Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Tusk wzywa do marszu przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską

Autor Ala 17 Kwietnia 2023 godz. 7:32
Sejm głosami PiS i Kukiz'15 przyjął ustawę o powołaniu komisji „do badania rosyjskich wpływów” 233 posłów poparło powołanie „Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022”. Rzecznik Praw Obywatelskich krytykował już projekt tej ustawy, a po jej przyjęciu Donald Tusk, lider opozycji wezwał Polaków do marszu protestacyjnego.

"Rzeczywistym celem postępowania Komisji nie jest załatwienie sprawy administracyjnej, lecz wymierzenie kary za działania danej osoby na szkodę RP pod wpływem rosyjskim. To zaś nie mieści się w zakresie zadań administracji publicznej; nie ona sprawuje bowiem wymiar sprawiedliwości, ale wyłącznie sądy" - stwierdził w swojej opinii do projektu ustawy Rzecznik Praw Obywatelskich, dr hab. Marcin Wiącek, prof. UW. I dalej napisał: "Sama istota rozwiązania projektu, polegająca na napiętnowaniu w ramach postępowania administracyjnego osób podejmujących działania pod wpływem rosyjskim na szkodę interesów Państwa Polskiego oraz wymierzenia im za te działania stosownych sankcji, narusza art. 42 ust. 3, art. 45 ust. 1 i art. 175 ust. 1 Konstytucji RP. Zgodnie z Konstytucją, to sądy bowiem, a nie administracja publiczna, wymierzają sprawiedliwość i tylko one w świetle Konstytucji mogą uchylić prawomocnym orzeczeniem zasadę domniemania niewinności. Zaproponowane rozwiązanie pozostaje też w kolizji z konstytucyjną zasadą podziału władzy (art. 10 Konstytucji RP). Projektowana ustawa powierza bowiem wykonywanie funkcji stanowiących istotę władzy sądowniczej organowi administracji publicznej - będącemu z definicji elementem władzy wykonawczej. W efekcie, skoro rzeczywistym celem ustawy jest napiętnowanie i poddanie ukaraniu za pomocą środków treściwo odpowiadających środkom karnym funkcjonariuszy publicznych, kadry kierowniczej podmiotów gospodarczych oraz każdej innej osoby, projektowana ustawa powinna zostać także poddana ocenie z punktu widzenia zgodności z art. 42 ust. 1 Konstytucji RP. Ustawa wprowadza bowiem odpowiedzialność karną w rozumieniu art. 42 ust. 1 Konstytucji RP za działania podejmowane w latach 2007-2022 (a więc przed dniem jej wejścia w życie) pod wpływem rosyjskim, na szkodę interesu RP. Z art. 42 ust. 1 Konstytucji RP wynika zaś bezwzględny zakaz działania prawa wstecz".

Do sprawy powołania przez sejm komisji do "badania rosyjskich wpływów" szybko odniósł się na Twitterze,  lider opozycji Donald Tusk:

 

 

Czyn tylko wówczas może stanowić czyn karalny, gdy był zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Wejście w życie ustawy stanowiącej podstawę odpowiedzialności karnej w rozumieniu konstytucyjnym musi zatem  wyprzedzać czasowo popełnienie czynu.

 

Poselski projekt ustawy niemal w całości poparł klub PiS. Za powołaniem komisji zagłosowało 225 posłów Zjednoczonej Prawicy - bez Jana Krzysztofa Ardanowskiego, Lidii Burzyńskiej i Anny Marii Siarkowskiej, którzy nie wzięli udziału w głosowaniu.

PiS otrzymał w tej sprawie wsparcie od kół Kukiz'15 i Polskie Sprawy (po trzy głosy „za”), oraz od formalnie niezrzeszonych, ale wspierających rząd Łukasza Mejzy i Zbigniewa Ajchlera.

Od głosowania wstrzymało się dziewięciu posłów Konfederacji. Wszyscy pozostali parlamentarzyści, poza niegłosującymi wyjątkami, opowiedzieli się przeciwko utworzeniu komisji.