Czipowanie – elektroniczne znakowanie psów
Czip u psa (inaczej zwany transponderem) to niewielki układ scalony mieszczący się w maleńkiej szklanej kapsule o wymiarach 12mm x 2.1mm. Zawiera zakodowany, niepowtarzalny 15-cyfrowy numer. Zabieg wszczepienia mikroprocesora jest prawie bezbolesny, a zwierzę reaguje jak przy zwykłym zastrzyku.Urządzenie nie przeszkadza zwierzęciu i nie powoduje reakcji alergicznych. Mikroprocesor wprowadza się podskórnie w szyję lub między łopatkami zwierzęcia. Elektroniczne oznakowanie jest niezbędnym wymogiem do wyrobienia paszportu i podróżowania ze zwierzęciem po krajach Unii Europejskiej. Numer zakodowany w mikroczipie można odczytać w dowolnym schronisku dla bezdomnych zwierząt w Polsce, w większości gabinetów weterynaryjnych, komendach Policji oraz Straży Miejskiej w całym kraju. Samo czipowanie jednak nie wystarczy, trzeba się zarejestrować w bazie danych. Obecnie nie istnieje jedna, ogólna baza w której odnajdziemy informację o wszystkich zaczipowanych psach. Rejestracja jest zazwyczaj płatna. Coraz więcej miast organizuje jednak akcje znakowania czworonogów zupełnie za darmo, zaś schroniska propagują adopcje zaczipowanych zwierząt. Koszt zabiegu to 50 – 80 zł.
Tatuaż
Tatuaż u psa, składający się z litery i ciągu trzech cyfr, wykonywany jest w uchu lub pachwinie wyłącznie przez uprawnionego lekarza weterynarii. Spis tatuaży znajduje się w oddziałach Związku Kynologicznego. W przypadku znalezienia zaginionego psa, można tam sprawdzić, z jakiej hodowli pochodzi oraz odszukać jego właściciela. Koszt to 20 zł plus cena za znieczulenie, uzależniona od wagi psa.
Adresówki
Każdy pies powinien mieć adresówkę, która daje szansę na szybki powrót do właściciela.
Na rynku jest szeroki wybór identyfikatorów. Plastikowe z wolną przestrzenią do samodzielnego wypełnienia, metalowe lub z pleksi z możliwością wygrawerowania niezbędnych informacji. Najtrwalsze są nieśmiertelniki, dostępne w sklepach militarnych. Nowością są adresówki z diodą LED, które sprawdzają się w nocy. Warto zadbać, aby był to produkt dostosowany nie tylko do gustu i potrzeb właściciela, ale również do konkretnego psa. Plastikowe sprawdzą się u mniej aktywnych kanapowców i ras ozdobnych. Metalowe dedykowane są dla piesków lubiącychaktywność w lesie czy wodzie. W przypadku psów bardzo aktywnych samo noszenie adresówki może być problemowe ze względu na możliwość jej zniszczenia czy zgubienia. W takim przypadku sprawdzi się identyfikator, którego praktycznie nie da się zgubić, czyli na stałe przytwierdzonego do obroży. Może to być forma haftu komputerowego na materiale obroży czy szelek, jak również grawer na metalowej klamrze. Nie polecam adresówek zakręcanych, mechanizm rozkręca się a informacja o psie szybko się gubi.
Identyfikator powinien zawierać informacje „zgubiłem się”, imię psa, numer kontaktowy do właściciela. Koszt 1,00 – 50zł.
Rabieski
Propozycją od lekarzy weterynarii są identyfikatory z informacją o zaszczepieniu psa przeciw wściekliźnie. Są one dołączane gratisowo dla właściciela, który zaszczepił swojego psa – ponieważ coroczne szczepienie jest obowiązkowe, jest to najszybszy sposób oznakowania dużej ilości czworonogów. Nie doprowadzi on znalazcy bezpośrednio do właściciela psa, ale pozwoli zidentyfikować gabinet weterynaryjny, w którym pies jest zarejestrowany. Posiada również dodatkowo informację na temat przebytego szczepienia, co znacznie skraca procedury obserwacji w przypadku, gdy zaginiony pies ugryzie innego czworonoga albo człowieka. Numer rabieski można zarejestrować i sprawdzić na stronie www.rabieski.pl.
