Trwa rejs uczniów z naszego miasta po Morzu Śródziemnym żaglowcem Pogoria.To jeden z elementów obchodów 750-lecia Koszalina.
- Nareszcie pogoda nam trochę dopisała i w poniedziałek, tuż po śniadaniu postanowiliśmy płynąć – mówi Marek Rzemieniewski, kapitan Pogorii oraz komandor Klubu Morskiego Tramp Mielno. – Usunęliśmy zatem nasze stałe połączenie z lądem czyli trap, zebraliśmy cumy i ruszyliśmy w rejs. Prosto do Nicei – kontynuuje kapitan. Do stolicy Lazurowego Wybrzeża Pogoria z koszalinianinami na pokładzie dotarła w nocy. – Przekonaliśmy się, że atrakcje Nicei - nadmorska promenada długości aż 7 km długości i otaczające a z trzech stron miasto góry – zapierają dech w
piersiach. Do Nicei warto przyjechać o każdej porze roku! Na dodatek ta temperatura... Mieliśmy w cieniu 18 stopni Celsjusza. Zdajemy sobie sprawę, że w Polsce o takiej pogodzie można tylko pomarzyć… Na dodatek ulegliśmy pokusie i odwiedziliśmy europejską stolicę hazardu – Monte Carlo. To przede wszystkim wielki port jachtowy, a w zasadzie kilka zatok wypełnionych po brzegi mniejszymi lub większymi jachtami. Te największe cumują w głównym basenie portowym przy ulicy Basenowej (Route de la Piscine), lub, gdy są za duże, na redzie portu. Trzeba wiedzieć, że tu
obowiązuje zasada, że droższy jacht "wypiera" tańszy, W Monte Carlo, jak i na całym Lazurowym Wybrzeżu obowiązuje specyficzny strój - biel, biel i jeszcze raz biel. Tu kapelusz (panama), pasek i buty to obowiązkowe elementy ubioru każdego… Dodajmy, że koszalinianom w rejsie towarzyszą dwaj Włosi - Tarek i Henrik.