Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Oficjalnie Pawłowski piłkarzem Śląska

Autor Artur Rutkowski / fot. slaskwroclaw.pl 17 Stycznia 2014 godz. 16:22
Możemy już oficjalnie potwierdzić, że Wojciech Pawłowski, wychowanek koszalińskiego Bałtyku po półtorarocznej przygodzie z Włoskim futbolem powraca do kraju. Jego nowym klubem będzie Śląsk Wrocław.

Zespół ze stolicy Dolnego Śląska wypożyczył 20-letniego bramkarza do końca 2014 roku. W Śląsku popularny "Bulwa" będzie występował z numerem 93 na koszulce. 

 

- Bardzo się cieszę, że udało mi się przekonać trenera Stanislava Levego do swoich umiejętności. Przychodzę do Śląska nie tylko po to, by odbudować swoją formę, ale przede wszystkim pomóc drużynie w osiągnięciu dobrego wyniku sportowego. Jestem przekonany, że wiosną Śląsk wróci na należne mu miejsce - powiedział nowy zawodnik WKS-u (cytat za slaskwroclaw.pl)

 

Głównym powodem powrotu do kraju jest chęć gry, bowiem w drużynie z Serie A, nie zdołał przebić się do wyjściowej jedenastki. Przypomnijmy, że Pawłowski próbował, również swoich sił w klubie grającym na zapleczu włoskiej ekstraklasy - Latina Calcio, tam również nie było mu dane pograć w piłkę.

 

Warto dodać, że w Śląskim klubie występuje inny wychowanek koszalińskiego Bałtyku. Jest kapitanem drużyny, a mowa oczywiście o Sebastianie Mila. 

 

W Śląsku 20-letni zawodnik ma zastąpić Rafała Gikiewicza, który poprosił o odejście z klubu. Dodajmy, że do włoskiego Udinese trafił z Lechii Gdańsk za 500 tysięcy euro. 

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Czytaj też

Pawłowski z czerwoną kartką

Patryk Pietrzala - 29 Lipca 2014 godz. 12:16
Wojciech Pawłowski, wychowanek Bałtyku Koszalin, grający aktualnie w Śląsku Wrocław, otrzymał w swoim ostatnim meczu czerwoną kartkę, a jego drużyna przegrała 4:1 z Pogonią Szczecin. Dla Śląska Wrocław było to drugie spotkanie w tym sezonie. W pierwszym meczu podopieczni trenera Tadeusza Pawłowskiego pokonali Ruch Chorzów 2:0, a Wojciech Pawłowski spisał się bardzo dobrze i zebrał kilka pochlebnych opinii na temat swojego występu. W drugiej kolejce wrocławianie podejmowali szczecińską Pogoń, wielu spodziewało się jeszcze łatwiejszej wygranej ze strony Śląska.   Wrocławianie wyszli na prowadzenie czterdziestej minucie, gdy po doskonałej asyście Sebastiana Mili do bramki trafił Arkadiusz Piech. W drugiej połowie na boisku rządzili gospodarze. Dwie minuty po wznowieniu gry do siatki Wojtka Pawłowskiego trafił Adam Frączak. Wychowanek Bałtyku nie był tego dnia w najlepszej formie. Wpuścił trzy bramki i zaliczył kilka nieudanych internwencji - To był najgorszy mecz w moim życiu – mówił otwarcie po spotkaniu 21-letni bramkarz.   Następnie do siatki wrocławian trafiali Łukasz Zwoliński i Takuya Murayama były piłkarz... Gwardii Koszalin. W 73. minucie sędzia spotkania – Paweł Raczkowski pokazał czerwoną kartkę Pawłowskiemu za odbicie piłki ręką poza polem karnym. - Za dużo Manuela Neuera – stwierdził bramkarz Śląska. Przysłowiowy gwóźdź do trumny wbił Wojciech Golla, w 76. minucie.  