Powodów zaginięć psów jest mnóstwo. Mogą wystraszyć się huku (w noc sylwestrową gwałtownie wzrasta liczba zaginięć), uciec za zapachem suczki, wypiąć się z obroży. Puszczone luzem nie przychodzą na zawołanie. Rasowe (szczególnie szczenięta), pozostawione przed sklepem lub na posesji są łupem złodziei. Niestety na ich nieszczęściu zarabiają potem pseudohodowle, rozmnażając je i zaniedbując ich potrzeby.Częstym powodem ucieczek jest również chęć eksplorowania terenu, dlatego pamiętajmy o odpowiednim zabezpieczeniu drzwi, furtek i ogrodzenia.
Jak znaleźć zaginionego psa?
Tuż po zaginięciu najlepiej pozostać kilkanaście minut w miejscu, w którym pies widział cię ostatni raz. Do domu lub samochodu wróć tą samą drogą nawołując psa. Pytaj napotkane osoby czy widziały twojego pupila. Osobom spacerującym z psami zostaw swój numer telefonu. Sprawdź miejsca i trasy waszych spacerów. Jeśli mieszkasz w domu zostaw otwartą furtkę aby pies miał możliwość wrócić na swoje podwórze.
Niezwłocznie powiadom schronisko (Leśny Zakątek w Koszalinie tel. 94 340 34 00, 731 953 102). Pozostaw opis psa i informacje, gdzie i kiedy zaginął oraz numer kontaktowy.
Nie warto czekać kilka dni ze zgłoszeniem, gdyż w tym czasie twój pupil może trafić do schroniska, a dla większości psówzamknięcie w obcym miejscu jest dużym stresem.
Zadzwoń na Straż Miejską (tel. 986, 94 3460967) – ludzie często właśnie tam zgłaszają informacje o błąkającym się psie.
Rozwieś ogłoszenia. Najlepiej w okolicy zaginięcia psa, np. w lokalnym sklepie, na osiedlowych tablicach ogłoszeń, klatkach schodowych, przystankach autobusowych. Warto rozszerzyć zakres poszukiwań i ogłoszenia zanieść również do weterynarzy, do których zwykle zgłaszają się ludzie, którzy znajdą zwierzę. Dzięki temu, nawet przy nieuczciwym znalazcy, weterynarz może zareagować. W takim przypadku możemy również zostawić numer czip, jeśli znamy weterynarza i chcemy, aby zareagował, gdy okaże się po odczytaniu numeru, że pies jest kradziony. Ogłoszenia warto umieścić również w sklepach zoologicznych, w środkach komunikacji miejskiej. Metodą na szybkie udostępnianie informacji o zaginięciu psa jest ogłoszenie na portalach lokalnych w odpowiednich działach, jak również w mediach społecznościowych i na lokalnych grupach, np. na Facebook.
Ogłoszenie powinno zawierać:
– zdjęcie psa
– informację o tym, w jakiej okolicy i kiedy pies zaginął;
– informację o wyglądzie – wielkość, wiek, znaki szczególne, kolor obroży;
–numer telefonu
– informacje o nagrodzie – uczciwy człowiek pomoże bez patrzenia na zysk, jednak oczekującego korzyści za swoje działania może to zachęcić; sprawdzi się również, jeśli pies został ukradziony albo jest gdzieś przetrzymywany, co również niestety się zdarza;
– informacje o ewentualnej chorobie, przyjmowanych lekach, często umieszcza się również informacje o chorobie, kastracji/sterylizacji przy psach rasowych, co ma zniechęcić do rozmnażania czy sprzedaży psa.
- informacja o trwałym oznakowaniu. Nie należy podawać informacji o jego rodzaju i treści. Zniechęci to osoby do sprzedaży zagubionych czy skradzionych psów.
Pies, szczególnie gdy się czegoś wystraszy i pobiegnie na oślep może biec wiele kilometrów. Nie ograniczaj więc poszukiwań do najbliższej okolicy. Noc jest dobrym czasem na szukanie czworonoga. Uliczny gwar cichnie i szanse na znalezienie zwiększają się. Zawsze miej przy sobie smakołyki, pomoże to również wyjść z ukrycia przestraszonemu pieskowi.
Autorka, Anna Garstka – Balcerzak jest behawiorystą zwierzęcym
- Terapia zachowań psów i kotów to jeden z podstawowych kierunków mojej pracy, która polega na pomocy opiekunom w rozwiązywaniu problemów związanych z niepożądanymi zachowaniami ich zwierząt – mówi o sobie.
Anna Garstka – Balcerzak prywatnie, właścicielka wspaniałych psów, owczarka niemieckiego,mastifa tybetańskiego, trzech kotek oraz mama dwójki chłopców.