Uroczystość otwarcia placówki swoją obecnością zaszczycili nie tylko znamienici goście z ratusza, czy ks. proboszcz Antoni Tofil, ale także tłum uczestników trwającego III Koszalińskiego Forum Psychiatrii Środowiskowej.
Nowy budynek obejmuje 3100 metrów kw. z czego przestrzeń użytkowa to 2800 m kw. Szpital będzie mógł przyjąć 148 pacjentów na pięciu oddziałach. Obiekt ma dwa piętra, gdzie znajdują się sale chorych, do czterech łóżek. Oprócz tego gabinety i sale do terapii. Jednak największym zaskoczeniem jest brak krat w oknach, co wcale nie jest niedopatrzeniem projektantów, czyli architektów z pracowni HS99, ale celowym założeniem.
- Chciałbym , żebyśmy wszyscy dzięki temu budynkowi mogli zobaczyć, że nie ma podziału na „my” i „oni”. Kryzys psychiczny może dotknąć każdego z nas - mówiła podczas otwarcia Izabela Ciuńczyk,
dyrektor i wiceprezes spółki NZOZ Medison. - Dlatego ten budynek nie ma murów, nie ma ogrodzenia, ani krat w oknach. Nowy szpital nie jest placówką azylową, jak było do tej pory na ulicy Słonecznej. Chcemy, żeby nasz szpital był zakotwiczony w środowisku, w społeczności lokalnej i żeby był jednym z jej elementów.
Głos zabrał także Marek Janus, prezes Koszalińskiej Naczelnej Izby Lekarskiej, prezydent miasta Koszalina oraz radny Mirosław Skórka. Nie mogło także zabraknąć przedstawiciela duchowieństwa. Wspomniany wcześniej ks. proboszcz Antoni Tofil w krótkim przemówieniu nawiązał do
Matki Teresy z Kalkuty, która uczyła, aby w każdym człowieku dostrzec Boga. Następnie zmówił modlitwę „Ojcze nasz”. Po czym finezyjnym ruchem o niemalże choreograficznych walorach, skropił budynek wodą święconą.
Po przecięciu wstęgi tłum przybyłych rozpierzchł się po wnętrzach pachnącego jeszcze świeżością budynku, ochoczo korzystając z przygotowanego w jadalniach poczęstunku.