Pawłowski z czystym kontem

Patryk Pietrzala / fot. eurosport.onet.pl - 21 Lipca 2014 godz. 14:26
Wychowanek Bałtyku Koszalin – Wojtek Pawłowski wystąpił w inauguracyjnym spotkaniu piłkarskiej ekstraklasy w barwach Śląska Wrocław. 21-letni bramkarz zachował czyste konto. Sobotni wieczór stał pod znakiem inauguracji piłkarskiej ekstraklasy. Śląsk Wrocław, który od kilku miesięcy zmaga się ze sporymi problemami finansowymi, pokonał na własnym stadionie drużynę Ruchu Chorzów 2:0. Do bramki gości trafił...wychowanek Bałtyku Koszalin – Sebastian Mila (7 minuta). Drugiego gola zdobył Robert Pich (79 minuta).   To było niezwykle ważne spotkanie dla Wojtka Pawłowskiego. Młody bramkarz zagrał w poprzednim sezonie w zaledwie jednym meczu (ostatni mecz sezonu z Koroną Kielce). Wychowanek Bałtyku nie mógł przebić się do składu, ponieważ w bramce wrocławian na niezagrożonej pozycji był Marian Kelemen. Sezon 2014/2015 ma być testem umiejętności koszalińskiego golkipera, który tym razem będzie podstawowym bramkarzem swojej drużyny.   Śląsk dosyć pewnie pokonał drużynę z Chorzowa, jednak gościom należał się rzut karny – w pierwszej minucie spotkania. Pawłowski nie miał zbyt wiele okazji do interwencji. Młody bramkarz pewnie wychodził na przedpole i kilkukrotnie pokazał, że świetnie czuje się na linii. W swoim kolejnym meczu Śląsk Wrocław pojedzie do Szczecina, by zmierzyć się z Pogonią.  

Mila szuka klubu

Artur Rutkowski - 20 Stycznia 2014 godz. 23:15
Sebastian Mila, być może jeszcze w zimowym okienku transferowym będzie zmuszony odejść ze Śląska Wrocław. Pełni tam funkcję kapitana drużyny. W ostatnim czasie w klubie z Dolnego Śląska zaszły zmiany wśród włodarzy, nowym władzą nie podoba się wysokość otrzymywanej przez zawodnika zbyt wygórowanej pensji.   Klub szuka oszczędności, a wychowanek Bałtyku Koszalin posiada bardzo wysoki kontrakt, który obowiązywać ma jeszcze przez dwa lata. Ponadto, Mila w rundzie jesiennej nie błyszczał formą, co pewnie było spowodowane kontuzją. Najbardziej z odejścia 32-letniego zawodnika cieszyliby się ludzie dbający o finanse WKS-u.   Obecnie menedżer zawodnika, Daniel Weber otwarcie mówi, że szuka dla Sebastiana nowego pracodawcy. Warto dodać, że w grudniu zainteresowanie usługami piłkarza zainteresowany był Cypryjski APOEL Nikozja, ale piłkarz się jednak nie porozumiał ws. umowy.   32-latek jest coraz mniej mile widziany w Śląsku Wrocław, w którym występuje od 2008 roku, a także jest jego kapitanem. 

Pawłowski w Śląsku Wrocław

Artur Rutkowski - 6 Stycznia 2014 godz. 14:13
Wychowanek Bałtyk-u Koszalin po półtora roku wraca do Polski, Wojciech Pawłowski w najbliższych dniach ma podpisać umowę ze Śląskiem Wrocław, do którego zostanie wypożyczony z Udinese Calcio. We wrocławskim klubie 20-letni bramkarz ma spędzić najbliższe sześć miesięcy. Głównym powodem powrotu do kraju jest chęć gry, bowiem w drużynie z Serie A, nie zdołał przebić się do wyjściowej jedenastki. Przypomnijmy, że Pawłowski próbował, również swoich sił w klubie grającym na zapleczu włoskiej ekstraklasy - Latina Calcio, tam również nie było mu dane pograć w piłkę.   W grudniu 2013 roku, w rozmowie z naszym dziennikarzem Patrykiem Pietrzalą, sam zainteresowany o powrocie do kraju o powrocie do kraju powiedział - Sporo osób zadaje mi pytania odnośnie powrotu do polskiej ekstraklasy. Poczekajcie do stycznia i wszystko się wyjaśni, na razie nie chcę niczego zdradzać. Jeżeli chodzi o Latinę, to jak widać nie ma tam dla mnie miejsca. Była realna szansa na grę, na pokazanie się. W jakimś stopniu jej nie wykorzystałem. Nie z mojej winy, ale jednak nie chcę szukać usprawiedliwień. Nie gram od roku i to jest problem!   W Śląsku 20-letni zawodnik ma zastąpić Rafała Gikiewicza, który poprosił o odejście z klubu. Dodajmy, że do włoskiego Udinese trafił z Lechii Gdańsk za 500 tysięcy euro.