Ponad rok temu, Pawłowski do Udinese przeniósł się z Lechii Gdańsk, która na transferze zarobiła ponad 500 tyś euro. Można było się spodziewać, że młody bramkarz otrzyma szansę debiutu w najwyższej klasie rozgrywkowej we Włoszech. Jednak szkoleniowiec Francesco Guidolin stawiał na doświadczenie, a więc w bramki bronili Zeljko Brkicia oraz Daniele Padellego.
Nadchodzący sezon dla Polaka, mógł wyglądać niemal identycznie, dlatego sam poprosił o wypożyczenie do klubu z niższej ligi. W Latina o grę powinno być łatwiej, ale dodajmy, że do tego samego klubu wypożyczony został również z Parmy - Alessandro Iacobucci, a w klubie już występuje Raffaelo Ioime.
Jedno jest pewne, na pewno jeżeli nic się nie wydarzy Wojciech Pawłowski będzie miał okazję zadebiutować na zapleczu Serie A.