Dla wszystkich zainteresowanych, Nocna Ściema rusza już za osiem dni! Wciąż można wpisywać się na listę uczestników, jednak w miarę upływu czasu cena może wzrosnąć. Spóźnialscy bądź niezdecydowani zapłacą nieco więcej niż na samym początku zgłoszeń. - Dlaczego opłaty są wysokie? Były dwa terminy, kiedy pobieraliśmy zdecydowanie mniejszą opłatę - właśnie po to, by uczestnicy decydowali szybciej o swoim udziale. Obecnie zgłasza się już niewielu chętnych, a utrzymanie odpowiedniego zapasu gadżetów, które również się im należą powoduje znaczne obciążenie finansowe w obliczu organizacji - stąd te różnice. Niemniej w ramach opłat otrzymuje się naprawdę dużo - i Nocna Ściema może być tu wzorem dobrego i rzetelnego wykorzystywania funduszy – tłumaczy główny organizator Michał Bieliński.
Przypominamy, że zaplanowano starty w dwóch konkurencjach – półmaratonie i maratonie. W tym pierwszym prowadzona będzie klasyfikacja drużynowa, do czego potrzebny będzie co najmniej czteroosobowy zespół. Zgłoszenia będą przyjmowane w biurze zawodów.
W tym roku, oficjalne rozpoczęcie Nocnej Ściemy odbędzie się w koszalińskim...teatrze. - Nocna Ściema tym razem zaskakuje właśnie teatrem - areną, gdzie nigdy dotąd nie rozpoczynała się żadna impreza sportowa, miejscem, którego nigdy dotąd nie wykorzystywano jako miejsca na seans filmowy, miejscem ,w którym zawsze musimy zachowywać się zgodnie z etykietą, a w którym tym razem możemy pojawić się w stroju sportowym! To jest to, czym Nocna Ściema ma przyciągać - innością, pomysłowością, kreatywnością. - twierdzi Michał Bieliński.
Zapraszamy do udziału w tym wydarzeniu, gdyż niecodziennie zdarzają się próby pobicia rekordu świata – a na Nocnej Ściemie jest to niepisaną regułą. - W końcu startując w czasie letnim kończymy swój udział już według czasu zimowego - zyskujemy tym samym całą godzinę w swoim wyniku – mówił Michał Bieliński.