Program wydarzenia obejmował m.in. wykład poświęcony budownictwu ryglowemu, warsztaty, podczas których uczestnicy mieli możliwość samodzielnie zbudować model tradycyjnego domu ryglowego, a także finałowe odsłonięcie nowego „witacza” na przystani w Jamnie – drewnianego elementu małej architektury, symbolicznie nawiązującego do dawnych tradycji regionu.

Dyrektor koszalińskiego muzeum, Joanna Chojecka, podkreśliła, że formuła wydarzenia celowo łączy edukację z zabawą:
– Kultura jamneńska wpisuje się w kulturę pomorską, której wyznacznikiem jest budownictwo szachulcowe, ryglowe – mówiła.

Od średniowiecza po czasy współczesne
O znaczeniu budownictwa ryglowego mówił także Andrzej Stachowiak z koszalińskiego muzeum, przypominając, że takie konstrukcje znane były już w średniowieczu:
– Do II wojny światowej umiejętności ciesielskie były przekazywane z dziada pradziada i posiadało je większość mężczyzn żyjących na pomorskiej wsi. To oni wspólnie budowali chałupy w architekturze ryglowej. Po 1945 roku i wymianie ludności na tym terenie te umiejętności znikły, a budynki zaczęły niszczeć – wyjaśniał.

Druga edycja i nowe tradycje
Tegoroczna edycja Dni Architektury Drewnianej była już drugą odsłoną wydarzenia. Organizatorzy chcą, by impreza na stałe wpisała się w kalendarz kulturalny Koszalina i przypominała, jak ważnym elementem tożsamości Pomorza jest dawne rzemiosło ciesielskie i unikalna architektura ryglowa.
Dzięki takim inicjatywom Zagroda Jamneńska staje się nie tylko muzeum, ale także żywym centrum edukacji regionalnej, w którym historia spotyka się z teraźniejszością.