lechem Poznań 1:2. Jak wszyscy wiemy Mila jest wychowankiem koszalińskiego Bałtyku.   Lech Poznań - Śląsk Wrocław 2:1 (1:1) Hamalainen 12, Teodorczyk 70 - Paixao 28    Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Tadeusz Socha (89. Lubos Adamec), Rafał Grodzicki, Oded Gavish, Krzysztof Ostrowski (75. Sebino Plaku) - Sylwester Patejuk, Tom Hateley (84. Paweł Zieliński), Sebastian Mila, Adam Kokoszka, Dudu Paraiba - Marco Paixao.    W barwach Śląska, mógł również zadebiutować Wojciech Pawłowski, ale póki co przegrywa rywalizację z Marianem Kelemenem. Wychowanek Bałtyku Koszalin, trafił do wrocławskiego klubu na zasadzie wypożyczenia z Udinese Calcio.    Ostatnim zawodnikiem z naszego miasta, który może grać w T-mobile Ekstraklasie jest Sebastian Ginter. Wychowanek Bałtyku, który do Pogoni Szczecin trafił z Gwardii Koszalin ma małe szanse na debiut w obecnym sezonie, ponieważ do Szczecina trafił głównie ze względu na grę w rezerwach Pogoni.

Nishi odejdzie już w lutym

Patryk Pietrzala - 7 Stycznia 2014 godz. 8:47
Japończyk grający w ostatnich miesiącach w Gwardii Koszalin, przejdzie oficjalnie do piłkarskiej ekstraklasy i będzie reprezentował barwy Lechii Gdańsk. Gra Tsubasy Nishiego przypadła do gustu trenerowi Michałowi Probierzowi. Stąd też kluby Gwardii Koszalin i Lechii Gdańsk zawarły umowę, dzięki której Japończyk trenował z pierwszą drużyną z Trójmiasta, a w weekendy grał w III lidze, reprezentując barwy Gwardii. Nishi zagrał w dwudziestu ośmiu spotkaniach i czterokrotnie trafiał do siatki.   Japończyk najprawdopodobniej zadebiutuje w piłkarskiej ekstraklasie w rundzie wiosennej. Wszystko to przez przepisy PZPN, które jasno określają, iż zawodnik może przejść do danego klubu na początku okienka transferowego, otwierającego się w Polsce pierwszego lutego.   Przypomnijmy, iż wcześniej Pogoń Szczecin zainwestowała w Japończyka grającego w Gwardii Koszalin. Takuya Murayama dobrze radzi sobie w ekstraklasie, a już niedługo przekonamy się, czy Tsubasa Nishi będzie wartościowym wzmocnieniem swojej drużyny.  

Nishi zadebiutował w Lechii

Artur RUtkowski / fot. Lechia - Metalist Charków - Lechia Gdańsk - Oficjalna strona klubu - 14 Października 2013 godz. 12:30
Niedawno pisaliśmy, że ofensywny pomocnik Gwardii Koszalin Tsubasa Nishi, od stycznia 2014 roku będzie zawodnikiem zespołu T-mobile Ekstraklasy - Lechii Gdańsk. Natomiast w miniony weekend Nishi zaliczył debiut w drużynie z Trójmiasta. Korzystając z przerwy na mecze reprezentacji, część zespołów z najwyższej klasy rozgrywkowej zdecydowało się rozegrać mecze sparingowe, w tym Lechia Gdańsk. Zespół prowadzony przez Michała Probierza zmierzył się z liderem ukraińskiej ekstraklasy i wicemistrzem tego kraju Metalistem Charków.    23-letni Japończyk na boisku pojawił się w 68 minucie, przy stanie 0:2. Po wejściu zawodnika koszalińskiej Gwardii, nowa drużyna Tsubasy grała nieco lepiej. W końcówce spotkania Metalist Charków podwyższył na 0:3. Ostatecznie Lechia przegrała z wymagającym rywalem 0:3.    Dodajmy, że Tsubasa Nishi grał z numerem 16. Transfer definitywnie zostanie przeprowadzony po otwarciu najbliższego okienka transferowego, które rozpocznie się z początkiem stycznia. Do tego czasu Tsubasa będzie trenował z zespołem z Gdańska, a ligowe mecze rozgrywał w barwach koszalińskiego klubu.    Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie z Gwardii do Pogoni powędrował inny Japończyk Takuya Murayama, który obecnie jest podstawowym zawodnikiem zespołu ze Szczecina.