Tylko w ciągu jednej doby, według danych Komendy Wojewódzkiej PSP w Szczecinie, służby interweniowały aż 701 razy. W Koszalinie, Kołobrzegu, powiatach białogardzkim i sławieńskim działania ratownicze trwały do późnych godzin nocnych. Na ul. Młyńskiej w Koszalinie silny podmuch wiatru zerwał duży baner reklamowy, który zagrażał bezpieczeństwu przechodniów i kierowców.
W okolicach Rychowa (pow. białogardzki) drzewo runęło na jadące auto. Pojazdem podróżowały dwie osoby w wieku 51 lat. Na szczęście skończyło się na strachu – nikt nie odniósł obrażeń. Nieco bardziej dramatyczna sytuacja miała miejsce na trasie rowerowej między Ustroniem Morskim a Kołobrzegiem, gdzie drzewo spadło na 40-letnią kobietę. Poszkodowana doznała lekkich obrażeń i została przekazana pod opiekę Zespołu Ratownictwa Medycznego.

Interweniowały m.in. jednostki OSP z Kłanina, Wyszewa i Mostowa. Na drodze wojewódzkiej nr 165 usuwano drzewa blokujące przejazd w stronę Bobolic. W Krępie druhowie usuwali groźnie zwisający konar nad drogą. W Wojęcinie powalone drzewo całkowicie zablokowało lokalną jezdnię.
W Wałczu z kolei drzewo runęło na samochód osobowy, którym podróżowały cztery osoby. Tutaj również nikt nie został ranny, ale auto zostało poważnie uszkodzone.
Synoptycy ostrzegają, że to nie koniec. Dla wybrzeża wciąż obowiązują ostrzeżenia IMGW pierwszego stopnia przed silnym wiatrem, którego porywy mogą dochodzić do 85 km/h. Strażacy apelują o zachowanie szczególnej ostrożności, unikanie parkowania pod drzewami oraz śledzenie komunikatów pogodowych.
Wszystkim służbom ratowniczym należą się słowa uznania za błyskawiczną reakcję, profesjonalizm i zaangażowanie, dzięki którym udało się uniknąć poważniejszych tragedii.